Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
W ferworze dzisiejszego dnia w końcu podjęliśmy decyzję odnośnie imienia. Ja od dłuższego czasu wspominałam mojemu że może Martynka, ale coś nie był przekonany więc właściwie imię ostatnio zeszło na drugi plan. Dzisiaj jak widział mój smutek to zaczął rozmawiać z brzuszkiem, i mówi Martynko musisz nam dawać często znać z brzuszka, to mama i tata będą spokojni
Także postanowione, będzie MARTYNKA
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 14:19
She86, salomea, A.Kasia, domiii, olatychy, Madzialena90, M+M+?, Mania1718, Czarodziejka87, alinalii, Kajola, Izoleccc, perła ziemi, RudyTygrysek, Karka, Karolina@, kleo2426, Marlena, Renka88, d'nusia, Mietka 30:), edyś, Kate84, muminka83, ksanka, Magda lena, baassiia, Est, krówka_muffka, Falon, kofeinka, Martita88, Kaarolina, Lilou1984, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Madlene.:) wrote:Wiem dziewczynki że ta ilość jest w normie, mojego lekarza martwi to że było 13 afi a jest 8 afi, muszę powtórzyć badanie, żeby wykluczyć sączenie wód płodowych. Nie jestem lekarzem, ale wiem że mała ilość wód jest niebezpieczna dla dziecka, nie będę czytać na necie nic bo to tylko wzbudzi we mnie panikę, poczekam spokojnie do poniedziałku.
Pamiętam M+M jak też Ci dziwne wyniki powychodziły z tym Afi, dlatego na twoim przykładzie wiem, że może się wszystko zmienić
Ilość wód podniosła się w ciągu dwóch tygodni, więc u Ciebie może być podobnie. Oczywiście niech wykluczą to sączenie się i wszystko z pewnością będzie dobrze! A internecie nie czytaj, ja poczytałam i umówmy się, że wydenerwowałam się za nas dwie, limit wyczerpany.Madlene.:), muminka83 lubią tę wiadomość
-
Haniu, póki co jestem w ruchu, bo jade na ostatnie USG przed porodem, wiec nie czuje tych skurczy jak chodzę. tylko Młody niemiłosiernie naciska w kroczu
także czekamy na dalszy rozwój sytuacji
póki co to widzę że rodzimy co 3 dni, wiec może jutro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 14:27
Kate84, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny brzuszki śliczne:)
Gratuluje udanych wizyt:*
Madlene nie martw się:* tak jak dziewczyny piszą to nie jest zły wynik na tym etapie ciąży,pij dużo wody i postaraj się nie zamartwiać:*
Ja tak obstawiam,że pod koniec tygodnia albo początek przyszłego pojawi się kolejny bobasek;) zobaczymy;)
Ja niedawno wróciłam z gminy i ze smykolandu.
Wzięłam wniosek o macierzyński,na szczęście nie jest jakiś długi.
Muszę go dokładnie przeczytać.
W smykolandzie dziś -10% na wszystko więc skorzystałam:)
Odebrałam leżaczek a wypełnienie wzięłam 100x135 antyalergiczne mimo,że pościele mam 120x90 to takiego akurat nie mieli.
Ale babka pokazała mi,( bo ja jakoś niedowierzałam)że ta większa kołderka wejdzie w tą mniejszą pościel bo jest mięciutka i faktycznie.
Więc dobrze,że kupilam 100x135 bo będzie na dłużej:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 14:39
Madlene.:) lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
salomea wrote:Martita88, a od jakiej wartości ciśnienia lekarz przepisał Ci Dopegyt? Od jak dawna go bierzesz? Ja od kilku dni mierzę ciśnienie to mam ok. 135/90, jak jestem u lekarza to 120-130/80-90 i mówił, że to w normie i nie kazał nic z tym robić...
Wiem, że nie do mnie pytanie ale odpowiemu mnie lekarz przepisał dopegyt jak cisnienie było 150/90 na początku 2x po 1 tab a później zwiekszał dawkę. Zaczęłam brac jakos około 26 tyg.
salomea lubi tę wiadomość
-
Czarodziejka87 wrote:Dziewczyny brzuszki śliczne:)
Gratuluje udanych wizyt:*
Madlene nie martw się:* tak jak dziewczyny piszą to nie jest zły wynik na tym etapie ciąży,pij dużo wody i postaraj się nie zamartwiać:*
Ja tak obstawiam,że pod koniec tygodnia albo początek przyszłego pojawi się kolejny bobasek;) zobaczymy;)
Ja niedawno wróciłam z gminy i ze smykolandu.
