Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja specjalnie nic nie robię, oprócz codziennych czynności - wyjdę na krótki spacer do sklepu, umyję podłogę(mopem) etc. - i nic się nie dzieje, nawet pół skurczyku. Myślę więc, że nie ma co się napinać, wyjdzie jak będzie chciało
Jutro rana wizytuję u innej ginekolog, ciekawe czy ona zobaczy coś innego niż moja -
Olatychy aktywna na fb, jest w szpitalu 3 cm rozwarcia jak się nie rozkręci do jutra to dostanie oxy..to tak w skrócie
także Trzymamy kciuki
M+M współczuję i tego się strasznie obawiam , że będę miała tak samo i jak tego uniknąćniby decyzja i macierzyństwo świadome, ale nie wiedziałam , że na koniec tak będę się bać tego co zaraz nastanie.
M+M+?, muminka83 lubią tę wiadomość
-
baassiia wrote:A jak Wasze objawy? U mnie hmmm, raczej marnie. Czasem coś ta mnie ciągnie na dole, ale nie jestem przekonana, czy to skurcze B-H czy mała się tak tłucze
Codziennie już robię po kilka minut masaż sutków, też to chyba skurczy u mnie nie wywołuje, no ale robię. Poza tym jakieś ćwiczonka typu kręcenie biodrami, przysiady. Spacery na razie odpadły bo wałczę z tymi opuchniętymi nogami (pisałam Wam ostatnio, że myślałam, że ze sklepu nie dojdę). Dziś już te nogi lepsze, więc jak jutro się poprawią, to ruszę w trasęPoza tym herbata z malin - 1 dziennie tylko, bo jakoś nie lubię. Sexu brak, bo jakoś niewygodnie z tym brzuchem i mnie odpycha. Także tylko takie przytulanki.
U mnie własciwie nie ma żadnych objawów. Dziś troszkę jakby brzuch na dole pobolewa ale to chyba te skurcze BH. Były może 2-3 takie delikatniutkie. Ja przez tego mojego hemoroida to nawet ruszać się nie mogę, więc głównie leżę. W tym tempie to jeszcze ze 4 tygodnie tak posiedzimy w dwupakuMam jeszcze w przyszłą środę wizytę w mojego gina i zobaczymy co powie. Ale zapewne nic poza tym, że pożyczy mi szybkiego i szczęśliwego porodu
-
dziewczyny a ja z kolei jakoś nie boję się opieki i tych trudności jak już będę z malutką w domu. wydaje mi się, że jak przeżyję poród, to później nic mnie nie ruszy. chociaż w ciąży emocje spowodowane burzą hormonów nie raz mnie zaskoczyły, więc tak jak piszesz zobaczymy. w razie wu liczę na wsparcie mamy i męża, M+M nie masz kogoś, kto może być przy Tobie?
bassiia, akurat dzisiaj czytałam o tym masażu sutków i w książce "W oczekiwaniu na dziecko" napisali, że oksytocyna wydziela się na skutek stymulacji sutków przez kilka GODZIN dziennie
-
M+M+? wrote:A ja mamy baby bluesa.
Jak tylko mały ma gorsze chwile i nie chce zasnąć, to ja od razu w płacz. Nie potrafię sobie poradzić z emocjami.
Wszystko chciałabym robić według schematu tj. Jedna pierś 15 minut, odbicie 10 minut, przewijanie, druga pierś 15 minut, odbicie 10 minut, a potem dwie godziny snu. Jakiekolwiek odstępstwo zupełnie mnie rozstraja...
Oj mam ciężki moment.
Tak więc oczekujące, wszystko przed Wami! Pewnie nie mnie jednej jest ciężko, stąd taka cisza ze strony mamusiek.
