Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madlene.:) wrote:Mam zamiar o znieczuleniu porozmawiać z położną, aczkolwiek bardziej jestem na tak. Jeżeli nie będzie mnie tragicznie bolało spróbuję urodzić bez, ale jak nie dam rady to poproszę o znieczulenie.
no właśnie ja rozmawiałam dzisiaj ze swoją położną i też miałam takie podejście, że zobaczę jak to będzie, ale okazuje się, że im wcześniej tym lepiej się zdecydować, najlepiej już na początku 2-4 cm rozwarcia, wtedy to ma sens...margaret26 lubi tę wiadomość
-
Magdalena- tak dostałam na szczeście sterydy dla malutkiej. Biorę jeszcze 3x no spe, 3x magne b6, mama dha premium witaminy i luteinę 2x100mg, fluomizin 2x w tyg na infekcje i probiotyk doustny na drogi rodne. Dziewczyny pessarowe, faktycznie ta moja szyja jeszcze nie najgorszej długości i mam nadzieje tez ze sie zatrzyma i przestanie skracać. Ja sie strasznie boje że mi wody odejdą jak w pierwszej ciazy ale wtedy nie miałam pessara
jak Kochane Wasi lekarze rokują jeżeli chodzi o dotrzymanie ciazy, są dobrej myśli? Bo moja to mnie nastraszyli bardzo ze w każdej chwili moge urodzić
Nasz pierwszy cud 1.04.2015 Kornelia :* -
Malina ja ćwiczyłam intensywnie od 14tc do 29 i gimnastykę i mięśnie dna miednicy, 3 x w tygodniu. Dwa tygodnie temu dostałam zakaz na wszystko i muszę leżeć :-(bo szyjka zrobiła się nagle miękka i Skróciła się. Tak się zastanawiam czy cała praca teraz pójdzie na marne? Ale obiecałam sobie leżeć do tej następnej wizyty i oszczędny tryb życia prowadzić jak kazał lekarz. Zobaczymy czy będzie poprawa i czy będę mogła wrócić do aktywności choć wątpię bo tylko wstanę i od razu brzuch twardy
Ps.współczuję przeżyć z krwią, dobrze że wszystko jest ok!Ja po krwawieniu z 1 trymestru nadal za każdym razem sprawdzam papier...
Ksanka ja leżę dopiero od dwóch tygodni a już mam problem z przekręceniem się w nocy czy ze wstawaniem. He M się nawet śmieje że chodzę jak babcia...
Vincent ja kupiłam w sylwestra dwa staniki, wzięłam trochę większe no ale nie wiem czy później szyjka się poprawi i czy będę mogła chodzić. Wolałam już mieć na wszelki w, niby położna w SR mówiła że piersi już nie urosną jedynie nabrzmieją ale jakoś jej nie wierzę
Domii ja nie jestem jakąś bardzo na nie w kwestii znieczulenia, niby jestem bardzo odporna na ból ale zobaczę co będę czuć na początku. Nie chcę sytuacji, że przegapie czas na to znieczulenie, później już nic nie da, a ja np z bólu będę tak wykończona że nie będę miała sił dalej rodzić. Tego jakoś się dziwnie boję.Vincent, domiii lubią tę wiadomość
-
niecierpliwaa wrote:Domiii ja chciałam ćwiczyć mięśnie kegla ale po prostu mi to nie wychodzi
A szkoda bo już jest masakra...popuszczam mocz przy kichaniu np ;/
Co do znieczulenia to ja się nie zastanawiałam...
Zamiast "Cytuj" kliknęłam " lubie to"
Ja tez tak mam z tym popuszczaniem, wystarczy kichnięcie czy kaszel, najgorzej jak mnie tak w sklepie złapieSamuel
-
Dziewczyny zaczęłam myśleć i czytać o ubraniu maluszka na wyjście ze szpitala i hmm chyba chciałam go za lekko ubrać. W co będziecie ubierać Wasze szkraby?
I jeszcze jedna sprawa kupujecie od razu jakąś taką grubszą zimową czapeczke?
