X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sprawdzam czy nikt nie urodził ale widzę, że pomarzyłyście sobie tylko o drinach i poszłyście spać :D Ja na codzień niemal wcale nie piję bo zwyczajnie nie przepadam za alkoholem ale w tej ciąży nie ma dnia, żebym nie pomyślała o zimnym piwie :/

    Ale fajne miałam dzisiaj sny :) Śniło mi się, że siedziałyśmy wszystkie przy kawie (były też dziewczyny, których pamiętniki śledzę np Lentilka) i próbowałyśmy dopasowywać awatarki do naszych twarzy i zgadywać kto jest kto :) Śmiesznie było :)

    ksanka, Tova33, d'nusia, muminka83, Kate84, Madzialena90, alinalii, Mietka 30:), Mania1718, RudyTygrysek, Izoleccc, kleo2426 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolina wrote:
    Julia Vincent moje gratulacje!!! Sorry za to opóźnienie ale nadal z Synkiem Jestem w szpitalu :(

    Szybkiego powrotu do domu kochana :* Zdrówka dla Was!

    Karmelek - też już jestem obolała ale już niedługo i będziemy śmigać z wózkiem jak 16tki :)

  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Dziewczyny czy którąś z was kluje pępek? Mnie od czasu do czasu tak jakby ktoś szpilki mi wbijal
    No to dzień dobry.
    Noc przespana z pobudka co godzinę, więcej różowego śluzu nie było.
    Skurczy jako takich nie czułam tylko na siku brzuch twardniał.

    Szyjka.dalej daje wrażenie klucia w środku.
    Także to jeszcze nie to, czekamy dalej ale lont już chyba jest krótki ;)
    Olu co do klucia pępka to też tak mam głównie jak Zosia się rusza, a właściwie to boli i piecze w środku.
    Chyba mała bawi się wtedy zabaweczka.

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A zapomniałam dodać, że dopiero wczoraj pojawiła się u mnie tzw.siara:D Ależ była radość w domu:D:D:D Mąż siedział i obserwował i cieszyliśmy się obydwoje jak głupole;) Pewnie pomyślicie dlaczego to nam sprawiło taką radość? Otóż przez okres całej ciąży piersi mi nie urosły w ogóle i już się trochę martwiłam, że może nie będę miała pokarmu. Tak, wiem pokarm przecież przyjdzie zaraz po porodzie, a wielkość piersi nie odzwierciedla tego czy ten pokarm jest czy go nie ma. Jednak frustrowało mnie to, że inne dziewczyny miały już dawno wycieki siary, a ja nie:/Chciałabym karmić piersią, jeśli to nie będzie takie łatwe to chiciaż chciałabym odciągać pokarm i karmić butelką, ale swoim mlekiem. Oczywiście jeśli się nie uda to też nie popadnę w depresję. Choć od początku marzy mi się karmić piersią:)

    ksanka, Magda lena, baassiia, muminka83, edyś lubią tę wiadomość

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obudziłam się i tak mi smutno.... Mam od wczoraj lekki kryzys. Jestem zmęczona pięknym stanem jakim jest ciąża....czuję, że noszę pod serduchem duuuużego kawalera i bardzo się boję porodu. Wcześniej nie bałam się, tzn.nie myślałam o tym. Chciałam, żeby urodził się w bezpiecznym terminie. Teraz nie wyobrażam sobie rodzić sn ponad 4kg dziecko... Boję się, że to będzie trwać caaaały dzień albo , że nie będę miała siły :(
    Ojjj dobrego drina to i ja bym wypiła! Tym bardziej teraz!!!

    Powodzenia na wizytach. Czekamy na następne dzidziusie :)

    Tova33, muminka83, Martita88 lubią tę wiadomość

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dalej tylko przezroczyste kropelki, ale mąż doszedł do wniosku, jak go postraszylam odsysaniem pokarmu ;) że laktator jednak kupimy przed bo później nie będzie miał czasu i głowy.
    Więc wczoraj przyszedł do mnie lovi prolactis.

