Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też dostaje z takimi różnicami...i chyba też chodzi coś o składki w zusieSunSun wrote:A ja co miesiąc dostaje różną kwote.Czasami jest to róznica nawet 80 zł.I podobno to zalezy od ilości dni w miesiącu?
SunSun lubi tę wiadomość
Styczeń 2014 [*] 9t
Marzec 2015 ♡ moja mała wielka miłość
Grudzień 2016 [*] 11t
Marzec 2018 ❤️
-
Hej dziewczyny:) z tego co czytam to przynajmniej jedna z nas wstała "lewą nogą"

Zaczęłam prać ubranka synia. Juz trzecie pranie leci:)
Oczywiście musialam pogodzić się z żelazkiem. Zapomniałam że prasowanie takich małych ubranek to czysta frajda i błyskawicznie się to robi.
Nawet mój 11 letni syn chce prasować
)Dobrze mieć dzieciaka, który juz tak może pomóc przy małym maluchu:)
Emartea, SunSun, noa8, MamaAdasia, czekaja lubią tę wiadomość
-
SunSun wrote:Smoczyca jakby jej nie było-bo oni od marca do listopada przebywają w domku w górach to mąż musiałby to robić i by jakoś było.Tyle że ona ma poglądy że mężczyzna IDZIE DO PRACY-A KOBIETA JEST OD USŁUGIWANIA.Ona nawet wynosi po nim talerz jak zje.
o masakra!!!!! ale moj M tez byl rozpieszczony przez mamusie ale szybko Go nauczylam
SunSun lubi tę wiadomość
-
SunSun wrote:A ja co miesiąc dostaje różną kwote.Czasami jest to róznica nawet 80 zł.I podobno to zalezy od ilości dni w miesiącu?
Ta różnica zależy od ilości dni roboczych w danym m-cu. Im więcej świąt tym mniej na koncie:)
SunSun lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o tesciowa...hmm... Ja mojej przyszlej nie moge zdzierzyc !!! Z narzeczonym jestesmy juz prawie 8 lat razem i we wrzesniu bierzemy slub i nie wyobrazam sobie mowic do niej mamo! Nieeee!! Ogolnie nic mi takiego nie zrobila, ale wkurwiaja mnie jej gadki, typu Booze co wu robicie, dziecko sie jeszcze nie urodzilo a wy wszystko kupujecie, ze jestesmy noemornalni, ogolnie zawsze wszystko musi byc tak jak ona powie i koniec, to ona u siebie w domu rzadzi, maz duzo do gadania nie ma. Ma 3 wnuczkow juz, ale 2mieszka we Francji a wnuczka od corki niedaleko , to podobno nawet sie nia od malenkosci nie zajmowala, nigdy na plac zabaw nie zabrala ani nic, takze nie licze na to ze mi cokolwiek pomoze przy dziecku. Mam tylko nadzieje ze nie bd sie wtracala w wychowanie mojego dziecka bo przeklne normalnie;p moja mam zmarla jak ja mialam 16 lat, czyli 7 lat bd w maja juz nie zyje i jak ja porownuje do niej to niebo a ziemia, tyle ciepla co zawsze plynelo od mojej mamy, dzieci to ona uwiebiala ! Chyba wlasnie ze wzgledu na to ze jest totalnym przeciwienstwem mojej mamy tak bardzo jej nie lubie!!
-
patryśka83 wrote:Hej dziewczyny:) z tego co czytam to przynajmniej jedna z nas wstała "lewą nogą"

Zaczęłam prać ubranka synia. Juz trzecie pranie leci:)
Oczywiście musialam pogodzić się z żelazkiem. Zapomniałam że prasowanie takich małych ubranek to czysta frajda i błyskawicznie się to robi.
Nawet mój 11 letni syn chce prasować
)Dobrze mieć dzieciaka, który juz tak może pomóc przy małym maluchu:)
o widze że nie jestem sama dziś z praniem u mnie samych ubranek też będzie ze 3 pralki +2 moje koszule kocyki rożki pościel nie wiem czy ogarne dzisiaj i czy mi miejsca do suszenia starczy dobrze że suszarke kupiliśmy dodatkową to więcej miejsca do wieszania a o prasowaniu na razie nie myśle jeszcze he he niech wyschnie najpierw
patryśka83, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
a i zapisałam sobie posta scarlet z tą listą zakupów z apteki bo ja w tym temacie jeszcze nic nie mam to żeby i mi sie nie oberwało miałam zapytać na początku lutego he he
Emartea, MamaAdasia, czekaja lubią tę wiadomość
-
Ja na l4 dostałam dopiero 2 wypłaty. Za listopad i grudzień i różnica była ok 700,00 zł, ale to dlatego, że w listopadzie miałam jeszcze premię za październik bo u mnie wypłacają premię za miesiąc wstecz. W grudniu, mimo że bez premii (bo w listopadzie już nie pracowałam), dostałam 40 zł więcej niż normalnie zarabiałam. I powiem wam, że jak patrzę na pasek to za cholerę nie mogę dojść kto za co i jak mi płaci. Kilka dni ZUS kilka pracodawca... Czarna magia. Ale jak narazie nie narzekam.
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny witam się z Wami. Dawno mnie tu nie było, starałam się Was nadrbić i widzę, że coraz więcej jest nas leżących. Odpoczywajcie dziewczyny. Niunia przeraziłam się Twoją wiadomością ale naprawde dobrze czytać że jest lepiej i wrócisz do domku. Teraz trzymamy kciuki za kupkę

