X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina2344 wrote:
    Ja raz u niego byłam i trochę długo czeka się na wizytę. Ją chodzę do gliniewicza.

    No niestety to jest u niego duży minus. Czasem ma opóźnienia nawet 3 godzinne - wynika to z tego, że bardziej dba o to by pacjentka była usatysfakcjonowana z wizyty niż z tego czy ma opóźnienie czy nie. Ja się wyuczyłam i umawiam się do niego jako pierwsza pacjentka danego dnia :-) też ma opóźnienia bo czasem się spóźnia do gabinetu no ale to już nie jest 3 godziny tylko np 30 minut :-)

  • She86 Autorytet
    Postów: 825 858

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hannia123 wrote:

    A ja się witam po wizycie i od dziś już na zwolnieniu do końca :) :) :)
    Witajcie dziewczyny, od kilku dni nie jestem w stanie was nadrobić! :) więc napiszę tylko co u mnie

    Hania to od wczoraj obydwie zaczęłyśmy L4 do końca! :D Ja co prawda dwa tygodnie wcześniej niż planowałam, bo l4 mam od lekarki rodzinnej... dopadło mnie zapalenie gardła na weekendzie. Także teraz poki co czas szybko leci bo ciągle śpie. A w sumie najlepsze jest to, ze w czwartek i piątek miałam urlop, bo z pracy pojechali na wycieczkę firmową a na samym weekendzie siedziałam głównie w domu, byliśmy tylko na imieninach u szwagra u którego były przeciągi, bo ma drzwi wejściowe do domu prosto na salon, nie ma wiatrołapu

    U szwagra była siostra szwagierki z trzymiesięczną córeczką wiec pogadałysmy sobie fajnie, tylko w sumie te nasze rozmowy się skończyły tym, że musiałam na jakąs godzinę opuścić gości i zamknełam się w jednym z pokoi na piętrze i ryczałam.. nie mogłam się uspokoić.. a poryczałam się bo, mąż tej siostry szwagierki był niesamowicie zaagażowany i wszystko wiedział na temat szpitali, wózków, fotelików do samochodu, super tata... a mój maż jedynie co do tej pory zrobił to poszedł z łaską na jedno spotkanie do szkoły rodzenia i tak przy tym marudził, że przecież po co on będzie chodzi, on nie będzie rodził.. poza tym nic mi nie pozwala kupować, bo chce żebyśmy najpierw spłacili wszystkie długi które mamy (tzn głownie mojej siostrze) kilka tysiecy miesiecznie chce spłacać i jak w zeszłym miesiącu po wypłatach przelałam jej 3 tys to przez pare dni do kolejnej wypłaty mieliśmy 30 zł na koncie i czuliśmy sie jak biedaki, a w sumie obydwoje dobrze zarabiamy. No i na tych imieninach pożaliłam się, że mąż mi nie pozwala nic kupować, no to on ze nie mamy kasy, ze pare dni temu mielismy 30 zł na koncie. No mielismy, bo uparł się żeby tą pożyczke siostrze spłacić w kilka miesięcy a przez to nie mamy kase na wyprawke jak tak oddaje jej po te kilka tys miesiecznie i zyjemy od wypłaty do wypłaty, a siostra moja mowila ze jej sie nie spieszy wogole (jest panną nie ma żadnych wydatków) i ze na spokojnie jak bedziemy mieli to spłacimy

    Mąz sobie popil i jak wracalismy kolo 23 to powiedział, że on będzie dobrym ojcem i siadł taki podpity na komputer i chciał na chama jakieś ubranka dla naszej córeczki zamawiać :) I stwierdził że nie bedziemy teraz kasy mojej siostrze na chama oddawać, tylko co zostanie

    Natalia <3 27.03.2016
    3i49krhmwfp2unuq.png
    ckaiqqmzo2wel1fv.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośśś - też jestem ciekawa, u mojej siostry Julo miał mieć max 3500 a wyszło prawie 4 kilo. Za to u mnie 3 dni przed porodem miało być 1100 g a urodził się 1070 g. Niby różnica niewielka ale na tym etapie każdy gram się liczy. Aż sobie zaraz sprawdzę ile miał Miśko w 24 tygodniu bo ciekawa jestem, czy rosną z Tymkiem podobnie.

