X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak mój ma 46 lat hihi

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,

    czytam te wasze relacje o Mężach. To u mnie chyba ja jestem dziwna!
    Mój Mąż to za mną chodzi, uwodzi przytula, a to bardziej ja jestem ta oschła zmęczona.
    Co do spraw intymnych to podejścia były, ale ja od czasu porodu mam stracha i ciągle czuję ból. Byłam na wizycie u Ginekologa i wszystko jest dobrze. Myślę, że zmęczenie i strach blokuje mnie w tych sprawach.

    Byliśmy nad morzem w spa, to M sam mnie wypychał na zabiegi bym zrelaksowała się i miała czas dla siebie. U Fryzjera byłam 3h i Mąż został z małą i nawet nie zadzwonił, a mało tego zapomniałam telefon i poprosiłam by mi go przywiózł (skapnęłam się na wizycie i dzwoniłam z telefonu fryzjerki) to powiedział, ze zadnego telefonu mi nie przywiezie, że mam czas dla siebie i nie mam wiecznie kontrolować wyświetlacza, czy coś się dzieje. Oczywiście w przerwie na farbę zadzwoniłam sama z tel fryzjerki:P

    Jak mała miała niecały miesiąc to moja mama sama zaproponowała bym się wyrwała i pojechała z M na zakupy. Pojechałam, ale oczywiście sama co chwile dzwoniłam.
    Teraz w weekend byłam na 30stce u kuzyna to też czułam się jak taki alien, bo ciągle w głowie siedzi mi Basia.

    Głupia jestem. Bo zostawiając ją z Mężem czy z Mamą czy z Siostrą ma ona najlepszą opiekę pod słońcem! A ja wiecznie myślę i myślę!
    Dla Męża też powinnam znaleźć czas a zwyczajnie w świecie po porodzie boję się kolejnego zbliżenia, ze będzie bolało i nie dam rady.
    Mam kochanego męża, bo za każdym razem mnie rozumie przytuli i powie to poczekamy jeszcze troszkę.

    muminka83, Karolina@, A.Kasia, Madlene.:), d'nusia, Falon, Andriel lubią tę wiadomość

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według mnie faceci to wieczne dzieci, mam kilku kolegów dobrze po 40 a mają nadal pstro w głowie. Mój M. akurat mnie swoją dziecinnością urzeka, ja jestem Matka wariatka i nie lubię się nudzić, a z nim ( jak jest między nami ok hihi) mogę się bić poduszkami jak dawniej, tańczyć nago i pić wino patrząc na chmury <3 Kocham go bardzo i przez to że ja nie akceptuje siebie po porodzie próbuje mu wmówić że on też, muszę przestać bo w końcu w to uwierzy. Miałam dzisiaj noc przemyśleń i muszę się wziąć za nasz związek.

    muminka83, A.Kasia, Andriel, Kate84 lubią tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale choć nie wiem jak go kocham to jego rozwalania ubrań nie znoszę, i nauczyłam go spuszczać deskę w toalecie, to może kiedyś nauczę zbierania śmierdzących skarpet, które już nie raz wyrzucałam przez balkon :D

    muminka83, A.Kasia, Falon, d'nusia, Izoleccc, Kate84 lubią tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo o to właśnie chodzi w związku choć wiem ze bywa różnie.
    Praca w domu jest 24/7 dni i nie ma wolnego. Nie wyobrażam sobie by zamknąć się w domu by dzieci mogły dorosnąć. Kochane jestem pewna że się ułoży tylko musicie rozmawiać o swpoich uczuciach - i to najlepiej na spokojnie

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene.:) wrote:
    Dziewczyny ale choć nie wiem jak go kocham to jego rozwalania ubrań nie znoszę, i nauczyłam go spuszczać deskę w toalecie, to może kiedyś nauczę zbierania śmierdzących skarpet, które już nie raz wyrzucałam przez balkon :D


    A znasz lotnisko i grę śmietnik??

    Lotnisko to wywalenie wszystkiego ...

    a śmietnik to zebranie tego a konkretnie ulubionych rzeczy do wora i wystawienie pod śmietnik. Mój szybko się nauczył jak stracił ulubioną koszulkę w Wielbłąda :P

    Falon, domiii, Madlene.:), d'nusia, Izoleccc, Kate84 lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    No tak mój ma 46 lat hihi

    mój ma 44 :) i myślę, że wiek naszych mężczyzn gra BARDZO dużą rolę, zgadzam się w pełni z każdym Twoim słowem Kochana Muminko!

    muminka83, Kate84 lubią tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :-* :)

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    A znasz lotnisko i grę śmietnik??

