X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • TaRRa Koleżanka
    Postów: 57 88

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alina - z całym szacunkiem dla Ciebie i Twojej lodówki, ale aż muszę odezwać się. Nie masz niejadka w domu. Twoja córka ładnie wszystko zjada, więc ciesz się. A wydaje mi się że twierdzeniem - nigdy nie podam, to jak palenie w ciąży- to trochę obrażasz inne mamy które są poniekąd zmuszone bo ich dzieciom nic nie smakuje. miedzy innymi ja. Czy potrafisz to zrozumieć? i nie zarzekaj się bo kto wie co Cię czeka za kilka miesięcy..... Moja Mała skończyła 10,5 mies. i wazy nie całe 8 kg :/ co mam zrobić.. czekam na lepsze czasy. A jak zje 1 cm parówki , dwa razy w tygodniu- mówię o tej najlepszej z Lidla - to jestem szczęśliwa że buzię otworzyła :o A wyniki ma ok. są dzieci "harpagany" które jedzą wszystko co popadnie, a są te co wybrzydzają. uważam, że i jedno i drugie nie jest dobre. Ale co zrobić... może dzieci wdają się w rodziców....?? :) :) :) :) :)

    wira- zrób badania jak podpowiedziały Ci dziewczyny. Mam nadzieję, że to tylko grymas Twojej córki i jej po roku przejdzie. Nie koniecznie wpychanie na siłę jedzenia zrobiło w niej aż taką blokadę. U nas dopiero teraz mała zaczyna próbować różnych smaków. Przejdziesz przez to :*

    Wira, Belizee, Karka lubią tę wiadomość

  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TaRRa nie obrażam broń boże inne mamy ! każdy prowadzi inny tryb życia i ma inne nawyki żywieniowe... jedyni jedzą parówki, serki topione, pasztety , i wiele innych przetworzonych rzeczy , ja byłam w domu chowana inaczej , na zdrowej żywności , i tak samo prowadzę swój dom i żywie swoje dziecko , dla mnie jest to normalne i logiczne ;) a jeśli dla innych zdrowe odżywianie to paróki to nie moja sprawa , nie moje dziecko, nie moje zdrowie , nikogo nie oczerniłam ,zostało zadane pytanie czy podajemy parówki, napisałam poprostu ze nigdy nie podam i juz...

    a moze moja emma je wszystko bo podaje jej tylko zdrową i pełnowartosciową żywnosc ? nie wiem , moze tak ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 16:08

    muminka83 lubi tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • TaRRa Koleżanka
    Postów: 57 88

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nikt nie wspomniał podczas tej rozmowy o zdrowym żywieniu, tylko była mowa o niejadkach i o tym co robi się gdy dziecko nie chce nic jeść. Myślę że każda z nas dorastała w domu gdzie była kuchnia domowa, zdrowa, bez fast foodów. Bo kiedyś nawet konserwanty były pewnie zdrowsze niż teraz ;/ ja mam warzywa z ogródka teściowej, z wioski,z dala od dużych miast i też wszystko eko. Tylko pytanie, czy te warzywa nie są z przetworzonych nasion ? :) :) nie mamy pewności skąd one pochodzą i jak były przygotowywane do sprzedaży :) a od samej parówki zatruć się raczej nie można, otruć porządnie organizmu też nie. Nie wiem do końca co z umową gmo z kanadą 2016 , czy to w końcu przeszło czy nie..? powietrze już mamy zepsute. a jedzenie? myślę, że też już jest :( :(

    muminka83, She86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli o parówki chodzi to my ich nie jemy i Tymkowi nie zamierzam ich podawać. Nam nie smakują, więc specjalnie dla niego nie będę kupować. Ser i wędliny mu daję z tym, że akurat wędliny kupujemy u naszego lokalnego małego producenta. Ale mi jest łatwo bo mieszkam na wsi i mam dostęp do takich produktów a moje dziecko chętnie je. Przymierzam się żeby zacząć podawać mu niewielkie ilości mleka krowiego, krowy mamy swoje więc tu również wiem co podaję.

    Co do wmuszania i jego skutków, hmm trudno ocenić czy to miało wpływ na tą wybiórczosc Oliwki czy nie, pewnie w jakimś stopniu tak. W każdym razie czasu się nie cofnie, więc szkoda teraz do tego wracać. Przy kolejnym dziecku będzie nam wszystkim łatwiej bo teraz uczymy się na błędach swoich i każdej z nas.

