Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Uważam że właśnie ta wzmożona sterylność powoduje problemy zdrowotne. Oczywiście skrajne niedbanie o czystość też nie jest Cook Ale trzeba mieć zrównoważony pogląd. Oliwier nie miał nigdy pleśniawek podobnie jak młoda. My mamy psa więc my odkurzamy nawet dwa razy dziennie i raz dziennie podłogi. Kocham tego mojego psa Ale wiem jedno nigdy więcej psa który ma sierść. Masakra co się dzieje z tym kundelkiem. To nie na moje nerwy.
Tak wiem zwierzęta i dzieci to samo dobro Ale patrzę na drugą stronę medalu to niekończące się obowiązki. .. no ale cóż pewnie będziemy szukać z włosami ♡☆
Jeśli chodzi o herbatki to polecam takie do parzenia jak większość ziół. Nie polecam tych granulowanych bo w nich tyle cukru A zioła to mają jedynie w nazwie
Ciągle nie chce pojawić się ten ząbek. Wkłada wszystko do pyszczka. ... już marzy mi się biały kieł.
Wydaje ostatnio dziwne odgłosy hihi a w nocy przez sen wzdycha aaaaaaajhhh coś w tym stylu.
A teraz wszyscy śpią A ja padam i oczywiście nie mogę zasnąć ...
Ps. Mój syn dzisiaj : mamusiu Ty masz prawie 50 lat?
- nie kochanie 33
Hmmm to nie dużo do 50
I co odpowiedzieć na taki komplement?
Falon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPass - no to dobry sposób z tą piłką pod brzuszkiem! Tak też ponoć można robić. Ale twój synek siedzi i wstaje już? Bo jak tak no to po prostu trzeba go zachęcać do raczkowania i tyle. Ja to się chyba nie ogarnę z tym filmem bo do nakręcenia go potrzebne są 2 osoby plus Tymek a ja ostatnio to męża widuję przelotem
W weekend myslałam że nakręcimy to się okazało, że on szkolenie ma i wcale go w domu nie było
Szukałam nawet w necie, żeby Wam jakiś przykładowy filmik pokazać ale nie mogę nic znaleźć z takimi ćwiczeniami. Aż mi głupio, że Wam obiecałam i nie mam jak tego tematu ogarnąć
Co do mycia rączek to ja myję jak brudne. No chyba, że po spacerze jesteśmy czy na jakimś wyjeździe no to wtedy wiadomo.
Do picia daję wodę z sokiem jabłkowym w proporcjach 2:1. Nic więcej ten mały zbój nie chce pić i tak upadły moje plany z podawaniem mu wyłącznie wody ;(Wira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyM+M+? wrote:A ja kilka razy podałam melisę z Hippa. Ale ona granulowana, to źle?
Te granulowane mają w składzie dużo cukru niestety. Ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Zawsze możesz zwykłą melisę zaparzyć i Pietruszce podaćZ odrobiną soku jabłkowego jeśli wody nie chce.
muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Ps. Mój syn dzisiaj : mamusiu Ty masz prawie 50 lat?
- nie kochanie 33
Hmmm to nie dużo do 50
I co odpowiedzieć na taki komplement?
Haha, to Cię pocieszyłAle w sumie mu się nie dziwię, pamiętam jak moja mama będąc w Twoim wieku zaszła w ciążę a ja mając 9 lat sobie wtedy myślałam "coo?? taka stara mama i jeszcze w ciąży???"
Dla dziecka wiek 30+ to już wiek podeszły -
Martka89 kupiłam zwyczajny owoc kopru w aptece
( w nasionach)
muminka83 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Haha, to Cię pocieszył
Ale w sumie mu się nie dziwię, pamiętam jak moja mama będąc w Twoim wieku zaszła w ciążę a ja mając 9 lat sobie wtedy myślałam "coo?? taka stara mama i jeszcze w ciąży???"
