Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykamka wrote:dziewczyny tak sie zastanawiam bo wg przepisów "chorować" w ciąży można nawet 270 dni czy z tego l4 przez cały okres trwania ciąży może zus mieć jakieś problemy w stosunku do nas??
ZUS może Cię wezwać na rozmowę, lub też jeśli masz l4 z nakazem leżenia może odwiedzić Cię w domu z kontrolą. W przypadku nieuzasadnionego l4 (w dokumentach prowadzenia ciąży nie ma wzmianki o żadnych dolegliwościach i branych lekach) ZUS może się czepiać, ale przecież nie mogą Ci udowodnić, że tak naprawdę dobrze się czujesz i ściemniasz. Gorzej mają dziewczyny, które np zaraz po nawiązaniu umowy o pracę idą na l4 oraz takie, które niedawno otworzyły własną działalność gospodarczą.
Dodam, że ja osobiście kontroli nie miałam ale ZUS odwiedził mojego pracodawcę, żeby sprawdzić moją dokumentację oraz to, czy przypadkiem nie ma mnie w pracy. Moja kuzynka z kolei w czasie ciąży miała 3 wezwania do ZUS na kontrolę i musiała im uzasadnić dlaczego jest na zwolnieniu (u niej akurat niebezpieczne warunki pracy).
ZUS teraz częściej ciężarne kontroluje, bo branie l4 na cały okres ciąży (niekiedy bezpodstawnie) jest coraz powszechniejsze. Ale nie należy się takich kontroli bać, no bo jak Ci udowodnią że kłamiesz jak im powiesz że codziennie do południa rzygasz i nie masz możliwości pracować?
(Żeby nie było, ja osobiście nie popieram zwolnień w sytuacji, gdy kobieta dobrze się czuje, ma niemęczącą i niestresującą pracę w ludzkich godzinach. Właśnie przez takie sytuacje ZUS wzmożył kontrole a lekarze coraz częściej boją się takie l4 wystawiać bo też są kontrolowani. To działa na szkodę kobiet, które bezwzględnie powinny na l4 pójść a mają problem z uzyskaniem zwolnienia.)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 11:19
Martita88, muminka83, Albuera lubią tę wiadomość
-
nie no tego że pracodawca naśle kontrole czy coś to sie nie boje bo wręcz moja koordynatorka sama powiedziała że mam iść do lekarza i powiedzieć jaką mam prace i na l4 iść bo za dużo czynników szkodliwych jest które mogą się odbić na zdrowiu malucha a nie mają gdzie mnie przenieść po za hale... tylko chodzi mi o to że to l4 bedzie już do końca ciąży...
-
mam w dokumentach napisane że lekarz podejrzewa wade "płodu"(bo tak musiął bobasa nazwać" i skierował mnie na prenatalne a l4 dostałam bo od początku jestem na duphastonie i praca jest opisane gdzie co i jak i że w ciąży tam nie moge pracować...
-
nick nieaktualnykamka wrote:nie no tego że pracodawca naśle kontrole czy coś to sie nie boje bo wręcz moja koordynatorka sama powiedziała że mam iść do lekarza i powiedzieć jaką mam prace i na l4 iść bo za dużo czynników szkodliwych jest które mogą się odbić na zdrowiu malucha a nie mają gdzie mnie przenieść po za hale... tylko chodzi mi o to że to l4 bedzie już do końca ciąży...
Kamka, jeśli masz szkodliwe warunki pracy to zupełnie nie musisz się obawiać. Przecież nie możesz ryzykować zdrowiem dziecka. Ale nie jestem pewna, czy lekarz może Ci wypisać l4 jednorazowo do końca ciąży, nie spotkałam się z tym. Najdłuższe jakie miałam to na 6 tygodni. -
skowroneczka87 wrote:Jak wasze brzuchy dziewczyny? Mnie sia caly czas wydaje ze cos tam czuje w obrebie brzucha. Jakby wzdety, napiety, ciagnacy, czasem cos bardzo delikatnie zakluje, jak mi sie chce siku to tez cisnie, napiera. No i wywalilo mi brzusio orzadnie.
Skowroneczka,
Mam dokładnie tak samo jak Ty, chociaż to u mnie o wiele wcześniejszy etap ciąży.
-
kamka wrote:dziewczyny tak sie zastanawiam bo wg przepisów "chorować" w ciąży można nawet 270 dni czy z tego l4 przez cały okres trwania ciąży może zus mieć jakieś problemy w stosunku do nas??
w poprzedniej ciąży byłam na zwolnieniu lekarskim od 6 tygodnia ciąży. Ciąża wysoce zagrożona. Musiałam dużo leżeć. I Zus normalnie wypłacał i nie miałam żadnych problemów. Nigdy mnie nie wezwali na sprawdzenie dokumentów -
nick nieaktualnyJa przez większość dnia nie czuję żadnych dolegliwości ze strony brzucha, nic mnie nie boli i nie ciągnie. Z takich uciążliwych dolegliwości to ta szyjka nieszczęsna wieczorami zdarza się że boli.
