Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
jagood wrote:halo halo dzień dobry mamusie! kto dzisiaj na wizytę uderza? i na którą?
pamiętam, że krófka_ mufka? Hah nick śmieszny:)(:
oOf leżę od dwóch dni jak sparalizowana:/ ale zrzucam to na garb miesiączki w tym czasie. jeszcze nigdy aż tak mnie wszystko nie bolało! i..w nocy budziło.
buziaki
Biedulka. Odpoczywaj kochana :-* -
annak wrote:Niektóre metody wychowania i skłaniania dzieci to nauki to mnie zadziwiają...
Mnie i mojej siostry też rodzicie jakoś za bardzo nie gonili do nauki, ale jeśli już była o tym mowa, to nigdy nie miały znaczenia np. oceny (zero argumentów typu "ucz się, to dostaniesz piątkę"). Mówili nam zawsze, co może nam dać wiedza: że będziemy miały o czym rozmawiać z przyjaciółmi, że będziemy mogły odkrywać nowe rzeczy, że nie będziemy czuły się wykluczone, etc. I poskutkowało.
Ale znam ludzi, którzy płacili dzieciom pieniądze za dobre oceny
Kiedyś, jako dziecko, przyszłam do mojej mamy do pracy (na uczelnię) i chwaliłam się jej, że dostałam piątkę, a tu podchodzi jakiś super-mega-profesor, który to usłyszał, i mówi: "to co, pieniążki się posypią?". Ja szok! Odpowiedziałam mu taka zbulwersowana, że mnie rodzice nie płacą za oceny. Uczę się dla siebie. Ale on miał takie metody i po jego dzieciach to widać.
Nigdy bym nie płaciła dziecku za oceny. Myślę że faktycznie argument poznawania świata to cudowny argument na mojego też działa. Jak zadaje pytanie na które nie znam odpowiedzi np. ile waży chmura lub ile jest od ziemi do nieba to sięgamy do skarbnicy wiedzy internetu. Najpierw robimy licytacje i kto jest najbliżej wyniku tego dnia jest królem lub królową wiedzyarien lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/5738190f9554.jpg
Ja tez się pochwalę moimi smykamiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 10:22
muminka83, A.Kasia, Madzialena90, Kajola, krówka_muffka, 26Asia, edyś, arien, Karka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Martka89 wrote:Muminka, napisz mi proszę jak wstawiasz te zdjęcia na forum
http://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie
postępuj zgodnie z instrukcjami jak wgrasz zdjęcie na tą stronę to musisz zaznaczyć ograniczenia wiekowe , następnie rodzaj kodów dajesz fora internetowe i pojawia ci się link który wklejasz w post na tym forumMartka89 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Cała mamunia
heheh mój mąż się śmiał że gdyby nie fakt iż był przy poczęciu to mógłby wątpićhihi
Młody tylko trochę jest podobny do niego i to tylko jak porównujemy zdjęcia męża jak miał 4-6 lat z Olinkowymi.
Młody ma jaśniutkie włoski :d i mój charakterek a ja to łobuz byłam strasznykleo2426 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:A.Kaasia
:-* a co masz dobrego na obiad z wczoraj ???
Wczoraj to miałam bigos od mamusiPrzywieźli mi wałówę przy okazji przyjazdu na pogrzeb. Zawsze jak przyjeżdżają to przywożą tyyyle jedzenia, jakbym tu u siebie sklepów nie miała
Ale najbardziej się cieszę ze słoików, bo mama przywiozła mi własnej roboty ketchup, kompot z brzoskwiń, śliwek i dżemy z tych owocków oraz oczywiście ogóraski i paprykę we wszystkich możliwych postaciach
Tak więc na zimę jestem przygotowana!
A dziś będzie ryba pieczona w sosie pieczarkowym, wszystko mam już przygotowane tylko włożyć do piekarnika i upiec. Miały być do tego ziemniaczki ale nie wiem czy mi się uda wejść do ogrodu by ukopać, popadało u nas porządnie i pewnie ogród płynie. Jak się nie da to trudno, będzie ryż albo kaszaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 10:39
muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
annak wrote:Niektóre metody wychowania i skłaniania dzieci to nauki to mnie zadziwiają...
Mnie i mojej siostry też rodzicie jakoś za bardzo nie gonili do nauki, ale jeśli już była o tym mowa, to nigdy nie miały znaczenia np. oceny (zero argumentów typu "ucz się, to dostaniesz piątkę"). Mówili nam zawsze, co może nam dać wiedza: że będziemy miały o czym rozmawiać z przyjaciółmi, że będziemy mogły odkrywać nowe rzeczy, że nie będziemy czuły się wykluczone, etc. I poskutkowało.
Ale znam ludzi, którzy płacili dzieciom pieniądze za dobre oceny
Kiedyś, jako dziecko, przyszłam do mojej mamy do pracy (na uczelnię) i chwaliłam się jej, że dostałam piątkę, a tu podchodzi jakiś super-mega-profesor, który to usłyszał, i mówi: "to co, pieniążki się posypią?". Ja szok! Odpowiedziałam mu taka zbulwersowana, że mnie rodzice nie płacą za oceny. Uczę się dla siebie. Ale on miał takie metody i po jego dzieciach to widać.
Mi generalnie mało kto poświęcał jakikolwiek czas, mój starszy brat był bardzo problematyczny, i wszystko kręciło się wokół niego, w dodatku jak miałam 1,5 roku moja mama wyjechała do USA na 3 lata. W podstawówce byłam średnia, ale później już było coraz lepiej. Maturę zdałam zaskakująco dobrze, wszystko w okolicach 100% skończyłam studia z wyróżnieniem, zawsze dużo działałam w sporcie mimo że nawet nikt na wywiadówki nie chodził.
