Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate84 ja też czytałam,że białko w moczu oznacza zatrucie więc może badanie ogólne moczu?
To dobrze,że bóle przeszły i wizyta u fryzjera udana;)
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt!
Mania oby te bóle przeszły,trzymaj się:*Mania1718 lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
niecierpliwaa wrote:Ok dzięki
Cały dzień mnie głowa boli. Chyba od zatok bo promieniuje na oczy i skronie ból. Ledwo żyje. Za chwilę chyba wykąpie się i położę spać...
W karcie ciąży mam wpisane paracetamol 3x500mg bezpieczna dawka. Migreny miałam w pierwszym trymestrze -
Mania1718 wrote:Madlen Madziu
Po kapieli i nospie bol w dole troche ustal wiec zdecydowalismy ze nie pojedziemy jeszcze na szpital. Skorcze mam nadal nieregularne ale mocne. Dopakowalam torbe a maz zatankowal auto i zaopatrzyl sie w drobne na parking wrazie "W"
Tereska pisalas ze lekarz powiedzial ze takie bole sa normalne na tym etapienie wiem jak wytrzymam do konca majac na glowie tyle obowiazkow. Natura niezle nas zaprogramowala skoro nie pamietam zebym tak sie meczyla w poprzednich ciazach. Z drugiej strony polozna wspominala cos ze przy trzeciej ciazy moge czuc sie gorzej bo macica juz swoje przeszla..
To se ponarzekalam
Kochana, żebyś nie czuła się osamotniona ja dzisiaj od 15 walczę z silnym bólem miesiączkowym i krzyżowym promieniującym do pośladków, a od 17:30 ze skurczamiraz sa regularne - kilka pod rząd co 4 minuty, potem chwila przerwy i znowu cos tam się dzieje... wkurzające to jest, bo męczy człowieka, a człowiek nie wie czy to do czegoś zmierza czy dupa... ponarzekałam se i ja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 20:59
-
Hej Lutowki Marcowecowe
.
Jej w tym wszystkim nie zauważyłam że mamy ona gronie kolejnego maluszka. Gratuluję Kochana dużo zdrówka :-*.
My jednak jesteśmy w szpitalu. Przyjechałam wczoraj późnym wieczorem. Swędzenie było tak uporczywe ze czułam jakby mi ktoś skórę czymś oblał. W dodatku bardzo bolało mnie podbrzusze. Zostałam na oddziale. Rano pobrali mi badania i widzę na karcie ze sa dużo wyższe niż wczoraj te które robiłam. Jutro może dowiem się czegoś więcej bo generalnie dziś G wiem. Miałam kilka podejść do ktg i dooopa dzieci się buntuja, kopia i nie chcą się ładnie położyć żeby wynik się zapisał. Usg nie miałam bo lekarz rzekomo nie miał czasu (widziałam po zachowaniu ze jest wkur... ze mu 300zł przeszło koło nosa bo mnie dziś olal.. gbur taki). Szpital jest w ogóle cały zamknięty, nie ma odwiedzin - przez to się splakalam ale dam radę sa telefony. Zresztą mój M. Jest tak chory że dzis mi tylko zakupy na IP przywiózł i pojechał także nawet nie rozmawialiśmy że sobą. Więc w domu też spalby w 2pokoju niż ja i byśmy mieli ograniczony kontakt bo z dnia na dzień coraz gorzej mi jest.
-
Kochane Marcóweczki jak tak czytam o Waszych bólach jak na okres, skurczach itp... to obawiam się, że przy moim zupełnie niczym, spanikuję przy pierwszym byle skurczyku i polecę do szpitala
Fakt faktem brzuszek troszkę się stawia, ale zupełnie mi to nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu - tzn nie odczuwam bólu żadnego.
-
Kate ja miałam podwyższone ciśnienie i białko w moczu ale wykluczyli zatrucie bo robi się tzw badania zatruciowe mocznik, kreatynine, kwas moczowy i coś tam jeszcze ale nie pamiętam.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Tunia.a wrote:Kochane Marcóweczki jak tak czytam o Waszych bólach jak na okres, skurczach itp... to obawiam się, że przy moim zupełnie niczym, spanikuję przy pierwszym byle skurczyku i polecę do szpitala
Fakt faktem brzuszek troszkę się stawia, ale zupełnie mi to nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu - tzn nie odczuwam bólu żadnego.
Nic mnie nie boli i nie bolało, żadnych dziwnych dolegliwości i boję się, że jak coś nagle się zacznie, to spanikuję, a od progu szpitala będę błagać o cesarkę
Niestety jestem bardzo wrażliwa na ból i boję się tej paniki. Zawsze jak jakiś niecodzienny ból mnie złapie, to boję się że umieram
Tunia.a, domiii, Vincent lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyniecierpliwaa wrote:Ok dzięki
Cały dzień mnie głowa boli. Chyba od zatok bo promieniuje na oczy i skronie ból. Ledwo żyje. Za chwilę chyba wykąpie się i położę spać...
