Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaleksandrazz - jakiś nienormalny ten lekarz. Kurcze, źle trafiłaś bo to weekend a w weekendy z reguły nie ma ordynatora i lekarze boją się brać na siebie odpowiedzialność
Mam tylko nadzieję, że nie przetrzymają Cię z tym USG do poniedziałku. Póki co nie martw się, skoro plamienie ustało to wszystko powinno być ok. A głupie komentarze olej, niech sobie je ten lekarz w tyłek wsadzi
Cham i prostak.
Renka88 - DziękiOaza spokoju - powiedz to mojemu mężowi to będzie miał ubaw po pachy
Nie dalej jak wczoraj się ze mnie nabijał, że tylko łażę i się głupotami martwię
Aha! Na tego gula w gardle mi pomagają miętowe gumy do żucia. Spróbuj
kleo2426 - dziewczyno, skąd Ty masz tyle siły! Jak ja bym miała psy i dzieci do ogarnięcia to chyba bym padła już po śniadaniuSą dni, że ledwie siebie ogarniam
Pocieszam się, że macierzyństwo dodaje super mocy i też tak kiedyś będę umiała
Ściągnęłam pomysł na krem z pomidorów z wcześniejszych postów, tylko upiekłam je wcześniej w piekarniku razem z cebulą i czosnkiem i mówię Wam, pycha! Że też dopiero na to wpadłam kiedy się domowe pomidory zaraz kończąWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2015, 20:52
Lucky lubi tę wiadomość
-
aleksandrazz wrote:No więc po obchodzie: lekarz powiedział że usg w odpowiednim czasie czyli jutro rano, i że ja widziałam brązowa wydzielinę oczami wyobraźni! Bo przy przyjęciu wydzielina była prawidłowa.był brązowy zwłaszcza po tym palpacyjnym badaniu!
no to ten lekarz jest daltonista, mialas go spytac o to hahaha powodzonka jutro ranoLucky lubi tę wiadomość
jusiakp
-
Trzymajcie kciuki za jutro rano
na razie jest czysto.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2015, 21:25
A.Kasia, Lucky, krówka_muffka lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualnyA.Kasia wrote:
kleo2426 - dziewczyno, skąd Ty masz tyle siły! Jak ja bym miała psy i dzieci do ogarnięcia to chyba bym padła już po śniadaniuSą dni, że ledwie siebie ogarniam
Pocieszam się, że macierzyństwo dodaje super mocy i też tak kiedyś będę umiała
nie mam kochana ale co zrobić jak mus to mus a żeby było zabawniej to właśnie skończyłam strzyc jednego z psiaków bo ja mam shih tzu więc trzeba je czasem ostrzyc jak nie ma się czasu czesać codziennie
a teraz lecę się położyć bo dzieciaki zamiast spać brykają puki mama zajęta
Lucky lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny. Wczoraj wieczorem zaczęłam krwawic i o 3 w nocy trafiłam do szpitala, tak więc witam Was ze szpitalnego łóżka, bo zostawili mnie na oddziale. Jeszcze w nocy dostałam 4 tabletki DUPHASTONu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 06:53
-
aleksandrazz wrote:Kofeinka trzymaj się :-* wiem co czujesz też leżę w szpitalu, a ten strach o dziecko jest najgorszy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 07:04
-
Niestety nie mówił nic. Ponoć wszystko wygląda dobrze. Myślał że może po wspolzyciu ta krew ale nie bo my juz bardzo dawno nie wspolzylismy. Czy to może mieć związek z malowaniem farbą olejna przez dwa dni?? Powiedziałam o tym ale chyba nie ma to powiązania. Rano pobierał mi krew na morfologie wiec z krwi i z moczu coś może wyjdzie.
-
alinalii kochana wiem,że łatwo mi pisać, ale tak naprawdę uważam,że musisz włączyć pozytywne myślenie, bo tak jak napisała Kasia, nic dokładnie nie wiadomo, ja bym skonsultowała to przede wszystkim z innym lekarzem. Poza tym mój lekarz powiedział,że jest ryzyko wystąpienia jakiejś wady gdy jest prawdopodobieństwo 1:50 i wtedy trzeba się martwić- to są jego słowa, więc ja nie wiem co za konował Ci tak nagadał,że Tobie pewnie huczą w głowie jego słowa. Brak słów, poprostu.
aleksandrazz, kofeinka, piszcie kochane, trzymamy kciuki aby wszystko było dobrze i abyście wróciły spokojne, z uśmiechem na ustach,ściskam mocno:*
Ja się witam w niedzielny poranek i życzę wszystkim rodzinnych niedziel, pysznych obiadków,bo mi apetyt zaczął dopisywać,oj taaak, a w ogóle prześliczne macie brzuszki, muszę też jak swój dodać
-
skowroneczka87 wrote:Raczej nie sadze ze to od farby. Ja w pierwszej ciazy malowalam wszystkie futryny w mieszkaniu i generalnie mielismy remont i rozne rzeczy sie tu dzialy, a z ciaza bylo ok. A to Ty malowalas? Bo moze to z przemeczenia bardziej.
-
To pewnie zbyt duzy wysilek i stad to krwawienie. Nie martw sie odpoczniesz i wszystko bedzie ok. Grunt ze jestes pod opieka lekarzy i w kazdej chwili beda mogli ci pomoc. No i najwazniejsze ze z dzidzia wszystko w porzadku:-) Wiec wypoczywaj Kochana. Th i dzidzia jestescie teraz najwazniejsi. Trzymam kciuki i pisz jak bedziesz cos wiedziec.
-
skowroneczka87 wrote:To pewnie zbyt duzy wysilek i stad to krwawienie. Nie martw sie odpoczniesz i wszystko bedzie ok. Grunt ze jestes pod opieka lekarzy i w kazdej chwili beda mogli ci pomoc. No i najwazniejsze ze z dzidzia wszystko w porzadku:-) Wiec wypoczywaj Kochana. Th i dzidzia jestescie teraz najwazniejsi. Trzymam kciuki i pisz jak bedziesz cos wiedziec.
ja właśnie dostałam kolejna dawkę leku. A jak u Ciebie???