Mój brat skończył zawodówkę i na tym zakończyła się jego edukacja.
Jak miałam 7 lat potrafiłam ugotować obiad, zapalić w piecu i posprzątać cały dom i w taki sam sposób wychowuję synka. Nic na siłę, staram sie aby miał beztroskie dzieciństwo wypełnione zabawą i przygodami i widzę że to owocuje. Na naukę przyjdzie czas.kleo2426, Jeżówka9 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MeAmerie wrote:Mi generalnie mało kto poświęcał jakikolwiek czas, mój starszy brat był bardzo problematyczny, i wszystko kręciło się wokół niego, w dodatku jak miałam 1,5 roku moja mama wyjechała do USA na 3 lata. W podstawówce byłam średnia, ale później już było coraz lepiej. Maturę zdałam zaskakująco dobrze, wszystko w okolicach 100% skończyłam studia z wyróżnieniem, zawsze dużo działałam w sporcie mimo że nawet nikt na wywiadówki nie chodził.
Mój brat skończył zawodówkę i na tym zakończyła się jego edukacja.
Jak miałam 7 lat potrafiłam ugotować obiad, zapalić w piecu i posprzątać cały dom i w taki sam sposób wychowuję synka. Nic na siłę, staram sie aby miał beztroskie dzieciństwo wypełnione zabawą i przygodami i widzę że to owocuje. Na naukę przyjdzie czas.
Byłaś chyba bardzo szybko przygotowana do życia... może nawet zbyt szybko bo 7 letnie dziecko raczej nie musi gotować. ;-* Każdy ma inny system wychowania. Mi też nikt nie poświęcał czasu jako dziecku ale mi tego brakowało i zawsze wiedziałam że zrobię wszystko co mogę by moje dzieci miały inaczej. Też nie zmuszam jednak wychodzę z założenia że jeśli dziecko chce to trzeba mu pomóc i dać taką szansę -
A.Kasia wrote:Wczoraj to miałam bigos od mamusi
Przywieźli mi wałówę przy okazji przyjazdu na pogrzeb. Zawsze jak przyjeżdżają to przywożą tyyyle jedzenia, jakbym tu u siebie sklepów nie miała
Ale najbardziej się cieszę ze słoików, bo mama przywiozła mi własnej roboty ketchup, kompot z brzoskwiń, śliwek i dżemy z tych owocków oraz oczywiście ogóraski i paprykę we wszystkich możliwych postaciach
Tak więc na zimę jestem przygotowana!
A dziś będzie ryba pieczona w sosie pieczarkowym, wszystko mam już przygotowane tylko włożyć do piekarnika i upiec. Miały być do tego ziemniaczki ale nie wiem czy mi się uda wejść do ogrodu by ukopać, popadało u nas porządnie i pewnie ogród płynie. Jak się nie da to trudno, będzie ryż albo kasza
oj bigosikKasiu gdybyś tylko mieszkała bliżej to czy chcesz czy nie chcesz bym przyjechała a ciężarnej nie można zostawić przed drzwiami
Rybka też pycha a sos pieczarkowy :d uwielbiam najbardziej z gołąbkamiChyba czas by zrobić i zawekować na czarną godzinę
-
nick nieaktualnykleo2426 wrote:Kasia
kaszą mi narobiłaś smaka na gulasz mmmm... ale bym pojadła
Za mną ostatnio chodziły placki po węgiersku z sosem czosnkowymNiestety ani nie mogę jeść placków ziemniaczanych ani smażonego mięsa, więc pozostaje mi marzyć
Boję się teraz jeść smażonych potraw, ostatnio jak u mamy spróbowałam dania gyros to toaleta była moja przez resztę dnia
Organizm się chyba odzwyczaił
-
Hej gratuluję slicznych dzieciaczkow i tych w kieszonce
i tych większych.
Mam do was kobiety 2 pytania,
1. Jakiego producenta sprzęt do badania tętna dzidziusia macie bo zastanawiam się nad kupnem
2. Od kilku dni pod pachą i przy niej od strony tylnej na ramieniu mam sucha łuszczyca się skórę, jak na słoniu. Czym mogłabym się smarować myślałam o alantanie kremie lub bepanthenie. Wizytę u dermatologa mam w poniedziałek. Ale przez weekend chciałabym czymś to nawilzac. Kurcze po raz pierwszy w życiu coś takiego dostałam po antyperspirancie Yves Roche.
Czym to też myć? Bo mam wrażenie że żel pod prysznic jeszcze to pogarszaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2015, 10:46
-
nick nieaktualnyA.Kasia wrote:Za mną ostatnio chodziły placki po węgiersku z sosem czosnkowym
Niestety ani nie mogę jeść placków ziemniaczanych ani smażonego mięsa, więc pozostaje mi marzyć
Boję się teraz jeść smażonych potraw, ostatnio jak u mamy spróbowałam dania gyros to toaleta była moja przez resztę dnia
Organizm się chyba odzwyczaił
Ja właśnie wyjęłam łopatkę z zamrażalnika jak przestanie trochę padać lecę do sklepu po ogórki i będzie gulasz z kaszą nie ma mocnychA.Kasia, muminka83, jagood lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:oj bigosik
Kasiu gdybyś tylko mieszkała bliżej to czy chcesz czy nie chcesz bym przyjechała a ciężarnej nie można zostawić przed drzwiami
Rybka też pycha a sos pieczarkowy :d uwielbiam najbardziej z gołąbkamiChyba czas by zrobić i zawekować na czarną godzinę
Hehe, zapraszam serdecznieNiestety nie nacieszyłam się tym bigosem za bardzo bo musiałam całe smażone mięso powybierać
Ale mąż był super zadowolony bo zostało więcej dla niego
muminka83 lubi tę wiadomość