X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    Madziu trzymam kciuki, żeby podejrzenia się nie potwierdziły i abyście szybko wróciły do domu :*

    Vira - u noworodków zawsze jest badane CRP po porodzie po to, aby wykluczyć infekcję wewnątrzmaciczną. To jest jedno z podstawowych badań pierwszej doby. Tak więc Basiu spokojnie, na pewno zostanie to w szpitalu sprawdzone.

    A to ciekawostka. No widzisz człowiek sie całe życie uczy :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwaa współczuję :( Ale pamiętaj zawsze szansa jest, trzymam kciuki za pieska!

  • agu88sia Przyjaciółka
    Postów: 87 130

    Wysłany: 20 marca 2016, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    foxica wrote:
    Cycami z Mikołajkiem, dziewczyny dziecko to prawdziwy cud , czuje się fantastycznie to moje marzenie i spełnienie. Dziękuję za gratulacje jeszcze dopisze, że Tymus 47 cm, a Mikuś 52 :-) opieka na żelaznej wspaniała polecam każdej mamie mieszkającej w stolicy, rewelacja!
    Gratulacje podwójne :) A miałaś położną wykupioną lub lekarza prowadzącego stamtąd? Ja też chciałabym tam rodzić ale nie mam nikogo i boję się że mnie odeślą bo nie będzie miejsc :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 11:02

    foxica lubi tę wiadomość

    f2w3lhb84sr8k5fi.png
  • Czarodziejka87 Autorytet
    Postów: 801 1166

    Wysłany: 20 marca 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bassiiaa,Wanna,Kleo gratulacje!:**
    Zdrówka dużo dla Was i maluszków:)

    Madzialena trzymaj się dzielnie:* Musi być dobrze!

    Niecierpliwa wiem co czujesz pamiętam jak moja sunia zachorowała..trzymaj się trzeba wierzyć:*

    Dziś mój termin z OM a tu ciszaa kurcze no niech się coś ruszy..
    Z rana przytulasy zaliczone ale póki co to nie działa

    Miłej niedzieli:)

    Filip 28.03.2016 <3
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 20 marca 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Wierzę że wyjdzie z tego bo inaczej jego męczarnie i moje bolesne patrzenie na to nie ma sensu... :(

    Mąż mnie próbuje pocieszać ale jest ciężko.

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 20 marca 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, wiem co czujesz, mój piesek kiedyś zaginął a był moim największym przyjacielem, płakałam zanim bardzo długo, czułam się jak po stracie człowieka, były dni że nawet spałam z nim na podłodze jak moja mamuśka się wkurzała że śpi w łóżku. Gorąco tule i mam nadzieję że jednak piesio da radę, trzymam gorąco kciuki <3

    28whyx8d41olhvnv.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwaa wrote:
    Dzień dobry.

    Przede wszystkim gratuluję nowym mamusiom. U nas do wielkiego wydarzenia 3 dni <3

    U mnie samopoczucie fatalne. Od rana chodzę smutna i zapłakana. Mój pies o którym pisałam wcześniej wyszedł z tych pogryzień ale od wczoraj wymiotował więc dziś pojechaliśmy prywatnie do weterynarza. Diagnoza - żółtaczka pokleszczowa. Dał mu 10% szans na przeżycie. Mamy obserwować do jutra jak się zachowuje po zastrzykach. Wygląda okropnie :( przez jeden dzień wychudł, ma żółte oczy i chwieje się na nogach.
    Mąż mnie uspokaja a ja nie potrafię się uspokoić.
    Jestem po prostu załamana ;(


    Bardzo mi przykro. Rozumiem cię ja choć mam kundelka to dla nas jest jak członek rodziny... czasem mówimy do niej nasza mała dziewczynka. Nie wyobrażam sobie by mogło jej się coś stać. :-* <3 Życzę zdrówka dla psiaka i trzymam kciukasy.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialena Serduszkiem jestem jak każda z nas przy Tobie. Przykro mi że teraz w tak pięknym momencie jak narodziny musicie zmagać się z takimi problemami.
    Życzę małej szybkiego powrotu do zdrowia. Tobie siły i wytrwałości. Wiem że mówi się łatwo... jednak z doświadczenia wiem ile to kosztuje sił walka o zdrowie dziecka.
    Jestem pewna że wszystko skończy się dobrze czego wam życzę z całego serca

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kofeinka wrote:
    Dziewczyny mam pytanie, mam nadzieje że będziecie mi mogły pomóc.
    Jestem na zwolnieniu lekarskim i moja umowa o pracę kończy się wraz z dniem porodu.
    Powiedzcie mi proszę kiedy muszelki znać pracodawcy o tym że już urodziłam i jakie są do tego potrzebne dokumenty


    hm wydaje mi się że akt urodzenia wystarczy. Wydaje mi się że skoro masz umowę do dnia porodu to teraz macierzyński załatwiasz w zus. Najlepiej kochana jak zadzwonisz do swojej kadrowej. Ja przyznam szczerze że już nie pamiętam dokładnie jak to załatwiałam parę lat temu....

