Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
muminka83 wrote:Tak. Jeśli masz hemoroidy to nie powinno się wykonywać lewatywy. Nawet na ulotce jest to przeciwwskazaniem.
Shit happensChciałoby się powiedzieć
/
A.Kasia, muminka83, d'nusia, Est lubią tę wiadomość
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Mania1718 wrote:U nas też leje deszcz jest zimno i ponuro.
Kasia święta racja ze przy problemach z wyproznianiem się jest zmienić nawyki żywieniowe. W momencie kiedy zaparcia zaczęły mi dokuczać odezwały się HemoroidyA jak doszło że płacze w toalecie to raz dwa zaczęłam się inaczej odżywiać. Poczytałam trochę i teraz jest o niebo lepiej. Miałam w domu czopki i maści pomocne ale nie chciałam się tym faszerowac.
PS macie zwierzaki w domu (kota, psa?) Zachowują się jakoś inaczej niż z przed ciąży? Mój kot nie opuszcza mnie na krok, ciągle leży na brzuchu. Miętoli się do mnie i mruczy
Mania mi się tak zdawało na początku ciąży, że kot bardziej się tuli, ale teraz np jak siedzę w domku to w nogach mi się jedynie położy, a tak to sama woli, gdzieś na krześle lub pufieMania1718 lubi tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
Dzisiaj typowo szwedzka pogoda. Przypomniały mi się czasy, jak spędziłam w tym kraju 3.5 miesiąca, a tam tak wiało non stop. Przyszłam właśnie ze sklepu, bo przyszły mi smaki na ogórkową, która już się gotuje
Od poniedziałku chyba mam te skurcze przepowiadające (czy jak to się nazywa). Twardnieje mi macica na kilka minut, w szczególności powyżej pępka i po kilku minutach puszcza. Tylko że to w ogóle nie boli, tylko powoduje dyskomfort. Dzisiaj rano to aż mi było niedobrze z tego powodu, jakbym miała wymiotować...
Kokaina - ja w zeszłym tygodniu specjalnie kupiłam miarkę krawiecką, aby zmierzyć brzusio. I pomyśleć, że dopiero teraz w ciąży mi była potrzebnaKokaina lubi tę wiadomość
-
Czesc Robaczki;) :* popieram,pogoda dzis jest ookroopnaa:/ ja nocke ciezka mialam,co chwile sie budzilam,brzuszek bolal;( myslalam juz ze moze jak zasypiam to jakos go przygniatam:/ i wszystko mi dzisiaj z rak leci! Jak taka sierota
nawet sokiem sie w pracy oblalam ( oczywiscie po brzuchu bo najbardziej wystaje
i teraz wygladam jak taki oflun
tak was czytam i czytam w miedzyczasie i dzieki Wam dzisiaj przesadzone
na obiad nalesniki z serem beda
no takiego smaka mi narobilyscie ze zaraz tu nie wysiedze
KAMKA- dobrze ze napisalas o tym zusie zeby w razie czego zasuwac prosto do jakiegos kierownictwa, zapamietam i zapewne zastosuje
MANIA1718- ja mam w domu pieska i tu przyznaje racje,chodzi za mna krok w krok nawet sie za mna do toalety pcha,siada na dywaniku jak robie siku i sie gaaapi:D pozatym jak tylko moze to kladzie sie obok i pyszczkiem opiera mi sie o brzuszektakze cos w tym jest,moze wyczuwaja nasze malenstwa:) ja tak siadam czasami i do niego mowie ze jeszcze troche i bedzie z nami Oliwka i bedzie sie musial nia opiekowac i ja chronic to tak slodko sie przyglada i glowke przekreca
She86, Mania1718, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadzialena90 - gratuluję studniówki
Moja w poniedziałek i niech od tej stówy szybciej czas leci bo zwariuję
!
