X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 26 lipca 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dlatego mam zamiar wybrac sie rodzic do Poznania a nie u siebie w Kaiszu. Bo u mnie szpital okropny. Jak leżałam w zeszlym roku na patologii ciąży to traktowali mnie jak małolate która sobie ciaze wymyslila. Mialam wtedy 22 lata a wyglądam dużo mlodziej... Dopiero po wynikach hcg stwierdzili ze faktycznie jestem w ciazy. Do tego nie poinformowali mnie kompletnie o moich prawach, zrobili zabieg po poronieniu choc nie bylo takiej potrzeby a o tym ze bede pod narkozą podczas zabiegu to dowiedzialam sie 2 min przed jej podaniem, jak już leżalam na sali gdzie mialam zabieg. Ach mam takie złe wspomnienia ze mam nadzieje ze zdąże do Poznania.. Choc narazie poród to dla mnie abstrakcja. Teraz żyje z wizyty na wizyte. Dobrzr ze istnieją prywatni lekarze bo jak bym miala moec 3 usg podczas calej ciazy to bym osiwiala.. A tak to moge chodzic co dwa tyg ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 22:04

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • kasieńka 1985 Autorytet
    Postów: 266 672

    Wysłany: 26 lipca 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o 2 dziecko w 1 cyklu a pierwsze staraliśmy sie pól roku. Ja tez jak zapytałam sie o znieczulenie to mnie wyśmiali i powiedzieli ze mogą ibuprom podać, no śmiech na sali

    f2wlh371dlcmnxcx.png
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 26 lipca 2015, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To,że dziewczyny tracą maluszki jest takie niesprawiedliwe... :( sama w marcu to przeżyłam. Potem odczekaliśmy 3cykle i odrazu zaszłam. Uspokoiłam się dopiero po czwartkowej wizycie i bijącym serduszku u mojego półcentymetrowego dzidziusia. Ale co wcześniej przeżywałam to masakra. Trzeba jednak wierzyć, że dzidziuś szybko wróci... ale narazie to musimy się relaksować. Czy Wy też czujecie pomalutku zaokrąglenie w dolnym brzuszku?na łonie? Ja czuję :)

    Helen lubi tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 26 lipca 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja widze zaogrąglenie ;-) już brzuch nie jest taki płaski ;-) tymbardziej wieczorem.
    Kurde a ja kupiłam sobie te staniki sportowe z pepco o których pisałyście jakis czas temu.. Ale chyba musze przeniesc sie na normalne bo mi tak masakrycznie sutki sterczą jak mam obcisłą koszulkę ze aż mi glupio! Czuje sie jak gwiazda męskich czasopism jak widze w lustrze odbicie. Wstyd jak byk!! Też tak macie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 22:45

    margaret26 lubi tę wiadomość

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • margaret26 Autorytet
    Postów: 3035 9954

    Wysłany: 26 lipca 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie chodzę w normalnym staniku tyle,że rozmiar większy mam :)

    Dziewczyny ,ja mówię o tej ustawie ,która ma wejść dopiero od sierpnia w kwestii znieczuleń. Znajdę artykuł,który dorwałam ostatnio i podeślę na forum ,ale dopiero jak zamienię telefon na laptopa :)

    Leon 3940g, 57cm, 10pkt, cc <3
    Urodzony dnia 23.02.2016r, o godzinie 5.40

    3jvzj44jk36zw5al.png
  • kamka Autorytet
    Postów: 1913 1190

    Wysłany: 26 lipca 2015, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w nich po domu chodze... Moj sie smieje czasem jak mi sutki stoja ale przy nm moga na ulicy to musze w zwyklym chodzic...

    wg USG +2 dni
    ba2a000b163c3cb7173d75c7702b7262.png
    f2w3pc0zmvsiktz7.png
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 27 lipca 2015, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry! wyspane?
    ja już w pracy kisnę ... pociesza mnie fakt że o 17 jadę do teściowej na placki ziemiaczane za ktore mogłabym oddać zycie ! Mmmmm

