X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Czy muszę dawać już Synkowi smoczek 3-6? Ma 4,5 miesiąca a woli ten mniejszy. Jak mu większy dziś dałam to spojrzał na mnie jak na głupią i wypluł.

    Mój też długo nie chciał tego 3-6 i dopiero na dniach się na niego przerzuciliśmy :)

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 26 lipca 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pass wrote:
    Mój na moim mleku je co 2h, ostatnio udaje mi się do 2,5h przeciągnąć, chociaż jak daje mu przed drzemką to i co godzinę wychodzi że karmię. Ja cokolwiek by się nie działo z jego głodem, lub moimi problemami z laktacją mm nie podałam ani razu. Jeśli zależy Wam na kp to nie podawajcie mm, tylko jak najczęściej pierś, odciągajcie (ja mam ręczny laktator i 7-5-3 daje rade jak potrzeba) i pijcie kawy zbożowe, herbatki na laktacje. Bo jak dacie mm to trochę błędne koło, nie odciągniecie laktatorem ale i dziecku do ssania też nie dacie to jak chcecie laktacje pobudzić? Jak dziecko nie chce jeść to daj mu na śpiocha, a jeśli chce z butli bo lepiej leci to zmień mu na mniejszy smoczek żeby dobrze nie leciało. Trochę Was nie rozumiem, ale to nie moja sprawa :) Spokojnej walki o kp lub przejścia na mm :)

    Ja tak samo, nie podałam nigdy synkowi innego mleka niz moje. Ale rozumiem dziewczyny, czesto strach ze dziecko jest głodne to duże obciążenie psychiczne, wiec jesli butelka mm spowoduje ze mama bedzie spokojniejsza i szczęśliwsza to bez przesady. Jest mały sukces, pierwszy dzien bez butli ze ściąganym mlekiem. Był bunt ale na szczescie do opanowania! :) za 2 tyg kończymy pol roku i start z jarzynkami :)

    edyś, Izoleccc lubią tę wiadomość

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 26 lipca 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzis skonczpne 5 miesiecy. I dalej walczymy z ulewaniem i kupka co kilka, kilkanascie dni. Ostatnio zmienilismy przychodnie i pediatre. Refluks. Zalecila Gastrotuss. Jest lepiej, ale jak nie podam syropu to ulewanie wraca. Doktor mowila ze do 6,5 miesiaca powinno samo przejsc. Za dwa tygodnie do kontroli i wtedy zabierzemy sie za zaparcia. Ech. Psychicznie jestem wykonczona. Starszak.dajecw kosc podwojnie.

    U nas dalej kp. Probuje z jarzynkami, deserkami, soczkami, ale chyba nie bardzo jej sluzy. Moze przez ten refluks. W kazdym razie zostane chyba przy piersi jeszcze ten miesiac. Herbatka z koperku ewentualnie. Tez myslalam o mm bo Weronika czesto sie zlosci przy piersi ostatnio ale szkoda mi. Wiec jedziemy narazie bez.

    A ogolnie to brak czasu, zmeczenie, wyczerpanie psychiczne. Zycie.

    Pozdrowienia dla Was drogie mamy.

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skowroneczko, dużo siły dla Ciebie :*
    Dużo ta Twoja córcia ulewa? Bo u nas też w dalszym ciągu, ale myślę, że to na tle alergicznym. Nie jest to też takie problematyczne jak jeszcze do niedawna.
    Czy ja dobrze kojarzę, że jesteś z Ostrowca Św.?

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • justyna7717 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 27 lipca 2016, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 27 lipca 2016, 20:12

    justyna
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 27 lipca 2016, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Skowroneczko, dużo siły dla Ciebie :*
    Dużo ta Twoja córcia ulewa? Bo u nas też w dalszym ciągu, ale myślę, że to na tle alergicznym. Nie jest to też takie problematyczne jak jeszcze do niedawna.
    Czy ja dobrze kojarzę, że jesteś z Ostrowca Św.?

    Dziekuje Edys. Tak, z Ostrowca. Duzo. Sa takie dni, ze chlusta non stop, co zje to zwroci, nawet godzine czy dluzej po jedzeniu potrafi zwrocic, mam wrazenie ze wiecej wtedy uleje niz zje. Czasami az nosem jej pojdzie, az sie krztusi, powietrza nie moze zlapac. A zdarza sie tez, ze delikatnie uleje struzka raz czy dwa na dzien. Nie ma reguly.