  • jagood Przyjaciółka
    Postów: 109 193

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    24nh30l.jpg

    2uyr30y.jpg

    może się uda wrzucić fotki! jestem, z córeczka mamy się dobrze,
    a tu zdjęcie sprzed miesiąca i teraz:)
    podczytuje i kibicuje Wam cały czas:*
    również jestem po glukozie, zgage mam tylko po surowej marchewce, fizycznie mogłabym góry zdobywać, szew trzyma cudnie, 24tydzien..a więc tydzień jednego z moich ostatnich porodów, potem 27, a potem byle do przodu!<3 na pohybel!

    She86, Renka88, domiii, Martita88, Mania1718, A.Kasia, Gośśś, Teresa1992, krówka_muffka, Karolina@, d'nusia, Kajola, Mietka 30:), aleksandrazz, Izoleccc, Falon, kateee, Kaarolina, muminka83, RudyTygrysek, Hannia123, Love_life, Kate84, Karka, Est, Kasia24, Lilou1984 lubią tę wiadomość

    do czterech razy sztuka.
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka to fajnie :) ja mieszkam przy samym lesie i jest cichutko i spokojnie :) jedyny minus to dojazd do centrum Warszawy - rano jest jeszcze spoko, ale w godzinach południowych to bez samochodu jak bez ręki :/ ale liczę na to, że jak już osiedla się pobudują i ludzie wprowadzą to ta infrastruktura się poprawi :)

    mieszkasz na grochowie? :)

    Niecierpliwa powiem szczerze, że nie mam pojęcia co do ubioru dziecka :/ ja nawet nie do końca rozróżniam rodzaje ciuszków :D głupio się przyznać, ale mylą mi się śpiochy, body, pajace itp. Będę działać raczej instynktownie i mam nadzieję, że to się sprawdzi ;)

    dqprwn15leplej5m.png
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Dziewczyny, które miały kontrole z ZUS, jakie mogą być potwierdzenia wykonywania pracy poza listą obecności i mailami?

    jeśli robiłaś jakieś raporty czy coś takiego to też jest potwierdzenie (oczywiście po ukryciu danych wrażliwych) :)

    dqprwn15leplej5m.png
  • Mania1718 Autorytet
    Postów: 1659 2578

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośśś myślę że usg nigdy nie pokaże idealnej wagi dzidziusia :) w przybliżeniu owszem ;) wystarczy dziwne położenie dziecka żeby źle zmierzyć brzuszek i gotowa pomyłka. Podam przykład znajomej. Na usg twierdzili że dziecko standardowej wagi 3500, poród okazał się koszmarem bo miała wąską miednicę a dziecko faktycznie ważyło 4880 :D poród trwał 2 dni :/

    Niecierpliwa ja zamierzam ubierać synka długo w śpiochy i body tak dla wygody na dzień i na noc :)

    bhyw3e5eod46r94d.png[/link]
  • Teresa1992 Autorytet
    Postów: 343 532

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Dziewczyny, które miały kontrole z ZUS, jakie mogą być potwierdzenia wykonywania pracy poza listą obecności i mailami?


