Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wira wrote:Tak,wydaje mi sie ze zarejestrowalam u niej cos takiego choc nie przywiazywalam szczegolnie wagi do obserwacji.Zauwazylam ze powoli w pelni swiadomie zaczyna wyciagac raczki by cos dotknac.
Pytanie do mam dziewczynek-na ostatnieh wizycie pani pediatra kazala mi podczas czyszczenia narzadow intmnych rozchylac Oliwce wargi sromowe mniejse. Ani w szkokre rodzenia nikt o tym nie mowil ani polozna nie wspominala a ja sie po ponad 3miec dowiaduje ze niepoprawnie pielegnowalsm corke. Czy Wy rozchylacie te wargi sromowe mniejsze?
Mnie na szkole kazano rozchylić je conajmniej raz w tygodniu, dużo tez natłuszczamy linomagiem. Wszelkie sudekremy i cuda w tamtych rejonach zakazane, gdyż wysuszają i wargi mogą sie zrosnąć.
-
Tez przemywam Malej siusiolinke woda przegotowana i tez natluszczam linomagiem. Jeszcze w szpitalu po porodzie zakazali wszelkich innych specyfikow, tylko linomag jezeli juz. Wogole wydaje mi sie normale zeby myc narzady corci jak swoje, czyli tam w srodku delikatnie tez. Niewiem czemu Cie to tak dziwi Wira:-)
muminka83, alinalii, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
edyś wrote:M+M czy mogę Cię prosić o podanie info odnośnie Twojej cesarki. To znaczy ile płaciłaś i gdzie była robiona. Koleżanka z Wawy panicznie boi się porodu sn i szuka alternatywy. Oczywiście jeśli nie chcesz się podzielić tą informacją to nie nalegam
Tu są informację:
http://porody.medicover.pl/pakiety-porodowe/
Ja wybrałam pakiet poród z lekarzem (8900 zł). Do tego dopłata za wskazanie lekarza (1600 zł, jak nie ma wskazań medycznych do cesarki to konkretny lekarz musi podjąć się cc i wtedy jest ta dopłata za jego gotowość do zabiegu o każdej porze dnia i nocy). Do tego polecam dopłatę za pokój rodzinny (nie wiem ile, bo mi się trafiło gratis z uwagi na brak innych pokoi), wtedy przez 3 dni po porodzie może 24h być z mamą mąż, partner (ma pełne wyżywienie, kanapę do spania itp). Tak jak kiedyś pisałam, chociaż wydatek spory, nie żałuję. Warunki i opieka super. Wszyscy na twoje zawołanie, zaangażowani. Przy tym dbają o zachowanie intymności, czujesz się jak w domu (nikt bez pukania nie wejdzie Ci nawet do pokoju). Ten pokój rodzinny ma ok 30 metrów, tapety, kanapy, fotele, tv, ogrzewane przewijaki, waga dla dziecka, super łóżko i oczywiście łazienka. Pomoc położnych, rehabilitanta. Codzienna rozmowa z neonatologiem, omówienie stanu dziecka. Położne na każde zawołanie, jak tylko chcesz to przejmują opiekę nad dzieckiem. Nauka pielęgnacji, kąpieli. Ojciec może być obecny przy cc, kangurowanie. Prezenty typu sesja zdjęciowa, pościel dla dziecka (szczegół a cieszy). Na miesiąc przed pirodem monitorowanie ciąży tj.ktg.
Ja gorąco polecam. Dzięki atmosferze, która tam panowała nie mam strachu przed ewentualnym kolejnym porodem. A kiedy nas wypisali do domu, to z M nie mogliśmy aż się zebrać...d'nusia, edyś, muminka83, Falon, Izoleccc, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Wróciłam ze spotkania, a synek i M przetrwali. Ok 23 mały zaczął płakać, ale na szczęście byłam w restauracji obok domu i szybko dotarłam. Krzyk był już duży, ale cycek natychmast Pietruchę uspokoił. Szkoda tylko, że M nie spróbował nakarmić synka. Jestem ciekawa czy by się udało i czy potem mały piszedłby ładnie spać. Byłaby taka próba generalna przed tymi urodzinami brata za tydzień... Jutro poproszę go, abyśmy tak zrobili.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2016, 00:15
d'nusia, muminka83, Madlene.:), Falon, Renka88, Izoleccc, A.Kasia, Kate84 lubią tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Wróciłam ze spotkania, a synek i M przetrwali. Ok 23 mały zaczął płakać, ale na szczęście byłam w restauracji obok domu i szybko dotarłam. Krzyk był już duży, ale cycek natychmast Pietruchę uspokoił. Szkoda tylko, że M nie spróbował nakarmić synka. Jestem ciekawa czy by się udało i czy potem mały piszedłby ładnie spać. Byłaby taka próba generalna przed tymi urodzinami brata za tydzień... Jutro poproszę go, abyśmy tak zrobili.