Mam też pytanie jaki rozmiar czapeczki bawełnianej i takiej grubszej kupić? -
Shaja, mój lekarz też mnie nastraszył, że w każdej chwili może zacząć się akcja porodowa. Siedziałam jak na bombie, było to w 27 tygodniu ciąży. Teraz jestem w 33tc. Powoli zaczynam się ruszać, już nie leżę plackiem jak wcześniej i czuję się lepiej.
Na wizycie tydzień temu lekarz powiedział, żebym jeszcze wytrzymała 2 tyg i będzie gitAle wytrzymam dłużej.
Domiii, ja chciałabym dać radę bez znieczulenia. Znam kilka dziewczyn, które przyjęły znieczulenie i wydłużył im się poród i to o kilka godzin. Nie potrafiły przeć, bo nie czuły bóli partych. Jedna mi powiedziała, że gdyby miała jeszcze raz wybierać znieczulenie nie zdecydowałaby się.
Pewnie wszystko u mnie też wyjdzie "w praniu". Okaże się jaka jestem odporna na ból
A powiedz mi jakie wrażenia po spotkaniu z położną? Zadowolona jesteś?
ksanka, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
Pessarowe dziewczyny, a wy ćwiczycie mięśnie kegla?
Ja przed pessarem ćwiczyłam, ale teraz trochę się boję prawdę mówiąc. Nie chcę szyjki obciążać w żaden sposób. Może tak za 2 tyg zacznę coś działać
Chętnie bym się trochę porozciągała...jestem taka sztywna, że po porodzie będę miała taaakie zakwasy -
34 tydzień to nie jest jakaś tragedia Shaja, długo Twoje dziecko lezalo w inkubatorze? Jednak fakt że wszystko zależy od dziecka. Tutaj dziecko akurat z 34 lezalo dobę ma obserwacji i nie miało żadnych rurek. A mój Staszek z 29 tyg urodził się 24 stycznia a 14 lutego był już w domu.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Mój gin od razu mi zapowiedział że u niego rodzi się że znieczulenie, chyba że nie zdążymy.
A znieczulenie jest dla bezpieczeństwa mamy i dziecka.
Moja znajoma która rodziła niedawno też mówi że że znieczulenie to ona może spokojnie rodzic dzieci.
Co do rokowania przez gina to jak widzę uśmiech na jego twarzy uspokajam się. Jak miałam założony pessar w październiku, to był niespokojny i mówił oby dotrzymać do 32tc, ostatnio przed świętami, jak rozmawiałam o sterydach dla Zosi nawet podał info ile mała może ważyć jak dojedziemy do końca.
Na sterydy ma mnie położyć dopiero w przyszłym tygodniu, więc chyba nie jest źle.
Co do ćwiczeń koegla to przy pessarze jest to zabronione.
Ja zaczęłam ćwiczyć dawno temu, ale przestałam jak trafiłam do szpitala,
Co do boli to.... Kurcze stare baby z nas, ale spokojnie jeszcze 2-3 miesiące i będziemy nimfy zwiewne z wielkim cycem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 00:56
Madlene.:) lubi tę wiadomość
-
Co do skracających się szyjek. Mój ginekolog powiedział jedną rzecz, że to normlane, że od ok. 30 tygodnia (dokładnie nie pamiętam którego) szyjka macicy będzie się skracać i będzie mięknąć (nie mówię o przypadku rozwierania się). Niestety często niedoświadczeni ginekolodzy wysyłają takie Panie do szpitala na obserwację, na wszelki wypadek. On też opowiadał, że jako młodziak i początkujący ginekolog zrobił dokładnie to samo i swoją pacjentkę wysłał na obserwację do szpitala. Jednak z latami doświadczenia w tym zawodzie, okazało się, że to jednak normalna sprawa.
Zazdroszczę Wam zaawansowania w przygotowaniu się do powitania maluchów)
Jeśli chodzi o wyprawkę to na razie nie mam jeszcze nic, dosłownie
Ja dopiero od tygodnia nie pracuję i w przyszłym tygodniu będziemy się przeprowadzać do większego mieszkania i dopiero wtedy będę mogła zacząć gromadzić akcesoria niemowlęce, bo na razie niestety nie mamy warunków aby cokolwiek zmieścić więcej w naszym mieszkanku.
