Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pomocy!!!
Dostałam pismo z ZUS w związku ze złożeniem pisemnych wyjaśnień i przekazaniu stosownych dokumentów potwierdzających zatrudnienie.
Jest w tym piśmie chyba z 15 pytań o dokumenty potwierdzające moje zatrudnienie, kwalifikacje, itd.
Pytanie moje brzmi? całość dokumentów załatwiam i oddaję do ZUS ja, czy pracodawca?
No i czy któraś z Was była w takiej sytuacji? -
Vira wrote:Renka88 - dokładnie, tylko USG przez brzuch i nic więcej, Oczywiście do tego jeszcze badanie ciśnienia u położnej, sprawdzanie wagi i pobieranie krwi ( nie mam pojęcia po co mi tę krew pobierali ).
PS. Można tam płacić kartą gdyby Ciebie ten temat interesował
Karta istotna rzecz:)
A byłaś na czczo? -
nick nieaktualnyJusia - teściowa niech se gada a Tobie się nie wolno denerwować takimi pierdołami. Jeszcze nie urodziłaś, więc temat chrztu uważam za w tej chwili nieistotny
Poza tym może teściowa powiedziała np "Pewnie chrzciny będą w święta" a szwagierka przyjęła to za pewnik i teraz Ty się denerwujesz bo ktoś coś powiedział komuś innemu a do Ciebie dotarła 3 razy zmieniona treść. Jest sens?
kofeinka - spokojnieZadzwoń do kadrowej i wypytaj, na pewno się na tym zna a i tak nawet jeśli sama to musisz załatwić to musisz od niej wziąć te dokumenty. Lipa tylko, że teraz poczekasz trochę na kasę bo zanim oni to sobie wyjaśnią... Z doświadczenia też wiem, że szybciej idzie jak sama sobie te dokumenty zbierzesz i zaniesiesz pani do okienka w ZUS. Ja tak robiłam bo w mojej firmie to się ze wszystkim ociągali wieki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 11:41
krówka_muffka lubi tę wiadomość
-
kofeinka wrote:Moje
Więc wydaje mi się, że to Ty musisz złożyc te dokumenty. Ja też miałam taki list ale pisało to, żebtm zgłosiła się osobiście lub przesłała pocztą i ja tam pojechałam osobiscie. Tylko w liscie nie napisali mi tych pytań tylko jak tam byłam do zadawali chyba 18 pytań dokladnie. A co do dokumemntów to wzywali pracodawcę.
-
dzień dobry
lipny mamy zasięg i internet i stąd mnie mało
staram się nadrabiać ale szybko i dużo piszecie
Polin - niezły numer, oby nam córka takiego nie wywineła
Kasieńko gratuluję synka, a szyjka najważniejsze że zdiagnozowana w porę i podjęte już działania! będzie dobrze
Jusia -teściowa nadgorliwa, nie denerwuj się bo i tak ostatnie słowo należy do Ciebie, zrobisz tak jak bedziesz uważała a ona niech się martwi jak odkręcać swoje gadulstwo
pozdrawiam wszystkie i kciuczę za kolejne wizyty
nasza dopiero w połowie listopada
Maluszek sporo się rusza, a gdy tego nie robi a ja się martwię, to ratuje mnie detektor! jakże się cieszę że go mam. Teraz to już zawsze udaje mi się wyłapać serduszko i to tak uspakaja jak najlepsze usg
miłego dniaAndriel lubi tę wiadomość
-
Teresa1992 wrote:Więc wydaje mi się, że to Ty musisz złożyc te dokumenty. Ja też miałam taki list ale pisało to, żebtm zgłosiła się osobiście lub przesłała pocztą i ja tam pojechałam osobiscie. Tylko w liscie nie napisali mi tych pytań tylko jak tam byłam do zadawali chyba 18 pytań dokladnie. A co do dokumemntów to wzywali pracodawcę.
Ja dokumentację i wyjaśnienia mam wysłać pocztą lub dostarczyć osobiście. I mam na to 7 dni -
nick nieaktualnyRenka88 - nie byłam naczczo - nic mi nie mówili, że mam być więc nie byłam, nie wiedziałam nawet, że będą mi pobierać krew ale to podobno część badań prenatalnych.
Wogóle to Renka88 i Noelka - wykorzystajcie sytuacje jak u niego bedziecie bo miałam wrażenie ze on przeprowadza masówkę - 10 minut i następna pacjentka. Płaci się za to badanie nie mało więc niech sprawdzi wszystko bardzo dokładnie, policzy paluszki maluszka, sprawdzi szyjkę etc. Wypytajcie o wszystko - niech poświęci Wam czas - bo trochę mam wrażenie, że mnie olał, chyba że sprawdzi wszystko dokładniej przy powtórceRenka88 lubi tę wiadomość
-
Vira wrote:Renka88 - nie byłam naczczo - nic mi nie mówili, że mam być więc nie byłam, nie wiedziałam nawet, że będą mi pobierać krew ale to podobno część badań prenatalnych.
