Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aleksandrazz, jestem pewna, że Est nie miała nic złego na myśli.
Akurat wizyta u terapeuty może zdziałać cuda. Sama mam koleżankę, która korzysta z poradni psychologicznej w ciąży, bo ojciec dziecka ją zostawił i bardzo sobie chwali te wizyty.
Est, A.Kasia, ksanka, anie93lica, kasieńka 1985, kasieńka 1985 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleksandrazz - ale co Twoim zdaniem jest złego w poście Est? Doradziła to, co uważa za słuszne. Ja uważam identycznie bo z całym szacunkiem do koleżanki Viry, ma ona niestety skłonności do czarnowidztwa
A jeszcze nie potwierdzono żadnych komplikacji, co więcej - dwóch lekarzy powiedziało, że nie ma się czym martwić. To dopiero połowa ciąży i jak tak dalej pójdzie to nie jakieś choroby ale stres który sobie funduje doprowadzi do tragedii
Co będzie po porodzie kiedy dziecko kaszlnie, zrobi jakąś brzydką kupę czy zagorączkuje? Trzeba się tym zająć już teraz, żeby się nie wykończyć psychicznie i tu psychoterapia jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno lepszym niż czarna rozpacz i nie daj Boże depresja poporodowa po porodzie.
ksanka, Magda lena, Est, muminka83, anie93lica, Hannia123, Renka88, domiii, She86, Lilou1984, Martita88, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny. Macie racje z tym echo serca, tym bardziej zastanawiające czemu taki fachowiec za jakiego uważa się usg-olog Viry nie skierował jej od razu na echo tylko spanikowal dziewczynę niedopowiedzemiami.
Jak dla mnie nie wygląda to profesjonalnie a tymbardziej gdzie kurnia empatia. Przypomina mi to te pi#:; ze szpitala co mi wyjechała z poronieniem bez żadnej weryfikacji co i jak!
Skoro jest jakieś podejrzenie to echo jest kolejnym krokiem.
A co do psychologa, to muszę przyznać że jednym z pierwszych pytań na patologii jest np czy potrzebuje pani rozmowy z psychologiemWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 16:44
-
Gosiu, nie mam tak czesto, zdarza mi sie dopiero drugi raz. Nie jest to jakis mega bol nie do zniesienia, jednak jak tak trwa i trwa to jest mega upierdliwy. Stad wzielam nospe. Albo beda to wiezadla albo maly dokucznik, ktorego na pewno czuje jak mnie kopie przy wyjsciu
-
nick nieaktualnyEst ma racje - tyle tylko, że raczej nie jestem przypadkiem dla psychologa lecz psychiatry.
Gdyby ognisko = plamka = była jedna to bym się może tak nie martwiła. A, że jest ich kilka...
W internecie znalazłam pozytywne przypadki ale dzieci, które miały pojedyncze ogniska.
Niestety nie znalazłam żadnego przypadku, który miałby ich kilka a na forum z zespołem Downa wchodzić nie będę bo się dobiję jeszcze bardziej.
Co mi da pójście do innego lekarza? Plamki nie znikną w ciągu trzech dni. Czasem to trwa miesiącami a czasem nie znikają do porodu. W ciągu tych kilku dni może ich też ani nie przybyć ani ubyć więc niewiele mi to da.
Przepływ krwi jest dobry - miałam to sprawdzone - jest na 5+
Nie boję się o życie dziecka ale o to, że jest w grupie zwiększonego ryzyka wystąpienia wad genetycznych.
Nie chce szukać więcej informacji z Internecie bo właśnie przez to, że zrobiłam to wczoraj tak smutno i źle mi dziś.Est lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyksanka - podejrzewam, że nie zlecił echa serca bo kolejna wizyta jest za kilka dni i wtedy będzie można zobaczyć, czy w ogóle jakiekolwiek plamki na serduszku są. Poprzednio padał cień na serce i nie dało się nic zobaczyć. Jeśli faktycznie coś znajdą to z pewnością zlecą szersze badania.
Vira - ale jeśli dobrze pamiętam lekarz powiedział, że nie bardzo da się zbadać serduszko i że CHYBA widzi jakieś plamki. A Ty sobie już wmówiłaś, że one na pewno tam są. I uwierz mi, że gdyby dziecko miało jakąś wadę genetyczną to byłoby to widać w obrazie USG. To problemy z sercem są objawem towarzyszącym przy pewnych chorobach genetycznych - nie na odwrót. Proszę Cię, załóż sobie jakąś blokadę rodzicielską na witryny i fora o komplikacjach ciążowych i daj sobie na luz. I pomyśl o tym psychologu bądź psychiatrze, to żaden wstyd a może dużo człowiekowi pomóc i zmienić jego nastawienie do życia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 16:50
Est lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez uważam, ze jak sie juz nie umie radzić z problemami, to należy udać sie po pomoc. Sama o tym myślałam na początku ciąży, bo byłam zła, ze w niej jestem. Codziennie ryczalam, ze nie tak to sobie wyobrażałam. Mi pomagały rozmowy z mężem i koleżankami az w końcu samo przeszło. Ale szczerze mówiąc juz sprawdzałam gdzie z tym isc.