    A co do drinków to Bmw przywołał u mnie wspomnienia lotów linia Emiraty, gdzie ulubionym zabijaczem czasu był dla mnie drink Tia Maria (buteleczka), baileis (buteleczka) i koniak hennesy (1/2 buteleczki)
    Też pycha!

    Madlene.:), Lilou1984 lubią tę wiadomość

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)

    A za mną niezmiennie chodzi Martini z lodem :-) No może niekoniecznie o 7 rano ;-)

    ksanka lubi tę wiadomość

    1usai09khne0c7t3.png
  • Kajola Autorytet
    Postów: 293 813

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)
    Ale pyszny temacik się przewinął przez forum, smaka narobiłyście a tu jeszcze tyle abstynencji (mam nadzieję!!!) przed nami :-D

    Ja dziś miałam jechać na badania- krew i mocz ale... nie udało mi się rano nasiusiać do pojemniczka przez te nocne kursy, jutro drugie podejście hehehe

    Magda lena Mam te same obawy :-( boję się, że nie dam rady i zemdleję z bólu...

    2r8rj44j7uotthq7.png
    Synek 2016r
    Aniołek 8 tc * 2018 r
  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja.jestem wykonczona, dzis spalam pol godziny w nocy, mala jak nie robila kupy to byla glodna, brodawek juz dotknac nie moge tak bola, do zwariowania i dzis o 10 dowiemy sie jak z zoltaczka i czy jutro wyjdziemy, jak nie to sie zalamie :-/

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda lena wrote:
    Obudziłam się i tak mi smutno.... Mam od wczoraj lekki kryzys. Jestem zmęczona pięknym stanem jakim jest ciąża....czuję, że noszę pod serduchem duuuużego kawalera i bardzo się boję porodu. Wcześniej nie bałam się, tzn.nie myślałam o tym. Chciałam, żeby urodził się w bezpiecznym terminie. Teraz nie wyobrażam sobie rodzić sn ponad 4kg dziecko... Boję się, że to będzie trwać caaaały dzień albo , że nie będę miała siły :(
    Ojjj dobrego drina to i ja bym wypiła! Tym bardziej teraz!!!

    Powodzenia na wizytach. Czekamy na następne dzidziusie :)
    Magda u mnie Michałek ma tylko 2800g a ja już z niepokojem obserwuje co będzie dalej. Bardzo chce rodzić SN, ale męczyć się klockiem strasznie się boje. Doskonale Cię rozumiem. Tylko co robić?
    Muszę się wziąć za chodzenie, sprzątanie, pić herbatę z liści malin,ale Książę i tak sam zdecyduje kiedy nadejdzie jego czas... Męczące to. Dlatego jakby mi zaproponowali szpital to już dziś bym poszła, może by coś wywołali? Zastanawiam się czy nie wykorzystać trochę tego swojego podwyższonego cisnienia i nie jechać na IP. A może mnie już zatrzymają? Ginek mówił że za 2tygodnie da skierowanie na oddział, bo go niemal wyprosilam na epi. Nie chce krajach ale mam jakąś traumę związana z końcówką tej ciąży. Wszystko idzie zbyt dobrze jak na moje szczęście. W ciąży z córka też tak było a na koniec dużo nie brakowało by było nieszczęście. Dlatego tak mi się też spieszy...
    No a poza tym... Nie moc się ruszać i normalnie funkcjonować to też nic fajnego...

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • darra991 Autorytet
    Postów: 274 304

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena- mam to samo wiec doskonale rozumiem..tez nie dosc ze obaw mi sie do wszystkiego stworzylo tysiac,strach jak cholera to jeszcze ta niecierpliwosc..wszystko naraz mieszanka wybuchowa.

    eiktyx8dhbau82rw.png
    hchys65gdkixbzid.png
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Karmelek zimne piwko z sokiem malinowym <3 o jeeej!

    Witam się z Wami w rozpoczetym 37 tygodniu. Dzidziuś wytrzymaj z 1,5 tygodnia bo matka ma posiew na gbs dopiero za tydzień!

