Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. Widzę, że dzisiaj jakiś dziwny dzień ja też w nocy średnio spałam, miałam jakieś głupie sny a później obudziłam się o 3 i już do 6 w ogóle oka nie zmruzyłam więc chodzę od rana jak zombie A.Kasia to ta WZ-ka o której wspominałaś?? pysznie wygląda i chętnie przygarnę przepis
-
dzień dobry ! lenia mam ciężka noc sikanko co 5 min ,masakraaa
-
Tez licze ze w koncu cos sie zmieni i zaczna sie bardziej przejmowac rodzaca. w poprzedniej ciazy mialam blok serca. Przeciwwskazan do porodu sn nie bylo ale miala byc konsultacja kardiologa przy porodzie. A nie zrobili mi nawet zwyklego ekg. Przyszedl tylko jakis facet, sadzac po fartuchu lekarz, bo nie powiedzial slowem kim jest i po co przyszedl. Zapytal czy nic mi sie nie dzieje, osluchal stetoskopem i to wszystko. A potem jak juz nie miala sily rodzic to podlaczyli tlen i dalej kazali wstrzymywac bole parte, jakby sie dalo... wiec jesli sie nie trafi na porzadnego lekarza przy porodzie to niestety jest loteria. I czyta sie potem rozne historie z porodowek.
-
nick nieaktualnyRenka, jak chcą Ci dać zastrzyk to bierz! Rzadko teraz dają bo w cholerę droga ta immunoglobulina i ciężko dostępna. Zaszkodzić Ci nie zaszkodzi a może pomóc.
Arien - zwykła WZ + maliny Tylko biszkopt robię z przepisu na czekoladowy biszkopt Genueński bo on ładny wyrasta, nie opada i nie wybrzusza go na wierzchu tylko pozostaje płaski. Do tortów jest świetny. A że ja piekę większość ciast w silikonowej tortownicy to mi on bardzo odpowiada I do bitej śmietany zawsze dodaję sok z jednej cytryny bo lubię jak krem jest słodko-kwaskowy. Muszę sobie kupić stewię mieloną bo mimo, że ograniczam cukier w wypiekach to i tak jest go sporo. A podobno stewia do pieczenia super się nadaje. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeAmerie wrote:Kasiu masz cukrzycę czy w ciąży trzymasz diete? Pytam bo ja też profilaktycznie jestem na diecie cukrzycowej...
Ja też profilaktycznie. W poprzedniej ciąży miałam podejrzane wyniki glukozy ale nie zdążyli mi wprowadzić diety bo zaraz potem trafiłam do szpitala. Tym razem już od stycznia staram się trzymać dietę, lekarz mi tak poradził bo mówi, że w połowie ciąży jeśli wyniki wyjdą złe to ciężko się na dietę przestawić. -
Renka88 wrote:Witajcie dziewczęta!
Ja to dzisiaj mam chyba dzień umarlaka, zresztą od nocy. W związku z moją hiperprolaktynemią czynnościową, ciągle mam jeść bromergon. Ale tak jak przed ciążą się do niego przyzwyczaiłam tak teraz jest tragedia! Po dwóch godzinach dreszcze i wymioty!
Aż z rana napisałam do Ginekolog by zaproponowała zamiennik bo nie daje rady. Cały dzień jest do zniesienia a po tym leku, tragedia.
Renka może takie głupie pytanie, ale ja też mam hiperprolaktynemię czynnościową i mi zarówno ginekolog jak i endokrynolog kazali odstawić bromergon od razu jak zajdę w ciąże. Ginekolog nawet sugerował, żeby w II fazie cyklu odstawiać, bo nigdy nie wiadomo czy się nie udało. Może podpytaj dokładnie lekarza czy na pewno musisz brać, w ciąży i tak Ci prolaktyna skacze bo to normalne wtedy.
-
A.Kasia wrote:Ja też profilaktycznie. W poprzedniej ciąży miałam podejrzane wyniki glukozy ale nie zdążyli mi wprowadzić diety bo zaraz potem trafiłam do szpitala. Tym razem już od stycznia staram się trzymać dietę, lekarz mi tak poradził bo mówi, że w połowie ciąży jeśli wyniki wyjdą złe to ciężko się na dietę przestawić.
W w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciężarnych od 30tc i nie było mi ciężko przejść na dietę, potem doszła cholestaza i dodatkowo dieta wątrobowa i już było gorzej, bo mało co mogłam jeść, i od razu anemia. Dlatego też od lutego jestem na diecie.... -
Cześć Dziewczyny!
