WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • salomea Autorytet
    Postów: 268 311

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina@ wrote:
    ja używam Kokosi. Jestem bardzo zadowolona. I te urocze wzory :) Używam ich już miesiąc i nie wyobrażam sobie powrotu do jednorazówek. A ile zaoszczędziłam to moje :)

    Karolina, a gdzie kupowałaś te wkładki? Na stronie producenta? Też przymierzam się do ich zakupu :)

    gg642n0aww2rhqzn.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena a jak się dba o takie muszle? Bo rozumiem że nie nosi się ich non stop, tylko trzeba myć, czy wyparzać? A zastanawia mnie jak one jednocześnie wietrzą (czyli rozumiem że mają jakieś otwory) i trzymają mleko (czyli powinny być kryte?)?

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane.

    Nawet nie jestem w stanie was dokładnie nadrobić. Tyle u was się dzieje.
    Na wstępie przykro mi z powodu tego że część dzieciaczków choruje :( życzę im szybkiego powrotu do zdrowia.

    U nas ostatnio ciągle dużo się dzieje a ja ciągle wszystko w biegu. Mąż zaprowadza młodego do zerówki ale jeszcze do końca kwietnia potem ja to się zacznie dopiero jazda.
    Rano szybkie ogarnięcie mieszkania i obiadek by potem mieć jak najwięcej czasu dla siebie i dzieci a raczej dla dzieci.
    Młoda jest coraz więcej aktywna więc i ja coraz więcej czasu poświęcam. Czytamy, ćwiczymy, słuchamy muzyki oraz spacery.

    Synek dostał się do jednej z najlepszych podstawówek w Zabrzu i jestem bardzo szczęśliwa ponieważ to nie jego rejon i bałam się że to nie przejdzie tym bardziej że teraz jest taki cyrk związany z tymi pierwszymi klasami.
    Obecnie znowu mamy problem z Panią Dyrektor z Przedszkola która wszystko zamiata pod dywan i nigdy niczego nie widzi :/ No ale w tym temacie sprawę rozwiąże już Kuratorium i powiem wam szczerze że z całym szacunkiem ale nie dziwię się że dzieciaki zakładają czasem kubeł na śmieci wychowawcy bo ona jest akurat takim toksycznym wręcz poniżającym dzieci wychowawcą i wszystko jej wolno. No ale bardzo źle trafiła :P

    Tak więc cały dzień latam nie pamiętam kiedy cokolwiek poczytałam....
    Padam czasami normalnie na pysk ..... no ale to akurat na własne życzenie.

    Maj będzie miesiącem wizyt lekarskich oraz najróżniejszych badań więc mam nadzieję ze też jakoś sobie poradzimy :d

    Buziaki kochane i muszę częściej wpadać :D

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie ulewania i podejrzenia refluksu to też obawiałam się tego. Wszystko minęło jak ręką odjął jak na porcję mleka 90 ml daję 2 miarki mleka bebiko 1 ( te zwykłe) i 1 miarkę na ulewanie. Mała nic a nic nie ulewa.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    I jest jakis efekt?


    Dopiero wczoraj zaczelismy testować, bo w tym tyg refluks wrócił, na wtorek zapisałam Hanie do pediatry na kontrole, jeszcze nawet nie szczepiliśmy bo miała sterydy na zapalenie płucek i trzeba odczekać 8 tyg, czyli za min miesiąc bedziemy szczepic. I usg bioderek nas czeka, bo nigdzie nie wychdziliśmy żeby się czymś nie zarazić, u nas dalej epidemie grypy panują :(


  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    salomea wrote:
    Karolina, a gdzie kupowałaś te wkładki? Na stronie producenta? Też przymierzam się do ich zakupu :)

    Kupowałam w drogerii ekologicznej. Fajna obsługa i ekspresowa wysyłka. Aaa i dostałam gratisy :)
    http://www.drogeria-ekologiczna.pl/112-wkladki-laktacyjne-kokosi

    edyś, salomea, d'nusia lubią tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Ile czasu w nocy pozwalacie spać dzieciom jeśli same się nie obudzą?

