Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
paola87 wrote:Ja przez bliznę po cc nie robiłam jeszcze podejścia do moich biodrówek... A po tym co piszecie, to aż się boję...
-
Dzień dobry Mamusie!
Czy wasze dzieci też tak długo się przyciągają zanim się obudza? Moja przy tym puszcza baczki, rży jak konik i przekłada głowę z boku na bok, może tak nawet z 1,5h.
Nie jest to wina ubrania ani np przemoczenia ciuszków.
Poprostu tak długo się gramoli.
Ale czy to normalne?
Ja dopiero w poniedziałek zapisze mała do ortopedy i na usg bioder. A w związku z chorobami i ospa panującą do pediatry wybieram się w maju dopiero. U nas niestety nie ma dnia gdzie w przychodni przyjmują tylko zdrowe dzieci.
Nie chce ryzykować. -
nick nieaktualny
-
D'nusia mi położna mówiła aby tych krostek nie nawilżać, je trzeba wysuszyć jak przy normalnym trądziku u dorosłych. Czytałam na fb na jednej mamusiowej stronie że kobiety smarują to bephantenem i to pomaga ale sama nie próbowałam. Ja przemywam raz dziennie wacikiem popsikanym octeniseptem i widzę że jest dużo mniej tych krostek. Buzię smaruje kremem nawilżającym jak wychodzimy na dwór.
d'nusia lubi tę wiadomość
-
Renka88 wrote:Dzień dobry Mamusie!
Czy wasze dzieci też tak długo się przyciągają zanim się obudza? Moja przy tym puszcza baczki, rży jak konik i przekłada głowę z boku na bok, może tak nawet z 1,5h.
Nie jest to wina ubrania ani np przemoczenia ciuszków.
Poprostu tak długo się gramoli.
Ale czy to normalne?
Ja dopiero w poniedziałek zapisze mała do ortopedy i na usg bioder. A w związku z chorobami i ospa panującą do pediatry wybieram się w maju dopiero. U nas niestety nie ma dnia gdzie w przychodni przyjmują tylko zdrowe dzieci.
Nie chce ryzykować.
Myślałam ze tylko ja tak mam. Zanim zapłacze to potrafi sie ponad godzine kręcić, stękać i puszczać baki. W sumie sie martwiłam nawet czy to normalne :p ale widać tak jestRenka88 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry w tą piękną i słoneczną niedzielę. Jestem już po spotkaniu rodzinnym, obiadek właśnie dochodzi i lecimy do naszej ulubionej lodziarni. A popołudniu znowu wizyta rodziny
W przyszłym tygodniu muszę udać się do poradni laktacyjnej, bo niepokoją mnie te moje sutki. Olałabym sprawę, że są tak jakby w kolorze malinowym, ale na prawym sutki mam coś białego. Wyczytałam, że może to być zatkany kanalik, ale nie mam żadnego zgrubienia. Przejść się jednak warto, tym bardziej że za free.
Renka88 - mój tak nie stęka, bo budzi się zawsze głodny. A jak jest głodny to jest nie płacz, tylko jeden wielki krzyk
andriel - ja zmieniam body synkowi przynajmniej raz dziennie w momencie jak się poślini, uleje mu się lub zsika.
M+M+? - buźkę smaruję kremem z Hippa. Sroka o bardzo dobrze go oceniła, a mi się podoba, że lekko się go rozprowadza na buźce, bo mój Młody, jak chyba każde dziecko strasznie nie lubi smarowania buźki. Kupiłam też krem z Pharmaceris 50+, ale smaruję go nim jak wychodzę na dwór przy słońcu.
Madlene - ten krem Eloderm można stosować dla niemowląt? bo mnie nim zaintrygowałaś i chętnie go wypróbuję. Nie tylko dla synka ale i dla siebie. U mnie też są takie momenty, że mnie mrowi w piersiach. Powiem Ci, że ja również w biodrach się rozeszłam. Myślałam, że to niemożliwe ale widzę, że nie tylko u Ciebie to samo. Ledwo mieszczę się w moje spodnie ciążowe na wysokości bioder, które były idealne w ciąży. A teraz ledwo ledwo !!
Rudy Tygrysek - u mnie pierwszy seks był 5 tygodni po porodzie i było w porządku. Jednak nie wszystkie pozycje wchodzą w grę, bo przy niektórych jeszcze ciągnie mnie w miejscu nacięciaM+M+? lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Ja zaś wszystkie muszę przeszyć bo wszytko dużo że duże. A moje piersi hihi trochę się tego obawiałam. .. rozmiar mniejszy i opadły całe szczęście że nie pod pępek hihi bo musiałabym kombinować hihi
Ja dziś też wyjęłam spodnie biodrowki z szafy i zobaczymy dziś wieczorem czy wejdą
Co do seksu powiem Wam że mój mąż męczy mnie już bardzo. W środę 4 tygodnie mija od CC i niby wszystko ok czuję się dobrze ale boję się trochę.