Ostatnio mnie tutaj tak mało, ale mam tyle na głowie... Jeszcze w sobotę robię z moim M imprezę dla znajomych, w trakcie której chcemy im powiedzieć o naszym bąblu i sprzątam cały dom, myję okna, planuję co zrobić do jedzenia. Zarzucę Was potem tymi pysznościami
Jestem już prawie w 11tc a nadal mało co jem. A jak już coś przełknę, to przeważnie to zwracam kiedy to minie ?!?! -
Renka88 wrote:No pytałam, bo też czytałam, ze się odstawia. Później czytałam, ze laski biorą cały pierwszy trymestr, ale ja nie daje rady. Boje się co lepsze, bo nie chce mieć powtórki z rozrywki
-
Cześć Dziewczyny.
Ja jak co rano mam mdłości bez względu na to co zjem i jak patrzę na ciasto Kasi to mam w sobie dwa skrajne odczucia - wcisnęłabym całe na raz do paszczy bo wygląda nieziemsko,ale kiedy o tym myślę,czuję,że spotkanie z porcelaną jest blisko :p
U mnie upał od momentu kiedy oczy otworzyłam. Ta pogoda mnie wykończy. Dobrze ,że ktoś wymyślił rolety zewnętrzne. Siedzę w moim domowym bunkrze i nosa nie wystawiam za drzwi -
A.Kasia wrote:Dzień dobry wszystkim Ale miałam noc, chyba ze sto razy chodziłam w nocy do łazienki. Jestem mega niewyspana. Za to na śniadanie zjadłam talerz ciasta (jak to mówi moja przyjaciółka - przed 12 kalorie się nie liczą ) i mam nadzieję że taki mały wyskok mi nie zaszkodzi przy diecie cukrzycowej. Od 3 miesięcy tylko raz nie dotrzymałam diety ale tak ładnie mi to ciasto wyszło, no nie mogłam sobie odmówić
Oddam wszystko za jeden kawałek ciasta - oczywiście dokładnie taki sam jak na twoim talerzyku. Pychota. Zazdraszczam -
nataliano wrote:MeAmerie ja mam 3miesiac 10tydz waze 80kg 165 brzuch mam jak w 5mies badz 6,w zadne spidnie sie nie mieszcze aby te luzne,jeszcze troche to ciazowki do kupienia;)
Tylko u mnie to ewidentna wina zaparć i zatrzymania wody w organiźmie. Wczoraj gdzieś poczytałam, że zaparcia mogą się zrobić od nagłego odstawienia kawy, więc dziś wyjątkowo sobie zrobiłam w filiżance słabą rozpuszczalną i co? Po 30 minutach już byłam po :D ależ jestem szczęśliwa...ciągle czuję się pełna, no bo jelita nie opróżnione, a dzisiaj z rana taka niespodziankaA.Kasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Miłego dnia wszystkim mamusiom życzę. U mnie dziś od rana również gorąco. A jeszcze ja prawie non stop w pozycji leżącej. Wczoraj na dwór wyszlam po 19 bo bylo czym oddychac a tak to w sypialni przy otwartym oknie i tyłku na wierzchu Pozdrawiam
A.Kasia, muminka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem co mogą zmienić nowe przepisy odnośnie cesarek. Owszem kiedy da się do NP jest fizjologicznie lepszy. U mnie znowu w grę wchodzi tylko cesarka. Zlecenie od Genetyka i neurologa. Nie wyobrażam sobie że pomimo świstków jest odmowa bo 90 % ginekologów nawet nie słyszało o mojej chorobie więc ich mądrość mnie nie interesuje.
Morfologia wyszła okey. Toksoplazmoza ujemna to chyba dobrze
Oznaczyłam krew i nie stwierdzono przy moim Rh -A przeciwciał to chyba też dobrze. Tak sobie przynajmniej tłumaczę.
Wczoraj wieczorem dowiedziałam się że moja koleżanka która ma 20 lat że jest chora na ziarnicę złośliwą II stopień. Zmiotło mnie z nóg. Pomyślałam sobie że niektórzy tworzą sobie sztuczne problemy - bo na wakacje nie wyjadą, bo remont musza przełożyć... bo ktoś komuś coś . Uświadomiłam sobie jak ważne jest życie i jak trzeba chwytać chwilę. Mam nadzieję że uda jej się wygrać z życiem,
W związku z tym że nie dawno i ja walczyłam chcemy zdeponować krew pępowinową. Medycyna idzie do przodu. A co wy o tym sądzicie?