Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzik90 wrote:A juz myslalam ze tutaj wszyscy wypatrują porodu bez stresu tylko ja taki niedobitek...
Ja to jestem twarda zawsze przed czasem, myślę sobie wtedy, że jakoś to będzie, nie ja pierwsza i nie ostatnia, a potem jak co do czego to panika i płacz -
Teresa1992 wrote:oj dokladnie, ja też bym najchętniej pochodziła jeszcze z brzuszkiem troche
bo sie tak panicznie boję tego porodu że szok
ale dam radę, wszystkie rodzą to i my urodzimy
Całe to planowanie, wyczekiwanie było takie przyjemne, a teraz dorwała mnie rzeczywistość, to już, zaraz i to mnie przeraża.
Teresa1992, uska31 lubią tę wiadomość
-
Łączę się w bólu, bo u mnie jest tak samo, mam zerowy próg bólu, mój gin się ze mnie cały czas śmieje że on nie widzi mnie rodzącej jak widzi co wyprawiam podczas badania
i wczoraj mi stwierdził że chyba lepsze dla mnie było by cc, no ale zobaczy się w trakcie
może akurat nam się poszczesci i bedziemy jednymi z nielicznych które mają łatwe i szybkie porody :*
paola87 lubi tę wiadomość
-
A ja już mam dość i mimo, że panicznie boje się porodu to chcę iść rodzić. W piątek miałam wizytę i masaż szyjki. Wtedy rozwarcie 2 cm. Wróciłam do domu, okropnie sie czułam po tym masażu, bolało bardzo i potem plamiłam i leciały ze mnie krwawe gluty. Czopa już nie mam a mały siedzi twardo
Jutro KTG zobaczymy co i jak
Samuel
-
Dziewczyny a ja zwariuje w tej ciąży już i chcę rodzić...
Wczoraj to całe zamieszanie z bólami, IP i w ogóle mały się słabo ruszał a dziś jakiś wariat z niego się zrobił i cały brzuch mi skacze. I wez tu się nie denerwuj! I tak źle i tak nie dobrzeSynuś Antoś - 23.03.2016r. -
Dziewczynki, czytam o Waszych zagwozdkach odnośnie sączących się wód, skurczy etc. i powiem Wam, że ja tak samo wszystko obserwowałam pod koniec i się zastanawiałam czy to to czy to nie to i uwierzcie mi, jak będzie TO to będziecie wiedziały
organizm sam Wam powie
właściwych skurczy porodowych nie da się nie poczuć czy przegapić a sączące wody raczej sączą się w takich ilościach, że wkładki bardzo szybko się zapełniają i trzeba je wymieniać - wody natomiast są przezroczyste i ciepłe
oczywiście każdy poród jest inny i inaczej się zaczyna, ale wiele czynników jest wspólnych
Teresko ta zwiększona wydzielina wygląda mi na początek porodu, bądź w pogotowiu!szczególnie, że jesteś już w 41tc
Teresa1992, d'nusia, Est lubią tę wiadomość
-
Teresa, Paola, ja mam identyczne obawy
Progu bólowego nie mam chyba wogóle- parę razy ryczałam przy pobieraniu krwi, bo tak mnie bolało, poryczałam się też kiedyś przy wypalaniu nadżerki, choć każdy zapewniał mnie że to bezbolesny zabieg, jak przy badaniu wsadza mi wziernik to też tyłkiem się wycofywałam, bo bolało- koszmar jakiś
Z drugiej strony chce już Małego na świecie, spuchłam okropnie ostatnio i choć nie przytyłam dużo to czuję się jak waleń
Dziś od rana parę biegunkowych wizyt w kibelku, może coś się rozkręca, ale ja tak się boję, że będzie bolało(((((
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Dziewczyny jak ja was dobrze rozumiem. Mi się wydaje ze tez mam niski prog bólu, u dentysty to już w ogole dla mnie szkola przetrwania i czasem czulam ból ktorego fizycznie nie moglo być. Do badan ginekologicznych juz przywykłam ale zawsze mam odruch cofania i potrzebuje chwili zebt sie rozluźnić. Moja ginekolog twierdzi ze u mnie wielki progres w podejscu do badań.