    Lotnisko to wywalenie wszystkiego ...

    a śmietnik to zebranie tego a konkretnie ulubionych rzeczy do wora i wystawienie pod śmietnik. Mój szybko się nauczył jak stracił ulubioną koszulkę w Wielbłąda :P
    hahahah to w lotnisko często się bawie:)

    muminka83 lubi tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei z porządkiem nie mam problemów, bo mój to pedant. Sprząta non stop. Tłumaczę mu, że ja nie potrzebuję teraz żeby wycierał kolejne listwy przypodłogowe, tylko żeby poświecił nam czas. Po kłótniach i przemyśleniach dzis umówił mnie na masaż.
    Rozumiem tez, że dla niego ta sytuacja jest ciężka i że jest zmęczony, ale bez przesady. Z facetem to trzeba chyba prosto, wydawać polecenia i tyle! Oby tylko nie miał 2 rzeczy do zrobienia naraz :/
    I tak jak Wy pisaliście o prezentach na dzień matki, o laurach, kwiatkach ... tak ja noc nie dostałam, nawet życzeń nie...
    Niestety według mnie to wina wychowania. Jak w domu się takich rzeczy nie robiło, to skąd ma się umieć ?

    muminka83, Madlene.:) lubią tę wiadomość

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    d'nusia wrote:
    Ja z kolei z porządkiem nie mam problemów, bo mój to pedant. Sprząta non stop. Tłumaczę mu, że ja nie potrzebuję teraz żeby wycierał kolejne listwy przypodłogowe, tylko żeby poświecił nam czas. Po kłótniach i przemyśleniach dzis umówił mnie na masaż.
    Rozumiem tez, że dla niego ta sytuacja jest ciężka i że jest zmęczony, ale bez przesady. Z facetem to trzeba chyba prosto, wydawać polecenia i tyle! Oby tylko nie miał 2 rzeczy do zrobienia naraz :/
    I tak jak Wy pisaliście o prezentach na dzień matki, o laurach, kwiatkach ... tak ja noc nie dostałam, nawet życzeń nie...
    Niestety według mnie to wina wychowania. Jak w domu się takich rzeczy nie robiło, to skąd ma się umieć ?


    Wychowanie na pewno ma wpływ ale nie przypisywałabym temu aż takiej wagi. To musi być charakter. Mąż był w wychowywany bardzo zimno. Nie pamięta by w dzieciństwie ktoś mu mówił że kocha a prezenty owszem dostawał i pamiętano o urodzinach ale jak to nazywa zawsze było to sztuczne a jednak chce. Ja wiem że facetowi czasem trzeba tydzień wcześniej powiedzieć coś drukowanymi literami by zapamiętał. Miłe jest kiedy dostaję prezenty a mój mąż pamięta o wszelakich rocznicach ale bardziej zależy mi na wzajemnym szacunku i tym by robić coś razem. A skoro kiedyś było dobrze to co się zmieniło? Może oni czują się tak jak my zagubieni
    w tym wszystkim?

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    d'nusia wrote:
    Ja z kolei z porządkiem nie mam problemów, bo mój to pedant. Sprząta non stop. Tłumaczę mu, że ja nie potrzebuję teraz żeby wycierał kolejne listwy przypodłogowe, tylko żeby poświecił nam czas. Po kłótniach i przemyśleniach dzis umówił mnie na masaż.
    Rozumiem tez, że dla niego ta sytuacja jest ciężka i że jest zmęczony, ale bez przesady. Z facetem to trzeba chyba prosto, wydawać polecenia i tyle! Oby tylko nie miał 2 rzeczy do zrobienia naraz :/
    I tak jak Wy pisaliście o prezentach na dzień matki, o laurach, kwiatkach ... tak ja noc nie dostałam, nawet życzeń nie...
    Niestety według mnie to wina wychowania. Jak w domu się takich rzeczy nie robiło, to skąd ma się umieć ?
    Z tym wydawaniem poleceń wprost to masz racje :) Jak mówię, przydało by się umyć naczynia, to nigdy nie ma odzewu a jak powiem wprost: Już kurna marsz umyć naczynia to zrozumie :D