Wzięłam wniosek o macierzyński,na szczęście nie jest jakiś długi.
Muszę go dokładnie przeczytać.
W smykolandzie dziś -10% na wszystko więc skorzystałam:)
Odebrałam leżaczek a wypełnienie wzięłam 100x135 antyalergiczne mimo,że pościele mam 120x90 to takiego akurat nie mieli.
Ale babka pokazała mi,( bo ja jakoś niedowierzałam)że ta większa kołderka wejdzie w tą mniejszą pościel bo jest mięciutka i faktycznie.
Więc dobrze,że kupilam 100x135 bo będzie na dłużej:)
Fajny lezaczek? Ile kosztuje?
Czekam:
-
Dziękuję ślicznie dziewczyny za odpowiedzi dotyczące GBSa
:*
Witam się w skończonym 37 tygodniu i rozpoczynamy 38
Życzę nam wszystkim dużo spokoju!baassiia, Madzialena90, Karolina@, Madlene.:), alinalii, domiii, Mania1718, Renka88, Marlena, d'nusia, Czarodziejka87, A.Kasia, Izoleccc, edyś, Kate84, Kajola, ksanka, RudyTygrysek, Est, krówka_muffka, perła ziemi, Falon, Kokaina, Hannia123 lubią tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Czarodziejka87 wrote:Dziewczyny brzuszki śliczne:)
Gratuluje udanych wizyt:*
Madlene nie martw się:* tak jak dziewczyny piszą to nie jest zły wynik na tym etapie ciąży,pij dużo wody i postaraj się nie zamartwiać:*
Ja tak obstawiam,że pod koniec tygodnia albo początek przyszłego pojawi się kolejny bobasek;) zobaczymy;)
Ja niedawno wróciłam z gminy i ze smykolandu.
Wzięłam wniosek o macierzyński,na szczęście nie jest jakiś długi.
Muszę go dokładnie przeczytać.
W smykolandzie dziś -10% na wszystko więc skorzystałam:)
Odebrałam leżaczek a wypełnienie wzięłam 100x135 antyalergiczne mimo,że pościele mam 120x90 to takiego akurat nie mieli.
Ale babka pokazała mi,( bo ja jakoś niedowierzałam)że ta większa kołderka wejdzie w tą mniejszą pościel bo jest mięciutka i faktycznie.
Więc dobrze,że kupilam 100x135 bo będzie na dłużej:)
Wniosek o macierzynski 1000zl przez 12 m-cy? Moglabys wrzucic fotke albo przeslac mi na priv? Szukalam tego w necie ale nie znalazlam:-/
-
M+M+? wrote:Tak, ja miałam problem z wodami, ale na wczorajszym usg ponownie potwierdził się ich wzrost i jest ponad 11 afi. Ja cały czas piję dużo wody, chociaż nie wiem czy to pomaga, albowiem ostatnio dwóch lekarzy sceptycznie na mnie spoglądało jak o tym mówiłam. Wczoraj jednemu odparłam - a zaszkodzić nie zaszkodzi, a przynajmniej mam ładną nawilżoną cerę.
Ilość wód podniosła się w ciągu dwóch tygodni, więc u Ciebie może być podobnie. Oczywiście niech wykluczą to sączenie się i wszystko z pewnością będzie dobrze! A internecie nie czytaj, ja poczytałam i umówmy się, że wydenerwowałam się za nas dwie, limit wyczerpany.Dzisiaj też mówię do lekarza, że muszę więcej pić to on popatrzył na mnie jak na debila, aczkolwiek nic mi to nie zaszkodzi tak jak piszesz. Zobaczymy zresztą w poniedziałek, mała się rusza to najważniejsze.
M+M+? lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Mój małżonek od piątku nie umiał się wyleczyć. Wczoraj po pracy nie potrafił wytrzymać z powodu bólu zatok. Dalego dziś oboje pojechaliśmy do internisty, bo ja również chora tak jak Wam pisałam. Mąż ma zapalenie zatok i problemy gardłowe, na szczęście u mnie tylko gardło zaczerwienione, migdały powiększone, lekki kaszel i katar zatokowy. Tak jak się spodziewałam - nadal mam brać sok z cebuli, rutinoscorbin i sól morską. Ostawić miód, ponieważ w wyniku dłuższego stosowania (u mnie już 6 dzień) traci swoje właściwości. I przede wszystkim wyleczyć męża!