She86 -
ryjkek - a dlaczego niedobre? Bardzo lubię kiełki i jem je od kilku lat, nawet nie pomyślałam, że w ciąży miałyby być niewskazane. Z resztą nawet teraz patrzyłam w necie i piszą, że kiełki są dobre w ciąży, zwłaszcza kiełki lucerny. Jeśli chodzi o to, że mogą się na nich rozwijać grzyby to ja sobie kiełki robię sama, często zmieniam wodę i zjadam na bieżąco, więc nie obawiam się żadnej pleśni. Nigdy nie zdarzyło mi się aby mi zaszkodziły... A ryż jest może lekko strawny ale niestety zapierający i nie jest wskazany przy zaparciachZ tym sprawdzaniem na sobie masz rację, niestety co organizm to różna reakcja na różne składniki pokarmowe
Z dwojga złego już lepsza biegunka niż zaparcia
Przynajmniej dla mnie bo sobie zaparć przy pessarze nie wyobrażam
Madzialena90, Kate84, Est lubią tę wiadomość
-
Karolina@ wrote:Dzisiaj typowo szwedzka pogoda. Przypomniały mi się czasy, jak spędziłam w tym kraju 3.5 miesiąca, a tam tak wiało non stop. Przyszłam właśnie ze sklepu, bo przyszły mi smaki na ogórkową, która już się gotuje
Od poniedziałku chyba mam te skurcze przepowiadające (czy jak to się nazywa). Twardnieje mi macica na kilka minut, w szczególności powyżej pępka i po kilku minutach puszcza. Tylko że to w ogóle nie boli, tylko powoduje dyskomfort. Dzisiaj rano to aż mi było niedobrze z tego powodu, jakbym miała wymiotować...
Kokaina - ja w zeszłym tygodniu specjalnie kupiłam miarkę krawiecką, aby zmierzyć brzusio. I pomyśleć, że dopiero teraz w ciąży mi była potrzebna
Słońce przepraszam bardZo ale dzisiaj w Malmö jest bardzo słonecznie i bezwietrznie -
Cześć dziewczyny
Byłam wczoraj z Mężem na listach do M... i moja opinia jest jednoznaczna: jakbym wiedziała że jest to taki gniot to w życiu nie wydałabym na to swoich pieniędzy.. wynudziłam się za wszystkie czasy, pierwsza część jest zdecydowanie lepsza, aż chce się ją dwa razy pooglądać... Wczoraj cała sala wypełniona po brzegi i po seansie po minach ludzi widziałam, że dużo osób podobne miało zdanie. Zmarnowany czas. Myślałam że zasnę. Przereklamowany, beznadziejny polski film;/ ale dzięki tvn-owi tłumy w kinach są, w końcu mają z tego dochód
Lepiej poczekać i pooglądać przez neta;/ Podkreślam, jest to moja osobista opinia.Kajola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA wybiera się ktoś na Igrzyska Śmierci? Ja bym chciała na imieniny się z mężem wybrać bo oglądaliśmy wszystkie części ale boję się, że nie wysiedzę bez sikania tyle czasu
W sumie zawsze mogę sobie w czasie filmu wyjść do toalety ale jakoś mi głupio
Przydałby się cewnik na te kilka godzin
Est, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
aha.. szkoda
My się wybieramy w przyszły weekend na Listy do M.. Na ostatnim weekendzie w moim mieście nie było już miejsc.
No nic pewnie pójdziemy, zawsze to jakieś wyjście z domu. Chociaż szkoda tych 30 złotych, moze by na pizze poszedłzastanowimy się jeszcze
Edit: Kasia na Igrzyska Śmierci się nie wybieram, ale byłam ostatnio na Spectre i nie mogłam wysiedzieć, bołały mnie strasznie plecy no i siku też się chciało ale wytrzymałam, nie piłam nic przed kinem..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 14:02
Natalia27.03.2016
-
nick nieaktualnyWitamy się po kontrolnym USG. Tomek zostaje Tomkiem
Z dobrych wiadomości to łożysko się podniosło mimo tego że się specjalnie nie oszczędzałam więc zostaję w pracy do końca miesiąca. Z tych nieco gorszych to jedna nerka jest nadal powiększona i młody wymaga monitorowania więc od teraz wizyty co 2 tygodnie.