    Miłego dnia kochane i powodzenia na wizytach!

    d'nusia, krówka_muffka, A.Kasia, ksanka, Czarodziejka87, Madzialena90, Mietka 30:), Madlene.:), Mania1718, RudyTygrysek, Hannia123, Karmelek211, Lilou1984, Martita88, Izoleccc, Karka lubią tę wiadomość

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry z rana.

    Noc przespana, więc jest w miarę ok, ale za to w jakich bólach. Boli mnie dosłownie wszystko! Szyja, więzadła, brzuch na spojeniem...ehh...już powoli zaczynam mieć dość...W dodatku wczoraj miałam lekkie skurcze ale przeszły.

    Magdalena nie przejmuj się porodem. Wydaje mi się, że nie dużo jednak zależy od wagi dziecka. To zbieg okoliczności po prostu. Moja babcia jak już wspominałam urodziła 11 dzieci. No i pytam się jej czy było ciężko, bo wiem, że rodziły się duże. A ona do mnie , że nie pamięta tak lekkiego porodu jaki miała z jednym z chłopaków. A chłop ważył 4800!! no to pytam jej się w takim razie jaki był najbardziej bolesny dla niej . A ona , że mojej ciotki, która ważyła 2800... :P Także chyba to nie ma reguły.
    Mam nadzieję, że Cię to pocieszyło :)

    Magda lena, muminka83, Mania1718, RudyTygrysek lubią tę wiadomość

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i witamy początek 36 tygodnia!:D:D:D

    Renka88, Kajola, d'nusia, krówka_muffka, A.Kasia, edyś, Kate84, foxica, ksanka, TaRRa, M+M+?, Czarodziejka87, Madzialena90, Kaarolina, Mietka 30:), Madlene.:), RudyTygrysek, Hannia123, Lilou1984, Martita88, Izoleccc, Karka lubią tę wiadomość

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim piłeczkom. Alkohol- o jakże bliskie mi teraz jesteście. Kilka dni temu wypiłam pół szklanki Lecha Freee ale to nie to samo co z %.Za to w szafie czekają na mnie dwa kartony hiszpańskiego wina Amatista (bardzo nie powala bo ma tylko 5%) ale jak sie dobiore do tego po porodzie to dwie butle obale na raz. Winko niestety nie do dostania w Polsce z tego co sie orientuje. Takze jak mam mozliwosc (a tylko dwa razy w roku) to zamawiam kilka kartonów.Temat genialny bo zawsze jest na prezent dla kogoś,a ze wino nie znane to tez nikt nie wie ile kosztuje a wyglada na drogie :-) hihihi. Wieczorkiem byłam na spacerze z mezem i po kilku krokach podbrzusze mnie zaczeło boleć ale postanowiłam być twarda i iść dalej. Przynajmniej małą trochę dotleniłam.
    A i jeszcze jedna wiadomość. Wspominałam Wam ze sie wqrzam bo tesciowa chce przyjechac na porodówke nie wiadomo po co. Nie wiedziałam jak temat ugryźć tzn pogadac z mezem bo to jednak jego mama ale wczoraj sie udało i powiedział ze nie ma najmniejszego zamiaru do niej dzwonic i informować ze rodze :-) hip hip .... :-D

    darra991, muminka83, edyś, Kate84, Love_life, Karka lubią tę wiadomość

  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie do alkoholu w ciąży wogole nie ciagnie, a co więcej postanowiłam ze jeśli Mery przyjdzie na świat w terminie cała i zdrową nie tknę ani grama nawet po porodzie :-) Kolejny tydzień skończony ;-)

    A.Kasia, edyś, ksanka, Renka88, Madzialena90, Hannia123, RudyTygrysek, Lilou1984, Martita88, Izoleccc, Karka lubią tę wiadomość

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tova - Ja też na tym etapie już czułabym się bezpeczniej w szpitalu. Tym bardziej, że przez 3h nie czuję ruchów, później 2h non stop mnie okłada tymi małymi stópkami.... Przecież ja osiwieję!!!!!!
    Ta końcówka tak mi się dłuuuuuży....
    Ja od 3-4tyg jak szalona nadrabiam zaległości w sprzątaniu. Można jeść z podłogi :P codziennie ją pucuję. Wiesiołek i herbatę z liści malin od 4tyg pije. Ehhhh. No tak się księciunio w tym bruszku zadomowił, że trzeba będzie go szpitalnymi sposobami próbować wykurzyć...?
    Za tydzień mam wizytę i nie wyjdę bez skierowania do szpitala!!