O! To u Ciebie sukces z wypadu. A ja wczoraj wyszłam taka zadowolona! Do tego piękna pogoda i przyjemne miejsce w parku na gadulstwo
Spotkałam się z przyjaciółką z którą znam się od piaskownicy i co się spotkamy to nigdy nie potrafimy się nagadać i jadaczki nam się nie zamykają
Ale nieświadomie miałam wyłączone dźwięki w tel. i po godzinie zajrzałam do niego a w nim tysiące wiadomości od męża!
- ona non stop wyje!
- nie chce pić tego mleka z butli!
- nie wiem co już mam robić?
I tego typu sms-y
Potem mu na chwilę zasnęła, ale po 30min wszystko od początku... I co??
Zapierniczałam jak głupia do domu, aż się za mną kopciło, wchodzę a Julka na kolanach u taty zadowolona i uśmiechnięta a ja cała w stresie i spocona jak skunks!
No nic... Po chwili dałam jej cyca, a mleko wylałam
Julia nie akceptuje smoczków i już chyba zapomniała jak się pije z butelki. Ech... I tyle z mojego pierwszego wypadu który trwał niespełna 2 godzinki.
Zawsze coś -
skowroneczka87 wrote:Tez przemywam Malej siusiolinke woda przegotowana i tez natluszczam linomagiem. Jeszcze w szpitalu po porodzie zakazali wszelkich innych specyfikow, tylko linomag jezeli juz. Wogole wydaje mi sie normale zeby myc narzady corci jak swoje, czyli tam w srodku delikatnie tez. Niewiem czemu Cie to tak dziwi Wira:-)
Nie tyle co dziwi ale jestem bardziej oburzona, że nikt mi wcześniej nie powiedział - ani w szkole rodzenia ani położna. Kazali tylko wacik nasączony wodą włożyć lekko w te szparkę pomiedzy wargami sromowymi większymi i w dół w stronę odbytu - nic innego nie kazali robić. -
Renka88 wrote:Falon proponuje częstsze wyjścia niech sie M oswoi.
Masz rację i tak zrobię. Niech odczuje jak to jest opiekować się takim brzdącem i że to wcale nie wieczne wakacje których dotąd mi zazdrościł!Madlene.:), d'nusia, Karolina@, Renka88, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Falon ja musiałam moich chłopaków zostawiać na kilka godzin ze względu na szkołę. Pierwsze dwa razy ( ale mały miał miesiąc raptem) był ryk a ja wracałam na łeb na szyję. Następne razy były super, tzn też były katastrofy że nie chciał jeść, lub spać lub coś, ale przy tych pierwszych razach to były pierdoły dla męża i dał sobie radę z każdą sytuacją. Im częściej ich zostawisz nawet na godzinkę dwie, tym szybciej się oswoją ze sobą
Falon, d'nusia, Karka lubią tę wiadomość
-
Wira wrote:Nie tyle co dziwi ale jestem bardziej oburzona, że nikt mi wcześniej nie powiedział - ani w szkole rodzenia ani położna. Kazali tylko wacik nasączony wodą włożyć lekko w te szparkę pomiedzy wargami sromowymi większymi i w dół w stronę odbytu - nic innego nie kazali robić.
a więc kazaliw szparkę między wargami sromowymi. Ja codziennie delikatnie przemywam tam wacikiem. Raz w tygodniu jest to napar z rumianku.
Sudo nie stosuje. Moja koleżanka stosowała i z roczną córeczką leciała do ginekologa dziecięcego bo jej niestety wargi się skleiły. Masakra jakaś.
Linomagiem smaruje wtedy jeśli jest potrzeba ale od momentu narodzin na palcach jednej ręki policzę ile razy to było. Często wietrzę. Przy każdej zmianie pieluszki 5 minut wieczorem po kąpieli 15.
Co do zostawiania dzieci to jestem takiego zdania że tak trzeba. Trzeba czasem zrobić sobie reset mózgu. Niestety. Mąż też pracuje ale ja też pracuje. Gotuję, sprzątam, wychowuje dzieci, uczę się , z Olim ćwiczę granie na pianinie potem angielski to kosztuje czas itd więc niestety ja też potrzebuje ... Mój mąż nie widzi problemu w tym. Spędza czas z dziećmi :d a ja mam wole. dzięki temu ja jestem szczęśliwa i on. Ostatnio małej nie przebrał pieluszki bo nie czuł kloca. Ona oczywiście z klocem i pół dnia by siedziała bo jej też nie przeszkadza ( dama po byku cholewa) i śmiałam się z tego bo ... nikt bez nowej pieluszki nie padła dzięki temu mój m chętniej zostaje.
Po dwudniowych urodzinach syna padamy na pysk. Dziś dzień lenia choć zaliczyliśmy spacer 3 h. Teraz obiad dochodzi. Mąż bawi się z dziećmi ja piszę z wami. Potem na rower i wieczór Viva Nasz. -
RudyTygrysek wrote:Mamusie jakie witaminy D podajecie swoim maluszkom? Puki co podaje jedna kapsulke z obiema witaminami ale Kostek zaraz skonczy 3 miesiace i zastanawiam sie czy podawac ta sama firme czy jaką inna? Obecnie D i K vitum podaje.
