Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina@ wrote:ja używam Kokosi. Jestem bardzo zadowolona. I te urocze wzory
Używam ich już miesiąc i nie wyobrażam sobie powrotu do jednorazówek. A ile zaoszczędziłam to moje
Karolina, a gdzie kupowałaś te wkładki? Na stronie producenta? Też przymierzam się do ich zakupu -
Witajcie kochane.
Nawet nie jestem w stanie was dokładnie nadrobić. Tyle u was się dzieje.
Na wstępie przykro mi z powodu tego że część dzieciaczków chorujeżyczę im szybkiego powrotu do zdrowia.
U nas ostatnio ciągle dużo się dzieje a ja ciągle wszystko w biegu. Mąż zaprowadza młodego do zerówki ale jeszcze do końca kwietnia potem ja to się zacznie dopiero jazda.
Rano szybkie ogarnięcie mieszkania i obiadek by potem mieć jak najwięcej czasu dla siebie i dzieci a raczej dla dzieci.
Młoda jest coraz więcej aktywna więc i ja coraz więcej czasu poświęcam. Czytamy, ćwiczymy, słuchamy muzyki oraz spacery.
Synek dostał się do jednej z najlepszych podstawówek w Zabrzu i jestem bardzo szczęśliwa ponieważ to nie jego rejon i bałam się że to nie przejdzie tym bardziej że teraz jest taki cyrk związany z tymi pierwszymi klasami.
Obecnie znowu mamy problem z Panią Dyrektor z Przedszkola która wszystko zamiata pod dywan i nigdy niczego nie widziNo ale w tym temacie sprawę rozwiąże już Kuratorium i powiem wam szczerze że z całym szacunkiem ale nie dziwię się że dzieciaki zakładają czasem kubeł na śmieci wychowawcy bo ona jest akurat takim toksycznym wręcz poniżającym dzieci wychowawcą i wszystko jej wolno. No ale bardzo źle trafiła
Tak więc cały dzień latam nie pamiętam kiedy cokolwiek poczytałam....
Padam czasami normalnie na pysk ..... no ale to akurat na własne życzenie.
Maj będzie miesiącem wizyt lekarskich oraz najróżniejszych badań więc mam nadzieję ze też jakoś sobie poradzimy :d
Buziaki kochane i muszę częściej wpadać
-
baassiia wrote:I jest jakis efekt?
Dopiero wczoraj zaczelismy testować, bo w tym tyg refluks wrócił, na wtorek zapisałam Hanie do pediatry na kontrole, jeszcze nawet nie szczepiliśmy bo miała sterydy na zapalenie płucek i trzeba odczekać 8 tyg, czyli za min miesiąc bedziemy szczepic. I usg bioderek nas czeka, bo nigdzie nie wychdziliśmy żeby się czymś nie zarazić, u nas dalej epidemie grypy panują
-
salomea wrote:Karolina, a gdzie kupowałaś te wkładki? Na stronie producenta? Też przymierzam się do ich zakupu
Kupowałam w drogerii ekologicznej. Fajna obsługa i ekspresowa wysyłka. Aaa i dostałam gratisy
http://www.drogeria-ekologiczna.pl/112-wkladki-laktacyjne-kokosiedyś, salomea, d'nusia lubią tę wiadomość
-
paola87 wrote:Ile czasu w nocy pozwalacie spać dzieciom jeśli same się nie obudzą?
Byłam dziś u doradcy laktacyjnego i rozmawiałam o tym. Generalnie dziecko jeżeli się nie domaga, to może spać ile chce. Jednak każda przerwa w karmieniu piersią dłuższa niż 5h, maksymalnie 6h to cios dla laktacji i krok w stronę jej zatrzymania... -
baassiia wrote:Lula, szukam pomyslow na ta moja marudke:)
Odnosnie nutritionu-zagestnika do mleka. Ja kp I probowalam go podac w formie papki, ale nie bylo szans mala plula.
Dzis zrobilam 100ml sztucznego I dodalam. Najpierw wlalam do butli dr browns antykolkowej, ale nic nie lecialo z niej:/ przelalam do tomme tippe ze smoczkiem 1 I tu juz luz, mala ciagnela, dlugo jej zeszlo ale wyjadla. na koncu jesCze troszke cycka dalam bo jakby niedojadla, ale zaraz mi padla. W trakcie jak widzialam ze sie zaczyna krecic bralam na beka I jedlismy dalej bez spazmow:) takze u mnie ti chyba nie uszka, bo przy butli tez by sie zachowanie powtarzalo.
