Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzarodziejka87 wrote:Dziękuję za kciuki!:*póki co weszłam do położnej podpięła mnie pod ktg z maludą wszystko dobrze na szczęście
Jej zdaniem maly jakiś nerw uciska i albo dzień,dwa i puści albo po porodzie.
Teraz czekam,żeby wejść do gina ale dziś tyle pacjentek no młyn
Zobaczymy co on powie
Jusia trzymam kciuki!:*
Ale dziś dzień zwariowany !Czarodziejka87 lubi tę wiadomość
-
16 luty taka fajna data
Moja ciocia urodziła córkę 16.02 a po trzech latach również 16.02 syna
Domiii czekam na wieści
Czarodziejka87 kciuki zaciśnięte z całych sił &&&
Ja po obiadku i opiciu mlekiem naszych bąbelkow leżę i odpoczywamdziś straszaki są męczące a śmieje się do męża ze mały nawet niech nie myśli wychodzić dzisiaj bo mama zmęczona
Czarodziejka87, Martita88, muminka83, edyś, Kate84 lubią tę wiadomość
[/link]
-
nick nieaktualnyjusiakp wrote:Kochane skurcze co 5 minut. Jade na IP. Bol powiem wam nie do opisania masakra. Wzielam prysznic i liczylam ze to straszaki i przejda ale sie jeszcze bardziej nasilily. Trzymajcie kciuki
3Mamy mocno kciuki. Oliwce też kazałam trzymać. -
jusiakp trzymamy kciuki ! ;*
-
Kurde a ja juz nie wiem gdzie pisac czy tu czy na fb bo tam poki sie nie pouklada jakos tych postow to nie chce zasmiecac. Martwie sie troche bo stan podgoraczkowy juz mnie wzial,takie poty na mnie wychodza ze jestem co chwila mokra cala,katar gardlo kaszel.. Masakra jakas..mala za spokojna sie zrobila,bole w krzyzu jakies..kurcze no,boje sie ze jak sie teraz rozchoruje a mala zechce wyjsc to beda jakies komplikacje albo zaraze malutka;( i az nie wiem co robic..
JUSIAK trzymamy kciuki:)
-
Dziewczyny szukalam rocznego wniosku o urlop, może się którejś przyda tez, jest to co prawda opcja z roku 2016 ale jakąś baza jest i jest edytowalny
https://drive.google.com/file/d/0BxrURRdL6L0qQkxOaFUtb3pMYUk/view?pref=2&pli=1
http://www.budujacamama.pl/2016/01/nowe-wnioski-o-roczny-urlop.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 17:59
darra991, salomea, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStrach to forum dziś opuszczać żeby kolejnego porodu nie przegapić
Jusia - powodzeniaSzybkiego i szczęśliwego rozwiązania!
darra991 - ech te choróbskaJutro pędź do lekarza a póki co mleko z miodem i czosnkiem. Niby nic ale mnie ostatnio uratowało przed przeziębieniem. Zdrówka
-
Jusia - trzymam kciuki
A domi się odzywała? Pisała coś od tamtego czasu, że 1 osoba przed nią ?12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
ksanka wrote:Dziewczyny szukalam rocznego wniosku o urlop, może się którejś przyda tez, jest to co prawda opcja z roku 2015 ale jakąś baza jest
http://www.budujacamama.pl/2015/03/kompletny-wniosek-o-roczny-urlop.html
Ksanka, na blogu tej babeczki ostatnio pojawił się aktualny wniosek po zmianach z 01.01.2016 - wczoraj byłam w ZUSie go skonsultować i wygląda na to, że jest okWystarczy wypełnić po porodzie i razem z aktem urodzenia złożyć w ciągu 21 dni.
Oczywiście jeśli chce się wziąć od razu rok za 80%, ale w razie czego można edytować -
salomea wrote:Ksanka, na blogu tej babeczki ostatnio pojawił się aktualny wniosek po zmianach z 01.01.2016 - wczoraj byłam w ZUSie go skonsultować i wygląda na to, że jest ok
Wystarczy wypełnić po porodzie i razem z aktem urodzenia złożyć w ciągu 21 dni.
Oczywiście jeśli chce się wziąć od razu rok za 80%, ale w razie czego można edytować
Juz wkleilam aktualny link
Wnioski są dla jednego i więcej dzieciaczkowsalomea lubi tę wiadomość
-
Cześć, ależ tu dziś burza.
Gratulacje dla Gosi, Katee i bliźniakowej Kasi, trzymajcie się cieplutko razem z dzieciaczkami. Jusia, trzymam kciuki!
Domii, odezwij się jak tylko będziesz mogła.
Fajnie, że większość nadal planuje się tu udzielać, ja tak jak część dziewczyn do grupy na FB nie chcę dołączać, wynika to z chęci ochrony moich danych i tożsamości. Tu natomiast jestem niezmiennie na bieżąco
W niedzielę od około 20 pojawił się u mnie ból brzucha, taki jak na okres, nie za intensywny, ale tylko na dole brzucha i przychodził falami. Nie wiedziałam czy to skurcze, bo tylko było na dole, reszta brzucha cały czas twarda, ale mierzyłam co ile taka fala nadchodzi. No i czas między tymi bólami się skracał. Wzięłam no-spę i magnez, poszłam na godzinę z mężem na spacer, potem na godzinę do wanny, a ten ból coraz częściej. Zaczynał się od co 12-13 minut, a doszedł co ok. 6 minut, więc stwierdziłam, że warto to sprawdzić. Pojechałam na IP, zrobili mi KTG i USG, przepływy i wody w normie, tętno odpowiednie, skurcze się nie pisały, więc stwierdzili, że to po prostu straszaki bolesne, ale na fotelu się okazało, że mam rozwarcie na 2cm, a szyjkę 1-1,5 cm. Dostałam zastrzyk na rozkurczenie z papaweryny i wróciłam przed piątą rano do domu. A wczoraj strasznie bolały mnie więzadła, ten ból miesiączkowy właściwie jest nieustannie, tylko już nie falowo, pobolewa mnie do tego kręgosłup. No i wczoraj wieczorem odszedł mi beżowy czop. Nie wiem czy cały, bo był w trzech kawałkach, myślę, że odszedł ze względu na to badanie szyjki, które robiła i położna i lekarz i nie było zbyt delikatne, stąd pewnie ten kolor, bo miałam wczoraj troszkę śluzu w kolorze kawy z mlekiem. W każdym razie konkluzja jest taka, że coś się zaczyna dziać i zastanawiam się czy dotrwam te trzy tygodnie do TP i zaplanowanej cesarki czy akcja zacznie się wcześniej. -
Jestem Kochane.
weszłam dopiero o 16, czyli prawie 5h po przybyciu na izbę... horror.
szczęście w nieszczęściu akurat zaczął dyżur na IP mój lekarz prowadzący, więc on mnie przyjął.
na USG przepływy Malucha i inne parametry wszystkie dobrze.
moje podwozie w sumie bez zmian, czyli szyjka przepuszcza 1,5 palca, ale to by było na tyle... pytałam o poród na horyzoncie - powiedział, że może zacząć się w każdej chwili, tj. skurcze albo wody.
dodatkowo wciąż spadają mi płytki krwi, co nie jest dobre akurat przed porodem
wróciłam do domu i się tak spłakałam... strasznie ciężki jest dla mnie ten ostatni miesiącnie mam siły, fizycznie, psychicznie... rozsypałam się dzisiaj
odpocznę trochę i nadrobię Was, no i oczywiście zaktualizuję wszystkie informacje.
buziaki