    Np podpisane faktury przez Ciebie, albo Swiadkowie co mogą potwierdzic że wykonywałaś daną pracę



  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapisalam sie do szkoly rodzenia.... na luty :D

    Love_life lubi tę wiadomość

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Zapisalam sie do szkoly rodzenia.... na luty :D

    Lepiej późno niż wcale :D

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak byłam teraz na weekendowej szkole rodzenia to była babeczka z terminem 28 listopad więc nigdy nie jest za późno :P

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagood - super, że się odezwałaś i że wszystko z Wami dobrze :) Mam nadzieję, że Twoje samopoczucie też lepiej i ogólnie cała sytuacja. Brzuszek pięknie rośnie ale Twój super biust odciągnął od niego moją uwagę :D

    Renka88, She86, jagood, Mietka 30:), Falon, muminka83, Love_life, Kate84, Karka lubią tę wiadomość

  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate całą noc nasłuchiwałam, spałam taka wyczulona i trochę ruchów czułam, teraz z rana bardzo słabiutko :( a zawsze dawała mega popalić. Kurde nie chce panikować, stresować się, bo to nie pomaga. Czytałam, że można liczyć ruchy, jak jest 10 ruchów na godzinę to jest dobrze, tylko od takiego liczenia można zwariować, bo się tylko czeka na ten ruch, ehh.. może coś tam się namieszało jak miałam ten ostry ból :/ no nie wiem, na razie zjem, potem z Synkiem do szkoły i zobaczymy.

    Karolina, a jak chcesz zrobić sama ten prezent? Masz jakieś instrukcje po kolei co i jak i w ogóle z czego? Ja też mam ostatnio wenę twórczą na takie rzeczy, ale póki co tylko na wenie się kończy. Jak masz jakieś pomysły to podsyłaj :-)

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • Dorka87 Autorytet
    Postów: 493 865

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita mam to samo z ubrankami! Ja nie rozróżniam... Wstyd normalnie wstyd!

    Tak mieszkam na grochowie, fakt dojazdy tam sa okropne, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.

  • Dorka87 Autorytet
    Postów: 493 865

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakp wrote:
    Kate całą noc nasłuchiwałam, spałam taka wyczulona i trochę ruchów czułam, teraz z rana bardzo słabiutko :( a zawsze dawała mega popalić. Kurde nie chce panikować, stresować się, bo to nie pomaga. Czytałam, że można liczyć ruchy, jak jest 10 ruchów na godzinę to jest dobrze, tylko od takiego liczenia można zwariować, bo się tylko czeka na ten ruch, ehh.. może coś tam się namieszało jak miałam ten ostry ból :/ no nie wiem, na razie zjem, potem z Synkiem do szkoły i zobaczymy.

    Karolina, a jak chcesz zrobić sama ten prezent? Masz jakieś instrukcje po kolei co i jak i w ogóle z czego? Ja też mam ostatnio wenę twórczą na takie rzeczy, ale póki co tylko na wenie się kończy. Jak masz jakieś pomysły to podsyłaj :-)
    Wiesz mam to samo z ruchami... W sobote tak mi skakal brzuch od kopniakow, a wczoraj i przedwczoraj spokój... Ale pocieszam sie, ze jeszcze moga byc nieregularne, a liczy sie ruchy od 28 tyg, tak ostatni polozna mi mówiła.
    Ja w czwartek mam dopiero usg polowkowe, ostatnie usg mialam 14 września... A wiec juz wariuję!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakp wrote:
    Kate całą noc nasłuchiwałam, spałam taka wyczulona i trochę ruchów czułam, teraz z rana bardzo słabiutko :( a zawsze dawała mega popalić. Kurde nie chce panikować, stresować się, bo to nie pomaga. Czytałam, że można liczyć ruchy, jak jest 10 ruchów na godzinę to jest dobrze, tylko od takiego liczenia można zwariować, bo się tylko czeka na ten ruch, ehh.. może coś tam się namieszało jak miałam ten ostry ból :/ no nie wiem, na razie zjem, potem z Synkiem do szkoły i zobaczymy.

