Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie Mamusie
Danusia gratuluję!
Falon powodzenia!!
Też miałam podana oksy w ostatniej fazie porodu by wydłużyć skurcze, boli ale nie ma tragedii. Głowa do góry!
Ja ciągle walczę z usypianiem mojej Małej. W dzień kładę ją samą i śpi. W nocy się prezy, jest niespokojna. Ostatecznie zasypia przy telewizorze w salonie. Przenoszę ją i śpi. Znowu dokarmialam mm, bo myślałam że jest głodna
Miłego dnia!d'nusia, Falon lubią tę wiadomość
-
Falon kochana trzymaj się, ja miałam oksy i była do zniesienia. Danusia GRATULACJE
Paola ja też karmię na zmianę a lewa jak by szybciej się napełniała i jest bardziej nabrzmiała jak pośpię dużej niż 3 godziny
Moja ma takie wzdęcia biedna że jej nie pomaga to co pediatra nakazał (Debridat), wiem Kate pisałaś mi że trzeba czasu, a tak bym chciała jej ulżyćd'nusia, Falon lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGratulacje dla noworozpakowanych :* Trzymam kciuki za tą garstkę, która ma małe uparciuchy w brzuchu
W kwestii spania to mały śpi w swoim łóżeczku. Czasami kiedy prasuję w salonie to kładę go na narożniku żeby mieć go na oku. Bywa, że gdy marudzi a ja akurat mam coś do zrobienia to próbuję go uspać w bujaczku ale raz się uda a innym razem drze się jakby go ze skóry obdzierali, więc na siłę go tam nie wkładam. W naszym łóżku śpi rzadko, najczęściej nad ranem bo wtedy jakoś trudniej mu zasnąć, bawi się smoczkiem i wyje jak mu wypadnie a mi się nie chce co chwilę wstawać, żeby mu wkładać z powrotem.
Ale hitem jest spanie u mamy na piersi i codziennie koło 17 nie ma innej opcji, żeby młodego uspać. Co go odłożę to płacz.
Na szczepienie wybieramy się po niedzieli i szczepimy refundowaną szczepionką. Szczepimy Tymka zgodnie z podstawowym kalendarzem szczepień, nic dodatkowego nie bierzemy.
Kupy na MM Tymek robi tak co drugie karmienie, czasem częściej. A że domaga się butli 6-8 razy dziennie to trochę tych kup w ciągu dnia mamy.
Pogodę mamy piękną, wczoraj zabrałam Tymka na spacer już o 10 bo poszliśmy sobie na mszę a później do parku. Więcej tak chyba jednak nie zrobię bo później był mega nieznośny. Moje dziecko bardzo źle reaguje na każdą zmianę naszej codziennej rutyny i zawsze musi to później odchorować. Jeśli zrobimy coś inaczej to jest później strasznie niespokojny i tylko na rękach nie płacze, nawet nie trzeba go bujać tylko musi być przytulony. Z ubieraniem na taką ciepłą pogodę też mam kłopot ale wczoraj uznałam, że po prostu będę patrzeć na siebie i ubierać młodego podobnie a później sugerować się temperaturą karku.
A co do noszenia to planuję zakup nosidła ergonomicznego Tula wraz z wkładką dla noworodka.
Falon lubi tę wiadomość
-
Madlene.:) wrote:Pytanie za 100 punktów
Mamy czy wy zawsze przebieracie dzieciaki do spania i rano zmieniacie strój na dzienny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 10:51
-
paola87 wrote:Karmię piersią na zmianę, raz jedną raz drugą i mimo że używam ich jednakowo
to w prawej wkładkę mam zawsze pełną mleka. Z lewej tak nie cieknie. Macie pomysł dlaczego tak się dzieje?
Domii a przy kp dlaczego nie je się cytrusów?
Ja mam identycznie z tymi wkładkami - prawa zawsze pełnanie wiem czemu tak
Cytrusy sa jednymi z silniejszych alergenów, dlatego ja je póki co odstawiłam. Może być też tak jak z innymi alergenami, tj. nabiał czy czekolada, że na jedno dziecko działa a na inne nie, ale mimo, ze ja jem jedno i drugie i mój Syn jest z tym ok, to cytrusy nie przemawiają do mnie jednak -
nick nieaktualnyMadlene.:) wrote:Pytanie za 100 punktów
Mamy czy wy zawsze przebieracie dzieciaki do spania i rano zmieniacie strój na dzienny?