Dla dziecka wiek 30+ to już wiek podeszły
Kotek nawet nasza pasierbica stwierdziła że w moim wieku 33 lat i wieku mojego męża 46 się nie uprawia seksu. Więc ja cierpliwie czekam by jej powiedzieć że z dniem ukończenia 30 się już nie brykahahaha
Jednak masz rację... coś w tym jest - sama tak kiedyś myślałam.
Teraz uważam że jestem w najlepszym możliwym dla siebie okresie. Znam siebie, swoją seksualność oraz wiem kim jestem. Czuję się niesamowicie kobieco i szczęśliwa jak nigdy przez te lata. Nie wiem jak będzie po osiągnięciu tej magicznej liczby 50 lat hahah ale mam nadzieję że nie będzie tak źleNajwyżej będę szalona 50 - tka
PS. I zamierzam korzystać z pewnych uroków jak długo się dahaha nawet w chodziku
Martka89, Falon lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 - haha, mam identyczne plany jak Ty
I powiem Ci, że ja również z upływem lat czuję się ze sobą coraz lepiej. Wydaje mi się, że ten okres 30-40 lat u kobiety to ten najpiękniejszy czas ale że dopiero w niego wchodzę to nic więcej nie powiem, żeby nie zapeszyć
muminka83, Est lubią tę wiadomość
-
O to i ja do was dołączam, chociaż mi Została już tylko dekada do magicznej 50. A co do wieku 30-40 to był magiczny czas pełen możliwości. Jak do tej pory najlepszy najciekawszy. Mam nadzieję że 40-50 też nie będzie zły
Wira, no to niech się chwali możliwościami swojego dziecka, twoja Oliwka jest bardzo dzielna i pięknie się rozwija.
Moja Zosia równieżi co z tego że pelzala mając 3m1t jak obroty z na brzuszek zrobiła mając 4,5m inne forumowe dzieciaki robiły wcześniej i super! Każde ma swoje własne tępo.
Zosia zaczęła raczkowac jak miała 5,5m zaczęła sama siadać tydzień przed skończonym 6m, 6,5 jak zaczęła wstawać w łóżeczku przyprawiajac mnie o siwizne. U nas genetycznie szybko dzieci chodzą, ja samodzielnie chodziłam od 10MC, mąż też jakoś podobnie.
Co do słów Zosi to są mama, meme, tata, dada, baba, ej jak chce na ręce i podejdzie i ukleknie na kolanach przede mną i coś co miś się bardzo podoba jest to drrrrin, z pięknym dzwiecznym r.
A co do ostatnich hitów zabawkowych to mamy bębenek z odpustu i ostatnio jakiś tydzień temu Zosia odkryła w nim że w rączce jest fujarka więc dmucha w fujarke i gra sobie a my z mężem bijemy jej brawo. Ja nie sądziłam że 8MC dziecko może świadomie dąć w instrumenty!
My rączki myjemy przed i po jedzeniu czyli 3-4 razy dziennie plus rano jak wstanieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 11:11
Wira, Falon, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
Odnośnie mycia podłóg etc to ja odkurzam raz dziennie i staram się codziennie wymyć przynajmniej te część podłogi, po której mała najczęściej poleruje bo mamy kota stad może wzmożone działania w tym zakresie. Ale tak sobie pomyśle, że do spodenek Oliwki naszyje jakieś gąbeczki=ściereczki i robota zrobi się sama
sasasasa
I pochwale się, a właściwie mojego m ( Ja o tym jeszcze nie zdążyłam pomyśleć ) poleciał do sklepu i kupił zabezpieczenia na kontaktyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 11:15
ksanka, A.Kasia, muminka83, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Wira a co do chęci przejścia na mm - u mnie też przez chwilę pojawiła się chęć odstawienia Zosi od cyca jak mnie ugryzła, było to chyba przypadkiem ale bolało jak cholera. Później jeszcze kilka razy zdarzyło się i mówiłam Zosi że ał i to boli, to ta robiła wtedy podkowke i płakała. Ale teraz już nie gryzie - no dobra może się zdarzyć raz na ruski rok jak się pomyli. Ale na pewno nie zarzuce KP po prostu będę tłumaczyła że to boli.
