Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Gratuluje noeym mamuskom! Krokodylica pamietam Cie z ovu
Dzisiaj BellyBF pokazal mi, ze kestem juz w trzecim miesiacu ciazy!!
Ciaza zleci szybciej niz nam sie wydaje!Krokodylica, mizzelka lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Konwalianka widzę,że jesteśmy na tym samym etapie ciąży - ja też 6t 6d
Co do śluzu to podejrzewam,że to też troche przez luteine bo zaniam zaczęłam ja stosować było ok. Później zaczęły mi wychodzić jakieś grudki i zmieniony śluz na żółtawy, momentami zielonkawy nawet. Dzisiaj jest ok. Jeszcze 3 dni do wizyty. Nie będę nic brała dopóki nic więcej się nie dzieje
Pierwszy raz na mdłości wypróbowałam krakersy i już po drugim mi się poprawiło Także nie rozstaję się z nimi i leżą wiernie przy łóżku
I mi tę czas się ciągnie niemiłosiernie.... Normalnie mam wrażenie,ze doba trwa 48hWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 15:17
Welonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej mój pęcherzyk jest w wielkości 5+1 za 4 tygodnie mam być na kolejnej kontroli oby wszystko byko dobrze
Welonisia, mizzelka, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Mi czas leci baaardzo szybko. Przy rocznym dziecku ma sie rece pelne roboty i nawet nie wiem kiedy ucieka dzien. Czasem nawet zapominam, ze jestem w ciazy.
Pytacie o samopoczucie po dupku. W ostatniej ciaxy bralam ogromne ilosci dupka i luteiny. Strasznie tluscily mi sie wlosy, twarz tez tlusta i mnostwo pryszczy. Wszystko sie unormowalo jak odstawilamNadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Dziewczyny, a propos zwolnienia. Na moim zwolnieniu kod choroby nie odbił się na części dostarczanej do firmy.
Zdziwiłam się i zadzwoniłam do lekarza, o co chodzi. Powiedział mi, że kod jest na części dostarczanej do ZUS, a nie do firmy, na części zielonej są w tym miejscu różowe pola. To po to, by pracodawca nie dowiedział się ze zwolnienia przed wystawieniem zaświadczenia o ciąży. -
A ja tak z innej beczki Czy te z Was, które jeszcze nie powiedziały oficjalnie o ciąży nie mają problemu z ukrywaniem się?? Ja już trzeci tydz ściemniam i już mi się pomysły kończą. Albo mówie,że jestem kierowca i chłopak pije, albo mówie,że wczoraj przesadziłam z drinkowaniem i dzisiaj odpoczywam..Pierwszy tydz mówiłam,że antybiotyk biorę A teraz szwagier ze szwagierką zaproponowali zimne piwko w upał a ja oczywiście,że nie dziękuję nie piję - "a dlaczego?? Przecież samochód zabrał M. a Ty siedzisz w domu? No dawaj,tylko jedno piwko..." Mam wrażenie,ze wszyscy po kolei prędzej się domyślą niż im powiemy bo wcześniej rzadko kiedy odmawiałam bo drineczek z lodem czy zimne piwko w upał bajeczka...
Może macie jakieś pomysły co jeszcze mozna mówić? -
nick nieaktualnyMadziq wrote:Dziewczyny, a propos zwolnienia. Na moim zwolnieniu kod choroby nie odbił się na części dostarczanej do firmy.
Zdziwiłam się i zadzwoniłam do lekarza, o co chodzi. Powiedział mi, że kod jest na części dostarczanej do ZUS, a nie do firmy, na części zielonej są w tym miejscu różowe pola. To po to, by pracodawca nie dowiedział się ze zwolnienia przed wystawieniem zaświadczenia o ciąży.
Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Jak pracodaca ma Ci wypłacić 100% wynagrodzenia jak nie wie że jesteś w ciąży? Musu mieć kod B żeby to wiedzieć. Moim zdaniem nawet jak jest L4 bez kodu B i zaświadczenie o ciąży to i tak powinnaś dostać 80%
-
Niunia86 wrote:A ja tak z innej beczki Czy te z Was, które jeszcze nie powiedziały oficjalnie o ciąży nie mają problemu z ukrywaniem się?? Ja już trzeci tydz ściemniam i już mi się pomysły kończą. Albo mówie,że jestem kierowca i chłopak pije, albo mówie,że wczoraj przesadziłam z drinkowaniem i dzisiaj odpoczywam..Pierwszy tydz mówiłam,że antybiotyk biorę A teraz szwagier ze szwagierką zaproponowali zimne piwko w upał a ja oczywiście,że nie dziękuję nie piję - "a dlaczego?? Przecież samochód zabrał M. a Ty siedzisz w domu? No dawaj,tylko jedno piwko..." Mam wrażenie,ze wszyscy po kolei prędzej się domyślą niż im powiemy bo wcześniej rzadko kiedy odmawiałam bo drineczek z lodem czy zimne piwko w upał bajeczka...
Może macie jakieś pomysły co jeszcze mozna mówić?
no ja wlasnie tez tak miałam. Zawsze przy grillu jakieś piwko, a ze grille u nas co tydzień to w jednym tyg nikt nie pytam a w drugim szwagierka co chwile czemu nie i w ogóle i ze pewnie w ciąży jestem, bo mówiliśmy ze myślimy o powiększeniu rodziny, aż w końcu nie wytrzymalismy i powiedzieliśmy. Stwierdzilam ze co ma być to będzieNiunia86 lubi tę wiadomość
-
Ja tez miałam chęć powiedzieć ale obiecała mojemu kochanemu,że powiemy wspólnie. Zwłaszcza,że ja już się koleżance wygadałam a On jeszcze nikomu nie powiedział. Nie chce ,żeby wyszło,że proszę go o dyskrecje a sama jak ta papla na lewo i prawo każdemu.
O Boziuniu jeszcze chociaż 3 dni wytrzymać. Później zaczniemy powoli mówić,bo ja już nie mam siły kłamać. Nawet brat prosił o przypilnowanie chrześniaka bo ospe ma ale mama powiedziała,że dopóki ma świeże krostki to lepiej,żebym sie do niego za bardzo nie zbliżała. I tak mi głupio było