    miłegooo dnia ;*

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzialka wrote:
    Ja również Helen ściskam mocno i powodzenia życzę:* wiem jak się czujesz, przetrwasz to.
    Czytając wcześniejsze posty, w 5/6 tc niektóre dziewczyny same "biora sprawy w swoje rece" i bez zalecen lekarza robią róznego rodzaju badania hormonalne itp. tak dla wlasnej informacji. Wy tez tak robicie? Bo moj lekarz nie wypisal mi zadnego skierowania na badania, widac tylko pecherzyk 11mm a moim zdaniem jak bym wczesniej wiedziala o niedoborze jakiegos hormonu mozna by bylo sytuacje uratowac (no znowu jestem pesymistką. Jak się tego oduczyc?)
    ja robiłam parę miesiecy temu sobie własnie badania poziomu hormonów i miałam wszystkie te podstawowe książkowe, chyba ze po laparoskopii mi się rozjechały, teraz przez parę dni brałam duphaston, no ale nie pomógł...wg moich wyliczen to juz pierwszy tydzien po zrobieniu testu...jakby to napisać, coś się tam pogmatwało. Jak się oczyszczę to będziemy znowu próbować. Wiesz ..to do Ciebie...skoro były komplikacje juz na tym etapie, to co by było później, wydaje mi się że dla kobiety jest lepiej fizycznie i psychicznie stracic wczesną ciążę niż już z bijącym sercem... gdyż nie było możliwości aż tak mocno się przywiązać choć wiadomo że nie jest też lekko.

    feegu6l.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena wrote:
    Helen bardzo mi przykro:-*
    Ach tyle już aniołkowych mam wśród marcówek :-( schizuje już że mnie to też spotka. We wtorek wizyta u gina, oczywiście jak to pesymistyczna ja, jestem nastawiona na najgorsze..
    Tymbardziej że dziś brak nudności.
    Tak sobie czasem mysle ze skoro tyle mam traci maluszki to czemu akurat mnie mialoby byc dane donoszenie ciazy. Jestem przerazona przed wizytą, a tu nie ma komu ponarzekać..
    spokojnie, będzie dobrze :)) jak nic ci nie jest, to nie ma co przyciągać na siebie ciemnych chmur :) 8 tydzień to już prawie z górki :)

    feegu6l.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie plamień ciąg dalszy...jak. Leże jest trochę lepiej, ale przy 4 latce nie da sie całkiem plackiem leżeć, nawet z pomocą mamy. A dziś jeszcze dołączy szwagierka z mężem i dzieckiem no i jak tu leżeć cały czas...Jeśli stracę dzidziusia to sie załamie, zwłaszcza,, że widziałam już pięknie bijące serduszko.

    Mam jednak wielką nadzieje ciągle, że nic złego się nie stanie:)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczynki :) Ja niedawno wstałam, czuję się świetnie (w porównaniu do ostatnich 2 miesięcy :P) Wczoraj wstałam o 7 rano ale pożałowałam tego mocno :/ Ledwie przeżyłam ten dzień, cały dzień ból głowy, mdłości i ogólne rozbicie. Dopiero wieczorem doszłam do siebie. Dziś za to pospałam do 9 i chyba w moim przypadku im dłużej tym lepiej.

    Helen, będzie nam tu Ciebie brakowało. Ale nie martwię się o Ciebie bo widzę, że jesteś dzielna :* Jest naprawdę masa powodów, przez które ciąża się mogła nie utrzymać. Teraz lekarz powinien wziąć Cię w obroty i porządnie z każdej strony przebadać. Może to nie hormony są winne tylko jakieś przeciwciała? Duphaston powinnaś profilaktycznie brać już od pierwszego pozytywnego testu, w czasie gdy beta zaczyna spadać już nic nie pomoże :/ Poszukaj dobrego lekarza, który porządnie się Wami zaopiekuje i któremu będziesz mogła zaufać.
    Czasami natura wie co robi, ja w poprzedniej ciąży od samego początku byłam na lekach z powodu poronienia zagrażającego, miałam usg co 2 tyg i tryb niemal leżący. Jak się skończył 1 trymestr myślałam, że już po problemach a jednak natura upomniała się o swoje i poród się zaczął w 24 tyg ciąży :/ Myślę, że tak nam było pisane od samego początku. Teraz się po prostu zdaję na los.

    Helen lubi tę wiadomość

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry,ja dzis wstalam bez bolacych jak zwykle piersi i oczywiscie zaczelam sie martwic Juz sie zdazylam do nich przyzwyczaic a tu dzisiaj spokoj :/

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,
    Ja już od 8 w pracy.. i ledwo zipię :( cały weekend jeździliśmy po gościach zapraszać na wesele i nie mogłam odpocząć i się wyspać :( Dochodzę do wniosku, że za dużo pracuję, bo śpię tylko po 6 godzin i w ogóle nie mogę się wyspać :(
    a jeszcze dzisiaj na dodatek dopadła mnie taka zgaga, że aż w buzi czuję ten kwas i aż się nie dobrze robi... dzisiejszy dzień powinnam spędzić w łóżku ehhhh ale to marzenie ściętej głowy :( mam nadzieję, że popołudniu będzie mi lepiej.