    Byłam dziś u doradcy laktacyjnego i rozmawiałam o tym. Generalnie dziecko jeżeli się nie domaga, to może spać ile chce. Jednak każda przerwa w karmieniu piersią dłuższa niż 5h, maksymalnie 6h to cios dla laktacji i krok w stronę jej zatrzymania...

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Lula, szukam pomyslow na ta moja marudke:)

    Odnosnie nutritionu-zagestnika do mleka. Ja kp I probowalam go podac w formie papki, ale nie bylo szans mala plula.

    Dzis zrobilam 100ml sztucznego I dodalam. Najpierw wlalam do butli dr browns antykolkowej, ale nic nie lecialo z niej:/ przelalam do tomme tippe ze smoczkiem 1 I tu juz luz, mala ciagnela, dlugo jej zeszlo ale wyjadla. na koncu jesCze troszke cycka dalam bo jakby niedojadla, ale zaraz mi padla. W trakcie jak widzialam ze sie zaczyna krecic bralam na beka I jedlismy dalej bez spazmow:) takze u mnie ti chyba nie uszka, bo przy butli tez by sie zachowanie powtarzalo.

    Teraz mi usnela I udalo sie ja odlozyc na plecko-boczek, nie jaram sie, bo jakos bardzo spokojnie nie spi, no ale.

    Plan mam taki, ze bede odciagac laktatorem I dodawac ten zageszczacz I zobacze jaki bedzie efekt. Wiem, ze to grozi utrata mleka, ale trudno, nie bede patrzec jak mi sie dziecko szarpie przez te glupie cyce..

    Na razie nie wpadam.w hurra optymizm, bo nie wiadomo jak to bedzie na dluzsza mete.

    Martka, mam nadzieje, ze u Ciebie jedzenie wroci do normalnosci po przeleczeniu:)

    U mnie widać wyraźna ulgę dziecka. Antybiotyk mu pomógł i je spokojniutko i zasypia spokojnie, nie szarpie i nie krzyczy. U mnie poznie przy butli był spokój, nawet nie wszystkie kp były z szarpaniem. Dlatego tez wątpiłam w ta diagnozę. Warto to sprawdzić. Większość zapaleń ucha na tle refluksu przebiega wlasnie w ten sposob. Bo sam refluks to ulewanie i w zasadzie jest fizjologia. Takie zachowania mogą wskazywać na powikłania refluksu :/ mój pediatra neonatolog każe mi przyjsc w pon z głodnym synkiem i zobaczy jak go przystawiam bo zapewne przyda sie poprawić technikę karmienia.

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też od wczoraj spokojne picie z butli, starsza córka przy zapaleniu uszka to nawet butli nie chciała widzieć bo zaraz się darła. Zawsze jakieś zmartwienia muszą być.


  • Lula_w Autorytet
    Postów: 1810 1913

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie każdy refluks to fizjologia, jak dziecko ulewa kwasami to podrażnia gardełko i wtedy robi się nie ciekawie, jak się człowiek w to zagłebi to włos się jeży na głowie. Dzisiaj widziałam kilka filmików zachowań dzieci z refluksem, nie fajnie to wyglądało


