X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • MeAmerie Autorytet
    Postów: 553 1434

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam własną firmę, planuję do końca grudnia pracować. W pierwszej ciąży już w 20tc musiałam leżeć, ale teraz sama sobie wyznaczam kiedy i ile pracuję.

    mhsvpiqve8v6pwb7.png
  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na pelna umowe od 19 sierpnia i po miesiacu na zwolnienie. A teraz jestem na 1/4 etatu ale na urlopie bezplatnym.

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja planuje do Wigilli :D wiem, ze długu, ale moja praca nie jest stresująca (biurowa), a ja w miarę dobrze się czuje.

    Poza tym dostałam o lipca podwyżkę i chce mieć wyższą średnią do macierzyńskiego. No i, jeśli dobrze pójdzie, to chcemy od razu drugie dziecko, wiec pewnie minimum 3 lata i tak mnie nie będzie :)

    Ja już mam prawie 28 lat i dlatego dwójkę chcemy jednym ciągiem. A może kiedyś, kilka lat przerwy i trzecie. Zegar tyka :P

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Hej dziewczyny tu tak dość dokładnie opisane ad ryzyka poronień, które znacznie spada po zakończeniu 8 tygodnia i po usłyszeniu serduszka :) Po skończeniu 12 tygodnia ryzyko to 1-2 % Także dziewczyny trzeba myśleć pozytywnie, najbardziej ryzykowne dni już za nami :) A teraz do 12 tygodnia musimy dociągnąć :)

    No właśnie jeszcze nie za nami wszystkimi...
    Późne marcówki to trochę wcześniejszy etap.
    Ale oczywiście zgadzam się z tym, że w coś trzeba wierzyć, żeby nie zwariować, a więc chociażby w to, że statystycznie, im dalej, tym bezpieczniej.

    Przepraszam, jeśli to smętnie zabrzmiało. Miało być pozytywnie, ale coś humor mam dziś kiepawy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 19:36

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Est wrote:
    Ja jestem umówiona w pracy, ze pracuję do końca sierpnia. A Wy Kobietki ?

    Ja mam własną firmę. Planuję pracować tak długo, jak tylko będę się czuła dobrze. Oby jak najdłużej! Szczególnie, że biznes rozkręcam dopiero od miesiąca, więc chciałabym zdążyć cokolwiek zdziałać i trochę namieszać na rynku zanim zniknę ;-)

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem na zwolnieniu od 10 lipca :) W pracy sytuacja robiła się ostatnio mało przyjemna, zbyt dużo stresu mnie kosztowała w ostatnim czasie i gin stwierdził że skoro raz już poroniłam, to nie będziemy ryzykować, bo nie warto. No i jak stwierdziła moja endokrynolog jestem bardzo wrażliwa na wahania tsh, potrafiłam mieć 2,20 a trzy tygodnie później ponad 9 :/ i że mam na siebie uważać jak tylko mogę i odpoczywać, więc u mnie ostatnio relax, relax i relax ;) Poza ostatnim tygodniem, mój mąż miał wreszcie urlop a złapaliśmy jakiegoś rotawirusa i równy tydzień zdychaliśmy zamiast się relaksować :( Dziś trochę lepiej, mam nadzieję że to już koniec i że to nie zaszkodziło maluszkowi.

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak a czym się zajmujesz?

  • Robaczek89 Autorytet
    Postów: 899 487

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam w planie pracować do Bożego Narodzenia, a przynajmniej do początku grudnia. Jednak po tych kilku tygodniach stwierdzam, że wszystko może się zdarzyć. Po pierwsze jest mi bardzo słabo i niesamowicie szybko się męczę. Po drugie mam problem ze stawem biodrowym i na zlecenie ortopedy już drugi tydzień siedzę w domu (pracuję zdalnie, moja bezpośrednia szefowa nie ma z tym problemu, bo wie, że moja efektywność się utrzymuje, ale p. Prezes zaczyna kręcić nosem). No i okazuje się, że moja szefowa planuje niedługo odejść, a wtedy będzie bajzel i wszystko na mojej głowie, nie wiem jak dam radę pod kątem stresu, bo moja praca należy wbrew pozorom do bardziej stresujących. Więc... zobaczymy.

    43kt9vvjbmmercyy.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    No ja planuje do Wigilli :D wiem, ze długu, ale moja praca nie jest stresująca (biurowa), a ja w miarę dobrze się czuje.