    Niecierpliwa - ooo tak. To właśnie chciałam przeczytać!!!!!!! :* :* Dziękuję!!!!!!
    Wiem, że dużo zależy od nastawienia rodzącej, dlatego przestaję biadolić i w dalszym ciągu mam w głowie poród sn, który pojdzie szybko i sprawnie!!!!!! :)

    M+M+? lubi tę wiadomość

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2503

    Wysłany: 18 lutego 2016, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Mnie do alkoholu w ciąży wogole nie ciagnie, a co więcej postanowiłam ze jeśli Mery przyjdzie na świat w terminie cała i zdrową nie tknę ani grama nawet po porodzie :-) Kolejny tydzień skończony ;-)
    Ale już nigdy nigdy NIGDY nie tkniesz alkoholu?
    Szaaaalona Kobieto! Opamiętaj się :D

    Love_life, Izoleccc lubią tę wiadomość

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 18 lutego 2016, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No.ja w przeciwienstwie do Ciebie Vira licze na to, ze tesciowa bedzie na porodowce:-P Mame i siostry ma daleko. Maz ma byc przy porodzie, ale wiadomo jak jedt z facetami, z reszta sam mowi, ze nie wie jak dlugo wytrzyma patrzec ja cierpie kiedy nie bedzie mogl mi pomoc.

    Witam sie z rana. Koncze sniadanie i biore sie za cos poki moge jeszcze. Wstalam rano jak polamana. Krzyz mnie boli, brzuch jak na okres, narazie delikatnie. Siedze jak na bombie i czekam kiedy wybuchnie. I... nie chce jeszcze! Boje sie jak diabli:-/

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 18 lutego 2016, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Dzień dobry wszystkim piłeczkom. Alkohol- o jakże bliskie mi teraz jesteście. Kilka dni temu wypiłam pół szklanki Lecha Freee ale to nie to samo co z %.Za to w szafie czekają na mnie dwa kartony hiszpańskiego wina Amatista (bardzo nie powala bo ma tylko 5%) ale jak sie dobiore do tego po porodzie to dwie butle obale na raz. Winko niestety nie do dostania w Polsce z tego co sie orientuje. Takze jak mam mozliwosc (a tylko dwa razy w roku) to zamawiam kilka kartonów.Temat genialny bo zawsze jest na prezent dla kogoś,a ze wino nie znane to tez nikt nie wie ile kosztuje a wyglada na drogie :-) hihihi. Wieczorkiem byłam na spacerze z mezem i po kilku krokach podbrzusze mnie zaczeło boleć ale postanowiłam być twarda i iść dalej. Przynajmniej małą trochę dotleniłam.
    A i jeszcze jedna wiadomość. Wspominałam Wam ze sie wqrzam bo tesciowa chce przyjechac na porodówke nie wiadomo po co. Nie wiedziałam jak temat ugryźć tzn pogadac z mezem bo to jednak jego mama ale wczoraj sie udało i powiedział ze nie ma najmniejszego zamiaru do niej dzwonic i informować ze rodze :-) hip hip .... :-D
    Hehe... Mnie moją teściowa nie martwi bo to bardzo delikatną osoba, ale za to mama spędza mi sen z powiek bo uparla się że przyjedzie z UK bo koniecznie musi mi pomoc. Nic do nie nie dociera... To że mam 35 lat i odchowane dziecko też nie. Mojej siostrze weszła na porodowke i zaczęła płakać cholera wie z jakiego powodu: czy że wzruszenia, czy że ta nie może urodzic, nie wiem. Nie chce wyjść na bezduszna, ale wkurzylabym się jak by u mnie tak zrobiła. Heh... To też jeden z powodów dla których chce już szybciej urodzic - zanim przyjedzie...

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
‹‹ 1952 1953 1954 1955 1956 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