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro mija dwa tygodnie od chwili narodzin mojej królewny.
    Wczoraj wieczorem przeżyłam chwile zgrozy ale hmm podstawy z pierwszej pomocy przydały się ponownie.
    Nie wiem jakim cudem ale około 30 minut po posiłku, beknięciu itd Judytka mimo że śpi na podwyższeniu ( łóżeczko z jednej strony jest lekko wyżej) ulało się jej ale tak że się zachłysnęła. Nie mogła złapać powietrza, gęste mleko trudno to nazwać wylewało się każdą możliwą dziurką nie w dużej ilości bo było tego mało ale ufff. Na całe szczęście udało się szybko jej pomóc. Potem biedaczka była taka zmęczona że zaraz w locie padła nam. :( Ja miałam takiego doła... że to moja wina bo mogłam ją ponosić dłużej ---- mąż mówi że takie rzeczy się zdarzają ... czasem ...
    Najważniejsze że jest okey teraz. Jednak ja teraz od wczorajszego wieczora siedzę jeszcze przy jej łóżeczku dodatkowe 30 minut i patrzę....


    Dziś byliśmy ponad 2 h na spacerku. Z synkiem też wpadliśmy do sali zabaw :d i na krem pomidorowy :D

    Jutro wizyta u ginekolog :D i już mam to pióro :D
    :D

    eh Miłej niedzieli kochane ...

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 20 marca 2016, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w szpitalu od rana mam gorączkę i pierś mnie strasznie boli :( trzymajcie kciuki żeby dali mi jakieś leki i do domu, nie zniose rozlaki z małą :(

    28whyx8d41olhvnv.png
  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 20 marca 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene kciuki zaciśnięte <3

    Kleo Gratuluję i witaj w gronie rodzin wielodzietnych :-) :-) :-) Super sprawa z taką trójeczką, u nas szał na całego na punkcie Małego :-D

    Madlene.:) lubi tę wiadomość

    1usai09khne0c7t3.png
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 20 marca 2016, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muminko a ja się denerwuję, że mój synek w ogóle nie odbija. Chociaż nozzę go po posiłku ok 10 minut, nic to nie daje. Bardzo się denerwuję.

    Wczoraj poszliśmy na 20:00 do pediatry aby zobaczył te krosty na polikach. Lekarz potwierdził że to trądzik toksyczny i powiedział, że trzeba czekać aż samo zejdzie.
    Est czy Twój synek ma już długo te krostki? Czy widzisz jakąś poprawę?
    Alina a kiedy te krostki pojawiły się i Twojej córci?
    Mój synek ma ich sporo, zakończone są białą ropką. Strasznie mi go żal.

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene.:) wrote:
    Jestem w szpitalu od rana mam gorączkę i pierś mnie strasznie boli :( trzymajcie kciuki żeby dali mi jakieś leki i do domu, nie zniose rozlaki z małą :(


    Kochana może masz zapalenie piersi. Podobno okłady z kapusty są dobre. Myślę że dostaniesz leki przeciwzapalne i ewentualnie przeciwbólowe.
    Przykro mi kotek :-*

    Madlene.:) lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 20 marca 2016, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    Muminko a ja się denerwuję, że mój synek w ogóle nie odbija. Chociaż nozzę go po posiłku ok 10 minut, nic to nie daje. Bardzo się denerwuję.

    Wczoraj poszliśmy na 20:00 do pediatry aby zobaczył te krosty na polikach. Lekarz potwierdził że to trądzik toksyczny i powiedział, że trzeba czekać aż samo zejdzie.
    Est czy Twój synek ma już długo te krostki? Czy widzisz jakąś poprawę?
    Alina a kiedy te krostki pojawiły się i Twojej córci?
    Mój synek ma ich sporo, zakończone są białą ropką. Strasznie mi go żal.


    Część dzieci nie odbija nawet jak są noszone godzinę. Taki mają urok. Powiem ci że teraz dzielę jej posiłek na dwie części a więc 5 minut karmienia 15 przerwy i dalsza połowa butelki. Jak na chwilę obecną od rana nie ulało jej się ani razu.

    M+M+? lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 20 marca 2016, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    Muminko a ja się denerwuję, że mój synek w ogóle nie odbija. Chociaż nozzę go po posiłku ok 10 minut, nic to nie daje. Bardzo się denerwuję.

    Wczoraj poszliśmy na 20:00 do pediatry aby zobaczył te krosty na polikach. Lekarz potwierdził że to trądzik toksyczny i powiedział, że trzeba czekać aż samo zejdzie.
    Est czy Twój synek ma już długo te krostki? Czy widzisz jakąś poprawę?
    Alina a kiedy te krostki pojawiły się i Twojej córci?
    Mój synek ma ich sporo, zakończone są białą ropką. Strasznie mi go żal.


    hmm w zasadzie Emilce kilka dni po porodzie się pojawiły , tez ma ich bardzo duzo , anjwiecej na brodzie i policzkach , i równiez są zakonczone ropą , konsultowałam to zlekarzem i zniknie samo ;) wiec jestem spokojna

    M+M+? lubi tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mój mały ratlerek odszedł. Przegrał walkę o życie.

    Jest cholernie ciężko ale chcę być spokojna dla niunia w brzuszku

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwaa wrote:
    Dziewczyny mój mały ratlerek odszedł. Przegrał walkę o życie.

    Jest cholernie ciężko ale chcę być spokojna dla niunia w brzuszku

    tak strasznie mi przykro :( sama nie wiem co bym zrobiła gdyby mojemu się cos stało:(

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku przykro mi :(

  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najciekawsze jest to że zdechł tuż przed narodzinami Antosia. Tak samo jak pies mojej mamy zdechł przed moimi narodzinami...

    Mam naprawdę kochanego męża. Wspiera mnie i pociesza.

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
‹‹ 2165 2166 2167 2168 2169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