    Poza tym dostałam o lipca podwyżkę i chce mieć wyższą średnią do macierzyńskiego. No i, jeśli dobrze pójdzie, to chcemy od razu drugie dziecko, wiec pewnie minimum 3 lata i tak mnie nie będzie :)

    Ja już mam prawie 28 lat i dlatego dwójkę chcemy jednym ciągiem. A może kiedyś, kilka lat przerwy i trzecie. Zegar tyka :P

    dokładnie taki sam mam plan :) tzn pracować do Świąt, bo siedzę raczej w biurze, aczkolwiek stresu mam dużo, więc niewykluczone, że pójdę wcześniej...

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam pracę biurową a mimo to bardzo stresującą, ale to też kwestia tego, że ja na stres jestem super podatna. I to co dla jednych jest na lightcie to ja już mam biegunkę ze stresu. Więc zgodnie z ginem swierdziliśmy, że nie ma się co narażać bez potrzeby.

    Wiecie, co mnie dzisiaj najbardziej chyba przeraziło w wiadomości Marcysi? Że dzidek nie żył już od 2 tygodni! I cały czas kołaczę mi się myśl, że u mnie utrzymuję się jeszcze wszystko "w środku" przez luteinę :/ Masakra jakaś.

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a powiedzcie jeśli wiecie Marysia słyszała serce czy to była wizyta na której miało być widoczne. ??

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arien ja mam podobne myśli :(

  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam w planach pracować do listopada/grudnia, ale krwiak wysłał mnie na l4 już w 6tc...

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arien wrote:
    Wiecie, co mnie dzisiaj najbardziej chyba przeraziło w wiadomości Marcysi? Że dzidek nie żył już od 2 tygodni! I cały czas kołaczę mi się myśl, że u mnie utrzymuję się jeszcze wszystko "w środku" przez luteinę :/ Masakra jakaś.

    Ja już też mam takie myśli. Dodatkowo dzisiaj cały dzień czuję się fatalnie...:(

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    a powiedzcie jeśli wiecie Marysia słyszała serce czy to była wizyta na której miało być widoczne. ??

    Spytałam ja o to ale mi nie odpowiedziała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 20:17

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chciałabym ponownie przechodzić tego co Marysia. Po listopadowym poronieniu stwierdziłam że wolałam swoją 7 letnią bezpłodność i wpis na karcie : bezpłodna. Przynajmniej wiedziałam że nie mogę mieć dzieci choć to było trudne. Gdy straciliśmy Gniewoszka to była tragedia. Nie ma dnia abym go nie wspominała choć dla nie których to nie dziecko a dla mnie było moje dziecko.

    Dlatego wiem że kolejnej straty bym nie udźwignęła. Podziwiam was dziewczyny a najbardziej Ciebie Kasiu. Jesteś wzorem walki o życie. I takie historie jak wasze znowu dają kopa że może warto.

    I beczę :P

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jutro idę do Poradni ortopedycznej. Musze skontrolować nogę ale nie wiem po co skoro RTG już nie wchodzi w grę. 3 miesiące i 7 dni po ściągniętym gipsie i nawet śmigam śmigam jak na nogę złamaną w 4 miejscach. Witami D jest w dawkach masakrycznych więc mam nadzieję że jakoś dam radę. z tymi śrubami.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Marcysia86 Ekspertka
    Postów: 150 270

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiec juz odpowiadam 17 lipca mialam wizytę i wszystko na niej było ok serduszko ślicznie bilo pan doktor pokazywał przepływ między mną a maluszkiem a dzis na usg maluch byl maly prawie taki jak na ostatnim usg i serduszka nie było i przeplywow w lozysku tez brak.

    muminka83 lubi tę wiadomość

  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny na smutki, taki filmik :) bardzo pozytywny

    https://www.youtube.com/watch?v=WbLpTgTZGsg

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 10 sierpnia 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysia86 wrote:
    Wiec juz odpowiadam 17 lipca mialam wizytę i wszystko na niej było ok serduszko ślicznie bilo pan doktor pokazywał przepływ między mną a maluszkiem a dzis na usg maluch byl maly prawie taki jak na ostatnim usg i serduszka nie było i przeplywow w lozysku tez brak.


    Nie miało być lubię. :( Omyłkowo przepraszam

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

‹‹ 228 229 230 231 232 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