Est, Hannia123, Love_life, Martita88 lubią tę wiadomość
-
Gośśś wrote:
Dzisiaj kupilam cos mojemu synkowiobiecalam sobie, ze nic nie kupie ale to troszke silniejsze ode mnie :p sa to rzeczy uzywane z lumpka, ale w dobrym stanie
ŚwietneJa też dużo fajnych rzeczy pokupiłam w sklepach z używana odzieżą. Jak się dobrze poszuka to można kupić ciuszki w naprawdę idealnym stanie. Ja to się nawet zaczęłam zastanawiać czy one rzeczywiście były używane bo większość ma jeszcze te plastikowe paseczki no i metki materiałowe.
Ja np. swego czasu kupiłam coś takiego:
Tatuś jak zobaczył tą koszulkę to się o mało co nie popłakał ze szczęściaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 16:53
Gośśś lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem zadna z nas Viry nie uspokoi. Na pewno kazda z nas ma taka kolezanke, ktorej sie tlumaczy i tlumaczy, ona prosi o porady a w rezultacie robi dalej po swojemu.
Takze Vira umawiaj sie na echo tak jak radzi Magda. Jesli Twoje problemy z lękiem sa bardzo nasilone szukaj pomocy na terapii. Nie jedna z dziewczyn tutaj przeszla w swoim zyciu wiele a pomoc znalazla wlasnie na terapii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 16:50
A.Kasia, Magda lena, Est, baassiia lubią tę wiadomość
-
Vira, podczas echo serca są sprawdzane dokładniejsze przepływy. Moim zdaniem tak czy siak musisz iść na echo serca. Obowiązkowo. Jeśli lekarz Cię nie skieruje (a powinien) to idź prywatnie. Ja byłam 2 razy na echo serca! I tak cały czas muszę być mocno kontrolowana, przy każdej wizycie w poradni genetycznej lekarz musi mi robić tzw. markery chorób genetycznych.
Mi lekarz powiedział, że miał dużo przypadków gdzie usg było idealne, echo serca idealne a i tak dzieci rodziły się z ZD.
Więc nawet jeśli masz jedną cechę zespołu to nie możesz teraz się załamać!
Nie chcesz w tak negatywny sposób wspominać czasu ciąży... Ja też miałam kryzys. Też byłam zdołowana. Ciągle płakałam. Tylko, że to nic nie da.... NIC. A wręcz pogorszy.A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
Vira , czytanie internetu to najgorsze co możesz zrobić, pamiętaj, że tam są opisywane skrajne przypadki a wydaje mi się, że mamy u których takie plamki zniknęły, rzadziej o tym piszą. Z Alą na pewno jest wszystko ok, tylko Ty musisz nauczyć się panować nad emocjami i może specjalista by Ci pomógł. Ale zrobisz jak będziesz uważała. Ja trzymam kciuki ale tak jak pisałam, jestem przekonana, że Twoja malutka jest zdrowa jak ryba!
-
Bez awantur dziewczyny
A wizyta u psychologa to świetny pomysł i jestem przekonana ze była to rada prosto z dobrego serca.
Może pomóc, psycholog to nie psychiatryk przecież. Z nim możesz porozmawiać a on zaradzi co i jak. A moim zdaniem i wizyta u psychiatry pomaga w skrajnych przypadkach,bo on chociaż może przepisywać leki na depresję czy inne sprawy. I mówię to tak ogólnie a nie odnośnie akuratbtej sprawy.Love_life lubi tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:Muminko mam nadzieję, że to jednak nie angina, ale dobrze, że się umówiłaś,bo angina groźniejsza niż antybiotyk na tym etapie ciąży. Jeszcze raz Ci życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
A.Kasiu wiem, że pisałaś, ale nie pamiętam, a szukanie na tylu stronach to masakra-jaki magnez się najlepiej wchłania? Też mam te twardnienia i muszę jednak kupić magnez.
Czytałam opracowania medyczne. Angina owszem niebezpieczna jest w okresie do 12 tygodnia ciąży czyli w okresie kiedy narządy dziecka się kształtują.
