Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja po wizycie. Z maluszkiem ok. Wazy 1320g. Ułożony glówkowo, miedniczki ok, bo miał wcześniej troszkę poszerzone, oczywiście szyjka trochę krótsza, bo 26mm. Jutro jednak sylwester na leżąco. Za tydzień kontrola.
Co do drugiego imienia to też nie dajemy, bo moje drugie imię utrudnia formalności. Pościeli do wózka też nie kupuję, w łóżeczku na początek bez zbędnych rzeczy, jak mama Adasia pisze, my zamowiliśmy wózek hartan xperia.
Co do wagi maluszków to bardzo indywidualna kwestia i faktycznie jak przepływy ok, wód ok, a waga trochę za niska, to chyba nic złego. Trzymam kciuki żeby tak wlaśnie było. Cieszę się z dobrych wieści.
kasss, Scarlett2014, loszcz, MamaAdasia, Niunia86, gosiaczek31, kaczamila, Pocahontas, bella82 lubią tę wiadomość
-
Wcześniej nawet nie słyszałam o czymś takim jak woombie. Jak o tym napisałyście to poszperałam trochę i poczytałam opinie. Znalazłam mnóstwo pozytywnych a negatywne tylko tych, które tego nie używały. Z wyglądu to mnie nie przekonuje (taki kokon) i nie wydaje się to wygodne ale może coś w tym jest, że takie otulanie pomaga spać. Można by się nad tym zastanowić, ale najpierw chyba zobaczę jak moje dziecko będzie spało. Jeśli sen okaże się dużym problemem to wezmę pod uwagę to całe woombie.
-
Emartea wrote:Wcześniej nawet nie słyszałam o czymś takim jak woombie. Jak o tym napisałyście to poszperałam trochę i poczytałam opinie. Znalazłam mnóstwo pozytywnych a negatywne tylko tych, które tego nie używały. Z wyglądu to mnie nie przekonuje (taki kokon) i nie wydaje się to wygodne ale może coś w tym jest, że takie otulanie pomaga spać. Można by się nad tym zastanowić, ale najpierw chyba zobaczę jak moje dziecko będzie spało. Jeśli sen okaże się dużym problemem to wezmę pod uwagę to całe woombie.
Ja też niedawno odkryłam to woombie i się zastanawiam nad zakupem. -
Dziewczyny ale czy to woombie ma sens? Jak on jest dla noworodkow do 5 kg to niejedno maleństwo może tylko z miesiąc w tym poleży a Malo to nie kosztuje. Nie wiem jak cos można przeciez otulić je w rożku chociaz z doświadczenia wiem ze kolderka nie jest taka zła. Nie wiem jaka Ineska bedzie ale Nikolka moja starsza corka caly czas spala pod kołderką nie odkrywała ani nie zakrywała twarzyczki.
MamaAdasia lubi tę wiadomość
-
Pewnie masz rację, rożek czy kocyk w poszewce może wystarczyć. Ja mam ciepłe mieszkanie i nie chciałabym przegrzać maluszka. Ale lubię też nowości i zastanawiam się czy takie coś jak ten otulacz nie będzie idealnym rozwiązaniem na te trudne początki. Na pewno też zdecyduję się na monitor oddechu choć jeszcze tydzień temu myślałam, że kupię tylko jak będzie wcześniak.
Spać znowu nie mogę...
Zamówiłam wczoraj łóżeczko
-
Anet, może woombie ma sens może nie. Fakt jest taki, że jak dziecko nie będzie dawało pospać to ja będę próbowała wszelkich możliwych wynalazków. Co jak co, ale spać lubię i to ja chcę nad tym panować, a nie dzidza.
Dobranoc.
Scarlett2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak sobie teraz przypomniałam co mi dziś na wizycie lekarka powiedziała, jak mnie badała na fotelu ginekologicznym stwierdziła: masz tu dużo miejsca więc poród będzie łatwy.