Ja zmieniam na noc na śpiochy, codziennie świeże. W nocy czasami dłużej poleży w nieświeżej pieluszce i te ciuszki przesiąkają tym zapachem. Na dzień ubieram go na cebulkę - bodziaczek z krótkim rękawkiem i na wierzch bluzę lub kaftanik a na dół dresiki. W nocy śpi w śpiworku i jest mu ciepło a w ciągu dnia wędruje ze mną po domu gdzie nie ma stałej temperatury i wolę, żeby miał jedną warstwę więcej a w razie co zawsze mogę mu tę bluzę rozpiąć/zapiąćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 09:46
-
Falon wrote:Hej dziewczyny. Miałam dziś wizytę
Julka prawie wcale nie urosła:-( Mam jutro rano wstawić się na szpital czyli sprawdza się mój najgorszy sen. Nie ma samoistnej akcji porodowej i będą mi ją sztucznie wywoływać. Tak bardzo nie chciałam indukcji... Z tego co tu wyczytałam ból gorszy od normalnego porodu
Najpierw balonik, następnie oxy, a potem jeśli nie będzie postepu to i tak zakończą to cięciem
płakalam już dziś z 500razy. M mnie pociesza jak może ,a ja jestem totalnie przygnębiona. Najgorszy możliwy finał
Sądziłam, że jestem twarda... a jestem total przerażona. Jutro dam znać co i jak. Trzymajcie kciuki.
Trzymam oczywiście kochana kciukasy i jestem całym serduszkiem przy Tobie.
Nie nastawiaj się na ból. Psychika jest bardzo ważna. Mów sobie że dasz radę i nie będzie tak źle. Znam dziewczyny które przy indukcji mówiły że do zniesienia. Każda z nas inaczej odczuwa ból. Więc nie martw się jeszcze.Falon lubi tę wiadomość
-
Madlene.:) wrote:Pytanie za 100 punktów
Mamy czy wy zawsze przebieracie dzieciaki do spania i rano zmieniacie strój na dzienny?
Ja zmieniam. Zawsze rano jak wstanieMa czysty ciuszek
Na spacery ubieram w kolejny nowy a na noc codziennie nowe podobnie jak Kasia. Body plus śpioszek. Mam tyle ciuchów ze mogłabym obdarować połowę kamienicy i jeszcze by starczyło.
Hihi no cóż był sezon wyprzedaży więc matka dostała wściekudupy i kupowałaz tatą hihihihihi hihihi
Okey dziewczyny. Ja mykam --- ubieram maluszka siebie :d bo już tapeta jesti idziemy na spacer :d :d
Jest tak pięknie że szkoda w domu siedzieć.A przynajmniej do momentu aż nie muszę
/////
Miłego dnia kochane -
u mnie podobnie z tym wyciekaniem mleka. dzisiaj moja prawa pierś przeszła samą siebie, wkładka przemokła i obudziłam się w mokrej mlecznej plamie
a wczoraj posciel zmienilam...cudownie
d'nusia witamy Jasiagratulacje dla dzielnej mamusi! :***
Falon powodzenia i dużo sił!
a my czekamy na pierwszą wizytę położnej a tatuś pojechał do urzędu stanu cywilnego zarejestrować córcie:)
Aha...my na noc ubieramy zawsze pajacyk
a rano zmieniamy na "strój dzienny", potem po kąpieli znowu pajacyk (czasem z bodziakiem z krótkim rękawem pod spodemWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 10:06
d'nusia, Falon lubią tę wiadomość
-
Madlene.:) wrote:Pytanie za 100 punktów
Mamy czy wy zawsze przebieracie dzieciaki do spania i rano zmieniacie strój na dzienny?
my równiez sie przebieramy na noc i na dzień na świeże ubranka
w końcu dziecko tez się poci;) -
To ja jestem chyba rekordzistką bo przebieram dziecko kilka razy dziennie
Z moich piersi leje się jak z węża ogrodowego i jak małej wypadnie cyc z buzi to jest cała mokra. Czasami się obsika, czasami się uleje - chwilę po tym jak zmienimy ubranie
-
nick nieaktualnyedyś wrote:To ja jestem chyba rekordzistką bo przebieram dziecko kilka razy dziennie
Z moich piersi leje się jak z węża ogrodowego i jak małej wypadnie cyc z buzi to jest cała mokra. Czasami się obsika, czasami się uleje - chwilę po tym jak zmienimy ubranie
A to to i u nas normaOstatnio zakładam młodemu śliniak bo jak już mu się uleje to chociaż nie trzeba bodziaka zmieniać tylko te śliniaki
-
Dziewczyny zaczęłam według rady pediatry dopajać małego wodą przegotowaną i kupki są 4-5 razy dziennie !
Także jestem szczęśliwa z powodu kup. No nieźle. Nigdy bym nie pomyślała jaki to ogromny powód do radości
Co do ubierania małego to zakładam mu warstwę więcej niż ja mam na sobie. Chodzi mi o dwór. Bo w domu raczej ubieram go podobnie do siebie. Póki co nie było problemów z oziębieniem czy przegrzaniem.
A co do przebierania to powiem Wam, że mój Antoś to chyba rekordzista. W nocy zdarza się, że muszę go przebrać bo się zasiusia a i w dzień to samo. Najciekawiej jest jak go akurat przewijam a on się zsika... Ostatnio obsikał i siebie i mnieedyś, Lilou1984 lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r.