Dziewczyny, też macie takie zalecenia? -
Ja K odstawiłam zanim się skończył 3 m-c Hani, bo czytałam, że w wielu przypadkach kolke powoduje. D będę podawać chyba do roczku. Robiłam je poziom tej witaminy (50zł....) i jest ok. A podaję różnych firm, jaka się trafi, tylko ta sama dawka.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
Usłyszałam o kolejnej tragedii niemowlęcia. Historia właściwie stara bo już o niej słyszałam ale dziś jakoś przy rozmowie ze znajomymi ta tragedia wypłynęła i teraz przeżywam mimo, że słyszałam o tym dwa lata temu. Dlaczego tak sie qrw* dzieje ? Dlaczego jacyś psychopaci rodzą zdrowe dzieci a niektóre z nas, które mimo straty zarażają wszystkich swoim entuzjazmem na takie dziecko nie mogą się doczekać?
Świat jest niesprawiedliwy.
Qźwa - znowu mi się ryczeć chce
Renka1000 - Oliwka śmieje się w głos już od jakiś 2 czy 3 tygodni- najczęściej jak jej zmieniam body i przekładam przez głowę. Nie wiem co ją tak śmieszy w tym - aż rechocze czasami -
Renka88 wrote:Zapomniałam sie pochwalić Basia wczoraj pierwszy raz sie głośno zaśmiała!!
Łzy radości zagościły!
Miłego popołudnia!
Takie chwile wzruszaja. Weronika tez sie zasmiewa z roznych rzeczy juz jakis czas, a i tak za kazdym razem ciesze sie jak dziecko. Poza tym ostatnio strasznie sie spina do siadania. Wczesniej tylko jak sie ja zlapalo za raczki, teraz sama sie ciagnie, nawet jak ja karmie to probuje sie podnosic. Jak ja nosze na rekach, plecami do siebie to nie chce sie opierac o mnie tylko ciagnie plecy i glowe do przodu i tak chce obserwowac. Wydaje mi sie, ze to za wczesnie. Poza tym mamy kolejny maly sukces. Dzis byla kupka po 5, a nie jak wczesniej po 10 dniach! Nie spodziewalam sie ale radosc ze ho:-) Moze juz bedzie z tym lepiej.Karka, M+M+?, muminka83, Renka88 lubią tę wiadomość
-
Witajcie Dziewczyny znowu mnie trochę nie było bo czasu brak
W kwestii drugiego dziecka to ja bym chciała się starać styczeń, luty żeby na koniec macierzyńskiego być w ciąży tylko czy po cc tak szybko można?
M+M ja też mam nadzieję, że kolejne badania tylko potwierdzą, że wszystko jest dobrze z małym! A co do napięcia, pewnie raz dwa zaczniecie rehabilitację i uda się szybko temu zaradzićwidzę, że u Ciebie z wagą jak u mnie też strasznie lecę... U mnie już 47kg
doczytałam, że jednak wszystko ok! No to rewelacja
a co do lekarzy to niestety też się spotykam z tym, że każdy mówi co innego i to jeszcze tak skrajnie różnie!
Paola Amelka też wędruje po łóżeczku, czasem wsadzi głowę pod karuzele, czasem nogę między szczebelki i ryk
A.Kasia i jaka decyzja co do pediatry? Ja wciąż w Gdańsku szukam tej odpowiedniej, jakoś do nikogo nie mam super zaufania jak w Poznaniu...
Andriel Całe szczęście, że synkowi nic się nie stało, też bym pewnie ryczała! Oby Tobie szybko się zagoiło :-*
Co do związku u nas też niestety nie jest kolorowo... Po przeprowadzce do Gdańska nie jest mi zbyt fajnie, ok jesteśmy wszyscy razem ale mój M zachowuje się jakby nic w jego życiu się nie zmieniło, nadal chodzi sobie na trening w jeden wieczór w tygodniu a cały dzień weekendu jedzie grać w piłkę, do tego jeszcze co dzień najchętniej by grał w Playa... małą ok zajmuje się po pracy, kąpiemy razem ale co z tego, jak siedzę tam wiecznie sama nawet w weekendy bo on chce grać... Życia intymnego nie mamy wcale bo jestem taka zmęczona, że szkoda gadać, nie mam w Gdańsku kompletnie nikogo do pomocy więc na mojej głowie jest mała, dom, praca i jeszcze budowa domu... A ten mam wrażenie czasem, że to kolejne dziecko a nie dojrzały facetjuż nie wspomnę że czuję się mało doceniona i taka dopieszczona jako kobieta...
D'nusia też nie dostałam nic na dzień matki choć upominałam się wprostprzykro mi było naprawdę... Nawet zostałam sama z małą bo on do rodzinki pojechał i dopiero było mi przykro jak na spacerze mijałam samych Tatusiów a mamy pewnie odpoczywały!
Alinali Całe szczęście, że nic się nie stało. Nawet nie wyobrażam sobie co musiałaś czuć!
My dajemy devikap kropelki już od 2 tż gdy mieliśmy mega kolki bo podobno jest lepszy i lepiej na brzuszek działa
Ja też rozchylam wargi i myje piczoszkew SR nic nie mówili na szczęście pediatra mnie uświadomiła
d'nusia, M+M+? lubią tę wiadomość