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 27 lipca 2016, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Dziekuje Edys. Tak, z Ostrowca. Duzo. Sa takie dni, ze chlusta non stop, co zje to zwroci, nawet godzine czy dluzej po jedzeniu potrafi zwrocic, mam wrazenie ze wiecej wtedy uleje niz zje. Czasami az nosem jej pojdzie, az sie krztusi, powietrza nie moze zlapac. A zdarza sie tez, ze delikatnie uleje struzka raz czy dwa na dzien. Nie ma reguly.
    Ech, no to faktycznie nie wesoło :/
    Oby się wszystko unormowało ;)

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna7717 wrote:
    Mleko na 6!
    Mój Synek rośnie jak na drożdżach. Postanowiłam wprowadzić do jego diety mleko następne.
    Długo nie mogłam zdecydować się na konkretny produkt, aż traf chciał, że zostałam Ambasadorką
    marki Nestlé.
    Za co polubiliśmy mleko NAN PRO 2 - teraz NAN OPTIPRO PLUS 2 i w nowym opakowaniu? Ja – za
    łatwe przygotowanie i idealną konsystencję bez grudek, Synek – za dobry smak i przyjemny zapach, bo
    od razu bez grymaszenia wypiła całą buteleczkę!
    W trakcie testowania produktu zauważyłam, że mleko jest dobrze tolerowane przez dziecko. Nie
    ma po nim zaparć i kolek. Przy wyborze NAN PRO 2 ważny był dla mnie bogaty skład mleka oraz
    zawartość błonnika wspomagającego pracę jelit. Z NAN PRO 2 mam pewność, że dostarczam dziecku
    wszystkich niezbędnych składników odżywczych do prawidłowego rozwoju.
    Test wypadł znakomicie, a ja jestem spokojna o brzuszek mojego dziecka! Oceniamy mleko NAN
    OPTIPRO PLUS 2 na 6![/QUOT


    Uwielbiam takie reklamy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2016, 10:19

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira pewnie, że spam :)
    Ogłaszam sukces! Synek od 2dni nie dostał butli, tylko pierś i jakoś nie płacze. Zjada sobie tyle co chce i o ktorej chce (mam wrażenie, że mało ale może to tylko wrażenie a może upał też powoduje, że jeść mu się nie chce tylko się napije). Chcę żeby na razie zapomniał, że istnieje butelka.

    Izoleccc, A.Kasia, Madness!, edyś, d'nusia lubią tę wiadomość

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pięknie pap, trzymam kciuki za dalszą walke :)

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pap86 wrote:
    Wira pewnie, że spam :)
    Ogłaszam sukces! Synek od 2dni nie dostał butli, tylko pierś i jakoś nie płacze. Zjada sobie tyle co chce i o ktorej chce (mam wrażenie, że mało ale może to tylko wrażenie a może upał też powoduje, że jeść mu się nie chce tylko się napije). Chcę żeby na razie zapomniał, że istnieje butelka.

    3mam kciuki

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś spaliśmy u teściów (jesteśmy tu od piątku) i mały z nami w pokoju. W końcu M zobaczył, co to znaczy jak Pietrucha daje w kość. To dziecko nie chce spać, w nocy histeria. W końcu usnął w wózku. Mam już wszystkiego po dziurki w nosie!
    W dzień też tylko marudzenie, niczym go nie można zająć.
    Dziś wracamy do siebie i będzie jeszcze gorzej. Tu przynajmniej przed chwilą odbyłam spacer w wózku po ogrodzie ubrana w pidżamę... Wrrrr

  • M+M+? Autorytet
    Postów: 977 1174

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście w wózku był Piotrek a nie ja...

    salomea, edyś, She86, d'nusia, Falon, Izoleccc, Kate84 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    Oczywiście w wózku był Piotrek a nie ja...

    Jak ja bym chciała, żeby mnie dzisiaj ktoś w wózku powoził ;) Padam po prostu na ryjek :/

    Byliśmy dziś na szczepieniu. Akurat ta beznadziejna pediatra na urlopie i małego badała zwykła lekarka ale przynajmniej można to nazwać badaniem bo zajrzała mu wszędzie, osłuchała, obmacała i posprawdzała czy odpowiednio się rozwija. Młody waży już 9 kg i skurczył nam się bo ma 68 cm :P 6 tyg temu miał 72 a ostatnio jak go mierzyłam wyszło mi 74, więc widocznie wprawy w mierzeniu bobasów pani doktor nie ma ;) Ogólnie szczepienie spoko, trochę płaczu było ale bardziej dlatego, że Tymi był już na wpół śpiący bo akurat przypadała jego pora drzemki. W sumie dobrze wyszło bo przynajmniej zasnął zaraz po wyjściu z przychodni i śpi do teraz.