-
czy wam też dni zaczęły się strasznie dłużyć????
codziennie skreślam dni z kalendarza i końca nie widać, cały kalendarz mam rozpisany:
każdy rozpoczęty nowy tydzień, kiedy ciąża donoszona, kiedy termin itp...
jejku chyba przesadzamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 15:22
-
Dziewczyny mam pytanie.. Może któraś powie czemu tak sie dzieje.. Macie czasem tak że twardną wam wargi sromowe? Bo ja już pare razy to zaobserwowałam.. Jakby puchną i twardnieją.. Miałam zapytac o to wczoraj gina ale nie zdążylam zanim mój Ł wszedł do gibinetu zobaczyć malutką na usg, a przy nim to już jakoś głupio mi było..
-
Madzialena90 wrote:czy wam też dni zaczęły się strasznie dłużyć????
codziennie skreślam dni z kalendarza i końca nie widać, cały kalendarz mam rozpisany:
każdy rozpoczęty nowy tydzień, kiedy ciąża donoszona, kiedy termin itp...
jejku chyba przesadzam
Podobno ostatni miesiąc wlecze się najbardziej
Ja całą ciąże miałam wrażenie że czas tak wolno płynie.. A tu nawet sie nie obejrzałam a tu 37 tcMadzialena90 lubi tę wiadomość
-
Madzialena ja dopiero dziś skończyłam pracę na kompie i w papierach, pracowałam oczywiście na leżąco ale od 8-18 więc dni uciekały, dziś skończyłam o 14 i już nie wiem co ze sobą zrobić!
też odliczam wszystkie terminy więc nie jesteś sama!
Marlena ja tak nie mam więc nie pomogę
Domii ciekawa jestem co się dowiesz na wizycieMadzialena90 lubi tę wiadomość
-
Paulina leżaczek kupiłam za 145zł 4BABY jungle grey z wibracjami:)
Muszę go złożyć i zobaczyć jak ta wibracja działa;)
Skowroneczka87 tak wniosek o te roczne 1000zł
Kochana pisze z telefonu cały czas a niestety nie umiem przesyłać fotek z telefonu ale napisze Tobie mniej więcej jak to wygląda:
Część 1
Dane osoby ubiegającej się o ustalenie prawa do świadczenia
Imię,nazwisko,pesel data urodzenia,obywatelstwo,miejsce zamieszkania,telefon
Wnoszę o ustalenie prawa do świadczenia rodzicielskiego na następujące dzieci:
Imię i nazwisko,nr pesel,data urodzenia
Część 2
Tutaj jest trochę podpunktów na zasadzie niepotrzebne skreślić
Do wniosku dołączam następujące dokumenty:
Musisz mieć akt urodzenia bobasa i Twój dowód osobisty
Oświadczam,że jestem śwuadoma odpowiedzialnosci karnej za złożenie fałszywego oświadczenia
Twój podpis
Potem jest pouczenie komu świadczenie przysługuje
Oświadczam,że zapoznałam się z powyższym pouczeniem
Twój podpis
Oświadczenie forma wypłaty:
A)Przelew na rachunek bankowy
gotówka w kasie ośrodka/ urzędu
C)gotówka we wskazanym banku
Musisz wybrać i Twój podpis
Mam nadzieje,że w miarę jasno to wyszło:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 15:40
skowroneczka87 lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
Będą żale poniżej, więc jak ktoś ma podły humor, to lepiej pominąć
A u mnie była mama, coś tam przywiozła dla małej i ogólnie na początku było ok. Na nieszczęście na stole leżały moje wyniki badań, które sobie oczywiście bez pytania przejrzała i zaczęła się analiza... Prawda jest taka,że wszystkie wyniki bardzo dobre, tylko takie standardowe minimalne odchyły jak podwyższone leukocyty itp. Zaczęło się wyszukiwanie chorób i, że do jej lekarza powinnam iść na konsultacje, bo mój w domyśle to pewnie ułomek... jeszcze parę innych absurdalnych wywodów... Poza tym dowiedziałam się, że konsultowała mój zatkany w ciąży nos z jej dermatologiem (WTF???), tak dermatologiem! Widzicie w tym jakiś sens logiczny? Ogólnie jest tak, że ja boję się jej cokolwiek powiedzieć oprócz "wszytko ok", bo robi z tego jakieś wielkie nieszczęście. Jak można o zatkanym nosie córki, opowiadać swojemu dermatologowi z prośbą o wymyślenie leczenia?!? Ona sama jest hipochondrykiem i ma wszystkie choroby świata, a najlepsze jest to, że te które rzeczywiście ma olewa (np. cukrzyce) ma sporą otyłość, podjada słodkie itd... A no i z moją niedoczynnością tarczycy, po ciąży też powinnam iść do jej dermatologa. To chyba jakiś omnibus...
