Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Mam pytanie o wage, jak zeszlam w ciazy mialam nadwage. Obecnie koncze 1 trymester I waga jest caly Czas poniżej tej zlapanej przez lekarza na pierwszej wizycie. Nie mialam zadnych wymiotow tylko jesc mi sie nie Chcialo I tak zastanawiam sie czy jest to prawidlowe. Brzuszek juz powoli Widac I ladne sie zaczyna zaokraglac
Pytanie to troche grubszych mamus, jak u was z waga?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 18:35
Lucky, skowroneczka87 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny to jak to jest. 2 wizyte miałam w 8tc kolejną mam jutro w 12tc. Więc co moj gin bedzie robił? Tzn mam na mysli to ze on prowadzi mi ciaze i nie robi jako tako prenatalnych...na co zwrocic uwage? Bo zazwyczaj wizyta trwa 10 min a ja zapominam 90% rzeczy o ktore mialam zapytac
Lucky, edyś lubią tę wiadomość
-
witam się ponownie
zmęczona byłam i miałam bóle brzucha, więc ostatnie dni na trybie oszczędnościowym
ja tam czekam do prenatalnego aż do 15 września, zazdroszczę tym, które już po
wcześniejsza wizyta w pierwszym tygodniu września, ale bez usg
co do wagi, to nic nie przytyłam, a jem sporo, nie jestem jakaś drobna 169cm/63kg, mam mdłości (chociaż ostatnio dużo mniejsze) ale starałam się jeść to co ważne/wartościowe o ile tylko mi przechodziło przez gardło
dziewczyny pytanie o biust: nic mi nie urósł, nic a nic, a nawet wydaje się mniejszy, piersi nie są napięte, są tylko tkliwe
oczywiście się martwię i sobie głupoty wyobrażam, czy któraś też tak ma? bo co czytam, to raczej o coraz większych piersiach
nie wiem czy to normalne, że u mnie w ogóle się nie zmieniają -
Mam podobnie, jak już zobaczę dzidziusia to zapominam o wszystkim i ciśnienie mi skaczeDomi* wrote:Dziewczyny to jak to jest. 2 wizyte miałam w 8tc kolejną mam jutro w 12tc. Więc co moj gin bedzie robił? Tzn mam na mysli to ze on prowadzi mi ciaze i nie robi jako tako prenatalnych...na co zwrocic uwage? Bo zazwyczaj wizyta trwa 10 min a ja zapominam 90% rzeczy o ktore mialam zapytac

Teraz się wybieram na prenatalne (w 12 tc) i zabieram narzeczonego, któremu przekażę wszystkie pytania żeby w odpowiednim momencie mi o nich przypomniał.
Generalnie jeśli bierzesz leki - zapytaj czy masz je nadal brać. Ja na ostatniej wizycie (w 10 tc) dostałam polecenie ponownego zrobienia morfologii i badania moczu.
12 tydzień to dobry moment na zrobienie usg genetycznego, czyli to co się ostatnio przez forum przewija - pomiar przezierności, obecność kości nosowej itd. Jest na nie czas do 13 tc +6 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 17:26
-
Dziewczyny chyba raczej nie jest mozliwe zebyscie czuly ruchu juz dziecka... macica jest gdzies na wysokosci spojenia lonowego czyli bardzo nisk... Zwroccie uwage na wizycie gdzie lekarz przyklada glowice od usg i tam wypatrujcie ruchow
A.Kasia lubi tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]

-
A tu znalazlam artykuł gdzie jest opisane gdzie znajduje sie dno macicy w danym tygodniu
http://dzieci.pl/kat,1034239,title,Sprawdz-jak-bedzie-rosl-twoj-brzuch,wid,14943080,wiadomosc.html?smgputicaid=615779
Karolina@ lubi tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]

-
Ja jestem non-stop głodna
juz mnie to irytuje, bo ja normalnie mało jadłam, a teraz cały czas muszę coś mielić. Nie jest to apetyt, tylko uporczywe skręcanie kiszek.
Wyczytałam, że w 1 trymestrze, zapotrzebowanie na kcal jest taki samo, ale ja jem dużo więcej, przestałam ćwiczyć, a waga właściwie stoi w miejscu. Ciekawe co będzie dalej
W oczekiwaniu na wizytę, polecam filmik
można podglądnąć co się dzieje w którym tygodniu:)
https://www.youtube.com/watch?v=WH9ZJu4wRUEWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 18:09