    Nie wolno nam dziś wychodzić ale to też w sumie na plus, poprzytulamy się trochę w domu bo dzisiaj mam z dupy dzień i potrzebuję przytulenia. Dzisiaj przypada druga rocznica urodzin mojego synka, nie jest to dla mnie zbyt radosne święto. Do tego to też dzień urodzin mojej teściowej - tak żeby uczynić ten dzień jeszcze gorszym :P



  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 27 lipca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez drugi dzien bes butli. Jest ciezko. Dziewczyny ja sie boje ze mały zacznie kojarzyć moja piers z jakas trauma. Skomli to próbuje podać nic na sile, a ten zaczyna głośno płakać i tak w kółko...

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Madness! Koleżanka
    Postów: 54 84

    Wysłany: 27 lipca 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 dużo siły Ci życzę :) W końcu wyjdziecie na prostą :)

    xyaaa.gif

    wniddf9h3d3onolh.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 27 lipca 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz mam myśli zeby sie poddać

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 27 lipca 2016, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    My dziś spaliśmy u teściów (jesteśmy tu od piątku) i mały z nami w pokoju. W końcu M zobaczył, co to znaczy jak Pietrucha daje w kość. To dziecko nie chce spać, w nocy histeria. W końcu usnął w wózku. Mam już wszystkiego po dziurki w nosie!
    W dzień też tylko marudzenie, niczym go nie można zająć.
    Dziś wracamy do siebie i będzie jeszcze gorzej. Tu przynajmniej przed chwilą odbyłam spacer w wózku po ogrodzie ubrana w pidżamę... Wrrrr

    Wspolczuje M+M. Dobrze Cie rozumiem. U nas to samo z Weronika. Niewiem co sie jej porobilo. W nocy nie spi, rzuca sie po lozeczku jak nawiedzona, w dzien tez nie moze zasnac. Dzis wstala o 5.30 i zasnela dopiero po 10, co zwykle zasypia po 2-2,5h, a ile bylo krzyku przy tym. Juz niewiem co zrobic zeby sypiala znow jak wczesniej. Odkad urodzilam drugie dziecko to nie ma mnie zupelnie, nie zyje. Po prostu jestem. Od rana czyli ok. 4-5 do wieczora, 23, jestem na nogach na pelnych obrotach. Czasu dla siebie zero, czasu dla meza zero, seksu zero, sil zero. Za to nerwow, stresu, placzu i siwych wlosow mnostwo.

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 27 lipca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Synek jest niesamowity. Mówię dziś do niego : "Musisz teraz zacząć ssać duży smoczek, bo ten mały jest już dla Ciebie niedobry", no i daję mu a on zaczął ładnie ssać :D

    U nas dziś pierwsza zielona kupa... Co to może oznaczać?

    edyś, Izoleccc lubią tę wiadomość

  • Szrlt Znajoma
    Postów: 23 29

    Wysłany: 27 lipca 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M+M+? wrote:
    W dzień też tylko marudzenie, niczym go nie można zająć. Dziś wracamy do siebie i będzie jeszcze gorzej.
    Skąd ja to znam. :/ U mnie jedyne wybawienie to noszenie jej przodem do świata i to WYŁĄCZNIE po dworze i oczywiście jak wyciągną rękę to trzeba podejść do kwiatka/drzewa, bo zaraz piszczy, a do lekkich ona nie należy, bo mam wrażenie ze teraz wazy koło 9 kg, albo ja juz nie mam siły jej nosić.

    Mam nadzieje, ze niedlugo nasze dzieci bedą mniej wymagające.. Czego Tobie i sobie życzę. :P

    paola87
    W sumie jedna zielona kupka to nic takiego. Moze zjadłaś coś innego, co małemu nie podpasowalo. :)

    Martka89 Ja Mała próbowała przystawiać do piersi w chwili kiedy podcięłam jej wędzidełko i od tej pory jak widzi cycka to płacze. Nie wiem co Ci doradzić...bo ja długo nie próbowałam. Zreszta moja miała wtedy juz 6 tygodni, wiec to było mało prawdopodobne, ze załapie cycka i nie załapała. Wiec sobie dalej odciągamy i z perspektywy czasu to nie jest takie straszne. Wiec Kochana wrzuć na luz i nie stresuj sie tym wszystkim. Ja trzymam za Ciebie kciuki, moze to przejściowe. Wiem, ze niektóre mamy przy tych 'skokach' (o ile istnieją) maja podobne problemy - dziecko nie chce cycka, złe sypia itp, a pózniej wszystko wraca do normy. :)

‹‹ 2405 2406 2407 2408 2409 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