X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja tam nic nie robię :)
    Jesteśmy już u teściowej w sobotę jedziemy do mojej mamy więc w te święta mam wolne :)
    Kupiliśmy dzisiaj wózek dla Malucha. Roan Teo brązowy praktycznie nowka za śmieszną kasę :)

    d'nusia, edyś, Martita88, Est, Kate84 lubią tę wiadomość

  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita ja czuję sporo dyskomfortu jak Miłosz się wierci, przeciąga, rozciąga, zapiera, wypina, ale tak już chyba będzie do końca ze względu na brak miejsca w środku do większych szaleństw :)
    a jak leżę to nawet czuję w którym momencie się wypina bo idzie mi od dołu takie napięcie do brzucha i ciężko z oddechem - podnoszę koc, a tam np. coś takiego :)

    2wok76w.jpg

    Magda lena, d'nusia, Martka89, Izoleccc, kateee, Czarodziejka87, Karka, Andriel, Gośśś, lula.91, edyś, Renka88, muminka83, Madzialena90, Kajola, RudyTygrysek, Lilou1984, ksanka, Martita88, wiewiórka17, Madlene.:), Est, Kate84, Mania1718, Nataszka2200, 26Asia, Mietka 30:), krówka_muffka, noelka lubią tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Martita ja czuję sporo dyskomfortu jak Miłosz się wierci, przeciąga, rozciąga, zapiera, wypina, ale tak już chyba będzie do końca ze względu na brak miejsca w środku do większych szaleństw :)
    a jak leżę to nawet czuję w którym momencie się wypina bo idzie mi od dołu takie napięcie do brzucha i ciężko z oddechem - podnoszę koc, a tam np. coś takiego :)

    2wok76w.jpg
    Mam tak samo, góry i doliny :) I już wiem kiedy wypycha pupkę, a kiedy piętkę :)

    domiii lubi tę wiadomość

  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się melduję z kuchni ;)
    Sernik,wuzetka i sałatka zrobione
    Mięsko upieczone,dom ogarnięty teraz idę się chwilę położyć.
    Mój mały taki dziś spokojny mam nadzieję,że to tylko dlatego że ja tak cały czas w ruchu..

    Gośśś tulę :*

    domiii, domiii, muminka83, ksanka, alinalii, Kate84 lubią tę wiadomość

    Filip 28.03.2016 <3
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś ostatni dzień w pracy !!! :) W sumie w papierach pracuje jeszcze do polowy stycznia, bo po świętach mam 4 dni urlopu wypoczynkowego, a w styczniu biorę też 2 tygodnie, bo dostajemy w pracy (raz na rok) dość spory dodatek urlopowy, gdy się ma 2 tygodnie z rzędu :D także jeszcze z firmy trochę kasiury wysępię.

    Także ze mną ZUS ma "dobrze", bo pewnie niecałe 2 miesiące L4 wyjdzie.

    Na domową nudę zakupiłam puzzle 4 tyś elementów :D

    Dziś już odpoczynek a jutro mam do zrobienia 1 placka i sałatkę + sprzątanie, więc nie jest źle :D

    Z jednej strony się cieszę na to wolne a z drugiej mi smutno, bo lubię moją prace :/ Dziś jeszcze zabłysnęłam na koniec, bo super raport zrosłam, więc odchodzę w chwale :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 17:53

    Magda lena, domiii, Czarodziejka87, Karka, ksanka, Est, Kate84, Nataszka2200 lubią tę wiadomość

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Gośśś Autorytet
    Postów: 903 1844

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze wszystkie sprzataja, gotuja, a ja ... leze, leze i jeszcze raz leze :P M. cos tam troche sprzata, salatke stwierdzil, ze jutro zrobi...A jeszcze ciasto dzisiaj kupil i tyle... starczy hehe :P

    Domii hehe moj robi dokladnie tak samo :D a to jest wtedy bol jak nie wiem co :/

    Aniołek 6tydz [*]
    Zuzia 20tydz [*]
    Amelka 25tydz [*]
    atdce6ydwl481p7x.png
  • Andriel Autorytet
    Postów: 309 355

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewuszki, chciałam napisać sprawozdanie z weekendu dla Was bo mąż przyjechał z Norwegii i byłam na zakupach w Smyku. Chciała się pochwalić ciuszkami jakie kupiłam...ale wczoraj byłam na wizycie i się trochę podłamałam :(

    Wyniki z glukozy mam podwyższone ponoć: 83/147/127 Co sądzicie? Lekarz kazał ograniczyć słodkości i takie tam, czy to znaczy, że mam się całkiem ograniczyć? Nie, że ja jakoś dużo jadłam słodkie, ale teraz gdy nie mogę to mnie straaasznie ciągnie. Zjadłabym sobie pomarańcze :(

    Poza tym okazało, że skróciła mi się szyjka i mam odpoczywać jak najwięcej, nie dźwigać i leżeć. Czy to znaczy, że nie mogę nic? Już ogłupiałam. Nie spodziewałam się, że mnie to spotka i teraz nie wiem co z sobą począć :( niby nie jest źle ale zapobiegawczo mam wyluzować.

    qb3c9vvjxduoi7gs.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiii mój Antek też tak się wypina i szczerze to jest to mało komfortowe...