Kasiu jakbyś dalej była na KP to bym poleciła zakroplic oczka swoim mlekiem.
U nas Zosia pokazuje mamie które kontakty są interesujące i po kolei zamykam je zatyczkami.
I muszę pochwalić córeczkę reaguje na słowo niebezpiecznie. Np nie wspina się na szafkę tv no chyba że z tatą z mamą tego nie robi bo to niebezpieczne. Na krawędzi łóżka się zatrzymuje bo to niebezpiecznie - Ale i tak ja ją asekuruje, bo jednak równowaga nie jest jeszcze rozwinięta w pelniWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 11:22
-
dziewczyny oto MUFFINY dla Emilki
hi hi
1 jajo
1 banan
1łyżka oleju kokosowego
3 łyżki mąki kokosowej
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/59afd4d401c1.jpgpaola87, Izoleccc, salomea, Est lubią tę wiadomość
-
skowroneczka87 wrote:Muminko,unas tez zabkow brak. W zwiazku z tym mam pytanie. Co poza mlekiem podajesz Judysi do jedzenia? I jakiej konsystencji?
-
nick nieaktualnyPróbowała któraś z Was tych przecierów owocowych z jogurtem i płatkami Day Up? Niby nie jest to produkt bezpośrednio skierowany do dzieci ale ma super skład i myślę, że super się nada jako np. przekąska na spacerze. Zwłaszcza, że ma dziubek i łatwo z niego nakładać na łyżeczkę póki dziecko się nie nauczy samodzielnie z czegoś takiego pić.
Zjadłam dzisiaj z Tymkiem na pół i smakowało nam bardzo. Jest kilka wariantów, my jedliśmy akurat wersję niebieską o składzie: Banan 35%, gruszka 26%, czarna jagoda 10%, jogurt naturalny 26%, płatki komosy ryżowej 2%, płatki owsiane 1%.muminka83 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Próbowała któraś z Was tych przecierów owocowych z jogurtem i płatkami Day Up? Niby nie jest to produkt bezpośrednio skierowany do dzieci ale ma super skład i myślę, że super się nada jako np. przekąska na spacerze. Zwłaszcza, że ma dziubek i łatwo z niego nakładać na łyżeczkę póki dziecko się nie nauczy samodzielnie z czegoś takiego pić.
Zjadłam dzisiaj z Tymkiem na pół i smakowało nam bardzo. Jest kilka wariantów, my jedliśmy akurat wersję niebieską o składzie: Banan 35%, gruszka 26%, czarna jagoda 10%, jogurt naturalny 26%, płatki komosy ryżowej 2%, płatki owsiane 1%.
A gdzie to można kupić? -
nick nieaktualnyRenka88 wrote:A gdzie to można kupić?
Chyba w większości sklepów na dziale z jogurtami (chociaż to pasteryzowane i nie trzeba chłodzić). Widziałam w Lidlu, Biedronce, Delikatesach Centrum i chyba w Groszku też są
W Lidlu to akurat przy kasie chyba stojąWiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 19:37
muminka83, Renka88 lubią tę wiadomość
-
Kurcze, czytam na fb, że dzieci jedzą jogurty, serki, placuszki i zaczęłam się zastanawiać, czy nie daję Piotrusiowi za mało jedzenia. Wygląda to tak. Z produktów "stałych" na drugie śniadanue ok 120 ml kaszki na mleku (dziś dodałam dwie łyżki owoców), na obiad pół słoika warzyw z mięsem (ok 100 g) i wieczorem ok 150 ml kaszki. Poza tym pierś rano po przebudzeniu (jest średnio zainteresowany), po spacerze w południe i przy wieczornym wyciszaniu.
Ja też jestem zwolenniczką działania "instynktownego", ale kurcze u mnie z tym słabo...
A Pietrucha coraz dłuższy, już ma ok 77 cm, a waga to 7,9 kg. Oczywiście nie chcę go na siłe karmuć, ale też chcę unikną błędów.
Czy można już podawać te serki i jogurty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 21:08