Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Renka88 pisałaś że od,luteiny masz kawę z mlekiem może to właśnie to? ja do końca tej ciąży nabawie się nerwicy
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A ja zycze wam kolorowych snow, padam z nog,pol dnia robilam krokiety, pierwszy raz i w zyciu i jestem z siebie dumna
sa pyszne, reszte co zostanie zamroze na synka urodziny za tydzien, jedna przekaska z glowy.
krówka_muffka, krówka_muffka, Izoleccc lubią tę wiadomość
jusiakp
-
nick nieaktualnyMój teść ma swoje za uszami i relacje z rodziną miał skomplikowane, ale dla mnie zawsze był dobry i nie mogę powiedzieć, że nie będzie mi go brakować
Niestety takie jest życie, nigdy nie wiemy kiedy przyjdzie nam odejść z tego świata. Myślę sobie, że Michaś już tam czeka na niego po drugiej stronie.
Ja też mykam spać. Dobrej nocki i spokojnych snów! -
muminka83 wrote:Dziewczyny macie wyrzuty sumienia jednak myślę że nie ma ku temu podstaw. Przecież zatrudniając kobietę w wieku rozrodczym pracodawca zdaje sobie sprawę z tego że kiedyś może zajść w ciążę.
Ja w poprzedniej pracy zabijałam się wręcz. Wszystko robiłam. Pracowałam po 15 h dziennie. Pracę przynosiłam do domu i w domu dalej projekty.
Byłam potrzebna do pewnego momentu. Pewnego dnia niesłusznie zwolniono mojego niepełnosprawnego kolegę oskarżając go o naruszenie zasad w firmie.
Złożył wniosek do sądu Pracy i zeznawałam na jego korzyść bo w momencie niby jego naruszenia ja byłam jego opiekunem/kierownikiem i nie zaobserwowałam by było coś nie tak.
Zostałam zwolniona. Na szczęście w tym czasie dowiedziałam sie o ciąży ale nie chcieli cofnąć decyzji o powrocie więc i ja wygrałam z nimi sprawę w sądzie po 3 latach walki.
Od tego monentu nie mam sentymentu wobec żadnego pracodawcy. Większość z nich ma w dupie [pracownika
Muminka, popieram Cie w 100 procentach. Ja pracuje w wielkiej korporacji, która gdzieś ma pracownika, liczy się tylko dobro firmy. Jestem na zwolnieniu od 7 tygodnia, przekazalam wszystkie obowiązki i mam wrażenie że już dawno o mnie zapomnieli, bo czasem odwiedzam koleżanki
Jak nie my ich to oni nas
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Kokaina wrote:Muminka, popieram Cie w 100 procentach. Ja pracuje w wielkiej korporacji, która gdzieś ma pracownika, liczy się tylko dobro firmy. Jestem na zwolnieniu od 7 tygodnia, przekazalam wszystkie obowiązki i mam wrażenie że już dawno o mnie zapomnieli, bo czasem odwiedzam koleżanki
Jak nie my ich to oni nas
Dlatego sama widzisz. Korzystać z swoich praw i zero sentymentów. Wobec nas też nikt ich nie ma.Kokaina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
muminka83 wrote:Dlatego sama widzisz. Korzystać z swoich praw i zero sentymentów. Wobec nas też nikt ich nie ma.
