Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane mamusie czy 4 miesięczne niemowle może mieć koszmary? Uśpiłam dziś córeczkę jak zwykle i po godzinie słyszę wrzask jakiego nigdy nie słyszałam. Już rozpoznaje płacze Oliwki- inny na głód inny na ból inny na niezadowolenie ale to był ryk jakiego nigdy nie słyszałam. Wyła niemożliwie głośno. Nie mogłam jej uspokoić przez dobre 10 minut i musiałam nosić i szumiś działał pełną parą żeby się uspokoiła. Jak przestała wyć to jeszcze dobre kilka minut kwiliła mi w ramionach. Byłam przerażona. I nie wiem teraz czy coś jej się złego śniło czy może jakaś kwestia zdrowotna ?
-
nick nieaktualnyWira wrote:Kochane mamusie czy 4 miesięczne niemowle może mieć koszmary? Uśpiłam dziś córeczkę jak zwykle i po godzinie słyszę wrzask jakiego nigdy nie słyszałam. Już rozpoznaje płacze Oliwki- inny na głód inny na ból inny na niezadowolenie ale to był ryk jakiego nigdy nie słyszałam. Wyła niemożliwie głośno. Nie mogłam jej uspokoić przez dobre 10 minut i musiałam nosić i szumiś działał pełną parą żeby się uspokoiła. Jak przestała wyć to jeszcze dobre kilka minut kwiliła mi w ramionach. Byłam przerażona. I nie wiem teraz czy coś jej się złego śniło czy może jakaś kwestia zdrowotna ?
Myślę, że mogą. My ostatnio przez kilka minut obserwowaliśmy Tymka jak śpi bo chodziły mu oczy pod powiekami i uśmiechał się całą buzią. Pewnie mu się coś fajnego śniło, więc skoro dzieci mają dobre sny to pewnie mają i złe. -
Wpadam na chwilkę. Dziś zaliczyliśmy kontrolę u pediatry i Julka w ciągu 5tygodni przybrała 980g! Jesteśmy wyłącznie na cycu, żadnych rumianków, herbatek ani wody do tej pory nie podawałam. Jula urodziła się z wagą 2800g dziś jest 6120g. Jeju ale się cieszę
dobrej nocki!
edyś, salomea, M+M+?, Madness!, d'nusia, RudyTygrysek, Madlene.:), Karka, A.Kasia, domiii, alinalii, Izoleccc, She86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFalon wrote:Wpadam na chwilkę. Dziś zaliczyliśmy kontrolę u pediatry i Julka w ciągu 5tygodni przybrała 980g! Jesteśmy wyłącznie na cycu, żadnych rumianków, herbatek ani wody do tej pory nie podawałam. Jula urodziła się z wagą 2800g dziś jest 6120g. Jeju ale się cieszę
dobrej nocki!
edyś, domiii, Falon lubią tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:A ja tam zostawiałam młodego na brzuchu jak się przekręcał. Jak już płakał to wiadomo, że mu pomagałam się przekręcić z powrotem ale zawsze chwilę czekałam żeby trochę sam pomyślał i spróbował działać. W końcu się nauczył ale co to za pocieszenie, skoro teraz jest bardziej mobilny, bo może się turlać z jednej strony na drugą i sturlać się z maty
No takie życie, z dzieckiem nie ma niestety spokoju
A co do tego przykrywania gondoli to sprawa wygląda tak, że zawsze znajdzie się DEBIL, który tą gondolę okręci jakimś kocem szczelnie w upały. Tak samo jak i taki, który zostawi dziecko w zamkniętym samochodzie w pełnym słońcu. I wydaje mi się, że dla takich ludzi są te artykuły bo nie sądzę, żeby jakaś MĄDRA osoba nie miała świadomości, że nie wolno tak robić. Ja też zasłaniałam gondolę tetrową pieluchą na spacerach (i zaczepiałam ją tymi zabawkami z zaczepami plastikowymi to mi nie spadała). A jak jesteśmy na podwórku to stawiam młodego w cieniu. Chociaż zaraz ktoś powie: jak to, w cieniu? Przecież teraz kleszcze są wszędzie, nie można stawiać w pobliżu drzew
No ale co zrobić, wszystkiego się w życiu nie uniknie a w 4 ścianach człowiek nie będzie siedział
Mój zaczyna sie juz tak przemieszczać, ze odpuściłam co chwila kładzenie go z powrotem na matę, bo musiałabym tam siedzieć cały czaswiec wędruje po podłodze i po dywanie
-
Domiii a wracając do tematu z fb odnośnie kąpieli Małego w basenie... Pisałaś, że rozmawiałaś o tym z pediatrą, co powiedział? Nie przeszkadza niższa temperatura niż normalna codzienna kąpielowa? I ile czasu może siedzieć w takim basenie?