Loszcz cieszę się, że z dzieciątkiem ok wcale nie jest taki wieeelki
dobrze, że byłaś na tym USG.
SunSun boroku współczuje teściowej, wiem dobrze co przechodzisz, ja mam to samo... masakra jednym słowem!!
Ewelaa, Emartea, SunSun, MisiaMonisia, loszcz, bella82, noa8, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja w ogóle jestem po wizycie u mojej gin, udało mi się do niej dzisiaj rano wcisnąć i powiem Wam że jest ok. Miałam jakieś takie głupie myśli ostatnio, że wyląduję w szpitalu ale nie. Mam leżeć dalej i odpoczywać, szyjka dalej krótka ale stwardniała, lekarka mówiła że może taka już jej "uroda". Jeżeli chodzi o twardnienie brzucha to mówiłam jej że twardnieje mi na górze nad pępkiem a nie na dole więc może to dziecko się wypychać. Walczę dalej z podwyższonym CRP jest w granicach 9,7 nie jest najgorzej ale muszę go obniżyć, morfologia idealna, mocz też chociaż mam coś tam przy górnej granicy normy i mam braać furagine i to CR moze być od tego podwyższone.
SunSun, Madzik82, kasss, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
a ja mam w sumie dobrą teściową w sumie mam z nią lepszy kontakt niż ze swoją mamą ale jakos ostatnio mnie irytuje strasznie i to byle pierdoły nie wiem czy to mi tak hormony buzują czy jej sie na starosć coś z głowa robi
mi hormony tez dają sie we znaki ostatnio dzwonie do koleżanki a ta mówi że czeka na usg to ja ok daj znać jak wydziesz i koniec rozmowy a kol ta co zaczeła plamić w 6 tyg mija godzina nie pisze nie dzwoni napisałam smsa nie odpisuje za jakiś czas dzwonie nie odbiera za pół godz napisała "zadzwonie później" a ja już że pewnie sie coś stało że usg nie tak i sie spłakałam jak nie wiem co potem zadzwoniła a ja z płaczem odebrałam to sie śmiała i przepraszała że u mamy była i nie wiedziała że ja tak przeżywam ze wszystko ok i sie śmiali wszyscy ze mnie
dobrze że nie widzieli jak dziewczynki z zapałkami nie mogłam dziecku przeczytać bo łzy mi same leciały dopiero by mieli ubaw
SunSun lubi tę wiadomość
-
no jak moja zacznie się wtrącać w wychowanie małej już mam kilka tekstów dla niej
typu że niezbyt interesuje mnie zdanie/opinia osoby która niemowlakiem zajmowała się 30 i 40 lat temu.......chamsko ale zdrowo
Tak samo jak mówi "ah po co tyle kupujecie -ZA MOICH CZASÓW NIC NIE BYŁO A JAKOŚ WYCHOWAŁAM DWÓJKĘ DZIECI" to zawsze odpowiadam "A za moich czasów są-więc kupuje" eh
Ewelaa, gosiaczek31, noa8, czekaja, MisiaMonisia, bella82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunSun a te sterydy to to jakieś "zabezpieczenie" gdybyś wcześniej miała urodzić. Ja dzisiaj pytałam mojej gin właśnie o płuca dziecka kiedy jest taka bezpieczna granica urodzenia i ona mówiła że w 35 tyg, tylko może być tak że jak mnie weźmie w 35 tyg to mogę dostać w szpitalu jeszcze te sterydy na płuca... ale co one tak szybko działają?? bo przecież jak mnie weźmie to kilka- kilkanaście godzin i rodzę to oni zdążą mi podać w ogóle te serydy.. tego trchę nie rozumie.
Rozmawiałam ją na temat wagi mojego dzidzi że duże przy porodzie ale powiedziała, że zazwyczaj jest tak że lepiej rodzi się te większe dzieci a nie te maluteńkie, a mam sie nie przejmować bo ta waga może się różnić i może być tak, że Oskar będzie ważył 3500kg albo mniej... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do L4 w ciąży to jest płatne 100% ale wynagrodzenie za L4 ustalane jest na podstawie Waszych 12stu ostatnich wypłat (poza sytuacjami wyjątkowymi typu krótszy staż pracy, wcześniejsze L4 etc.) a nie ostatniego wynagrodzenia jakie otrzymywałyście chodząc do pracy. Liczba dni w miesiącu też wpływa na wysokość wypłaty czyli teoretycznie za dłuższy miesiąc powinnyśmy otrzymać większą kasę. CO do 13stki to zależy tzn. jeśli jest wpis w regulaminie, że otrzymują ją wszyscy i jest to nazwane 13stką to powinnyście ją dostać. Jeśli jednak jest to wypłacane w formie np. premii uznaniowej i nie ma mowy w regulaminie, że należna jest wszystkim pracownikom to nie ma takie przymusu, żeby wypłacać ją kobietą w ciąży. Ogółem tu sporo zależy od zapisów ww regulaminach wewnętrznych, nazewnictwa etc.
MamaAdasia, MisiaMonisia, bella82 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







Szkoda że dopiero teraz...