Dokładnie! Ja mam jeszcze bardziej problematyczną sytuację, bo dopiero zaczynam pracę. Ale co miałam zrobić?! Pracowałam przez sześć lat i akurat teraz byłam dwa miesiące na bezrobotnym. Pomyślałam, że to nie fair, że nie będę miała macierzyńskiego. Wcześniej dużo pracowałam i uważam, że należy mi się coś od państwa. Też wolałabym mieć stabilną sytuację, ale co zrobić. Muszę teraz kłamać i kombinować, żeby nikt nie zauważył, że jestem w ciąży. Dla mnie ta sytuacja też nie jest komfortowa
A.Kasia. Ja ostatnio mam mega ochotę na zupę jarzynową mojej babci. Niestety babcia zmarła pół roku temu a nikt nie potrafi zrobić takiej jarzynowej jak ona. Wszystkie warzywa były świeżo zerwane z ogródka, doskonale doprawione.. Ehh.. zjadłabym chyba cały garSyn Stasiu ur 02.03.2016
-
nick nieaktualnyryjkek wrote:Dokładnie! Ja mam jeszcze bardziej problematyczną sytuację, bo dopiero zaczynam pracę. Ale co miałam zrobić?! Pracowałam przez sześć lat i akurat teraz byłam dwa miesiące na bezrobotnym. Pomyślałam, że to nie fair, że nie będę miała macierzyńskiego. Wcześniej dużo pracowałam i uważam, że należy mi się coś od państwa. Też wolałabym mieć stabilną sytuację, ale co zrobić. Muszę teraz kłamać i kombinować, żeby nikt nie zauważył, że jestem w ciąży. Dla mnie ta sytuacja też nie jest komfortowa
A.Kasia. Ja ostatnio mam mega ochotę na zupę jarzynową mojej babci. Niestety babcia zmarła pół roku temu a nikt nie potrafi zrobić takiej jarzynowej jak ona. Wszystkie warzywa były świeżo zerwane z ogródka, doskonale doprawione.. Ehh.. zjadłabym chyba cały gar
To ja mam podobnie z tą pracą mam już dwójkę dzieci i nigdy nie byłam na macierzyńskim bo zawsze pracodawcy wykorzystywali i były to umowy zlecenia albo inne śmieciówy na których nic mi sie nie należało pracowałam w poprzednich ciążach prawie do porodu i co z tego mam siedzenie z dzieckiem w domu przez długi czas po porodzie albo szybko zatrudnianie niani i powrót do pracy dlatego teraz, koleżanka postanowiła mi pomóc dała umowę i muszę odczekać miesiąc by móc iść na zwolnienie boję się kontroli ale co zrobić w naszym kraju jak nie kombinujesz to nie masz proste.
a powiedz mi jeszcze umowę podpisałaś zanim lekarz potwierdził ciążę czy już po wizycie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 08:39
-
Przy podpisywaniu umowy byłam już pod koniec pierwszego trymestru. Okazało się, że ciąża jest starsza o 10 dni i teraz jestem już w 14 tygodniu. Systematycznie chodziłam do ginekologa od początku ciąży więc de facto już w lipcu wiedziałam, że będę miała dziecko. Czytałam wypowiedzi prawników. Przy podpisywaniu umowy nie muszę się przyznawać pracodawcy, że jestem w ciąży. Poza tym pracę miałam nagraną już w kwietniu, kiedy jeszcze w ogóle nie myślałam o ciąży.
kleo2426, Scarlett2014 lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
ryjkek wrote:Dokładnie! Ja mam jeszcze bardziej problematyczną sytuację, bo dopiero zaczynam pracę. Ale co miałam zrobić?! Pracowałam przez sześć lat i akurat teraz byłam dwa miesiące na bezrobotnym. Pomyślałam, że to nie fair, że nie będę miała macierzyńskiego. Wcześniej dużo pracowałam i uważam, że należy mi się coś od państwa. Też wolałabym mieć stabilną sytuację, ale co zrobić. Muszę teraz kłamać i kombinować, żeby nikt nie zauważył, że jestem w ciąży. Dla mnie ta sytuacja też nie jest komfortowa
A.Kasia. Ja ostatnio mam mega ochotę na zupę jarzynową mojej babci. Niestety babcia zmarła pół roku temu a nikt nie potrafi zrobić takiej jarzynowej jak ona. Wszystkie warzywa były świeżo zerwane z ogródka, doskonale doprawione.. Ehh.. zjadłabym chyba cały gar
Mozna to ominąć. Według Prawa po zwolnieniu do 6 msc musisz zarejestrować się UB by otrzymać zasiłek. Więc rejestrujesz się w 3-4 miesiącu ciąży i obejmuje cię tez macierzyński ale to jest mała kasa bo tyle ile wynosi zasiłek