Chciałam porozmawiać ze swoją pediatrą jutro przy okazji szczepienia, ale jest na urlopie, a jutro będzie taka inna, nierozgarnięta której nie ufam. -
paola87 wrote:Domiii a wracając do tematu z fb odnośnie kąpieli Małego w basenie... Pisałaś, że rozmawiałaś o tym z pediatrą, co powiedział? Nie przeszkadza niższa temperatura niż normalna codzienna kąpielowa? I ile czasu może siedzieć w takim basenie?
Chciałam porozmawiać ze swoją pediatrą jutro przy okazji szczepienia, ale jest na urlopie, a jutro będzie taka inna, nierozgarnięta której nie ufam.
Kochana, co do temperatury to zależy tylko czy Twoje dziecko zaakceptuje niższą niż wieczorna domowa kąpielpotem opatulasz cieplutko w ręcznik i powinno być ok
no i w zasadzie czy w ogóle lubi wodę i kąpiele. nie pytałam jak długo, ale pewnie nie godzinę na początek, tylko stopniowo zwiększać obserwując malucha. to co ważne pediatra powiedziała mi, że dla takich szkrabów lepsza woda ozonowana niż chlorowana, ale taka chyba nie często można spotkać
My będziemy próbować za 2 tygodnie na urlopie, jestem ciekawa bardzo reakcji Miłosza -
nick nieaktualnyFalon piękna waga
Wira mój też czasem płacze przez sen, albo kwili. Czasem też się śmieje na głos
Paola my na basen chodzmy od kiedyTomek miał 2,5 miesiąca. Zaczynaliśmy od 20 minut, teraz chodzimy na 1,5 godziny. Młody uwielbia wodę. Jak się dostanę do kompa to spróbuje na fb wrzucić jakiś filmik z basenuFalon, She86, alinalii lubią tę wiadomość
-
Skowroneczka jesli to nie zaparcie to kupka ma normalną konsystencje tylko bardziej smierdzi. Jesli zaparcie to podobno jest jak plastelina i widac,ze to zaparcie. Ja polecam rumianek! Mimo ze synek jest karmiony piersią to bardzo pomogl! Zaparzylam torebke w szklance wody tak 1-2min. Wlalam w butelke troszke i tyle samo wody zeby rozcienczyc.niestety musialam dodac odrobine glukozy bo gorzkiego nie chcial. Napil sie troche(podawalam kilka razy( i na drugi dzien byla kupka.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Skowroneczka jesli to nie zaparcie to kupka ma normalną konsystencje tylko bardziej smierdzi. Jesli zaparcie to podobno jest jak plastelina i widac,ze to zaparcie. Ja polecam rumianek! Mimo ze synek jest karmiony piersią to bardzo pomogl! Zaparzylam torebke w szklance wody tak 1-2min. Wlalam w butelke troszke i tyle samo wody zeby rozcienczyc.niestety musialam dodac odrobine glukozy bo gorzkiego nie chcial. Napil sie troche(podawalam kilka razy( i na drugi dzien byla kupka.
A co znaczy "normalna konsystencja"? Bo wszedzie pisze ze to?konsystencja jajecznicy a u nas raczej cos jak zupa krem tylko ciut rzadsza. No i sactez grudki takie wieksze w kupce. Ech musze zmienic lekarza i doprowadzic do porzadku ten temat w koncu... -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny chciała bym do was dołączyć bo podczytuje Was już od czasów ciąży i okres macierzyństwa. Też jestem marcówką moja Ptysia urodziła się 24 marca przez cc. Było by mi miło jeśli byście mnie przyjęły do swojego grona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 08:25
Falon, Karka, Izoleccc, edyś, A.Kasia lubią tę wiadomość