Teraz mi usnela I udalo sie ja odlozyc na plecko-boczek, nie jaram sie, bo jakos bardzo spokojnie nie spi, no ale.
Plan mam taki, ze bede odciagac laktatorem I dodawac ten zageszczacz I zobacze jaki bedzie efekt. Wiem, ze to grozi utrata mleka, ale trudno, nie bede patrzec jak mi sie dziecko szarpie przez te glupie cyce..
Na razie nie wpadam.w hurra optymizm, bo nie wiadomo jak to bedzie na dluzsza mete.
Martka, mam nadzieje, ze u Ciebie jedzenie wroci do normalnosci po przeleczeniu:)
U mnie widać wyraźna ulgę dziecka. Antybiotyk mu pomógł i je spokojniutko i zasypia spokojnie, nie szarpie i nie krzyczy. U mnie poznie przy butli był spokój, nawet nie wszystkie kp były z szarpaniem. Dlatego tez wątpiłam w ta diagnozę. Warto to sprawdzić. Większość zapaleń ucha na tle refluksu przebiega wlasnie w ten sposob. Bo sam refluks to ulewanie i w zasadzie jest fizjologia. Takie zachowania mogą wskazywać na powikłania refluksumój pediatra neonatolog każe mi przyjsc w pon z głodnym synkiem i zobaczy jak go przystawiam bo zapewne przyda sie poprawić technikę karmienia.
-
Nie każdy refluks to fizjologia, jak dziecko ulewa kwasami to podrażnia gardełko i wtedy robi się nie ciekawie, jak się człowiek w to zagłebi to włos się jeży na głowie. Dzisiaj widziałam kilka filmików zachowań dzieci z refluksem, nie fajnie to wyglądało
-
nick nieaktualnyHey.
Dawno mnie tu nie było i nawet nie wiem co u kogo się dzieje. Problem polega na tym, że jak mam chwilkę wolną to zastanawiam się co zrobić najpierw - wysikać się, najeść czy przespać.
Wczoraj pierwsze szczepienie - jakos przeżyłyśmyMała przybiera w dolnej granicy siatki centylowej ale pediatra powiedział by sie tym nie przejmować bo niektóre dzieci karmione piersią tak mają poza tym ja jestem drobna i mąż też więc najprawdopodobniej mała też będzie okruszkiem.
Mała ma jakąs koszmarną wysypkę - czerwone punkciki. Najpierw pojawiły się troszkę za uszami i na policzkach. Teraz ma w tym cały kark, głowę, policzki i nawet uszy. Raz to blednie i nic nie widać a raz jest czerwone i się zaognia. Pediatra do końca nie wie co to - jakoś nie przejął się szczególnie. Albo skaza białkowa albo coś zjadłam typu czekolada. Umówiłam się do dermatologa dziecięcego ale dopiero termin na 20 maj
Dziś byliśmy u chirurga z pępuszkiem bo cały czas ta kuleczka siedzi. Chirurg trochę wyciął jakiejś ziarniny i podał jakieś czarne lekarstwo i mam przyjść w poniedziałek jeszcze raz. Powiedział, że trochę późno przyszlismy ( wina położnej środowiskowej bo ona uwazała, że jest wszystko w porządku ) bo pępek jest już stary i po prostu nie będzie taki jak u wiekszosci ludzi czyli jakby pusty w środku tylko tę kuleczkę pokryje naskórek i pępek będzie taki jakby pełniejszy ( plus taki, że nie będzie mogła w przyszłości zafundować sobie kolczyka w pępku ).
Bylismy też w laboratorium bo dostalismy skierowanie na crp i na morfologie. Martwie się tym CRP.
Jak wychodzilismy ze szpitala to było 1,2 ( po 5 dniowej antybiotykoterapii ) a teraz jest 5,2 ( norma jest do 5 więc jest ciut ponad norme ). Dużo ponad norme nie jest niby ale najgorsze jest to, że jednak wzrosło, wolno bo wolno ale wzrosło. Muszę skonsultować temat z pediatrą bo mnie to trochę martwi.
Kryzys z pokarmem zażegnany. Mam teraz wręcz klęskę urodzaju.
Ponieważ wczoraj mała była szczepiona i trochę przeżywała pozwoliłam jej spać w nocy tyle ile chce ( spała 7,5 godziny ciągiem ) a sama budziłam się co 4 godziny by odciągnąć pokarm laktatorem. Ponieważ nie wiedziałam kiedy się obudzi nie chciałam opróżniać piersi do zera tylko trochę sciągnąć. I tak jedną pierś traktowałam laktatorem tylko 4 minuty. W ciągu tych 8 minut z obu piersi nazbierałam 100ml. Za chwile zacznie mi miejsca brakować w zamrażarce - bo mroże pokarm na w razie czego.
