Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
kofeinka wrote:No i muszę się ze swoim ginem skontaktować, bo wizytę mam we wtorek o 21:00, a ostatnią tabletkę mam na poniedziałek wieczór no i nie wiem co robić, bo chyba od tak sobie z dnia na dzień się nie odstawia Duphastonu
Końskie dawki tzn. jakie?
Ja biorę 3 razy po 1 tab.
ja biorę dwa razy dziennie po 2 tabletki -
kofeinka wrote:Osz kurka!!!!!!!!!! przepraszam!!!!!!!!!!! najmocniej w świecie!!!!!!! PRZEPRASZAM
Kofeinka,
Nic się nie stało!
To tylko świadczy o tym, że na naszym wątku jednak panuje więcej szczęścia niż nieszczęścia i raczej do tego są tu wszyscy przyzwyczajeni. I słusznie! -
A u mnie w pracy wczoraj taka mega smutna sytuacji, do kolezanki z biurka obok zadzwonila dziewczyna, ktora po macierzynskim przeniosla sie od razu do calkim innego dzialu. No i kolezanka spytala o zdjecia dzidziusia, a ona, ze dziecko zmarlo:((((( okropne:( miala ciezka ciaze, bo od poczatku miala lezace L4:(
W takiej sytuacji nie wiadomo jak zareagowac:(
-
baassiia wrote:A u mnie w pracy wczoraj taka mega smutna sytuacji, do kolezanki z biurka obok zadzwonila dziewczyna, ktora po macierzynskim przeniosla sie od razu do calkim innego dzialu. No i kolezanka spytala o zdjecia dzidziusia, a ona, ze dziecko zmarlo:((((( okropne:( miala ciezka ciaze, bo od poczatku miala lezace L4:(
W takiej sytuacji nie wiadomo jak zareagowac:(
eh dlatego ja wolę nie pytaćbardzo jej współczuje. Bez względu na jakim etapie ciąży czy po urodzeniu dziecka to trauma. Nie wiem nawet co jest gorsze.
Jednak wiem jedno że słowo przykro jest właściwe bo przecież komu nie jest źle jak słyszy taką informacje. -
nick nieaktualnyWitajcie kobitki
Ja właśnie odprawiłam mojego smyka do szkoły dzisiaj na 10:45 wiec mogłam pospać do 9 i spało się rewelacyjnie, chłodniej się zrobiło deszczyk wczoraj popadał to zaraz inne powietrze.
Dziewczyny mam taką sklerozę że mimo że czytam Was na bieżąco to i tak nic nie pamiętam
Nie umiem się nawet skoncentrować, jakaś masakra czuję się jak staruszka
Mój mózg chyba wziął sobie urlop
Znowu mi zaczynają dokuczać mdłości, a myślałam że ten etap już za mną.
Jem źle, nie jem też źle i bądź tu człowieku mądry.
Dzisiaj też wskoczył mi 30% ciąży a jutro zaczynam 13 tydzień i jeszcze tylko kilka dni do wizyt
Gratuluję udanych wizyt i wspaniałych wieści
Życzę przyjemnych wizyt dzisiejszych
-
kofeinka wrote:ale mimo wszystko jest mi cholernie głupio
Kochana, naprawdę nie ma powodu!
Daję Ci słowo honoru, że ja się uśmiechnęłam jak zobaczyłam Twój post. Naprawdę.
Ja po prostu piszę zawsze takie wywody i elaboraty, że trudno się połapać, o co autorowi w ogóle chodzi.kofeinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyannak wrote:Kochana, naprawdę nie ma powodu!
Daję Ci słowo honoru, że ja się uśmiechnęłam jak zobaczyłam Twój post. Naprawdę.
Ja po prostu piszę zawsze takie wywody i elaboraty, że trudno się połapać, o co autorowi w ogóle chodzi.
Podziwiam Cie kochana jesteś cudowną kobietąkofeinka lubi tę wiadomość
-
Jestem ostro zamotana dziś, byłam przed chwilą załatwiać dupka - tak uzgodniłam z ginem. Powiedział, że będę musiała to jeszcze dłuższy czas przyjmować, a jeśli nie pojawia się żywa krew, to nic złego sie nie dzieje.
Wizyta bez zmian 08.09.2015r godz. 21:00 -
kofeinka wrote:To może ja już dziś się nie będę lepiej udzielać... bo przez to moje zakręcenie dziś mieszam tylko
Kofeinka!!
Masz się udzielać i informować nas na bieżąco, jak Twoje brązy.
Wprowadzam zakaz nieodzywania się, bo potem wszystkie się tu denerwujemy.
A propos: Muminko, dobrze, że się odezwałaś, bo ja też się martwiłam...kofeinka lubi tę wiadomość
-
Kofeinka ja brałam dupka na regulacje cyklu i mnie między cyklami czasami pojawiał się brązowawy śluz na początku przyjmowania a potem zgodnie z terminem (bo bez bywało inaczej) okres. Jak powiedziałam Ginowi że plamie między okresami na brązowo to powiedział, ze to reakcja organizmu na lek. Więc może tak porpostu zareagowałaś na dodatkowa dawkę progesteronu.
kofeinka lubi tę wiadomość
-
Ja dziś miałam straszny sen że najpierw nie mogłam urodzić dziecka i mi je wyciągali a później urodziłam jakieś drugie i było martwe i koleżanki moje też były ze mną w szpitalu i też urodziły martwe dzieci. W ogóle wszędzie były martwe niemowlaki
Masakra
Wizytę mam dopiero 24.09 chyba nie wytrzymam do tej pory i pójdę wcześniej zobaczyć czy wszystko jest OK. -
agu, masakryczny sen, faktycznie. Ale mnie też się takie zdarzały. Chyba po prostu umysl kobiety, która boi sie o swoją ciążę, płata takie figle. Ale jeśli masz być spokojniejsza to idź i nawet prywatnie strzel sobie usg. Ja tak zrobiłam po ostatniej wizycie, kiedy miałam pierwszy raz zobaczyć maluszka a okazało się, że sprzet jest popsuty i nic z tego.