    Jutro idę do lekarza, który będzie prowadził mi ciąże - ciekawa jestem co mi powie :) to będzie 6t+1d

    dqprwn15leplej5m.png
  • Rudzialka Przyjaciółka
    Postów: 94 44

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam ja tez. Milego dnia;)
    Troche nam sie zrobiła smutna atmosfera wśród wątków, moze czas to zmienic?
    Macie jakies sprawdzone przepisy na łatwą zupę warzywna? Nigdy nie przepadalam za zupami, a teraz mam ochote zjesc cos warzywnego zdrowego ;)

  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzialka ja robię zupę warzywną na skrzydełku kurczęcym i jak wstawiam do gotowania to od razu dorzucam marchew, pietruszkę, por żeby od razy wszystko razem się gotowało. Później jak mięsko już jest miękkie to wrzucam ziemniaki (bo się długo gotują) Jak ziemniaki są takie na pół miękkie to dorzucam mieszankę warzyw: kalafior, brukselkę, fasolkę szparagową i fasolkę białą z puszki (ale ją najpierw płuczę pod wodą z tej zalewy) i później gotuję wszystko do miękkości :) i jest zupa warzywna :)

    Rudzialka lubi tę wiadomość

    dqprwn15leplej5m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzialka marchew pietruszka kalafior ziemniaki seler brokuly pokroj w kostke daj wegete posol popieprz i gotowa zupka

  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaha tak piszę o tej zupie, że aż ochoty na nią nabrałam i chyba jak wrócę z pracy to zrobię na obiad :D i do tego na deser racuchy z bananem :D mniami!

    dqprwn15leplej5m.png
  • Rudzialka Przyjaciółka
    Postów: 94 44

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita88 wrote:
    hahaha tak piszę o tej zupie, że aż ochoty na nią nabrałam i chyba jak wrócę z pracy to zrobię na obiad :D i do tego na deser racuchy z bananem :D mniami!
    racuchy? brzmi czasochłonnie :) ale chętnie bym zjadła...

  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzialka ja w sumie parę razy w tygodniu gotuję zupki:) ostatnio naszło mnie na kalafiorową:) gotuje z samego mięska i warzyw, trochę soli i prostych przypraw, nie daję żadnych kostek.
    Gotuje najczęściej na szyi z indyka, ma sporo mięska i nie szkoda wyrzucać, bo u mnie nikt takiego mięsa z zupy nie je. Najpierw gotuję szyję z ziemniaczkami w kostę, marchewką w kostkę, odrobiną pietruszki i selera. Dorzucam ziele angielskie i liść laurowy. Jak mięsko i warzywa dojdą to wrzucam kalafior w cząstkach i potem trochę dosalam:) jak dla mnie pycha, zdrowo i bez syfów z kostek rosołowych czy jakiś warzywek.
    W sumie wszystkie zupy na podobnej zasadzie gotuje, najpierw wywar z mięska i podstawowych warzyw a potem ten decydujący składnik - buraczki, ogórek czy coś tam wpadnie do głowy:)

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 lipca 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dziś robię warzywną :) Ja się zcwaniłam i raz na 2 tygodnie gotuję sobie na mięsku i na warzywkach wywar w dużym garnku i wlewam do słoików :) Wtedy jak chce mi się jakiejś zupki, to tylko myk słoiczek do garnuszka i robię z tego czego dusza zabraknie ;) A i zawsze w te słoiki też wrzucam tą ugotowaną marcheweczkę :)
    Ja gdzieś od czwartku całe dnie na mega kacu :/ Ból głowy dopiero wczoraj wieczorem odpuścił, do tego mdłości... Nie mam apetytu, nagle czuję się dobrze i myślę że już przeszło, a tu za 5 minut znowu. Wczoraj tak wieczorem poczułam się lepiej, więc nabrałam ochoty na jakieś jedzonko, zaczęłam robić domowe zapiekanki, mniamm, jak skończyłam to znowu źle się poczułam, no i nie zjadłam :) A ten kto wymyślił stwierdzenie "poranne mdłości" był idiotą ;) To są nieustające, codzienne mdłości :P Myślałam że mnie ominie, ale jednak wraz z rozpoczęciem 9 tygodnia się zaczęło :) Trzyma mnie nadzieja że jak tak mam to znaczy że dzidzia się rozwija ;) Tylko jak tu wmuszać teraz w siebie te wszystkie owoce i warzywa...

‹‹ 135 136 137 138 139 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