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Kasmira Przyjaciółka
    Postów: 90 287

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andriel wrote:
    Kurcze dziewuszki, chciałam napisać sprawozdanie z weekendu dla Was bo mąż przyjechał z Norwegii i byłam na zakupach w Smyku. Chciała się pochwalić ciuszkami jakie kupiłam...ale wczoraj byłam na wizycie i się trochę podłamałam :(

    Wyniki z glukozy mam podwyższone ponoć: 83/147/127 Co sądzicie? Lekarz kazał ograniczyć słodkości i takie tam, czy to znaczy, że mam się całkiem ograniczyć? Nie, że ja jakoś dużo jadłam słodkie, ale teraz gdy nie mogę to mnie straaasznie ciągnie. Zjadłabym sobie pomarańcze :(

    Poza tym okazało, że skróciła mi się szyjka i mam odpoczywać jak najwięcej, nie dźwigać i leżeć. Czy to znaczy, że nie mogę nic? Już ogłupiałam. Nie spodziewałam się, że mnie to spotka i teraz nie wiem co z sobą począć :( niby nie jest źle ale zapobiegawczo mam wyluzować.

    Też mam podwyższoną glukoze i mam ograniczyć słodycze. Staram się wie wiele słodkiego nie jeść, za to mandarynki wcinam bezkarnie bo mają b.niski indeks glikemiczny :) dobrze że jeszcze tylko max 10 tyg :)


    relggu1r2zuga2rf.png
  • Andriel Autorytet
    Postów: 309 355

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mandarynki można tak? Bo chociaż to jakieś pocieszenie:) A pomarańcze?

    qb3c9vvjxduoi7gs.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Martita ja czuję sporo dyskomfortu jak Miłosz się wierci, przeciąga, rozciąga, zapiera, wypina, ale tak już chyba będzie do końca ze względu na brak miejsca w środku do większych szaleństw :)
    a jak leżę to nawet czuję w którym momencie się wypina bo idzie mi od dołu takie napięcie do brzucha i ciężko z oddechem - podnoszę koc, a tam np. coś takiego :)

    2wok76w.jpg


    My też planowaliśmy dać synkowi Miłoszek no ale jest Judytka. To bardzo mądre i piękne imię.



    co do całego zamieszania świątecznego to mam to w nosie. Nie robię nic. Ogólnie nie obchodzimy świąt. Dla nas to czas by pobyć razem i nacieszyć się sobą. Nie szaleje. Idę na kolacje do teściowej. Zostaje na noc. Posiedzimy, pośmiejemy się :D pobawimy i wrócimy do domu. Podziwiam was dziewczyny bo mi się ewidentnie nie chce a mój kręgosłup mówi stanowczo nie. Boli i bez tego :-*

    domiii, ksanka lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andriel wrote:

    Poza tym okazało, że skróciła mi się szyjka i mam odpoczywać jak najwięcej, nie dźwigać i leżeć. Czy to znaczy, że nie mogę nic? Już ogłupiałam. Nie spodziewałam się, że mnie to spotka i teraz nie wiem co z sobą począć :( niby nie jest źle ale zapobiegawczo mam wyluzować.

    też mam się oszczędzać i dlatego nie pojechaliśmy na Święta do domu, jesteśmy w Belgii sami z mężem i Święta jak nie Święta, nic nie gotuje, mąż kupił w Polskim sklepie pierogi i karpia i takie będzie nasze świętowanie. Myślę, że dla swojego spokoju powinnaś więcej odpoczywać, leżeć na pewno dużo nie chodzić i wszystko będzie dobrze. <3

    Andriel, ksanka, Kate84 lubią tę wiadomość

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • Andriel Autorytet
    Postów: 309 355

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincent - :* Postaram się, ale tak leżeć i patrzeć jak wszyscy latają i wszystko szykują to mi średnio leży.

    qb3c9vvjxduoi7gs.png
  • Vincent Ekspertka
    Postów: 198 409

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem, jak czytam kto ile ciast zrobił, kto jakie okna umył, to mnie denerwuje, że ja nic nie robię, ale jak pomyśle jakie mogą być konsekwencję, to wolę nie ryzykować. Mam nie odkurzone, nie umyte, trudno, nie to teraz najważniejsze.

    ksanka, Mania1718, Izoleccc lubią tę wiadomość

    atdc20mm6bz4wcm9.png
  • Andriel Autorytet
    Postów: 309 355

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to teraz się boje, że jak będę miała wracać do Norwegii 16 stycznia to będę miała zakaz. Ale dzidziuś najważniejszy:)

    qb3c9vvjxduoi7gs.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vincent u mnie tak samo ale mam to totalnie koło pióra.

