Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPap nie sądzę, żeby to miało związek z odstawieniem od piersi. Przeciwciała w 2 tyg nie znikną i dziecko nie wyzbędzie się odporności. Zdrówka dla Was! Taki teraz okres wczesnojesienny, pogoda się zmienia, duży spadek temperatur i o choróbska nie trudno
Wira - wszystko przychodzi w odpowiednim dla dziecka momencie. Jeśli ogólnie rozwija się harmonijnie to czemu martwi Cię nieprzewracanie na brzuch? Według tych wszystkich terminarzy rozwoju ma na to jeszcze czas.muminka83 lubi tę wiadomość
-
byłam u pediatry wlasnie wrocilam pow ze on jest ciezki warzy 8.245 i moze miec problemy wiec mam z nim sie tak bawic i go na boki przekladac...dzis 3 dawka wzw chyba jak dobrze byla na zółtaczke i rotawirus pneumo ostatnia za 2 tyg mam juz dosc tych szczepien a synek jak zawsze pił ładnie rota tak dzis nie chcial ale sie udalo
-
nick nieaktualny
-
Falon, sto lat
Nataszka, a czemu lekarz powiedział, że Twój Aleks może mieć problemy? Nie rozwija się prawidłowo? Mój Jasiek tydzień po skończeniu pół roku ważył 8,3 kg i według siatek jest na 50. centylu, więc idealnie pośrodku. Żaden lekarz nigdy nie zwrócił mi uwagi, że jest za duży. Wręcz przeciwnie, cieszę się, że nie ma problemów z przybieraniem, bo urodził się dosyć mały, 3 kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2016, 16:05
Falon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiężki to jest Tymo - 11 kg żywej wagi
I faktycznie trudniej mu pewne rzeczy przychodzą z tym, że on pulpetem nie jest tylko ogólnie dużym dzieckiem. No i leniuchem też trochę
Teraz poszedł mocno w długość bo niedawno ciuszki na 80 cm były dobre a teraz już się w niektóre nie mieści i musiałam garderobę wymienić na 86 cm.
Pewnie jak dzieciaczek jest okrąglutki to mu jeszcze trudniejmuminka83 lubi tę wiadomość
-
A.Kasiu,
Aż się uśmiechnęłam od ucha do ucha, jak przeczytałam, że szwagierka już wydelegowana z domu
Pamiętam Twoje przejścia z nią...
Powodzenia w remontach!
Wira wrote:annak co mowia lekarze? jak to wszystko widza? kiedy bedziesz mogla odetchac spokojniej? po 12tc ?daj znac jak po prenatalnych.
nie no musi sie teraz udac, nosz w morde jeza musi i kropka!!!
Wira,
W sumie to lekarze nic nie mówią... Chyba cieszą się ze mną, że pobijam kolejne rekordy.
Jedna pani profesor, do której chodzę, powiedziała na początku września, że jakoś za miesiąc odetchniemy. Ale ja to odetchnę dopiero jak dziecko wezmę na ręce... a bardziej prawdopodobne, że dopiero jak dziecko osiągnie pełnoletność
Na razie sunę małymi kroczkami do przodu. Będę Was informować o (oby!) postępach.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie!!I te ciepłe słowa, które tu - jak zawsze - dostałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2016, 17:17
A.Kasia, paola87, muminka83, Est, Karka, *Beacik*, Lucky, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Falon, najlepszego
A ja mam teorię, że to te drobne dzieci mają problemyTyle z Was już pisało, że dzieci się przekręcają w obie strony a Ula dopiero zaczynała (z pomocą moją) na brzuch. To było na początku sierpnia. Na plecy przekręciła się po raz pierwszy (sama)4 dni temu. A gdzie tam jeszcze do pozycji czworaczej czy siadania.
Falon, Nataszka2200 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Falon, najlepszego
A ja mam teorię, że to te drobne dzieci mają problemyTyle z Was już pisało, że dzieci się przekręcają w obie strony a Ula dopiero zaczynała (z pomocą moją) na brzuch. To było na początku sierpnia. Na plecy przekręciła się po raz pierwszy (sama)4 dni temu. A gdzie tam jeszcze do pozycji czworaczej czy siadania.
Edyś, Ula dopiero skończyła 6 miesięcyPopatrz, niektóre dzieci tutaj kończą 7 i nie wiele więcej robią
Mój Tymi też daleko w lesie, niby się przekręca w obie strony, niby coś tam pełza ale jeszcze się może okazać, że Ula wcześniej usiądzie i do przodu ruszy niż on.
-
nick nieaktualny
-
annak wrote:A.Kasiu,
Aż się uśmiechnęłam od ucha do ucha, jak przeczytałam, że szwagierka już wydelegowana z domu
Pamiętam Twoje przejścia z nią...
Powodzenia w remontach!
Wira,
W sumie to lekarze nic nie mówią... Chyba cieszą się ze mną, że pobijam kolejne rekordy.
Jedna pani profesor, do której chodzę, powiedziała na początku września, że jakoś za miesiąc odetchniemy. Ale ja to odetchnę dopiero jak dziecko wezmę na ręce... a bardziej prawdopodobne, że dopiero jak dziecko osiągnie pełnoletność
Na razie sunę małymi kroczkami do przodu. Będę Was informować o (oby!) postępach.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie!!I te ciepłe słowa, które tu - jak zawsze - dostałam.
Pamiętaj że pozytywne myślenie. Ja już widzę tego urwisa albo tą dziewuszkę co patrzy w twe oczy.i masz rację ja mam plan. Zamknę moją córkę w piwnicy z dniem w którym skończy 12 lat
hahaha by mi jakiegoś oszołoma na 18 urodziny nie przyprowadziła
-
Falon wszystkiego najlepszego. Sukcesów w wychowywaniu i wielu radości no i siły, która matce jest zawsze potrzebna.
A.Kasia - mnie nie martwi to, że się mój Guniuś nie przewraca na plecki z powrotem po postu zwróciłam uwagę, że sporo dziewczyn tu o tym piszę więc pomyślałam, że skoro jest to większa skala to może jest to jakiś etap rozwojowy.
annak - kciuki naciskam cały czas
Muminko - dziękuję za tę "idolkę" miło mi się zrobiło ale nie jestem wcale specjalistką. Po prostu znam podstawowe zasady, którymi chętnie się dziele. Kiedyś mnie ktoś tak pomógł i dzięki temu nadal kp. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Choć czasem nie powiem jest ciężko - byliśmy na wakacjach, upał, all inclusive a ja tylko o wodzie i sokach a tak by w taki upał weszło piwko - no ale trudno się mówi. Karmię piersią no bo jak nie teraz to kiedy ?muminka83, Falon lubią tę wiadomość