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey.
    Dawno mnie tu nie było i nawet nie wiem co u kogo się dzieje. Problem polega na tym, że jak mam chwilkę wolną to zastanawiam się co zrobić najpierw - wysikać się, najeść czy przespać.
    Wczoraj pierwsze szczepienie - jakos przeżyłyśmy :-) Mała przybiera w dolnej granicy siatki centylowej ale pediatra powiedział by sie tym nie przejmować bo niektóre dzieci karmione piersią tak mają poza tym ja jestem drobna i mąż też więc najprawdopodobniej mała też będzie okruszkiem.
    Mała ma jakąs koszmarną wysypkę - czerwone punkciki. Najpierw pojawiły się troszkę za uszami i na policzkach. Teraz ma w tym cały kark, głowę, policzki i nawet uszy. Raz to blednie i nic nie widać a raz jest czerwone i się zaognia. Pediatra do końca nie wie co to - jakoś nie przejął się szczególnie. Albo skaza białkowa albo coś zjadłam typu czekolada. Umówiłam się do dermatologa dziecięcego ale dopiero termin na 20 maj :-(
    Dziś byliśmy u chirurga z pępuszkiem bo cały czas ta kuleczka siedzi. Chirurg trochę wyciął jakiejś ziarniny i podał jakieś czarne lekarstwo i mam przyjść w poniedziałek jeszcze raz. Powiedział, że trochę późno przyszlismy ( wina położnej środowiskowej bo ona uwazała, że jest wszystko w porządku ) bo pępek jest już stary i po prostu nie będzie taki jak u wiekszosci ludzi czyli jakby pusty w środku tylko tę kuleczkę pokryje naskórek i pępek będzie taki jakby pełniejszy ( plus taki, że nie będzie mogła w przyszłości zafundować sobie kolczyka w pępku ).
    Bylismy też w laboratorium bo dostalismy skierowanie na crp i na morfologie. Martwie się tym CRP.
    Jak wychodzilismy ze szpitala to było 1,2 ( po 5 dniowej antybiotykoterapii ) a teraz jest 5,2 ( norma jest do 5 więc jest ciut ponad norme ). Dużo ponad norme nie jest niby ale najgorsze jest to, że jednak wzrosło, wolno bo wolno ale wzrosło. Muszę skonsultować temat z pediatrą bo mnie to trochę martwi.
    Kryzys z pokarmem zażegnany. Mam teraz wręcz klęskę urodzaju.
    Ponieważ wczoraj mała była szczepiona i trochę przeżywała pozwoliłam jej spać w nocy tyle ile chce ( spała 7,5 godziny ciągiem ) a sama budziłam się co 4 godziny by odciągnąć pokarm laktatorem. Ponieważ nie wiedziałam kiedy się obudzi nie chciałam opróżniać piersi do zera tylko trochę sciągnąć. I tak jedną pierś traktowałam laktatorem tylko 4 minuty. W ciągu tych 8 minut z obu piersi nazbierałam 100ml. Za chwile zacznie mi miejsca brakować w zamrażarce - bo mroże pokarm na w razie czego.

    Widzę, że był poruszany wątek muszli laktacyjnych. Zakupiłam takowe firmy akuku i nie polecam. Mają głupi kształt i można w nich chodzić tylko po domu bo gdziekolwiek poza domem się tak nie pokaże ( z kwadratowymi cyckami tak w skrócie ). Poza tym ta część przy piersi jest silokonowa więc jak się nosi to dłuższą chwilę to można się nabawić odparzeń. No ja odczówałam dyskomfort. Wiele się z tym nie zebrało, poza tym co z tymi kropelkami zrobić ? można dodać do butli ewentualnie jeśli ktoś podaje butle rzecz jasna. Ale generalnie uważam, że szkoda zachodu.

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira, mrozony pokarm mozna tylko 2 tygodnie trzymac. Pokarm zmienia swoje wlasciwosci wraz ze wzrostem malucha.

    muminka83, Est lubią tę wiadomość

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • MeAmerie Autorytet
    Postów: 553 1434

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo.
    Poczytałam co u Was i widzę że w większości nie za ciekawie.
    U nas w miare ok, starszy ten tydzień chory, trochę zaraził Emila, ale udało nam się z tego wyjść.
    Emil bardzo mało śpi w ciągu dnia, nadal jest tylko na piersi. Ja już pracuję normalnie, i nie jest źle. Nauczyłam Emila że wszędzie go zabieram ze sobą, na sesję, do sklepu, do lekarza.
    Mam tak wszystko rozplanowane że mam czas ugotować zupę i drugie danie, zadbać o siebie, 2 razy w tygodniu wychodzę na aqua areobik, raz w tygodniu idę na zumbę. W tym tygodniu było ciężej bo ja miałam rota a Leo zapalenie ucha, ale jakoś przetrwaliśmy.
    Współczuję chorób, oby szybko poszły w zapomnienie!

    mhsvpiqve8v6pwb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Vira, mrozony pokarm mozna tylko 2 tygodnie trzymac. Pokarm zmienia swoje wlasciwosci wraz ze wzrostem malucha.