    Wira - słuchałam dziś o tuli-luli w radiowej trójce :-)

    Wira lubi tę wiadomość

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:

    Wira - słuchałam dziś o tuli-luli w radiowej trójce :-)

    I co ciekawego mówili?
    Polecam wszystkim jeśli chcecie oddać 1% to może warto właśnie na Tuli Luli :-)

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alinalii wrote:
    a jeśli dla innych zdrowe odżywianie to paróki to nie moja sprawa , nie moje dziecko, nie moje zdrowie , nikogo nie oczerniłam ,zostało zadane pytanie czy podajemy parówki, napisałam poprostu ze nigdy nie podam i juz...

    a moze moja emma je wszystko bo podaje jej tylko zdrową i pełnowartosciową żywnosc ? nie wiem , moze tak ...
    Dziewczyny nie pisza nigdzie, ze parowki to zdrowe odzywianie, po prostu nie maja wyjscia. Ja sama morze lez wylalam jak moja jadla na przymus i to wszystko i mleko i zupki, codziennie w porze karmien przezywalam stres czy zje i ile, czy bedzie sie wyrywac plakac. Wiem, ze Ty tego nie znasz, ale latwo Ci przychodzi ocena bo nie wiesz jakie to trudne dla matki jak dziecko odmawia posilku. Jak matka nie moze podstawowej potrzeby dziecka zaspokoic. moja nie lubiala, nie chciala jesc z innego powodu (refluks) ale efekt ten sam. Ja moze i parowek nie dawalam bo moja i tak nie potrafi kawalkow zbytnio jesc, ale kazda matka radzi sobie jak moze. I ostatnie zdanie tez uderza tu w mamy, ktore duzo same gotuja "pelnowartosciowe zywienie" a wiekszosc i tak w kosz. Nie masz pojecia jakie to frustrujace jak godzine stoisz przy garach z wiszacych i wyjacym dzieckiem przy nodze lub na rekach a potem ono nic nie ruszy i tak dzien w dzien. Ja juz gotuje tylko kilka posilkow i nie codziennie bo nie wiele jej pasuje jezeli chodzi o konsystencje (odruch wymiotny) i smak, opieram sie na sloikowych posilkach. Na szczescie jak napisalam wyzej mojej jakos od 1-2 mies sie odmienilo i je chetnie te sloiki, wiec odetchnelam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 18:58

    Wira, Belizee, Karka, Renka88, TaRRa, She86 lubią tę wiadomość

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4346

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Popieram dziewczyny odnośnie żywienia.
    Również jestem za zdrowym żywieniem. Staram się podawać zdrowe posiłki.
    Moja teściowa jak Olinek miał rok przyniosła parówki ( drogie jak diabli ) nawet pies ich nie chciał :P
    Podaję dużo serów - nie kupuję próżniowo pakowanych a chodzę co drugi dzień do sklepu i kupuję parę plasterków. Wędlinę - musi mieć co najmniej 90% mięsa i jak najmniejszy skład. Czasem mam możliwość kupienia swojskich wyrobów od znanego dostawcy.
    Jeśli chodzi o ryby u nas w Zabrzu raz w tyg przyjeżdża dostawa na targ i przywozi świeżutkie ryby.
    Jestem zdania że jesteśmy tym co jemy :P i to niekoniecznie parówką. Jeśli podajemy parówki to są takie specjalne z zawartością 98 % mięsa - bez zbędnych dodatków. Jednak mi to też nie podeszło bo po ugotowaniu pachnie mi mielonką.

    Podoba mi się pomysł Viry która zrobiła pyszny pisz masz. Przepis kradnę :D
    Wiem jedno że od nas zależy jakie dzieci będą czy otyłe czy w wadze prawidłowej, czy będą mieć problemy żywieniowe czy też nie.
    Każdy z nas był prawdopodobnie zmuszany do jedzenia danej potrawy więc nie sądze że to ma większy wpływ raczej większy ma podanie posiłków słodkich zamiast zacząć od neutralnych smaków. Dzieci niestety lubią słodkie. Przyzwyczajają się już od momentu jak część mam w dobrej wierze podaje wodę z glukozą choć ja się pytam bo jakiego czorta.
    Moja Judzia chętnie je choć naprawdę maleńkie porcje. Często 1/3 tego co dzieci w jej wieku.
    Wiem jedno nie można się poddawać. Może warto wybrać się do specjalisty.

    Dziś na kolację biały serek mniam mniam

    alinalii lubi tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4346

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a może warto udać się do psychologa dziecięcego lub kogoś kto zajmuje się żywieniem takich maluszków. Muszą być takie osoby,
    Nie chodzi mi o takich specjalistów co każą trzymać dzieci w krzesełku aż zje choć wyje niemiłosiernie.
    Przecież na dobrą sprawę one czują wasz strach i wasze emocje. Ile tak można....