A jutro powinnam zacząć zajęcia w szkole rodzenia. Niestety nie wiem czy mi się uda tam dotrzeć, bo od 4 dni leżę chora w łóżku
Dobrej nocy -
Ja się nie klocilam o pessar z dwóch powodów. Jeden jest taki ze moja mama miala zszytą szyjkę po amputacji, a i tak jej wody odeszły, po drugie szyjka z pessarem jest juz naruszona, w drugiej ciąży mogło by to już nie zadziałać. Ja też powoli odetchne ale czekam jeszcze do niedzieli:-)
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Dzień dobry
Pessarowe mamy: sama nie posiadam krążka ale moja znajoma miała. Założyli jej w 25tc. Donosila do 41 tcza rok była znów w ciąży i o dziwo wszystko było super z szyjka. Urodziła też po terminie. Także niepowiedziane że jak w pierwszej ciąży tak się dzieje to w drugiej tak samo.
Drugi przypadek znam z mojej rodziny. Siostra w 24 tc miała założony pessar i ciągle musiała leżeć. Mówili jej że w każdej chwili może urodzić bo pessar słabo zdaje swoje zadanie. A jednak urodziła w 39tyg 5 dni
Także głowy do góry. Wy też wytrzymacieLilou1984, Magda lena lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Kate na wyjście ze szpitala ja planuję synka ubrać w body,zwykły pajacyk i na to kombinezon zimowy
Jeszcze będzie kocyk do przykrycia więc w zupełności powinno wystarczyć
Też Nie jestem pewna co do czapki bo mam taką z troszkę grubszej bawełny i tak myślę czy ta czapka + kaptur od kombinezonu wystarczą?
Czy kupować zimową ?
Mania1718 lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
Magda lena wrote:Domiii, ja chciałabym dać radę bez znieczulenia. Znam kilka dziewczyn, które przyjęły znieczulenie i wydłużył im się poród i to o kilka godzin. Nie potrafiły przeć, bo nie czuły bóli partych. Jedna mi powiedziała, że gdyby miała jeszcze raz wybierać znieczulenie nie zdecydowałaby się.
Pewnie wszystko u mnie też wyjdzie "w praniu". Okaże się jaka jestem odporna na ból
A powiedz mi jakie wrażenia po spotkaniu z położną? Zadowolona jesteś?
no właśnie ja się jej o to pytałam, o wydłużenie - powiedziała, że z jej doświadczenia, a ma ogromne, to wręcz odwrotnie, bo wtedy odpada Ci czynnik stresu i spinania na ból i idzie szybciej.
co do parcia, w tej fazie podobno już znieczulenia nie ma i tak, wiec na to nie ma wpływu, chodzi tylko o etap I i odczuwanie tych skurczy.
też chciałam, żeby wyszło w praniu, ale wtedy może być za poźno... popytam jeszcze znajome, które rodziły
ogólnie wrażenia super! świetna kobitka, widać, że wie co mówi i strasznie się ciesze, że będę ją miała przy sobie, będę o wiele spokojniejsza!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 08:18
Magda lena lubi tę wiadomość
-
Czarodziejka87 wrote:Kate na wyjście ze szpitala ja planuję synka ubrać w body,zwykły pajacyk i na to kombinezon zimowy
Jeszcze będzie kocyk do przykrycia więc w zupełności powinno wystarczyć
Też Nie jestem pewna co do czapki bo mam taką z troszkę grubszej bawełny i tak myślę czy ta czapka + kaptur od kombinezonu wystarczą?
Czy kupować zimową ?
Ja planuję założyć body, śpiochy welurowe i na to kombinezon ocieplany.
Co do czapki ja zakładam na pewno grubsza, zimową. Kupiłam taką jedną bo tak to wszystkie miałam bawełniane. Na mój gust za cienkie w marcu.
No i kocyk na dworzu a w samochodzie go odkryje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 08:56
Czarodziejka87 lubi tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r.