Widzę, że był poruszany wątek muszli laktacyjnych. Zakupiłam takowe firmy akuku i nie polecam. Mają głupi kształt i można w nich chodzić tylko po domu bo gdziekolwiek poza domem się tak nie pokaże ( z kwadratowymi cyckami tak w skrócie ). Poza tym ta część przy piersi jest silokonowa więc jak się nosi to dłuższą chwilę to można się nabawić odparzeń. No ja odczówałam dyskomfort. Wiele się z tym nie zebrało, poza tym co z tymi kropelkami zrobić ? można dodać do butli ewentualnie jeśli ktoś podaje butle rzecz jasna. Ale generalnie uważam, że szkoda zachodu. -
Hejo.
Poczytałam co u Was i widzę że w większości nie za ciekawie.
U nas w miare ok, starszy ten tydzień chory, trochę zaraził Emila, ale udało nam się z tego wyjść.
Emil bardzo mało śpi w ciągu dnia, nadal jest tylko na piersi. Ja już pracuję normalnie, i nie jest źle. Nauczyłam Emila że wszędzie go zabieram ze sobą, na sesję, do sklepu, do lekarza.
Mam tak wszystko rozplanowane że mam czas ugotować zupę i drugie danie, zadbać o siebie, 2 razy w tygodniu wychodzę na aqua areobik, raz w tygodniu idę na zumbę. W tym tygodniu było ciężej bo ja miałam rota a Leo zapalenie ucha, ale jakoś przetrwaliśmy.
Współczuję chorób, oby szybko poszły w zapomnienie!
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Vira, mrozony pokarm mozna tylko 2 tygodnie trzymac. Pokarm zmienia swoje wlasciwosci wraz ze wzrostem malucha.
Serio? A ja myślałam, że do 3 miesięcy
Fuck
A tutaj piszę, że można 3 miesiące
http://www.mz.gov.pl/zdrowie-i-profilaktyka/zdrowie-matki-i-dziecka/karmienie-piersia/odciaganie-i-przechowywanie-mleka-matki/
A na parenting, że 2 tygodnie. To komu wierzyć ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 17:20
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Vira wrote:Dziewczyny help.
Oliwka ma bardzo suchą skóre na uszach od wczoraj. No jak papier ścierny niemal. Albo tak jakby jakaś skorupka się tworzyła na tych uszach. Nie wiem od czego to pierwszy raz mam z tym styczność.
Czy któraś ma podobny problem ?
Nie znam się na tym ale myślę że najłatwiej zapytać doradcy laktacyjnego lub położnej. -
MeAmerie wrote:Hejo.
Poczytałam co u Was i widzę że w większości nie za ciekawie.
U nas w miare ok, starszy ten tydzień chory, trochę zaraził Emila, ale udało nam się z tego wyjść.
Emil bardzo mało śpi w ciągu dnia, nadal jest tylko na piersi. Ja już pracuję normalnie, i nie jest źle. Nauczyłam Emila że wszędzie go zabieram ze sobą, na sesję, do sklepu, do lekarza.
Mam tak wszystko rozplanowane że mam czas ugotować zupę i drugie danie, zadbać o siebie, 2 razy w tygodniu wychodzę na aqua areobik, raz w tygodniu idę na zumbę. W tym tygodniu było ciężej bo ja miałam rota a Leo zapalenie ucha, ale jakoś przetrwaliśmy.
Współczuję chorób, oby szybko poszły w zapomnienie!
Plan to połowa sukcesu choć zdaję sobie sprawę że różnie to może bywać. Doceniam fakt że mam dziecko mało wymagające i podobnie jak Ty nie ruszam się na krok bez dziecka choć nie powiem mąż codziennie zostaje z maleńką na godzinę do dwóch a w tym czasie ja spędzam czas z synkiem a potem odwrotnieBywają różne chwile ale radzimy sobie.
-
Basia mój mały jest w podobnym wieku co Twoja i zachowuje się identycznie i przy jedzeniu i ze spaniem... ma tak od tygodnia, zrzucam to na wejście w kolejny etap rozwoju...i czekam czy po 5 tyg coś się zmieni przy skoku rozwojowym(o ile będzie go mieć wtedy)
Vira a czy Oliwka ma jeszcze w innych miejscach suchą skórę, czerwone plamy (np pod kolanami,łokciami, policzki, główka)... bo standardowo może to być skaza białkowa.muminka83, baassiia lubią tę wiadomość