    Serio? A ja myślałam, że do 3 miesięcy :-(
    Fuck

    A tutaj piszę, że można 3 miesiące
    http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/karmienie-piersia/odciaganie-i-przechowywanie-mleka-matki/
    A na parenting, że 2 tygodnie. To komu wierzyć ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 17:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny help.
    Oliwka ma bardzo suchą skóre na uszach od wczoraj. No jak papier ścierny niemal. Albo tak jakby jakaś skorupka się tworzyła na tych uszach. Nie wiem od czego to pierwszy raz mam z tym styczność.
    Czy któraś ma podobny problem ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno mrożony pokarm 2 tygodnie można trzymać ale dla wcześniaków.
    Oliwka wcześniakiem nie jest.

  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dawalo mi to spokoju I Bylam u laryngologa I mala ma uszka okej, gardelko lekko przekrwione, ale to moze byc od ulewania albo placzu. Eh juz nie wiem co z ta mala robic, dzis nie spi prawie caly dzien. Zmeczona ale kreci sie

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira wrote:
    Dziewczyny help.
    Oliwka ma bardzo suchą skóre na uszach od wczoraj. No jak papier ścierny niemal. Albo tak jakby jakaś skorupka się tworzyła na tych uszach. Nie wiem od czego to pierwszy raz mam z tym styczność.
    Czy któraś ma podobny problem ?

    Nie znam się na tym ale myślę że najłatwiej zapytać doradcy laktacyjnego lub położnej. :D

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MeAmerie wrote:
    Hejo.
    Poczytałam co u Was i widzę że w większości nie za ciekawie.
    U nas w miare ok, starszy ten tydzień chory, trochę zaraził Emila, ale udało nam się z tego wyjść.
    Emil bardzo mało śpi w ciągu dnia, nadal jest tylko na piersi. Ja już pracuję normalnie, i nie jest źle. Nauczyłam Emila że wszędzie go zabieram ze sobą, na sesję, do sklepu, do lekarza.
    Mam tak wszystko rozplanowane że mam czas ugotować zupę i drugie danie, zadbać o siebie, 2 razy w tygodniu wychodzę na aqua areobik, raz w tygodniu idę na zumbę. W tym tygodniu było ciężej bo ja miałam rota a Leo zapalenie ucha, ale jakoś przetrwaliśmy.
    Współczuję chorób, oby szybko poszły w zapomnienie!

    Plan to połowa sukcesu choć zdaję sobie sprawę że różnie to może bywać. Doceniam fakt że mam dziecko mało wymagające i podobnie jak Ty nie ruszam się na krok bez dziecka choć nie powiem mąż codziennie zostaje z maleńką na godzinę do dwóch a w tym czasie ja spędzam czas z synkiem a potem odwrotnie :D Bywają różne chwile ale radzimy sobie.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Pass Ekspertka
    Postów: 133 76

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia mój mały jest w podobnym wieku co Twoja i zachowuje się identycznie i przy jedzeniu i ze spaniem... ma tak od tygodnia, zrzucam to na wejście w kolejny etap rozwoju...i czekam czy po 5 tyg coś się zmieni przy skoku rozwojowym(o ile będzie go mieć wtedy)

    Vira a czy Oliwka ma jeszcze w innych miejscach suchą skórę, czerwone plamy (np pod kolanami,łokciami, policzki, główka)... bo standardowo może to być skaza białkowa.

    muminka83, baassiia lubią tę wiadomość

‹‹ 2258 2259 2260 2261 2262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