Najgorzej sie boję, ze jak sie zacznie to wpadne w panikę i zacznę beczeć... Nie wiem czy nie lepsze dla nas byłoby w koncu przerwanie tych lęków, wejście w poród a potem odetchniecie z ulgą jak już bedzie po..
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Czasem sie juz tez zastanawiam czy cc nie byloby dla mnie lepsze.. 40 minut i po robocie a tak to niewiadomo ile to potrwa. Wiem ze porod sn lepszy ale chyba juz teraz zaczynam trochę "pękać". Chociaz jak synek posiedzi do terminu to ja z moją drobną budową nie wypchnę takiego giganta i los zadecyduje za mnie..
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Ja też cofam tyłek przy badaniu ginekologicznym
A w ogóle to chyba odszedł mi czop. Niby mam to plamienie więc może to jego resztki ale to był taki spory brązowy glutek więc sama nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 13:02
Kokaina, Teresa1992, Kate84 lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualnyTo ja dla rozbawienia opowiem, ze wczoraj dokupiłam mniejsze czapeczki. Pomyslałam, ze jak lekarz wróży poród niebawem to Jasiek bedzie mały.
Moj mąż na to: Eeeee tam tamte czapki większe bedą dobre. Nasuniemy mu na twarz i wytniemy otwory na oczy ....
Renka88, Kokaina, domiii, Izoleccc, Madlene.:), Czarodziejka87, Mania1718, RudyTygrysek, uska31, Falon, Kate84, Lilou1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Laseczki, pisałam na FB ale wiem, że nie wszystkie tam są, więc tutaj też napiszę:
jeśli któraś będzie miała nawał pokarmu - bardzo polecam liście kapusty, stary, ale genialny sposób! schłodzone w lodówce, rozbite koniecznie tłuczkiem, bo sok, który puści ma największą właściwość tutaj, i siup okład na cyc
do tego regularne przestawianie do piersi - dzieciaczki genialnie je opróżniają!
no i 2-3 dni powinno minąću mnie przeszło po 2
Mietka 30:), Izoleccc, Love_life, kleo2426 lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki które boją się porodu: ja wiem, ze to trudne, ale postarajcie się nastawić pozytywnie! Stres Wam teraz NIC nie da. Nic nie sprawi, że poród Was ominie, więc po co na zapas się martwić? Damy radę,miliony kobiet przed nami dawały - nasze mstki, babcie, kobiety w Afryce bez żadnych warunkow itd itp. A też wiele z nich miało na pewno niski próg bólu. Ja osobiście zdaję sobie sprawę ze będzie bolało jak obdzieranie ze skóry :p i u mnie też nie ma możliwości zzo, ale myślę tylko o chwili kiedy ujrze swoją Księżniczkę. Tyle na nią czekałam ze te kilka/kilkanaście godzin bólu jakoś zniose. Główki do góry!
kleo2426, perła ziemi, Madzik90, Mania1718, RudyTygrysek, Teresa1992, Falon, Kate84, paola87, Love_life lubią tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Część dziewczyny! Agatkaaa dobrze gada!
ja od dzisiaj zaczynam masaż krocza, może akurat pomoże:)
Jestem po wizycie i wszystko w porządku. Kazał mi odstawić leki i wg niego mogę rodzić. Ale ja będę je brała jeszcze do soboty tj do końca 37 tygodnia. Malutka wazy 2900, fiknela i leży główkowo więc poród sn się szykuje, ale to dobrze. Chyba się nawet cieszę
A teraz mam meza w domu i jestem w miarę ogarnieta to może mi cyknie kilka fotek
d'nusia, Mania1718, Czarodziejka87, RudyTygrysek, Kate84, edyś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam pytanie do dziewczyn, które już urodziły.
Czy któraś z was wybrała pediatrę w jakiejś prywatnej przychodni (np. Medicover, Luxmed)? Jeśli tak, to czy zgłaszałyście dziecko też w przychodni n NFZ?
Ja planuję podpiąć małego pod mój pakiet w Medicover i nie wiem, czy do tego też szukać państwowo lekarza...