Jezu dziewczyny, jak mnie wyprowadziła z równowagi...Siedzę i ryczę (hormony tez robią swoje). Jak ja się cieszę, że już z nią od dawna nie mieszkam... może to głupie i dziecinne, to co napiszę (mam 28l), ale 95% koszmarów w nocy jakie mam to z nią w roli głównej... Moje dzieciństwo to było pasmo jej wymyślonych problemów i żali. Niby wiem, że ona to z "troski" ale skutek jest taki, że zatruwa życie bliskim. Moja teściowa przy niej to ostoja racjonalności i spokoju - złota kobieta.
Ja jestem bardzo pozytywną osobą, poza tym bardzo spokojną i wyważoną i ciężko mnie do takiego stanu doprowadzić. W sumie to jej jednej wychodzi. Efekt jest taki, ze ja nie chce do niej jeździć, dzwonić ani utrzymywać normalnych relacji matka - córka. Żebyście sobie nie pomyślały, że histeryzuje i przesadzam, to dodam, że ona się leczyła psychiatrycznie na zaburzenia obsesyjne. Na dłuższą metę to i tak nic nie daje, bo jak jej wyjdzie z głowy jedna bzdura, to przerzuca się z jednego "problemu" na inny. Zboku może wyglądać, że przesadzam, ale dorastać przy osobie z zaburzeniami psychicznymi, nie jest kolorowo i zostawia niestety niemiłe skutki.
Chciałabym jedynie aby moja mama zachowywała się racjonalnie. Gdy Kate84 pisze o swoich relacjach z mamą, to zżera mnie zazdrość. Mam nadzieję, że ja będę mieć takie ze swoimi dziećmi. Wspierać, pomagać, a nie zadręczać psychicznie.
Sorry za te smęty, ale chciałąm się trochę wyżalićWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 17:58
-
Melduję co u nas
.
Dziś w końcu udało się zrobić ktg, dzieciaczki uspokoily się chyba troszkę po celestonie i już tak nie szalaly. Wyszło mi parę skurczy na ktg ale i ich nie czułam. Nie były silne. Jeden był m 60%, a inne tak około 40 i kilka po 20. Także się nie przejmuje.
Mieliśmy też usg
Jedna Dzidzia ma 2328g, a druga 2331g. Granicą błędu jest +/- 300g więc mogę być spokojna. Mniejsza jest chyba teraz Amelka minimalnie
. No i oboje glowkami do dołu. Ciągle gdzieś pływają w brzuszku. Bo Amelka była po prawej teraz jest na lewo. Krzyś był pod piersiami a leży po prawo
i to on tak ciągle dupeczke wypina do mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 15:56
Madzialena90, baassiia, Czarodziejka87, A.Kasia, Magda lena, ryjkek, Karka, d'nusia, Madlene.:), Kajola, Mania1718, Renka88, Est, She86, Marlena, Kate84, Izoleccc, domiii, kleo2426, edyś, Falon, foxica, Mietka 30:), alinalii, Lilou1984, Vincent, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Madzialena90 wrote:czy wam też dni zaczęły się strasznie dłużyć????
codziennie skreślam dni z kalendarza i końca nie widać, cały kalendarz mam rozpisany:
każdy rozpoczęty nowy tydzień, kiedy ciąża donoszona, kiedy termin itp...
jejku chyba przesadzam
Z jednej strony czas mi się strasznie dłuży a z drugiej nie mogę uwierzyć, że te 9 miesięcy już zleciało i za chwilę zobaczę maluszka.
Łooo... ale się najadłam.U mnie dzisiaj był pyszny obiadek: kasza gryczana, karkówka w sosie pieczarkowym i ogórki kiszone.
Madzialena90, Mania1718, Kate84 lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016