Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pizza, mniam ja też chcę
Ja na razie brzucha nie mam, może jak to teściowa stwierdziła znów w biodrach się poszerzę, u mnie ciążowy brzuszek zaczął byc widoczny w 6 m-cu dopiero z synkiem Teraz może być inaczej ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2014, 19:42
Szymuś 28.02.2015 3970g,56cm
Adaś 09.06.2012 3800g,56cm
-
Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy w ciąży można używać globulek macmiror 500? Bo chyba jakaś infekcja mi się przyplątała. Niby zapachowo ok ale wcześniej był śluz kremowy a teraz zrobił sie jakiś żółtawy i nie wiem czy tak powinno być czy na wszelki wypadek zapodać sobie te 3 dni...
-
Niunia podobno infekcje są częste w ciąży i same ustępują ja bym zapytała gin lepiej nic nie brać na własną rękęNiunia86 wrote:Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy w ciąży można używać globulek macmiror 500? Bo chyba jakaś infekcja mi się przyplątała. Niby zapachowo ok ale wcześniej był śluz kremowy a teraz zrobił sie jakiś żółtawy i nie wiem czy tak powinno być czy na wszelki wypadek zapodać sobie te 3 dni...
[/url]
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny, a ja caly weekend spedzilam z mezem wczoraj nad woda a dzis na dzialce :-)wczoraj czulam sie w miare ok, ale dzis to mialam mega mdlosci
przez caly dzien.
powiedzcie co podjadacie jak Was mdli? bo ja mam z tym wielki problem, bo na nic nie mam ochoty
-
Witamy i gratulujemy
Trochę mi ulżyło, że z tymi stopwmi nie tylko ja tak mam może to hormony ale i tak zapytam jutro gina i wam napisze co mówił.
Ja przegryzam jabłka papieruwki
Liber feat. Natalia Szroeder - Nie Patrze W Dol.
Najlepszy przekaz W Mieście- Zawsze do celu.
Bednarek "Cisza"
Enej - Symetryczno-Liryczna
Polecam te utworki . -
ja tez mialam ale polecam ci Muli-gyn activgel na bakteryjne i drozdzaki i przynosi ulgę i jest OK w ciąży, gin potwierdził że mogę brać spokojnie na tak wczesnym etapieNiunia86 wrote:Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy w ciąży można używać globulek macmiror 500? Bo chyba jakaś infekcja mi się przyplątała. Niby zapachowo ok ale wcześniej był śluz kremowy a teraz zrobił sie jakiś żółtawy i nie wiem czy tak powinno być czy na wszelki wypadek zapodać sobie te 3 dni...
-
ja wcinam krakersy, paluszki, jadlam wczesniej płatki ale tam nic mi nie dawały i rozcieńczony sok pomaranczowy. jakoś sobie radzębella82 wrote:hej dziewczyny, a ja caly weekend spedzilam z mezem wczoraj nad woda a dzis na dzialce :-)wczoraj czulam sie w miare ok, ale dzis to mialam mega mdlosci przez caly dzien.
powiedzcie co podjadacie jak Was mdli? bo ja mam z tym wielki problem, bo na nic nie mam ochoty jutro akurat pyknie i zacznie się 8 tydzien 
mam andzieje ze bd panowac nad sytuacja do konca.
u mnie powoli odzywa się macica... coś zakuje coś pociągnie... czasami ból miesiączkowy ale nie w podbrzuszu ale w kręgosłupie na dole. ale chwila i mija.. może źle siadam i nie wygodnie..
Pojechałam do mamy bo spałam tylkko do 11... i oczywiscie co? drzemka i znow na 2 godzinki odlecialam i jeszcze chcialam ;/
ja na jedzenie tez nie moge patrzec, ale trzeba coś jeść bo zdechne ;/
i smaki mi się zmienily, nienawidziłam mleka i sera... a teraz to bym ciagle jadła płatki owsiane z mlekiem albo kasze manną albo kanapki z serem i pomidorem
-
Krokodylica gratuluję ciesze się, że Wam się udało
Z tym ssaniem co 2 godziny to myślałam że tylko ja tak mam hehe a widzę ze to normalne. Ja to zajadam owocami albo jogurtami. Wafle ryżowe w sumie też
Krokodylica lubi tę wiadomość
Ona -> 35 -> Niedoczynność tarczycy, Hashimoto, alergia. Dwójka cudownych dzieciaczków z pierwszego małżeństwa
MAJUSIA
28.02.2015r.
MICHAŚ
05.10.2017r.
On -> 36 -> Niska jakość nasienia -> 2% prawidłowych -> ruchliwość prawidłowa prawie 0..
Zaczynamy 9cs -
mizzelka wrote:ja wcinam krakersy, paluszki, jadlam wczesniej płatki ale tam nic mi nie dawały i rozcieńczony sok pomaranczowy. jakoś sobie radzę jutro akurat pyknie i zacznie się 8 tydzien mam andzieje ze bd panowac nad sytuacja do konca.
u mnie powoli odzywa się macica... coś zakuje coś pociągnie... czasami ból miesiączkowy ale nie w podbrzuszu ale w kręgosłupie na dole. ale chwila i mija.. może źle siadam i nie wygodnie..
Pojechałam do mamy bo spałam tylkko do 11... i oczywiscie co? drzemka i znow na 2 godzinki odlecialam i jeszcze chcialam ;/
ja na jedzenie tez nie moge patrzec, ale trzeba coś jeść bo zdechne ;/
i smaki mi się zmienily, nienawidziłam mleka i sera... a teraz to bym ciagle jadła płatki owsiane z mlekiem albo kasze manną albo kanapki z serem i pomidorem
wlasnie w ostatniej ciazy chyba za duzo jadlam krakersow i paluszkow bo mi bokiem wychodza ale soki jak najbardziej czasem to mnie nawet zemdli po suchej kromce chleba! bede szukac dalej
Fajnie Ci, ze masz na cos ochote bo mnie nic nie rusza;-)
a co do spania to u mnie podobnie, tez moglabym co chwile spac
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Rybeńka wrote:Krokodylica gratuluję ciesze się, że Wam się udało
Z tym ssaniem co 2 godziny to myślałam że tylko ja tak mam hehe a widzę ze to normalne. Ja to zajadam owocami albo jogurtami. Wafle ryżowe w sumie też
a wszystkie jogurty sa ok w ciazy? mi owoce tez "wchodza" ale czasem tylko na chwile oszukuja glod