-
Xpatiiix po pierwsze gratuluje, a po drugie ja miałam b. nisji progesteron, najpierw 19 a potem chyba 14, brałam duphaston 3x1 i wszystko jest super
. Dupek nie podwyższa poziomu progesteronu we krwi, więc się nie przejmuj. Na krew wpływa luteina.
Ksanka, ja zaczynałam z dużą nadwagą, nie wymiotuję, ale mam niechęć do jedzenia. Choć z drugiej strony cały czas muszę ciś jeść (tak co 2-3 godziny) bo inaczej źle się czuje i mnie skręca z głodu. Schudłam 5kg.
Sporo wizyt mamy jutro, a i dziś jeszcze nie koniec
. Fajnie się czyta te wasze opowieści po badaniach. Ja muszę zaczekać do poniedziałku na swoje.
Ktoś pytał o ból brzucha, mnie też dziś boli, tak punktowo, w miejscu gdzie jest obecnie macica, ale na szczęście niezbyt mocno. W ogóle od niedzieli mam gorszy czas. Boli mnie głowa, mam problemy z żołądkiem i mi słabo. Życie, jakoś przetrwamy
Martita88, ksanka, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a tak z innej beczki... Mama dała mi słoik buraczkowej i drugi słoik z ugotowanymi burakami chyba z tej zupy i napisała, że to do starcia, doprawienia i do obiadu żebym miała. Ja nigdy nic nie robiłam z burakami, podpowiecie co ja mam zrobić, jak doprawić itp.?
-
baassiia, ja też jestem cały czas głodna
I do tej pory wymiotowałam tylko raz, więc też martwię się, że waga będę szła tylko w górę. Na razie nie przytyłam ani nie schudłam, więc jest ok.
Przy okazji chciałam skorygować to co napisałam wcześniej - mam termin na 10 marca, a nie na 3 marca (moja siostra urodziła 3 marca tego roku i mi się pomyliło - ach ten ciążowy mózg!)
Dziewczyny, ja z kolei martwię się jeszcze jedną rzeczą - mniej więcej od początku trzeciego miesiąca większość uciążliwych dolegliwości ciążowych minęła: piersi przestały mnie w ogóle boleć (a od początku ciąży bolały tak, że musiałam spać w staniku, właściwie to był pierwszy objaw ciąży), jestem mniej zmęczona, skurczów macicy (takich jak przed okresem) też już w ogóle nie mam, mdłości tylko sporadycznie... Wiem, że pewnie powinnam się cieszyć, ale zastanawiam się, czy z Kropkiem wszystko ok, skoro nie wpływa na moje ciało tak bardzo? Jak myślicie? Czy któraś z was też tak ma?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 18:17

-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:To psikus Wam powiem syn siusiaka pokazał dopiero w 34tc wcześniej nic a nic nie chciał pokazać a córka która według usg w 15tc miała być Miłoszem rozkraczyła się na usg w 21tc zdaje się
według lekarzy płeć w 99% widoczna jest dopiero po 20tc i to siusiak może okazać się po prostu pepowina między nóżkami
także na to usg wcześniejsze nie nastawiałabym się by potem chłopiec w sukienkach różowych nie chodził
na tym etapie co teraz jesteście u dzieciątka widać wyrostek płciowy i lechtaczka też jest tak powiększona ze może przypominać siusiaka 
Chociaż zdarza się czasem lekarzom zgadnąć
Nie obraź się kochana, ale nieprawdą jest to, co piszesz. Prawdziwy SPECJALISTA nie ma prawa pomylić siusiaka z pępowiną. Tak samo jak nie pomyli siusiaka z wargami sromowymi oraz nie będzie "zgadywał". Lekarz, który jest ekspertem od USG płodu zawsze rozpozna płeć w 100% pod warunkiem, że ułożenie dziecka oraz oczywiście wiek na to pozwoli. Oczywiście lekarz ginekolog położnik, który robi usg, ale nie jest w tej dziedzinie wyspecjalizowany może wielu rzeczy na USG nie dostrzec. Dlatego też każdej z Was polecam aby te ważne badania I, II i III trymestru robić u fachowców w swojej dziedzinie, żeby potem nie było zdziwienia, że np dziecko miało być chłopcem a jest dziewczynką, bądź też ma jakąś wadę, której lekarz nie dostrzegł. Niestety czytanie z obrazu USG jest bardzo skomplikowane i też trzeba mieć do tego pewne umiejętności i predyspozycje a przede wszystkim wykształcenie. Nie każdy lekarz będzie potrafił to zrobić w 100% precyzyjnie i wiarygodnie.
Gośśś, Karolina@, Est lubią tę wiadomość
-
Salomea, ja również jestem non stop głodna, nie jem może specjalnie dużo, ale niestety słodycze coraz częściej. Odbija się to na mojej wadze, a niestety tendencja do tycia u mnie występuje (niedoczynność).
Co do objawów - mnie piersi już nie bolą (chociaż są wyraźnie większe), nie usypiam już na stojąco w połowie dnia, mdłości - tylko wtedy jak mi kiszki skręca. Na wizycie byłam tydzień temu i wszystko było w jak najlepszym porządku, bąbel się ruszał, serduszko biło. Oczywiście parę dni później już byłam w popłochu i pewnie będę do przyszłego poniedziałku, czyli następnej wizyty. -
nick nieaktualnybaassiia wrote:Ja jestem non-stop głodna
juz mnie to irytuje, bo ja normalnie mało jadłam, a teraz cały czas muszę coś mielić. Nie jest to apetyt, tylko uporczywe skręcanie kiszek.
Wyczytałam, że w 1 trymestrze, zapotrzebowanie na kcal jest taki samo, ale ja jem dużo więcej, przestałam ćwiczyć, a waga właściwie stoi w miejscu. Ciekawe co będzie dalej
W oczekiwaniu na wizytę, polecam filmik
można podglądnąć co się dzieje w którym tygodniu:)
https://www.youtube.com/watch?v=WH9ZJu4wRUE
Zapotrzebowanie w pierwszym trymestrze wzrasta jedynie o 300 kcal
Ale metabolizm przyspiesza i może tak być, że Twój organizm teraz szybciej spala to co mu dostarczasz. Ja polecam jeść mało a często, pomaga też na mdłości bo się nie dopuszcza do uczucia głodu