Za to jestem mega zmęczona, choćbym spała 12h to i tak jestem śpiąca. Jakbym potrafiła zasnąć w ciągu dnia to bym poszła spać ale nie zasnę za chiny -
kamka wrote:nie no tego że pracodawca naśle kontrole czy coś to sie nie boje bo wręcz moja koordynatorka sama powiedziała że mam iść do lekarza i powiedzieć jaką mam prace i na l4 iść bo za dużo czynników szkodliwych jest które mogą się odbić na zdrowiu malucha a nie mają gdzie mnie przenieść po za hale... tylko chodzi mi o to że to l4 bedzie już do końca ciąży...
tzn wiesz. Kodeks pracy tez daje rozwiązanie. Wiem że jeżeli nie zgodzisz się na L4 pracodawca musi ci dac urlop płatny na czas ciąży jeśli nie jest w stanie ci zapewnić stanowiska i np. przenieść cię na 4 h do komputera ( max 4 h dziennie może kobieta ciężarna pracować przy komputerze ) Jednak mało kobiet korzysta z tego rozwiązania bo to wiąże się z tym że pracodawca może robić problemy -
A.Kasia wrote:Kamka, jeśli masz szkodliwe warunki pracy to zupełnie nie musisz się obawiać. Przecież nie możesz ryzykować zdrowiem dziecka. Ale nie jestem pewna, czy lekarz może Ci wypisać l4 jednorazowo do końca ciąży, nie spotkałam się z tym. Najdłuższe jakie miałam to na 6 tygodni.
Co wizytę będzie jej wypisywałRenka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Co wizytę będzie jej wypisywał
Też mi się tak wydaje, ale zrozumiałam, że Kamka ma mieć już od razu zwolnienie do końca ciąży... Ja też byłam na zwolnieniu od 6tyg ciąży, tylko mi się nie raz zwolnienie nie pokrywało z terminem wizyty i wkurzało mnie to bo musiałam dodatkowo jeździć. Właściwie to szkoda, że nie można wypisać zwolnienia na całe 9 miesięcy jeśli wiadomo, że i tak ciężarna nie może pracować.muminka83 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Też mi się tak wydaje, ale zrozumiałam, że Kamka ma mieć już od razu zwolnienie do końca ciąży... Ja też byłam na zwolnieniu od 6tyg ciąży, tylko mi się nie raz zwolnienie nie pokrywało z terminem wizyty i wkurzało mnie to bo musiałam dodatkowo jeździć. Właściwie to szkoda, że nie można wypisać zwolnienia na całe 9 miesięcy jeśli wiadomo, że i tak ciężarna nie może pracować.
Myślę że właśnie ze względu że różnie bywa. Teraz nie będe mieć l4 więc problem z głowy. -
nick nieaktualnyAle to nie ma znaczenia, że np urodzisz przedwcześnie bądź też nie utrzymasz ciąży bo zwolnienie kończy się z dniem zakończenia ciąży. Ja też teraz nie mam i jestem psychicznie zdrowsza bo co ja się z moim pracodawcą naużerałam na poprzednim zwolnieniu to moje
Jak 2 miesiące po porodzie poszłam do ZUSU zapytać, czemu jeszcze nie dostałam macierzyńskiego to się okazało, że nie mają mojej dokumentacji na kilka miesięcy do tyłu! Sama musiałam sobie to wszystko załatwiać i wypełniać papiery o przyznanie macierzyńskiego. Och, jak ja nie znosiłam tego mojego prezesa, nikomu takiego nie życzę
-
Witam Marcowe Mamusie
Dołączyłam do tego zacnego grona dopiero dziś po poleceniu przez siostrę
Trzymam kciuki za nas wszystkiePowodzenia dziewczyny
A.Kasia, anie93lica, Karolina@, Renka88, skowroneczka87, baassiia, muminka83, Izoleccc, Tova33, Albuera, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
No nic dziewczyny milo bylo Was poznac. Ja sie żegnam. Mojemu groszkowi nie bije serduszko. Najprawdopodobniej to jakaś wada genetyczna miała na to wplyw i rozwój zatrzymał się jakieś 2 tyg temu. Mam odstawić wszystkie leki i czekać az sie wszystko skończy. Bedzie to wyglądać jak obfitsza miesiączka. W razie gdyby w ciągu tego czasu nic sie nie działo to mam przyjechać na wizytę.a jak by wszystkiego bylo mało to z szyjką nie dzialo sie nic złego żadnego rozwarcia czy skracania. Ale coz matka natura znowu postawiła na swoim. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. Mam nadzieje ze jestem ostatnia która opuszcza to zacne grono.
-
A.Kasia wrote:Kamka, jeśli masz szkodliwe warunki pracy to zupełnie nie musisz się obawiać. Przecież nie możesz ryzykować zdrowiem dziecka. Ale nie jestem pewna, czy lekarz może Ci wypisać l4 jednorazowo do końca ciąży, nie spotkałam się z tym. Najdłuższe jakie miałam to na 6 tygodni.
-
Marcysia - Bardzo Ci współczuję! Aż mi się gorąco zrobiło jak przeczytałam tą smutną wiadomość. Mam wizytę za tydzień i już zaczynam się martwić... Trudno patrzeć optymistycznie po takich przykrych wieściach
Trzymaj się, mam nadzieję,że niebawem będziesz cieszyła się zdrową ciążą i różowym bobasem! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 13:32
Marcysia86 lubi tę wiadomość