Nie mam pojęcia o co chodziło
Scarlett2014, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
Ines na widzisz... Te normy sa szerokie a te 160gr to nic! Lekarka kawalek kursorem by przesulela, troche sie reka zatrzesie i juz wychodzi inaczej. Dzidzia po prostu jest z tych drobniejszych i tyle. Nie kazdy musi rodzic dorodny okaz 4,5kg. Glowa do gory!
Dorka1979, MamaAdasia lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Pewnie, że szersza miednica, ale ja się nie znam. Nie wiem też co decyduje, że jednym idzie łatwiej innym ciężej
ilość porodów ma wpływ. Nic tylko pozazdrościć takiego stwierdzenia i oby tak faktycznie było 
Ja się trochę boję bo Teos mój ma zawsze większą główkę niż resztę. Może być niełatwo rodzić. Coraz częściej o tym myślę, aaaa i dziś po raz pierwszy miałam trochę siary na piżamie.
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmca dobrze że na koniec roku wizyta pozytywna!
Ja oczywiście nie śpię. Senna poczuje się pewnie jak będzie się zbliżać godzina o której powinnqm wstać z łóżka. Póki co czuje się tak wyspana że mogłabym wstać i iść do pracy.
Co do woombie to jeśli dobrze rozumiem to pomysł z książki najszczęśliwsze dziecko w okolicy. Nie qiem bo nie czytałam
widziałam że opinie ma faktycznie niezłe ale opatulenie w to dziecka mnie nie przekonuje no i faktycznie jaki jest sens płacić 100 zł za coś na miesiąc. Ale faktycznie - jak moje dziecko nie będzie chciało spać to jak Emartea będę próbować czego się da.
-
Witam,wciąż walczę z wózkami.Przejżałam dziesiatki stron,przeczytałam setki opinii i jestem załamana.Nie mam zielonego pojęcia co kupić a od kilku dni czuję taką wewnetrzna presje aby ten wózek i fotelik już byly.Jest to najdroższa rzecz która kupie synkowi i chce aby ten zakup był przemyslany i trafiony.Wózek dobrze wybrany posłóży mi latami(nie chciałabym zmieniać co kilka miesięcy) a moze nawet 2 dziecko bym w nim wozila gdyby sie pojawiło.Ma być wygodnie i dla bobasa i dla obojga rodziców.Strasznie mnie ten zakup stresuje
Dorka1979, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziś pokłóciłam się o ten pieprzony wózek z moim bo co mu pokazuje zdjecia i filmiki to on "to wszystko wygląda identycznie".Gadam mu tłumacze ze takie koła a takie hamulce i gondola mała i ciężki lub lekki itd a on tylko oczy wywala na mnie i wygląda że sama mam zadecydować bo on ma ważniejsze rzeczy na głowie.Myślałam że go pobije.Wpadłam w furię.Rzucałam w niego róznymi przedmiotami i zwyzywałam od wszystkiego na czym świat stoi.Na końcu mu powiedziałam że jest egoistyczną świnią i będzie beznadziejnym ojcem skoro bezpieczenstwo i komfort jego własnego dzieck są dla niego nie ważne...
Wiem,przegiełam ale to chyba te hormony sprawiają,że nie mam hamulców i gadam co mi ślina na język przyniesie.Cały dzień się do mnie nie odzywa a ja dalej nie mam wózka i frustracja we mnie wzrasta.Ojej niedobrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2014, 02:52
-
nick nieaktualnyLoszcz to faktycznie Twoje hormony szaleją, a teraz idź ładnie się przeprosić z lubym, żeby 1 stycznia żyć z nim w zgodzie bo jaki pierwszy dzień roku taki cały rok, a nie chcesz chyba przez cały rok z nim pokłucona być. I nosić kasę przy sobie albo w portfelu, żeby mieć ją przez cały rok
MamaAdasia lubi tę wiadomość











