Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyryjkek wrote:Malina81 witaj
A propos owinięcia pępowiną to dziewczyna w lutówkach właśnie straciła swoje dziecko z tego powodu.Po prostu przestała czuć ruchy dziecka i w szpitalu stwierdzili, że serduszko nie bije
Dziecko było dwa razy owinięte pępowiną.
Za przeproszeniem, że przeklnę - ja pierdole, po co coś takiego tu napisałaś ? Mało mamy nerwów z szyjkami łożyskami i innymi anomaliamimuminka83, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Vira wrote:Za przeproszeniem, że przeklnę - ja pierdole, po co coś takiego tu napisałaś ? Mało mamy nerwów z szyjkami łożyskami i innymi anomaliami
Może trochę kultury. Napisałam, że już wcześniej, że niepotrzebnie o tym wspomniałam. To jest forum więc każdy przytacza tu jakieś historie, niekoniecznie pozytywne i niekoniecznie swoje. Nie chcesz, nie czytaj tego forum. Wypraszam sobie taki ton!
Poza tym zdaje mi się, że już kiedyś zrobiłaś niezdrową atmosferę na forum. Tym postem znowu wszczynasz jakąś niepotrzebną dyskusję. Opanuj się kobieto!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 20:22
Mania1718, Magda lena, Gośśś, Est, alinalii, M+M+?, Kajola, Malina81, Teresa1992 lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
Dobry wieczór
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5aac556eeebe.jpgbaassiia, A.Kasia, Mania1718, Hannia123, perła ziemi, kateee, Kasia24, Tunia.a, Renka88, Magda lena, Vincent, Love_life, RudyTygrysek, Gośśś, Est, Martita88, M+M+?, Kate84, Kajola, Karka, domiii, Malina81, Andriel, muminka83, Izoleccc, Mietka 30:), Tova33, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Vira wrote:Za przeproszeniem, że przeklnę - ja pierdole, po co coś takiego tu napisałaś ? Mało mamy nerwów z szyjkami łożyskami i innymi anomaliami
Z tego co kojarzę to sama siałaś panikę i dostałaś kilka upomnien od dziewczyn po czym wyluzowałaś. Ryjkek wspomniała o przykrym wydarzeniu lutowki nawiązując do tematu Maliny 81. Nie rozumiem po co te przekleństwa! !ryjkek, Gośśś, Teresa1992 lubią tę wiadomość
[/link]
-
nick nieaktualny
-
Kobietki nie kłóćmy się bo znowu będzie nie fajna atmosfera. Było minęło, ryjek przyznała się do błędu więc koniec tematu.
Ja wczoraj narobiłam się w kuchni. Robiłam krokiety, mięsko(łopatkę) musiałam ugotować, nasmażyć naleśników, później mielenie i zawijanie, z wody po gotowaniu mięska zrobiłam rosołek. Farszu mięsnego zostało sporo więc dziś z moim M zrobiliśmy pierogi. Narobiłam się niesamowicie. A jak tam wasze pomysły na obiadki bo moje się powoli wyczerpują.baassiia, ryjkek, Love_life, A.Kasia, Andriel, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
A.Kasia jesteś taka młoda osoba a każdy post ktory napiszesz jest taki dojrzały i mądry. Ja właśnie mam miękkie serce i wcale mi się to nie podoba bo osoby którym pomagasz zawsze zapamiętają ten jedyny raz kiedy im nie pomożesz niż te 100 razy kiedy było się na ich zawołanie. Cóż zycie
kateee lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
A.Kasia - bardzo dobrze ze w końcu postanowiłaś postawić ja do pionu, może dzięki temu zrozumie ze najwyższa pora zadbać o siebie i córkę na własna rękę a nie wiecznie liczyć na pomoc innych. Mam nadzieje ze i u mnie i u Ciebie cała sytuacja z siostrami zakończy sie pozytywnie bo szkoda nerwów i spięć w domu
Znam mojego narzeczonego i wiem ze nigdy sie nie zgodzi zeby płaciła za czynsz, za zakupy tez nie pozwala jej płacić..
Rudy Tygrysek - u mnie dziś placki po węgiersku a na kolacje kluski leniwe od mamy ❤️ Dzień rozpustyLove_life lubi tę wiadomość
-
perła ziemi wrote:a myślałam, że to ja z moją fasolką po bretońsku i bułkami zaszalałam
krokiety z mięsem- pyyycha!
Fasolka po bretońsku. MniamZjadłabym z chęcią, ale trochę boję się rewelacji jelitowych po niej. W końcu tam jest dużo fasoli.
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
a mi się meeega nudzi dziś
mąż w dzien był w pracy, wpadł na obiadek i serial oglądnęliśmy razem, a teraz do kolegi poszedł coś tam kończyć. Jestem 5 dzień z rzędu w domu, bo miałam urlop. Także dzięki Wam mam trochę rozrywki chociaż
Jutro już do pracyja jeszcze do Wigilii planuje chodzić, a potem L4 i nie wiem, chyba się zanudzę w domu na śmierć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 20:38
-
nick nieaktualnyryjkek wrote:Może trochę kultury. Napisałam, że już wcześniej, że niepotrzebnie o tym wspomniałam. To jest forum więc każdy przytacza tu jakieś historie, niekoniecznie pozytywne i niekoniecznie swoje. Nie chcesz, nie czytaj tego forum. Wypraszam sobie taki ton!
Poza tym zdaje mi się, że już kiedyś zrobiłaś niezdrową atmosferę na forum. Tym postem znowu wszczynasz jakąś niepotrzebną dyskusję. Opanuj się kobieto!
Bo obiecałyśmy sobie wzajemnie, że nigdy więcej takich rzeczy na forum pisać nie będziemy.
Może przekleństwo nie powinno paść ale napisałam " za przeproszeniem ".
Napisałam parę rzeczy, przez które oberwałam - i chociażby mój przykład mógłby służyć za nauczkę.
U maliny wszystko skończyło się dobrze i takie historie są nam potrzebne, a nie historie o martwym dziecku z ciąży nie takiej już najmłodszej.
Podejrzewam, że nie jedna się zestresowała jak to przeczytała.Malina81 lubi tę wiadomość
-
Wiecie co a ja już przyzwyczaiłam się do nudy.
Jestem na L4 od początku ciąży (od 4 tyg dokładnie) i nie wyobrażam sobie pracować.
A jak pomyślę, że po macierzyńskim mam wrócić do pracy... a młodego zostawić z opiekunką albo do żłobka go posłać to serce mi pęka już teraz... No ale trzeba będzie. Z drugiej strony po roku zakopaną w pieluchy i kupki chętnie wyjdę do ludzi, wrócę do pracy i pomyślę o sobie. No jak zawsze 2 strony medalu....Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 20:45
Vira, Est, Love_life, domiii, Tova33 lubią tę wiadomość