Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Długi masz ten cykl... może na dniach dostaniesz
No właśnie dostałamSwoją drogą to ostatnio często tak jest, że napisze na forum/facebooku np o tym, że Tymek czegoś jeszcze nie robi (a na drugi dzień nagle zaczyna to robić), czy o tym okresie że go nie mam (a tu bum i jest
)... I tak sobie myślę - może by napisać, że JESZCZE NIE WYGRAŁAM MILIONA W TOTKA albo że TEŚCIOWA NIESTETY NIE WYBIERA SIĘ DO SANATORIUM NA 2 MIESIĄCE i może też się odwrotność spełni
muminka83, edyś, M+M+?, Izoleccc, She86, d'nusia, Falon, Karka lubią tę wiadomość
-
paola87 wrote:Dziewczyny chciałam kupić kaszkę hipp bezmleczną ale tam w sposobie przygotowania jest żeby mm dodać, a jak sama woda to owoce dać do tego. To ja już nie kumam, to jaką kaszkę mam kupić żeby dziecku zrobić na wodzie? Jeszcze nie jemy warzyw i owoców więc nie chcę nic dodawać.
Pisałam kilka razy, ale napisze raz jeszcze - np. kaszki Holle można robić na wodzie i nic nie dodawać, maja to w opisie kaszki. Podawałam nawet przykładowego linka dzisiaj rano jak odpisywalam M+Mmuminka83 lubi tę wiadomość
-
domiii wrote:Pisałam kilka razy, ale napisze raz jeszcze - np. kaszki Holle można robić na wodzie i nic nie dodawać, maja to w opisie kaszki. Podawałam nawet przykładowego linka dzisiaj rano jak odpisywalam M+M
Chcę zamówić Holle, ale chciałam teraz kupić tą kaszkę Hippa bo myślałam, że dobra, no i teraz nie wiem czy sugerować się tym sposobem przygotowania, czy jak bym zrobiła na wodzie ale bez owoców to czy będzie dobra czy nie...
-
paola87 wrote:Wiem Domiii, bo zapisałam tego linka
Chcę zamówić Holle, ale chciałam teraz kupić tą kaszkę Hippa bo myślałam, że dobra, no i teraz nie wiem czy sugerować się tym sposobem przygotowania, czy jak bym zrobiła na wodzie ale bez owoców to czy będzie dobra czy nie...
Twoje dziecko od razu Ci powie czy dobre czy nie
mojemu nie smakowaławiec czekam aż wprowadzimy pewnie za 2 tygodnie owoce i spróbuję mu ją dać w tej konfiguracji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 18:29
-
paola87 wrote:Wiem Domiii, bo zapisałam tego linka
Chcę zamówić Holle, ale chciałam teraz kupić tą kaszkę Hippa bo myślałam, że dobra, no i teraz nie wiem czy sugerować się tym sposobem przygotowania, czy jak bym zrobiła na wodzie ale bez owoców to czy będzie dobra czy nie...
-
Wira wrote:A te kaszki Holle to tylko w necie można kupić ?
Dodajecie coś do nich? Owoce etc ?
No bo zastanawiam się czy na samej wodzie to to w ogóle będzie smaczne ?
ja próbowałam ale dla mnie smaczne. Jak kto woli. Do kleiku którego robię na wodzie dodaję rano owoce. Kleik dostaje na drugie śniadanie. Wtedy ten kleik jest jeszcze lepszy. -
M+M+? wrote:Domiii, Edyś i inne mamy kp.
Czy my możemy stosiwać kaszki, które mają mleko w proszku??? Robię zamówienie z gemni i widzę że nest kaszka hipp zalewana wodą, ale w składzie mleko. I nie wiem czy to ok????
Jak karmisz kp to bez sensu wprowadzać mm. Szukaj kaszek bezmlecznych.M+M+? lubi tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Domiii, Edyś i inne mamy kp.
Czy my możemy stosiwać kaszki, które mają mleko w proszku??? Robię zamówienie z gemni i widzę że nest kaszka hipp zalewana wodą, ale w składzie mleko. I nie wiem czy to ok????
W składzie? Mleko? Ale jakie? W proszku czy modyfikowane - napisali ?
-
M+M+? wrote:Domiii, Edyś i inne mamy kp.
Czy my możemy stosiwać kaszki, które mają mleko w proszku??? Robię zamówienie z gemni i widzę że nest kaszka hipp zalewana wodą, ale w składzie mleko. I nie wiem czy to ok????