Dodatkowo na 15 grudnia mamy umówione echo serca młodego. I od grudnia idziemy do szkoły rodzenia żeby mój małżon też się umiał z dzieckiem ogarnąć.Kate84, She86, d'nusia, Karolina@, Est, domiii, Karka, Kajola, Hannia123, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Kate84 - kochana jeśli cały czas Cię dręczą problemy z wypróżnianiem to musisz niestety zmienić nawyki żywieniowe
Nie dobrze jest, gdy rzadko spożywa się posiłki. Lepiej jeść więcej posiłków ale w mniejszych porcjach i do każdego posiłku przemycić jakiś owoc czy warzywo. Gdy robisz kanapkę to dodaj do chleba np rukolę czy inny rodzaj sałaty + kiełki. Chleb polecam orkiszowy, ciężkie ziarniste często wcale nie są dobre. Do tego NA NOC dobrze jest zjeść np jogurt naturalny z probiotykiem (ja dodaję jeszcze kiwi). Lepiej nie jeść nic z błonnikiem bo w ciągu nocy nie pijemy, więc ten błonnik może tylko zapchać kichy a nie pomóc. Przy błonniku dużo, dużo wody, bez wody to nie ma sensu bo więcej szkody niż pożytku
Na obiad dobrze zjeść zupę, ale nie zawiesistą i nie jeść ugotowanej marchewki bo jest zapierająca. Zamiast ziemniaków i ryżu lepiej zjeść kaszę np gryczaną a jak makaron to razowy (Lubella ma teraz duży wybór). Taką dietę trzeba stosować codziennie bo z dnia na dzień nie da się kiszek wyregulować. Ja przy takim schemacie żywienia częściej mam luźniejsze stolce niż zaparcia (ale przy pessadze mi to pasuje), jedynie po słodyczach mam jakieś rewolucje bo chyba po prostu od nich odwykłam. Spróbuj
Może akurat Ci pomoże taka dieta bo jak się organizm przyzwyczai do tych czopków to później może być bardzo ciężko go odzwyczaić
No właśnie ja już od 3 miesiąca ciąży staram się tak jeśćrano owsianka z jabłkem albo jogurt naturalny z kiwi i nawet tymi ochydnymi otrębami i błonnikiem, na drugie śniadanie kanapka fakt bez sałaty-to muszę dodać ,ja raczej pomidor, ogórek. Później jabłko to jest co dzień, ziemniaków praktycznie nie jem, ale hmm kaszy to też nie za dużo bardziej makaron, kopytka ,pierogi ,pyzy choć generalnie zupy fakt zawsze wcinam marchewkę bo uwielbiam
wody nie cierpię ale zmuszam się do 1,5 l dziennie ...ruchu mam dużo więc to też nie to . Kurde chyba najgorzej będzie ze zmianą pieczywa bo uwielbiam białe
.Fakt ja przed ciążą też nie miałam szału z załatwianiem , zaparcia się zdarzały no a teraz to już masakra
do 5 miesiąca to jeszcze jakoś było ale później już tylko gorzej no i przez to często mnie boli brzuch tak jelitowo i pęcznieje
Zastosuje się do Twoich dodatkowych rad oby coś dało!Dziękuje bardzo za pomoc !
AAA co do Igrzysk my chcemy iść z tego względu ,że bonda odpuściliśmy za długibyłam już w kinie w ciąży z 5 razy chyba i zawsze wychodzę na siusiu
a w 1 trymestrze zdarzało się po 2 razy
Noelka w Gdańsku nie ma tragedii ,ciepło całkiem i o dziwo bez wiatru ale szaro jakoś ...
