X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2015
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2015

Oceń ten wątek:
  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też jest postanowienie,że po to dziecko ma łóżeczko,żeby w nim spać. A ile z tego uda się zrealizować to się okaże :)
    My nie mamy tego komfortu,że M może spać w innym pokoju bo mieszkamy z rodzicami. Jeden pokój jest ich,drugi nasz a w trzecim jest garderoba... A,że M na pewno nie będzie chciał spać z dzieckiem choćby ze strachu,że zrobi jej krzywde to ostatecznie dziecko bedzie spało w swoim. Ja też bym wolała,żeby spala samodzielnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 21:24

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • Sarah88 Autorytet
    Postów: 1393 1141

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my nie mamy drugiego łóżka na którym mógłby spać, wiec nie ucieknie, zresztą mój mąż nie ma problemu z brakiem snu i wstawaniem w nocy, jak jeździ na ryby to wstaje o 2-3 i wyrusza, on już sam mi zapowiedział, że razem będziemy wstawać, więc na pewno mu to przypomne ;)

    gosiaczek31 lubi tę wiadomość

    qb3c2n0aibsaj33t.png
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiele rzeczy mozna planowac ale wszystko zostanie zweryfikowane po porodzie. Mowilam przed porodem "na pewno nie bede robic tak i tak". A poten wylam w poduszke i caly plan cholera wziela hehe zycie ...

    SunSun, Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik82 wrote:
    Hehe ciekawe ile z Was faktycznie bedzie odkladac dziecko do lozeczka a ike wymieknie i zostawi dziecko w swoim lozku hehe
    tez mialam ambitne plany a przez kilka miesiecy lozeczko stalo nietkniete a synek przyklejony do cycka w moim wyrze

    U mnie dokladnie to samo bylo:-) karmienie co 3 godziny i sen na pol gwizdka. Dla swojego komfortu mala zostawialam u siebie w lozku i karmilam bez wstawania

    Madzik82, MamaAdasia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki temu jako tako sie wysypialam i nie chodzilam jak zombie od rana. Nie mialam nikogo do pomocy wiec jakos musialam radzic sobie zeby sie nie zajezdzic na amen.

    Madzik82 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale tak jak mowicie plany planami przed porodem ja tez mowiam ze bedzie spala sama w pokoju a pozniej samo sie to zmienilo naturalnym tokiem:-)

    Madzik82 lubi tę wiadomość

  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas łóżeczko będzie stało przy łóżku więc nawet z tego łóżka nie będe musiała schodzić,żeby Małą wyciągnąć :D

    Sarah88 lubi tę wiadomość

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu Gosiaczek co 3h to luksus jakis. Moj co 1,5 - 2h i jeszcze kupa co karmienie. Czasem taka ze body musialam zmieniac bo przeleciala. Wsztstko robilam w lozku - karmilam, przewijalam, przebieralam. Po cesarce nawet to bylo wyzwaniem. A lozeczko tez mam przy lozku
    Przed porodem mialam sterylnie,w domu i tak mialo pozostac. Dzis moj syn wyczolgal sie spod stolu jedzac kawalek rogala ktorego mu dalam 2 dni temu!! Gdzies sobie schowal i po dwoch dniach jadl zakurzonego juz sucharka... Kiedys bym zawalu dostala, ze dziecko je z ziemii a teraz zaczelam sie smiac :) jeszcze go zapytalam czy da mi gryza ale,stanowczo odmowil hehe
    Porod duzo zmienia. Dystansu uczy przede wszystkim :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 21:51

    Niunia86, SunSun, Dorka1979, loszcz, gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko jaka jestem zła. Warcze na wszystkich od rana. Na dziewczynę którą uczę, na męża, na administratora budynku etc. Co więcej uważam że mam rację. Ale w inny dzień załatwiłabym te sprawy łagodniej. Nie wiem czy to kwestia tego że mam dziś zły dzień czy tego że ciąża uczy mnie asertywności. 10 lat temu byłam zdecydowanie bardziej potulna. Teraz jak mnie coś wkurza to mówię i potrafię mieć wyjątkowo niewyparzony język :/

    loszcz lubi tę wiadomość

  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik chyba coś ze mną nie tak bo popłakałam się ze śmiechu z tego rogala :D

    Madzik82, loszcz lubią tę wiadomość

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunia to dobrze wrozy na przyszlosc bo masz luz mamuska :) Twoje dziecko bedzie mialo z Toba wesolo :) tezeba wrzucac na luz przy dziecku zeby nie zwariowac i bawic sie razem z nim

    Scarlet hormony... :)

    Niunia86, MamaAdasia lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam nic przeciwko temu żeby Junior spał z nami czasami w łóżku. Ale jak go przyzwyczje że śpi z nami codziennie całą noc to chyba odgrywa sobie głowę a następnie ją zjem.