    Magda lena, Vincent, Izoleccc lubią tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andriel wrote:
    Kurcze dziewuszki, chciałam napisać sprawozdanie z weekendu dla Was bo mąż przyjechał z Norwegii i byłam na zakupach w Smyku. Chciała się pochwalić ciuszkami jakie kupiłam...ale wczoraj byłam na wizycie i się trochę podłamałam :(

    Wyniki z glukozy mam podwyższone ponoć: 83/147/127 Co sądzicie? Lekarz kazał ograniczyć słodkości i takie tam, czy to znaczy, że mam się całkiem ograniczyć? Nie, że ja jakoś dużo jadłam słodkie, ale teraz gdy nie mogę to mnie straaasznie ciągnie. Zjadłabym sobie pomarańcze :(

    Poza tym okazało, że skróciła mi się szyjka i mam odpoczywać jak najwięcej, nie dźwigać i leżeć. Czy to znaczy, że nie mogę nic? Już ogłupiałam. Nie spodziewałam się, że mnie to spotka i teraz nie wiem co z sobą począć :( niby nie jest źle ale zapobiegawczo mam wyluzować.
    Co do krzywej to mieście się w normach.
    Zgodnie z normami po 75 g normy są:
    0 do 100
    60 do 180
    120 do 153

    Pomarańcze o ile. Nie zjesz kilograma na raz to wciągaj
    Tylko rozłoż sobie na fazy np co godzinę.
    U mnie pomarańcz daje podobne wartości jak grapefruty, i mniejsze zdecydowanie niż jabłka.

    Co do szyjki - to musisz odpoczywać więcej z pupka na podusie. Nie łap się za żadne sprzątania, mopowania itp.remonty, nie chodź za dużo, ale też nie musisz cały czas leżeć jak przypadki skrajne ;) których jest tu kilka.
    Co do dźwigania to możesz ograniczyć wagę ponoszonych przedmiotów ja np ustaliłem do max 1kg na raz, nawet wodę do czajnika wlewamy kubkiem.
    Ogólnie teraz to niech facet przy tobie skacze.
    Dzidzius robi się większy i napiera na szyjke.

    Martita teraz dzieciaczki zaczynają się po prostu wierci wypisać przeciągnąć, u mnie podobnie, jajgorzej jak mała się przeciągu że wszystkimi konczynami, wówczas aż mnie brzuch boli, ale niech ćwiczy to ważne dla jej układu nerwowego.
    Czasami jeszcze malutka zrobi sobie rowerek nogami i rękoma to w ogóle jest śmiesznie i cały brzuch tak śmiesznie skacze niesynchronicznie.
    Dzieciaczki już coraz większe to muszą walczyć o miejsce.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 20:30

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaha Ksanka, fajnie napisałaś :) Ja też nic nie robię i mam to koło pióra! :) o!
    Dziś mnie tak pachwiny bolą i macica/miednica. Cholera wie co.
    Ruszam się jak skrzyżowanie pingwina z kaczorem (bez skojarzeń politycznych :) ) Ehhh.
    Strasznie mnie też swędzi skóra dookoła pępka. Smaruję, smaruję, ale na krótko pomaga. Pępek jeszcze wklęsły, ale już coraz mniej. Brzuchol 111 cm.

    ksanka, Nataszka2200 lubią tę wiadomość

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dołączam do Mam nic nie robiących :)
    ale u mnie to wynika z tego, że tak jak kiedyś pisałam, u mnie kuchnia to królestwo mojego P - ja w ogóle nie gotuję :)
    więc odkurzyłam i tyle :P

    Est, ksanka lubią tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • Lilou1984 Autorytet
    Postów: 606 2011

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mój termometr pokazał 17 stopni w słońcu :)

    pogoda idealna do mycia okien ;) ale i tak temat olałam
    ogarnęłam tylko mieszkanie "pobieżnie", poukładałam rzeczy w szafie, pozbierałam walające się rupiecie po domu i odkurzyłam.

    zaraz biorę się za faszerowanego bakłażana (tak tak... potrawa typowo wigilijna)
    a jutro rano robię roladki z łososiem i avokado :)

    Dziewczyny chciałabym Wam życzyć spokojnych i nudnych ciążowo Świąt
    pełnych ciepłej, rodzinnej atmosfery. Dużo odpoczynku i leniuchowania!
    Żeby wszystkie wytrwały w dwupaku jak najdłużej i żeby Nasze maleństwa urodziły się zdrowe i silne!
    Ściskam mocno i do zobaczenia na forum po Świątecznym zamieszaniu :)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d8bc5a67599.gif

    Est, ksanka, Vincent, Andriel, Renka88, Madlene.:), Czarodziejka87, Mania1718, Kate84, Nataszka2200, Izoleccc, Kajola lubią tę wiadomość

    wff2f71x05vw53di.png
    piu3vfxm0fy27doz.png
‹‹ 1410 1411 1412 1413 1414 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