Mnie blizna nie ciągnie odkąd szwy mi zdjeli
Nie czuję że ją mam. Może spróbujemy delikatnie ? Nie wiem sama. Wymieniając opinie z koleżankami one też nie czekały 6 tyg...
Kochane! Dziś u nas 23 stopnie. Słońce aż parzyno i nie wiedziałam jak mam ubrać małego. Za cienko nie bo przecież te pogody mogą być mylące? No ale za grubo też nie. No i zglupialam.
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Renka88 wrote:Dzień dobry Mamusie!
Czy wasze dzieci też tak długo się przyciągają zanim się obudza? Moja przy tym puszcza baczki, rży jak konik i przekłada głowę z boku na bok, może tak nawet z 1,5h.
Nie jest to wina ubrania ani np przemoczenia ciuszków.
Poprostu tak długo się gramoli.
Ale czy to normalne?
Ja dopiero w poniedziałek zapisze mała do ortopedy i na usg bioder. A w związku z chorobami i ospa panującą do pediatry wybieram się w maju dopiero. U nas niestety nie ma dnia gdzie w przychodni przyjmują tylko zdrowe dzieci.
Nie chce ryzykować.Renka88 lubi tę wiadomość
-
paola87 wrote:Renka mój Synek też się tak gramoli
Trochę powarczy, pojęczy, pokręci się i to długo trwa. A mamusia oczywiście i tak już wtedy nie śpi bo czeka kiedy Cudak się obudzi
hihihi u mnie jest identycznie. Mój młody czasem przeciąga się i jęczy dwie godziny przed wstaniem. A ja już w pogotowiu i jak Stasiu wstaje to już jest wszystko gotowe. Mój narzeczony nawet ostatnio zwrócił mi na to uwagę, że nic dziwnego, że się nie wysypiam, jak reaguję na każde stęknięcie Stasia.Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
baassiiaa jak tam u Ciebie sytuacja z karmieniem? ja lewą piersią karmię bez problemu, a z prawej jeszcze czekam, aż się zagoi, wtedy spróbuję znów przystawiać małą i mam nadzieję, że cała przykra akcja nie rozkręci się od początku ;-/ z prawego wciąż odciągam laktatorem.
Dziś w nocy odpadł Julce kikut
Pierwszy spacerek zaliczonywypiłam karmi na świeżym powietrzu! jejkuuuuu! ale było przyjemnie! to moje pierwsze wyjście z domu od porodu!
d'nusia, M+M+?, Andriel, Lilou1984, Izoleccc, ksanka lubią tę wiadomość
-
U mnie z brzuszkiem dalej problemy, w czasie karmienia po 5min mala zaczyna kwekac I sie wiercic, jak sie tak denerwuje, to ciagnie jeszcze szybciej, co pogarsza sprawe. dlugo nosze po kazdym karmieniu, zeby sie mogla utulic. W ciagu dnia spora czesc dnia jest na rekach. Wydaje mi sie ze jej sie cofa z brzuszka I stad te narzekania. No Nic musze to jakos przetrwac. Jeszcze mysle o tym zeby sciagac I mieszac z tym zageszczaczem.
Przewalam net w poszukiwaniu pomyslow jak jej ulzycWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2016, 18:20
-
Karolina@ wrote:Madlene - ten krem Eloderm można stosować dla niemowląt? bo mnie nim zaintrygowałaś i chętnie go wypróbuję. Nie tylko dla synka ale i dla siebie. U mnie też są takie momenty, że mnie mrowi w piersiach. Powiem Ci, że ja również w biodrach się rozeszłam. Myślałam, że to niemożliwe ale widzę, że nie tylko u Ciebie to samo. Ledwo mieszczę się w moje spodnie ciążowe na wysokości bioder, które były idealne w ciąży. A teraz ledwo ledwo !!
Ten krem dla mojej Martynki poleciła mi lekarka Martynki, chwaliła że bardzo dobra Polska firma, dostosowana do naszych potrzeb. Szczerze mówiąc nie widzę informacji od kiedy można stosować, a pani w aptece również pokazywała mi inne produkty tej firmy i chwaliła a wiedziała dla jakiego dziecka jest przeznaczone.Karolina@ lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:U mnie z brzuszkiem dalej problemy, w czasie karmienia po 5min mala zaczyna kwekac I sie wiercic, jak sie tak denerwuje, to ciagnie jeszcze szybciej, co pogarsza sprawe. dlugo nosze po kazdym karmieniu, zeby sie mogla utulic. W ciagu dnia spora czesc dnia jest na rekach. Wydaje mi sie ze jej sie cofa z brzuszka I stad te narzekania. No Nic musze to jakos przetrwac. Jeszcze mysle o tym zeby sciagac I mieszac z tym zageszczaczem.
Przewalam net w poszukiwaniu pomyslow jak jej ulzyc
Też tak ostatnio mamyI też nie wiem jak jej ulżyć (a widzę, że nasze dzieci w tym samym wieku). No nic, trzeba przetrwać..