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4346

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I macie racje....
    Ciężko nam ocenić was bo to wy przeżywacie ten koszmar i strach...
    jednak trzymam kciuki i życzę wam by wasze dzieci... chciały jeśc

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam dziś placuszki - jajko, mąka, jogurt naturalny, banan, jagody chia i jarmuż oraz łyżeczka syropu klonowego- merdu merdu i Usmażyłam na oleju - zjadła dwa i chętnie dzioba otwierała. Ale za nic w świecie nie umiem jej namówić do jedzenia samodzielnie :-( bierze do rączki i wyrzuca i tak już od miesięcy :-(
    Dawno nie robiłam frytek z batatów a to jadła chętnie nawet rączką swego czasu . Jutro zrobię.
    I chce wypróbować też ten przepis na zupe z gruszki i pietruszki :-)
    Pediatra dopiero 13ego.
    Moja przyjaciółka mnie dziś ciut pocieszyła odnośnie tego jedzenia " do osiemnastki zacznie jeść"... no może to i racja i trzeba sie tego trzymać :-)

    baassiia, muminka83, She86, edyś lubią tę wiadomość

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za 3 dni pierwszy "marcowy" dzidziuś ma roczek. Est śle uściski dla synka.

    Organizujecie roczki? W domu w knajpie?
    Ja organizuje w knajpie i chce zrobić taką mniej więcej aranżacje
    http://familycafe.poznan.pl/media/tms/sites/familycafe/galleries/gallery10/800x600_false_57a0d21c8582413820736_10154295659359933_364054105_n.jpg
    Co sądzicie? Przesada ?

    Est, edyś lubią tę wiadomość

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Vira za pamięć :-)
    Imprezke urodzinową robimy w sobotę w domu.

    Wira, A.Kasia, MamaRo lubią tę wiadomość

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co dajecie dzieciom do wyboru na roczek ?
    Różaniec, książka, kieliszek, pieniążek - ktoś coś jeszcze dodaje? Niektórzy dają kluczyki samochodowe inni pendrive - dajecie coś "nietypowego".

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 30 stycznia 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira skąd Ty czerpiesz takie inspiracje ;)? Przepis na placuszki brzmi fajnie :)
    Napiszesz mi przepis na frytki z batatów?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 10:32

  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    Visa skąd Ty czerpiesz takie inspiracje ;)? Przepis na placuszki brzmi fajnie :)
    Napiszesz mi jak również iść frytki z batatów?


    No wlasnie, skad? Jakas nowa moda z zachodu? Pierwsze slysze prawde mowiac.

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Co dajecie dzieciom do wyboru na roczek ?
    Różaniec, książka, kieliszek, pieniążek - ktoś coś jeszcze dodaje? Niektórzy dają kluczyki samochodowe inni pendrive - dajecie coś "nietypowego".

    U nas tylko te 4 rzeczy nic nietypowego bo wiadomo ze dziecko od razu chwyci to nietypowe charakterystyczne.

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poprawiłam już tego mojego posta, bo normalnie sama nie wiedziałam o co tam chodziło tak mi telefon pozmieniał :D

  • salomea Autorytet
    Postów: 268 311

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie ma tej tradycji dawania przedmiotów do wyboru. Bardziej kojarzy mi się to z andrzejkami :D

    gg642n0aww2rhqzn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vira aranżacja prześliczna! Ja chyba sama porobię ozdoby typu girlandy bo strasznie słono sobie za to w sklepach liczą :) Ale chyba balon z jedynką kupię bo super to wygląda!

    Co do Twoich zmartwień, że Oliwka się bawi jedzeniem zamiast brać do buzi to wydaje mi się, że to przyjdzie z czasem.

    Tak sobie jeszcze pomyślałam co do tego całego niejedzenia - czy u Was w okolicy są jakieś kawiarenki dla mam z dziećmi albo zajęcia grupowe z takimi maluchami? Pytam bo widzę, że mój synek nie za bardzo chce po mnie powtarzać różne czynności/słowa itp ale w inne dzieci jest zapatrzony jak w obrazek i często podejmuje próby ich naśladowania. Może jeśli zaobserwuje, że inne dzieciaczki coś z chęcią pałaszują to sama się do tego przekona?

    U nas niestety znowu domowe więzienie, a tak się cieszyłam że wszyscy już zdrowi i możemy "wyjść do ludzi". Chciałam zabrać Tymka w odwiedziny do koleżanki, żeby mógł się pobawić se swoją rówieśnicą a zamiast tego muszę gnić w domu bo poparzyłam rękę i chirurg zabronił mi wychodzić na dwór. Podobno takie zmiany temperatury mogą bardzo źle działać na regenerację tkanek. Dobrze, że chociaż teściowa zabiera młodego na krótkie spacery to się chłopak rozerwie bo całe dnie stoi w oknie i wygląda na dwór :(

  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    salomea wrote:
    U nas nie ma tej tradycji dawania przedmiotów do wyboru. Bardziej kojarzy mi się to z andrzejkami :D

    Mi też :-)
    Nie słyszałam o takich zabawach na roczek.

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

‹‹ 2560 2561 2562 2563 2564 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