Mnie ginekolog przy bólu kosci ogonowej pozwolił na 1gram paracetamolu co 6godzin.Zwykle jedna tabletka ma 0,5grama.Ja akurat tyle nie potrzebowałam bo po połowce przechodziło.Ale na spokojnie teraz juz dzidzi raczej nie zaszkodzisz.
Poprosze o kciuki -jutro rano wizytuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 21:22
edyś, ksanka, krówka_muffka, Martita88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W PSK4 jestem. Ale bardzo złe mnie tu potraktowali od samej IP i później jak sie dowiedziałam o braku odwiedzin w całym szpitalu to płakałam.
A z leczeniem dostaje cały kieliszek proszków różnych.
A właśnie 2miesiące temu miałam celestone i dziś rano znowu dostałam i jutro dostanę znowu. Pani ordynator zdecydowała ze podajemy Nowa dawkę bo tamto było dawno i ona w razie pogorszenia wyników chce mieć pewność ze plucka będą samodzielne.
Pewnie mnie do rozwiązania będą trzymać. Chociaż chciałabym niedługo wyjsc. Ale jestem dzielna i cierpliwa chociaż boję sie bardzo i wszystko mnie przeraża.
-
Kasia24 wrote:W PSK4 jestem. Ale bardzo złe mnie tu potraktowali od samej IP i później jak sie dowiedziałam o braku odwiedzin w całym szpitalu to płakałam.
A z leczeniem dostaje cały kieliszek proszków różnych.
A właśnie 2miesiące temu miałam celestone i dziś rano znowu dostałam i jutro dostanę znowu. Pani ordynator zdecydowała ze podajemy Nowa dawkę bo tamto było dawno i ona w razie pogorszenia wyników chce mieć pewność ze plucka będą samodzielne.
Pewnie mnie do rozwiązania będą trzymać. Chociaż chciałabym niedługo wyjsc. Ale jestem dzielna i cierpliwa chociaż boję sie bardzo i wszystko mnie przeraża.
Na Jaczewskiego to zawsze jakieś problemy robią. Moja koleżanka tam leżała z podejrzeniem cholestazy a na końcu się okazało ze jednak nie ma.
Masz zamiar rodzić w tym szpitalu, ze tam pojechałaś?
3mam kciuki za waszą trójkę ;*Kasia24 lubi tę wiadomość
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Dobry wieczór kochane marcóweczki.
Nie mialam możliwości zaglądania bo jestem odłączona( mamy remont) od netu, mąż na chwile jak robotnicy pójdą to właczy. Remont na całego ale szybko im idzie więc do przyszłego poniedziałku skończy się. Niestety cena jaką zaśpiewali zbiła mnie z nóg... trudno... mąż sam nie da rady, a i nie ma takiego sprzętu. Prawdziwa demolka
Ogromnie gratuluję marcowym a właściwie lutowym mamusiom. Cieszę się, ze dzieciaczki zdrowe i mamy szczęsliwe. Życzę dzieciaczkom i ich mamusiom dużo zdrówka i szczęscia !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 21:56
edyś, A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
Kasia 24, trzymam kciuki za zdrówko. Nie daj się tam, choć wiem że łatwo mi pisać.
Pamiętaj, Twoje zdrowie i dzieciaczków najważniejsze!!! Myśl o nich, a ja przesyłam dla Was dużo, dużo pozytywnej energii.
Moja pierwsza myśl, może rozważ zmianę szpitala na bardziej ludzki, nie wiem, ale z tego co pisała A. Kasia w waszej miejscowości jest lepszy szpital.
Jeśli stwierdzą cholestazę, dacie radę jak już jesteś w szpitalu, moj starszak wygrzebał się- choć był wczesniakiem z 29 tyg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 21:49
Kasia24 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś byłam na wizycie kontrolnej. Z naszym gałkankiem kochanym wszystko ok. Waży już 2550 gram czyli kawał chłopa jak to doktor określił na 34 tydzień.
Mialam pobierany wymaz gbs- malemu coś się nie spodobało, ja też bylam dość spięta a doktor starał się szybko i delikatnie działać I w chwili gdy się przenioslam na kozetkę na usg brzuch zrobił mi się w kształcie stożkaśmieszny widok- młody ułożył sie poprzecznie:)
Dowiedzialam się, ze zzo w tym szpitalu gdzie sie wybieram, jest w fazie eksperymentalnej, czyli o podaniu decyduje tylko ordynator. Co ja rozumiem, ze pewnie swoje pacjentki traktuje inaczej. Moze się myle? nie wiem.d'nusia, edyś, A.Kasia, Czarodziejka87, Madzialena90, Kaarolina, Hannia123 lubią tę wiadomość