Wogóle to Renka88 i Noelka - wykorzystajcie sytuacje jak u niego bedziecie bo miałam wrażenie ze on przeprowadza masówkę - 10 minut i następna pacjentka. Płaci się za to badanie nie mało więc niech sprawdzi wszystko bardzo dokładnie, policzy paluszki maluszka, sprawdzi szyjkę etc. Wypytajcie o wszystko - niech poświęci Wam czas - bo trochę mam wrażenie, że mnie olał, chyba że sprawdzi wszystko dokładniej przy powtórce -
kofeinka wrote:Ja dokumentację i wyjaśnienia mam wysłać pocztą lub dostarczyć osobiście. I mam na to 7 dni
To tak pisało u mnie, ja tam wczśniej zadzwoniłam i zapytałam jakie dokumenty mam ze soba wziasc to powiedział mi że umowe o prace i jak mam jakies dokumenty potwierdzajace kwalifakcje do wykonywania mojej pracy.
-
kofeinka wrote:Ja dokumentację i wyjaśnienia mam wysłać pocztą lub dostarczyć osobiście. I mam na to 7 dni
Kofeinka. przede wszystkim zachowaj spokójwszystko będzie ok
zadzwoń do pracodawcy i zapytaj sie czy też dostali takie pismo
bo ja kiedyś złożyłam papiery o odszkodowanie z powodu wypadku w godzinach pracy, to dostałam podobne pismo z listą dokumentów do dostarczenia i mój pracodawca też dostał podobne pismo i większą część zaświadczeń przygotowały dziewczyny z HR i wysłały do Zusu, a ja donosiłam tylko zaświadczenia od lekarzy
wiadomo każdy przypadek jest inny, ale procedury mają podobne
powodzenia i nie martw się tym
wszystko jest przecież legalniepisma urzędowe zawsze brzmią groźnie, ale ja nawet byłam na komisji lekarskiej i wszystko przebiegało w bardzo (o dziwo!) przyjaznej atmosferze i (szok!) sprawnie
A.Kasia, kofeinka lubią tę wiadomość
-
Jusia,lacze sie w bolu. Tez ostnio w nerwach bylam, kiedy mama mojego narzeczonego wybrala nam lozeczko dla dziecka i nawet zdazyla sie umowic z osoba je sprzedajaca. Swoja droga ciekawe jak u mnie bedzie wygladac sytuacja z chrztem (i zatroskanymi babciami), ktorego ja nie mam zamiaru organizowac.
-
Vira, ja jeszcze nie wiem, czy będę do niego szła, zwłaszcza jak piszesz, że 10 minut tylko poświęcił
i mam dość daleko do niego. Mój lekarz prowadzący będzie mnie wysyłał na połówkowe (zapomniałam tylko do kogo), ale w 24 tygodniu. A ja bym sobie chciała zrobić też troszkę wcześniej to badanie i tak się zastanawiam, gdzie
a ile płaciłaś u niego, 250 zł?
-
Gratuluje wizyt:) i miłych niespodzianek
apropo wcześniejszej dyskusji: gdzieś czytałam na jakimś blogu o Riko Nano że jest awaryjny, ale teraz nie mogę znaleźć gdzie
na początek też kupujemy łóżeczko dostawne, które będę mogła też ustawiać swobodnie w całym mieszkaniu w ciągu dnia, bo ma kółeczka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 02:03
Lucky, Dorka87, Karolina@, muminka83, d'nusia, kateee, Kate84, Mania1718, kleo2426, Karka lubią tę wiadomość
-
Teresa1992 wrote:To tak pisało u mnie, ja tam wczśniej zadzwoniłam i zapytałam jakie dokumenty mam ze soba wziasc to powiedział mi że umowe o prace i jak mam jakies dokumenty potwierdzajace kwalifakcje do wykonywania mojej pracy.
Więc też muszę zadzwonić i dopytać. A prócz tych dostarczonych przeze mnie dokumentów będą zadawać pytania? czy ja mam odpowiedzieć na te pytania w pisemnej formie? -
Hej Dziewczyny
Gratuluję wszystkim po wizytach. Widzialam, ze znów zmienila nam sie płeć u jednego maleństwa
Ja miałam w piątek usg polowkowe. Syn pozostaje synemWazy ok. 340 g. Byc może jest o ok tydzień mlodszy. Wszystkie narządy rozwiniete prawidlowo.
Ja +5 kg od początku ciąży, łożysko się podnosi
, nie ma ryzyka przodowania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 14:31
She86, Karolina@, domiii, muminka83, Andriel, Izoleccc, Kate84, M+M+?, Karka lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Co myślicie o takiej kołysce http://pietrus.pl/oferta/kolyska-wiklinowa-82-48-zestaw-z-posciela-3-cz-i-materacem--ID356 ? Tak się zastanawiam czy mogłaby posłużyć jako miejsce do spania na pierwsze miesiące? Zamierzałam kupić kosz mojżesza, ale to mnie zaciekawiło...