    d'nusia lubi tę wiadomość

    28whyx8d41olhvnv.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja wam powiem, że wpadłam w pułapkę wiecznych pretensji. Jak zaszłam w ciążę to zaczęły się kłótnie. Hormony szalały, życie mi się wywróciło do góry nogami a jego właściwie pozostało bez zmian. Coraz częściej wychodził z domu uciekając od mojego niezadowolenia, płaczu o byle co. Myślałam, że po urodzeniu Uli coś się zmieni. Ale jego spotkania z kumplami zaczęły się jak tylko wróciłyśmy do domu ze szpitala. Nie ma dnia żeby gdzieś nie wyszedł (a pracuje od 10 do 18 więc i tak cały dzień go nie ma). Moje niezadowolenie narasta, kłócimy się a on ucieka. Błędne koło. Ja cały czas powtarzam to samo, on cały czas robi to samo. Zero zmian.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja wam powiem, że wpadłam w pułapkę wiecznych pretensji. Jak zaszłam w ciążę to zaczęły się kłótnie. Hormony szalały, życie mi się wywróciło do góry nogami a jego właściwie pozostało bez zmian. Coraz częściej wychodził z domu uciekając od mojego niezadowolenia, płaczu o byle co. Myślałam, że po urodzeniu Uli coś się zmieni. Ale jego spotkania z kumplami zaczęły się jak tylko wróciłyśmy do domu ze szpitala. Nie ma dnia żeby gdzieś nie wyszedł (a pracuje od 10 do 18 więc i tak cały dzień go nie ma). Moje niezadowolenie narasta, kłócimy się a on ucieka. Błędne koło. Ja cały czas powtarzam to samo, on cały czas robi to samo. Zero zmian.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene.:) wrote:
    Z tym wydawaniem poleceń wprost to masz racje :) Jak mówię, przydało by się umyć naczynia, to nigdy nie ma odzewu a jak powiem wprost: Już kurna marsz umyć naczynia to zrozumie :D
    U mnie nie działa. Najsmutniejsze jest to, że jak mówię "zmień dziecku pampersa" to słyszę "zaraz, jeszcze 15 minut sobie poleżę" lub tym podobne. Jego wygoda jest ważniejsza niż wygoda córki :(

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    d'nusia wrote:
    Ja z kolei z porządkiem nie mam problemów, bo mój to pedant. Sprząta non stop. Tłumaczę mu, że ja nie potrzebuję teraz żeby wycierał kolejne listwy przypodłogowe, tylko żeby poświecił nam czas. Po kłótniach i przemyśleniach dzis umówił mnie na masaż.
    Rozumiem tez, że dla niego ta sytuacja jest ciężka i że jest zmęczony, ale bez przesady. Z facetem to trzeba chyba prosto, wydawać polecenia i tyle! Oby tylko nie miał 2 rzeczy do zrobienia naraz :/
    I tak jak Wy pisaliście o prezentach na dzień matki, o laurach, kwiatkach ... tak ja noc nie dostałam, nawet życzeń nie...
    Niestety według mnie to wina wychowania. Jak w domu się takich rzeczy nie robiło, to skąd ma się umieć ?

    Mój pedant na punkcie swojego wyglądu tylko. Ja na dzień matki też nic nie dostałam. Nawet życzeń.

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • perła ziemi Ekspertka
    Postów: 198 349

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u nas jest w porzadeczku w związku, Ale to tylko dlatego, ze mamy do siebie cierpliwość i odpuszczamy sporo spraw, o ktore jeszcze niedawno byłaby wojna ;)
    Piszecie o tym dniu matki i wiecie co ja zrobilam? Najpierw wyslalam mu linka do pięknej bransoletki ale jak dzień wcześniej nie wyczulam ze coś szykuje powiedziałam na spacerze, ze mam nadzieję,ze pamięta że jutro jest ważny dzień i lepiej żeby się postarał żeby mi nie było przykro. Inaczej byłoby coś w stylu "ojojoj zapomnialem" ja bym sie poryczala, miała zal i pewnie zemscila się na dzień ojca ;] a tak to dostałam bukiet róż od Gabrysi(nie bransoletkę ;)) i obeszło się bez Focha. Może pokażcie im na dzień taty jakie to miłe jak sie pamieta, to za rok odwdziecza się na dzień mamy?

    muminka83 lubi tę wiadomość

    f2w3j6yxdenijlur.png
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek bo chyba tylko tak mogę do Ciebie napisać w sprawie tego dostępu do facebooka.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    A.Kasia wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek bo chyba tylko tak mogę do Ciebie napisać w sprawie tego dostępu do facebooka.

    Odpisałam :)

    M+M+? lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam powiem, że faceci to z innej planety są i jak to moja koleżanka twierdzi - brakuje im jakiegoś zwoju w mózgu :P Nie ma co się nad tym rozwodzić bo tak jak im ciężko zrozumieć kobietę tak i w drugą stronę to działa. No ale z nimi źle a bez nich też nie dobrze ;) Jak żyć ;)

    muminka83, d'nusia, Renka88, Falon, Izoleccc lubią tę wiadomość

‹‹ 2355 2356 2357 2358 2359 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