    Madzik jak to mówi moja koleżanka - matka trojaczków "może jak inni widzą że moje dzieci jedzą z podłogi to panikuja, ja cieszę się że w ogóle jedzą" Ponoć trojaczki uczą jeszcze więcej luzu :)

    Madzik82, Pocahontas, madziutek 23, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i znowu sie popłakałam...... Chyba mi się hormony rozregulowały :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 22:05

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hormonami póki co się usprawiedliwiam ale myślę że to jednak wychodzi ze mnie na starość wredny charakter :) choć moim szefowie cali szczęśliwi wymyślili ostatnio że jak trzeba będzie kogoś opierniczyć to ja to będę robiła "w razie czego zwalisz na hormony" :)

  • Madzik82 Autorytet
    Postów: 1476 2787

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunia... Ciekawe czy sie bedziesz smiala jak Ci dziecko wyjdzie,z piaskownicy z petem od papierosa w buzi bo ja i tak mialam. A kolezance coreczka wrzucila psia kupe do torebki hehe
    dzieci to niekonczace sie przygody i kupa radosci... Z przewaga kupy :)

    MisiaMonisia, loszcz, gosiaczek31, MamaAdasia lubią tę wiadomość

    Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
    3080 gram szczescia i 53cm radosci!!
  • Niunia86 Autorytet
    Postów: 1092 2019

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzik teraz to przesadziłaś... Nawet mój M się uśmiał ale bez łez jak ja :D
    Ale dzięki tym płaczom przed snem zatoki mi się przeczyściły :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2014, 22:12

    Madzik82 lubi tę wiadomość

    iv09cbxm68yuj78z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ines31 wrote:
    Ja chyba nie wyobrażam sobie kilkanascie razy dziennie i w nocy (po porodzie) schylać się żeby wyjąć malenstwo z lóżeczka turystycznego. W łóżeczku drewnianym maleństwo masz jednak wyżej. No ale kwestia gustu.
    Ale to łóżeczko turystyczne ma regulację wysokości spodu więc nie będziesz musiała się bardziej schylać niż do tego drewnianego.

  • limcia Przyjaciółka
    Postów: 82 116

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    w końcu Was nadrobiłam (kilka dni). Ja wczoraj miałam 100-dniówkę. Dzisiaj robiłam badanie na obciążenie glukozą. I martwię się i jestem wkurzona. Wynik na czczo 86, a po 2h - 166. Miałam ten 75, ale nie wiem dlaczego lekarz kazał mi robić tylko ten po 2h. Mam zamiar powtórzyć badanie za kilka dni. Nie wiem w ogóle jak to się odbywa jeśli wychodzi taki duży wynik. Czy najpierw kierują do poradni diabetologicznej i od razu dają insulinę. Czy na początek tylko dieta? Może któraś z dziewczyn podpowie.
    W środę byłam na wizycie i niby wszystko jest w porządku. Serduszka biją, szyjka ok. Ale myślałam, ze będzie mi robił usg, chciałam popatrzeć na swoje dzieciątka, no i żeby sprawdził wagę, ale niestety będę miała dopiero za 2 tyg. Powiedział, że nie ma co za często robić, zwłaszcza że jak byłam niedawno w szpitalu to miałam.
    Powiem Wam,że miałam niedawno takie 2 dni, że czułam mało ruchów, co ja wtedy przeszłam..., ale na szczęście wróciło do normy ze zdwojoną siłą:)
    Widzę, że mój lekarz zmienił front, teraz podchodzi bardziej optymistycznie, bo do tej pory mówił, że każdy dzień to nie wiadomo, a teraz planuje co zrobi w kolejnych tygodniach, a ja tylko odpowiadałam, że jak dotrwam do tych tygodni:)

    Madzik82 wyjaśnij mi proszę, jak to będzie z tym wykorzystaniem urlopu, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twoje poprzednie wpisy, a widzę, ze jesteś w tym nieźle obcykana:)

    Skoro poszłam na zwolnienie od sierpnia i mam urlop z tego roku to będę go mogła wykorzystać, tak? Jeśli urodzę na początku następnego roku, to będąc na macierzyńskim, dodatkowym i rodzicielskim będzie mi się należał urlop za następny rok i jak sięgnę jeszcze następnego roku (bo z bliźniakami jest trochę więcej macierzyńskiego i dodatkowego) to jeszcze za następny?I kiedy się wykorzystuje ten wypoczynkowy z kolejnych lat? Po wykorzystaniu najpierw macierzyńskiego, dodatkowego i rodzicielskiego? czy po macierzyńskim bezpośrednio? Przepraszam, że wracam do tego tematu, ale chciałabym być przy moich bliźniakach jak najdłużej, dlatego to mnie tak interesuje.

    No i jeszcze sprawa 13-tki. Będąc od sierpnia na zwolnieniu będzie mi się należała 13-tka za ten rok? Bo pewnie na macierzyńskim już nie. Pracuje tutaj ok. 4 lat.


    Ale się napisałam...:)

    1usazbmhhgo5jhw6.png
  • sylwia85 Autorytet
    Postów: 451 431

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj z tym odkładaniem do łóżeczka ja też tak mówiłam i co i spała z nami w jednym łóżku mąż też nie miał gdzie uciec bo w jednym pokoju mieliśmy wszystko po kąpaniu owszem odkładałam do łóżeczka i dopóki my nie spaliśmy to też odkładałam a potem w nocy jak co 2 godz jadła to aby ją przekładałam od jednego cycka do drugiego
    a jak spała w srodku to mąż jak tylko sie poruszył to miałam reke od razu w asekuracji żeby jej nie przygniótł taki czujny sen

    zresztą do tej pory choć teraz śpi w swoim pokoju słysze jak nieraz płacze albo woła w nocy bo coś jej sie przyśni albo jak chora a mąż rzadko chyba że strasznie wyła
    nieraz mnie wkurzał rano z tekstem ze "dziś ładnie całą noc przespała" a ja wściekła bo wstawałam kilka razy a on nie słyszał

    ja też często mówiłam że będe robić tak albo czegoś robić nie będę ale jak to mówią plany sobie życie sobie a brudne dziecko to szczęśliwe dziecko he he

    Dorka1979, gosiaczek31 lubią tę wiadomość

    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=25692612

    w4sqlhb88iua1y7r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2014, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SunSun wrote:
    A czemu dno wylozysz tetra?
    Żeby było mieciutko

    SunSun lubi tę wiadomość

‹‹ 816 817 818 819 820 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