    Karolina, a jak chcesz zrobić sama ten prezent? Masz jakieś instrukcje po kolei co i jak i w ogóle z czego? Ja też mam ostatnio wenę twórczą na takie rzeczy, ale póki co tylko na wenie się kończy. Jak masz jakieś pomysły to podsyłaj :-)

    Ale tam nie prawda. A jak dziecko śpi to co - nie rusza się przez godzinę i co - trzeba lecieć do szpitala. Nie ma co panikować na prawdę, ja ruchy mojej małej też czuje słabiej niż wcześniej. Odnoszę wrażenie, że w ogóle nóżkami nie rusza tylko piąstkami mnie wali.
    Kochana na prawdę możesz być spokojna - wszystko jest OK. I już tu była mowa by nie czytać internetu. Mnie mimo, że ciekawość zjada nie czytam i mi z tym dobrze - Tobie też polecam taką samą politykę. Poza tym te ruchy 10 na godzinę to się chyba po 30 tygodniu liczy w określonych porach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 10:56

  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spokojnie, ja przedwczoraj i przed przed wczoraj miałam wrażenie, że Antoś sobie tam w brzuszku dyskotekę urządził, a wczoraj i dziś czuję Go baaaardzo słabo i rzadko. Też z początku zaczęłam panikować, ale pomyślałam, że najważniejsze, że się w ogóle rusza. Może po prostu nasze dzieci zmieniły pozycję na inną przez co je słabiej czujemy ? :)

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Dzień dobry. Nie miałam siły pisać wczoraj bo poszłam od razu spać. Mam mieszane uczucia co do wczorajszej wizyty. Po pierwsze mój lekarz...wyglądał jakby wyszedł z najgorszego lumpeksu. Ja rozumiem że jeździ ze szpitala po nocce prosto do gabinetu no ale nawet mój tato który pracuje ze zwierzętami w stajni zawsze zwraca uwage w co się ubiera, mówi ze lekarz musi dobrze wyglądać :-D Po drugie zmierzył szyjke, powiedział okej długa 3,75. No więc mowie mu że 1 października miała 4,5 a 6 dni temu 4. A on :to Ty byłaś u mnie 6 dni temu? Zwiększył mi tylko luteine z 50 do 100, powiedział ze oprócz tego nospy i magnezu nie ma innych leków na to. Ogólnie skomentował ze szyjka może się wahać o pół cm.Za dwa tygodnie mam mu przypomnieć żeby zmierzył mi ją, wtedy zobaczymy czy się nie skraca. Na razie mam głównie leżeć, ale po domu też mogę chodzic. Mój mąż jest z tego powodu bardzo zadowolony bo będzie mógł sam wybrać płytki do kuchni...
    No i weź tu człowieku lekarzowi zaufaj :/ Trzeba go pilnować na każdym kroku :/ Przecież on sam powinien od razu zwrócić uwagę na to że wcześniejsze pomiary szyjki były inne i że się skróciła. Inna kobieta to by może nawet nie wiedziała, że to coś niepokojącego i by nie zwróciła uwagi i to lekarz powinien nas o wszystkim doinformować. To on ma się znać i być czujnym, to że jesteśmy w ciąży nie obliguje nas do tego żeby posiąść całą wiedzę na ten temat, to lekarz prowadzi ciążę, a nie my jego :/ Traktują nas jak drób na taśmie.

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    u mnie też kosztuje 2k, ale wykupiłam. za dużo osób mi to polecało, będę się czuła spokojniej, tym bardziej, że nie wiem czy mój narzeczony będzie przy porodzie. to tak duże, niełatwe i stresujące dla mnie wydarzenie, że mimo że drogie to się poświęcę :)
    Domiii, a kiedy płaci się tej położnej? A jak to jest w przypadku, gdy poród skończy się cesarką?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie szkoły rodzenia to ja wczoraj miałam już drugie zajęcia, i 95% dziewczyn w mojej grupie jest marcówkami. Tylko jedna jest w 30 tygodniu.
    Więc to kiedy idziemy na kiedy zapisują etc to chyba zależy od danej szkoły - każda pewno ma inną politykę :-)

‹‹ 1108 1109 1110 1111 1112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