M+M+?, domiii lubią tę wiadomość
-
salomea wrote:Ja tak miałam wczoraj. Jaś spał w dzień po pół godziny-godzinę, ciągle jadł, a ja siedziałam i plakałam. Za to w nocy spał ciągiem 5 godzin! Myślę, że potrzeba po prostu więcej czasu, żeby rozgryźć te nasze maluchy. Na razie nie ma tu żadnych reguł
Moja Mala tez tak dzis miala, juz nie wiedzialam co robic, w koncu padla. Ale w nocy nie bardzo jej idzie spanie. Tez siedze i placze czasem z bezradnosci. W nocy, jak nikt nie widzi. W domu jesg jeszcze syn, maz wiec musze sie trzymac, choc bywa ciezko. -
Dzis o godz 11:44 przyszedl na swiat cc moj synek James waga 4800 I dl. 68cm jest przecudowny!
salomea, Mietka 30:), edyś, aaagaaatka, Lilou1984, xpatiiix3, Renka88, kleo2426, wiewiórka17, Kajola, baassiia, muminka83, Viera Yves, foxica, d'nusia, Madzik90, Izoleccc, alinalii, M+M+?, TaRRa, Mania1718, skowroneczka87, domiii, She86, Madzialena90, Wanna, perła ziemi, ksanka, RudyTygrysek, Czarodziejka87, krówka_muffka, Est, motylek1909, A.Kasia, Andriel, Karka lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie mi się skasował post
Nie lubię pisać z tel, więc krótko.
Witam z rana bo nie mogę coś spać.
Wczoraj byliśmy na wizycie.
Mały waży około 3400. U mnie waga w miejscu od ostatniej wizyty.
Szyjka przy kręgosłupie, cokolwiek to znaczy.
Lekarz zdziwiony że jeszcze się dokulalam.
Dostałam skierowane na ktg, w poniedziałek mam dzwonić i się rejestrować. Jeśli do 25 nie urodzę to mam przyjechać do szpitala i jak będzie miejsce na porodówce to będziemy indukować. Jednak dr twierdzi że do tego czasu powinno się samo już zacząć.
Także proszę o kciuki byśmy przed indukcją sami się wypakowali.
Buziaki i miłego dnia kochane.d'nusia, edyś, TaRRa, M+M+?, Hannia123, Falon, Lilou1984, A.Kasia, Andriel lubią tę wiadomość
-
M+M+? wrote:A ja mamy baby bluesa.
Jak tylko mały ma gorsze chwile i nie chce zasnąć, to ja od razu w płacz. Nie potrafię sobie poradzić z emocjami.
Wszystko chciałabym robić według schematu tj. Jedna pierś 15 minut, odbicie 10 minut, przewijanie, druga pierś 15 minut, odbicie 10 minut, a potem dwie godziny snu. Jakiekolwiek odstępstwo zupełnie mnie rozstraja...
Oj mam ciężki moment.
Tak więc oczekujące, wszystko przed Wami! Pewnie nie mnie jednej jest ciężko, stąd taka cisza ze strony mamusiek.
Kochana wurzuć te wszystkie poradniki w cholerę.
Dziecko to nie robot że będziesz postępować według odpowiedniego schematu bo się wykończysz psychicznie i fizycznie. Naprawdę nic się nie stanie jak będziesz karmić nie według schematu narzuconego przez publikacje, matki, znajomych , położne i szpital. Myszka najważniejsze by dziecko było zadbane i szczęśliwe a to czy sobie odbije i po jakim czasie ssania piersi nie ma znaczenia.
Moją córę przewijam zawsze po karmieniu. Ona bowiem zawsze robi po wypiciu buteleczki. Karmię mlekiem mm co 4 h bo tak się upomina. Nie zastanawiam się co mówią podręczniki bo już na samą myśl mnie bierze nerwica. Uczę się dziecka a nie że wykułam instrukcję obsługi.
Jesteś wspaniała i myślę że dajesz sobie radę rewelacyjnie. Uwierz w to. :-*
Powiem szczerze że człowiek nawet nie zastanawia się teraz nad wolnym czasem.
Młoda wprawdzie śpi je , je śpi ale w domu ciągle coś jest.
Teraz jeszcze wraca synek to czas będzie jeszcze bardziej zawężony bo przecież wolny czas to my , rodzina :-* W przerwach hii odsypiam. Śpię spokojnie bo mam monitor jedynie o czym muszę pamiętać by go wyłączyć hihi jak biorę młodą do karmienia bo wyje na całe mieszkanie hihih
Miłego dnia dziewuszkikleo2426, baassiia, foxica, edyś, Izoleccc, M+M+?, Mania1718, domiii, Hannia123, Falon, ksanka, Est lubią tę wiadomość