No może dlatego można przygotowywać na wodzie - bo mm ma już w srodku.M+M+? lubi tę wiadomość
-
Jak obecnie zachowują się Wasze dzieci? Nasz Synek ostatnio ciągle jęczy, nie umie się sobą zająć chwilę, chce na ręce. Massssakra. Jak on ma zdobywać nowe umiejętności, pełzać czy cokolwiek innego jak nie chce leżeć na macie? Mało tego, usiąść z nim nie można, zatrzymać się, bo jęczy. Trzeba nosić i chodzić.
-
paola87 wrote:Jak obecnie zachowują się Wasze dzieci? Nasz Synek ostatnio ciągle jęczy, nie umie się sobą zająć chwilę, chce na ręce. Massssakra. Jak on ma zdobywać nowe umiejętności, pełzać czy cokolwiek innego jak nie chce leżeć na macie? Mało tego, usiąść z nim nie można, zatrzymać się, bo jęczy. Trzeba nosić i chodzić.
Do tego zęby i masz prawdopodobną przyczynę
-
nick nieaktualnypaola87 wrote:Jak obecnie zachowują się Wasze dzieci? Nasz Synek ostatnio ciągle jęczy, nie umie się sobą zająć chwilę, chce na ręce. Massssakra. Jak on ma zdobywać nowe umiejętności, pełzać czy cokolwiek innego jak nie chce leżeć na macie? Mało tego, usiąść z nim nie można, zatrzymać się, bo jęczy. Trzeba nosić i chodzić.
Mój tak samo ostatnio. To znaczy zajmie się sobą przez 10-15 min ale zaraz jęczy, nawet na spacerze zdarza mu się marudzić. Wydaje mi się, że to właśnie to o czym Edyś pisze bo młody ostatnio non stop sprawdza czy jestem. Jak bawi się na macie to co rusz głowę odwraca, tak samo jak ktoś inny go na rękach nosi to zaraz się za mną ogląda i ręce wyciągaChwili spokoju nie mam ostatnio, dobrze że jeszcze pośpi w dzień (chociaż już mniej bo tak max 3 drzemki po ok 1-2h) i że wieczorem pada jak mops i nie ukrywam - bywa, że czekam na to jak na zbawienie.
Dodatkowo ostatnio sam nie wie czego chce - niby głodny ale jeść nie chce, niby zmęczony ale nie zaśnie, na rękach się pręży, na macie płacze. Nie ogarniam momentami o co mu chodzi. -
paola87 wrote:Jak obecnie zachowują się Wasze dzieci? Nasz Synek ostatnio ciągle jęczy, nie umie się sobą zająć chwilę, chce na ręce. Massssakra. Jak on ma zdobywać nowe umiejętności, pełzać czy cokolwiek innego jak nie chce leżeć na macie? Mało tego, usiąść z nim nie można, zatrzymać się, bo jęczy. Trzeba nosić i chodzić.
Kochana u mnie dokładnie to samo. Zmmieniłam jej nawet mate na taką z pianki ( takie puzzle jakby ) by mogła wiecej kombinować i no odpychać ię czy pełzać, ale poleżyc 5 minut i jest ryk. Choć ostatnio z dnia na dzień coraz lepiej i coraz dłużej siedzi. Ale jeszcze 2 tygodnie temu nawet na minute nie można jej było położyć bo był od razu ryk.
Może zmień miejsce maty, dzidziuś bedzie miał nowe fragmenty pokoju do oglądania i będzie ciekawiej.Martka89, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Pietrucha ten tydzień miał lepszy. Zabrałam mu wszystkie zabawki, a na macie zostawiam tylko jedną. Do tego pilnuję, aby położyć go na drzemkę po 1 h 45 m (to życie z zegarkiem w ręku mnie wykańcza). Spacer to mniej więcej stałej godzinie. I w tygodniu dziecko się wyciszyło.
Ale w sobotę pojechaliśmy sobie za miasto do parku i młody znów rozbity. Ładnie spał, a potem nam się przyglądał jak jedliśmy obiad. Był grzeczny.male już droga powrotna to ryk i marudzenie do wieczora. Budzenie nocne częste. Dziś też gorzej, pierwszy raz musieliśmy po 10 minutach wrócić ze spaceru. Tak więc to moje dziecko to taki wrażliwiec. Musi być rutyna i tyle. A nas już nosi. Chcemy do ludzi. Chcemy gdzieś jeździć (oboje mamy nowe fury, które stoją w garażu. Ja swoim samochodem jechałam słownie 4 razy...). Chcemy jeść na mieście itp. No ale synucha najważniejszy.