Co do ZUS sama jestem w szoku , od lipca jestem na l4 na pierwszą wypłatę tylko czekałam dłużej , później raczej regularnie ale nigdy nie tak szybko
Alinalii to na obiad masz mój ukochany zestaw mniammm
Kokaina to mamy dokładnie tak samo z zaparciami, dietami i hemoroidamiale mimo wszystko liczę na lewatywę przed porodem
She to mój wygląda bardzo podobnie a ma 86cmale to dziwne , piękny!
She86, Kokaina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRenka88 wrote:Witajcie dziewczyny!
Normalnie tyle rad odnoście podkładów, podpasek spisujecie, że zeszyt mi puchnie i portfel pęknie o ile cała strona w aptece gemini się nie zawiesi
Mi się dzisiaj tak pospało, że aż mam oczy zapuchnięte
Vira bardzo się cieszę, że z córcią wszystko okej!
Piękne macie brzuszki, zazdroszczę bo mój się wydaje taki mały i jest jeszcze nisko.
Wczoraj zabrałam Męża na randkę, do Villi Toskani (po rewolucji Magdy Gessler), ale się objadłam ravioli i kremem pomidorowym. Pycha! Tylko później pomyślałam o parmezanie i ricotcie czy my możemy takie sery?
Miłgo Dnia Kochane! Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Kochana nie wolno nam jeść serów pleśniowych. Czy ricotta do takich należy bo nawet się nie orientuje ( parmezan na bank nie ). A nawet jeśli ricotta to ser pleśniowy to raz zjadłaś no i wielkie mi cos - nic się nie stanie. Gdybyś jadła w większych ilościach to może ale jednorazowa wpadka raczej nie powinna mieć wpływu.
I nie martw się - mój brzuszek też jest nisko.Renka88 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia z tego co pamiętam, chodzi o to, że kiełki mogą być zanieczyszczone i można złapać jakieś dziadostwo. Ale jak sama sobie je robisz to powinno być ok.
Co do kina, to też chciałam iść na Igrzyska Śmierci, ale wczoraj byłam w kinie i ledwo tam wytrzymałam. Tak mnie zaczęły boleć plecy, że w pewnym momencie marzyłam, żeby stamtąd wyjść.A.Kasia lubi tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Hej, a mnie dzis tak znowu naszło ze ciagle czytam o niskich łożyskach, przodujących i sie nakręcam ze mi sie nie poniesie...
czasem przeklinam ze mam dostęp do internetu
Tak jak dziewczyny mówią - nie masz wpływu na to. Spokojnie łożysko do chyba 32 tygodnia może się podnieść także nie martw się. Podniesie się na pewno - w miarę wzrostu macicy pójdzie z górę.
W najgorszym scenariuszu nawet gdyby się nie podniosło to i tak nie masz sie czym martwić. Należy tylko leżeć i obserwować łożysko, to nic tak bardzo strasznego jak piszą w internecie. Mnie mój lekarz mówił o łożysku i powiedział, że przy dzisiejszym stanie medycyny i ten problem ta się przeskoczyć.
Uszy do góry -
a mój piesio nie robi nic ... zero reakcji
tak w ogóle to traktuje pimpka jak dziecko , i boje
sie ze jak juz bedzie Emilka to pimpek bedzie bardzo zazdrsny
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b58f5787fcd4.jpgShe86, Karolina@, Madzialena90, TaRRa, A.Kasia, Mania1718, Vincent, d'nusia, Kate84, Est, RudyTygrysek, darra991, muminka83, Kasia24, Renka88, Falon, Karka, Kajola, Hannia123, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Witam się w 25 tyg.
Dziś u mnie masakra, ostatnio mam głupie sny... dziś śniło mi się że mała nie żyje, obudziłam się i modliłam żeby zaczęła sie ruszać. Więc sie nie wyspałam
Z tych lepszych wieści to takie że od rana młoda dokazuje w brzuchu a do tego na 16 mam wizyte.
Kciukasy proszęShe86, Mania1718, d'nusia, Est, Kokaina, Madzialena90, Karka lubią tę wiadomość