Czytałam też że nie zawsze podaje się antybiotyk bo to zależy od formy anginy czy jest wirusowa czy bakteryjna. Ja tak naprawdę nie mam żadnych innych objawów nawet dreszczy, podwyższonej temperatury tylko to przekrwione gardełko i dzisiaj jedna mała plamka. Gardło boli jak cholera. Lekarka w przychodni wczoraj też twierdziła że w pełnym 18 tygodniu ciąży nic nie będzie. Kwestia leczenia a do momentu jak nie występuje wysoka gorączka nie wpadajmy w panikę. Ja nie lubię aż tak panikować. Płukam gardełko , biorę leki ziołowe dostępne w każdej aptece dla kobiet w ciąży. Jutro idę do swojego internisty by wpisał mi to w kartotekę i ewentualnie zrobił wymaz z gardełka bo też nie jestem za tym by brać antybiotyki jeśli nie ma ku temu wskazań. Jutro po 10:00 będę wiedzieć więcej i mam nadzieję że będzie dobrze. -
Est wrote:Vira , czytanie internetu to najgorsze co możesz zrobić, pamiętaj, że tam są opisywane skrajne przypadki a wydaje mi się, że mamy u których takie plamki zniknęły, rzadziej o tym piszą. Z Alą na pewno jest wszystko ok, tylko Ty musisz nauczyć się panować nad emocjami i może specjalista by Ci pomógł. Ale zrobisz jak będziesz uważała. Ja trzymam kciuki ale tak jak pisałam, jestem przekonana, że Twoja malutka jest zdrowa jak ryba!
Prawda jest taka: czytając dane forum z danego problemu 99% piszących ma skrajne wypadki co nie musi się potwierdzić. Nakręcanie się nic nie da. Ja bym zaufała dwóm lekarzom. Skoro oni twierdzą że trzeba być dobrej myśli bo raczej jest okey to tak jestA.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Est. Vira, a jeśli uważasz, że i psychiatra Ci potrzebny to udaj się do niego. Są grupy leków, które można stosować w ciąży. Mój gin twierdzi, że lepiej brać takie leki niż matka całą ciąże ma być zdenerwowana. Zdenerwowanie bardziej maluchowi zaszkodzi niż leki. Chociaż wiadomo, oczywiście najlepiej unikać wszelkiego rodzaju medykamentów. Spróbuj może melisę pić, neospasminę.
Sama wiele lat do psychiatry chodziłam, od stycznia chodzę na terapię i nie uważam, żeby to był jakiś wstydEst, Martita88 lubią tę wiadomość
-
Vira ja jestem jednak już trochę bardziej doświadczona w temacie macierzyństwa, bo w pierwszej ciąży byłam prawie 10 lat temu... Przez ten czas przeżyłam trzy ciąże( ta jest moją czwartą, bo trzecią straciłam), ciężkie chwile z karmieniem, pobyt z dzieckiem w szpitalu z podejrzeniem sepsy i wiele innych trudnych chwil. Oczywiście tych pięknych i radosnych też było wiele, ale piszę to byś posłuchała dziewczyn i skorzystała z pomocy póki jest czas, bo sama się rozsypujesz. Przeczytaj post A.Kasi-ja się pod nim podpisuję obiema rękami. Ja jestem za terapią, bo jest to pomoc profesjonalna, ale czasem można znaleźć pomoc i silne oparcie w mężu czy przyjaciółce. Sama tego nie ogarniesz- przynajmniej tak to wygląda z perspektywy czytelnika Twoich postów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 17:27
Est lubi tę wiadomość
-
Beacik sliczne te rzeczy kupilas
masz racje jak sie pogrzebie to naprawde mozna znalesc super perelki w idealnym stanie
ile jest takich jeszcze z metka... A ja uwazam, ze takie dziecko i tak dlugo w tym nie pochodzi wiec bez sensu kupowac nowe, drogie ubranka, wole to przeznaczyc no cos innego co dluzej posluzy
Edys heh ja mam taka kolezanke ktora ma tez na marzec termin i niczym jej nie idzie przekonacjak juz sobie cos wmowi to koniec...
edyś lubi tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Dziewczyny zmieniłam swój nick, znaczy konto, bo mnie wylogowało a hasło przepadło w mej pamięci
wcześniej byłam pod nickiem domi*
Jestem dzisiaj po badaniu połowkowym po raz drugi właśnie. Dziś takie pełne z opisem, 3d i filmikiem. Na 100 % dziewczynka czyli będzie Polamała dała się podejrzeć ładnie, rośnie sobie zdrowiutko
Vira co do psychologów czy przychoterapeutów to naprawde polecam. Wiem to z doświadczenia tylko drugiej strony, bo jestem psychoterapeutą.
Domiii proszę zmień na pierwszej stronie nick z domi* na kasmira, termin porodu pozostaje ten sam, córeczka PolaMagda lena, Gośśś, Est, arien, edyś, domiii, d'nusia, Kate84, Lilou1984, Martita88, Hannia123, Karka, A.Kasia, krówka_muffka, Mietka 30:), Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Vira - napiszę krótko - jako psycholog z powołania, wykształcenia i doświadczenia zdecydowanie polecam Ci wzięcie się za siebie z czyjąś pomocą, bo to się źle dla Twojej córeczki skończy (nie mówię o plamkach, a o Twojej psychice i całej lawinie zdarzeń, którą powoli uruchamiasz..)
Est, arien, Magda lena, A.Kasia, krówka_muffka, Mietka 30:) lubią tę wiadomość