Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kokaina wrote:Dziewczyny, ja myślę o takiej sytuacji- w 3 miesiącu badalam krew na tokso - wynik negatywny. Kolejne badanie dopiero w 6 miesiącu. Co jeśli w międzyczasie byłam chora i nawet o tym nie wiedziałam? Podobno objawy są takie jak przy lekkim przeziębieniu.
Marta, trzymaj się kochana, na pewno wszystko z Wami będzie dobrze :*
Jak nie masz przeciwciał igg no to jest ryzyko, że się zaraziszWtedy trzeba będzie zastosować antybiotyk...
Ja się zaraziłam toxo na wiosnę, po wyprowadzce z domu rodzinnego! A w domu miałam kota przez 7 latJa nie miałam żadnych objawów, żadnych objawów przeziębienia tez nie miałam
Natalia27.03.2016
-
Gośśś wrote:She wlasnie ja biore clexan i acard po to zeby tych zakrzepow nie bylo, wiec d-dimery powinny byc u mnie w normie. W ciazy "normalnie" prowadzonej moga wzrastac, ale nie u mnie, bo gin wlasnie podejrzewa ze poprzednie straty moich dzieci byly spowodowane ukladem immunologicznym, mimo ze w badaniach jest wszystko ok...
Aa no to może w takim razie zwiększy Ci dawkę. Może to jakieś chwilowe wahanie... albo z biegiem ciązy może potrzeba mocniejszej dawki..
Do środy szybciutko zleci! Trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 21:10
Natalia27.03.2016
-
Izoleccc wrote:Widzę że dzisiaj kolejny ciężki dzień
U mnie dziś też od rana lipa. Najpierw w drodze do pracy samochód mi zgasł na środku drogi, oczywiście w porannym korku, i już nie ruszył. Na szczęście jakiś facet pomógł mi go zepchnąć na bok, mimo wszystko blokowałam pół pasa w centrum miasta. Spychanie auta skończyło się na słupie bo nie zdążyłam zahamować więc do tego mam zjechany prawy przód. Potem holowanie przez pół miasta na parking bo oczywiście w centrum nie było go gdzie zostawić. Póki co założyliśmy nowy akumulator i udało mi się wrócić autem do domu ale już nastawiam się na wydanie grubej kasy u mechanika żeby taka sytuacja się więcej nie powtórzyła. Nerwów się najadlam że hej.
A tak z innej bajki to jutro rano badania i z wynikami na polowkowe. Mam nadzieję że moja anemia jest pod kontrolą
Eh to Ci się dzień kiepsko zacząłA jutro trzymamy kciuki za połówkowe!
Natalia27.03.2016
-
Martita, ja swojego dzidziusia czuje jedynie wieczorem jak leze na plasko. Caly dzien jest spokoj, nic nie czuje, dlatego tez sie czasami martwie, jak dziewczyny pisza, ze ich malenstwa caly czas buszuja
A i dodam, ze u mnie ruchy malucha nie sa uzaleznione od pokarmow, nie wariuje po cukrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 21:12
-
Dziewczyny czy wy bedac na chorobowym placicie skladke do zusu ok 100zl? Bo mi szefowa poszla na reke i od 15 sierpnia mam umowe na caly etat na ool roku, zaplacilam im jeden zus, teraz musze dac im za nastepny a teraz mi jeszcze mowi ze jakas skladka ubezpieczeniowa 108 zl. Nie znam sie na tym..jusiakp
-
edyś wrote:Martita, ja swojego dzidziusia czuje jedynie wieczorem jak leze na plasko. Caly dzien jest spokoj, nic nie czuje, dlatego tez sie czasami martwie, jak dziewczyny pisza, ze ich malenstwa caly czas buszuja
A i dodam, ze u mnie ruchy malucha nie sa uzaleznione od pokarmow, nie wariuje po cukrze. -
A.Kasia, o kurczę, współczuję... Musiało boleć
Martka, ojej...współczuję Ci bardzo, mam nadzieję, że będzie w porządku! Trzymaj się tam!
Gośśś i za Ciebie też trzymam kciuki! Środa już niedługo.
A z ciekawości, jak wykryto u Ciebie listeriozę? Bo z tego co wiem, to tego się chyba nie bada tak standardowo w ciąży?
Ech, faktycznie, jakiś głupi ten listopad -
Edyś, Martita. U mnie z ruchami jest podobnie. Jak chodzę czy na stojąco w ogóle nie czuję. Jak usiądę do kompa i siedzę na krześle po turecku to czuję pukanie, ale baardzo nisko. I mój dzidek też na słodkie nie reaguje. I tak samo jak Wy martwię się, kiedy dziewczyny piszą, że mocne kopniaki, że widać już na brzuchu, że cały dzień impreza brzuszku. Ja w czwartek poczułam dwa mocne kopnięcia, które było czuć pod dłonią i od tej pory dalej tylko bulbanie i pukanie...
-
nick nieaktualnyJa się z Wami dziewczyny chętnie zamienię. Właśnie leżę niemal do góry nogami bo tak mnie znowu młody po szyjce skopał że aż się przestraszyłam
Ja się cieszę, że to takie aktywne dziecko ale niech by sobie wszędzie kopał tylko nie w tą moją szyjkę biedną
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Najlepsze ze poszłam na badanie rutynowo rzęs polowlow Usg. Mój lekarz prowadzący mowi żebym był spokojna ze to zapewne infekcja niedoleczona. Ale ja mam ciagle natłok myśli ze tak duży stan zapalny zaszkodzi synkowi.
Postaraj się jakoś w miarę spokojnie przespać noc. Jutro porobią wszystkie badania i może się wyjaśni skąd ta infekcja. Dobrze się złożyło, że akurat musiałaś badania zrobić, w takich sytuacjach im wcześniejsza reakcja tym lepiej. Buziaki kochana :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 23:07
-
Dziś po wizycie ogólnie to ok, lekarz powiedział ze morfologia trochę słaba, mam ja powtórzyć, przepisał witaminy, nakazał oszczędny tryb życia i z dzidziusiem wszystko w porządku, dziś miałam miec połówkowe ale stwierdził że dziecko jest tak ułożone ze dziś wiele nie sprawdzi wiec połówkowe przełożył na poniedziałek, przepisał probiotyki i nystatyne bo pH nie jest najlepsze i jeszcze nadal trzyma się ten stan zapalny.. I najśmieszniejsze było to ze jak jeździł głowica po brzuchu to maleństwo pięścią w brzuch biło prosto w miejsce gdzie przyłożył głowice. I tak w skrócie pierwsza wizyta u nowego dr.
A co do grupy krwi to ja mam B Rh(-) a mój B Rh(+) i podobno to nie jest konflikt, konflikt występuje jeśli są przeciwciała tak mi mówił lekarz i powiedział ze powinno się kontrolować to a tak czy siak dają zastrzyk imu..cośWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 23:08
-
Dzień dobry Mamuśki
Ola witamy, fajnie że dołączyłaśTrzymam kciuki za echo serduszka.
Karolin@ fajna fotka, ja też się szykuje jakoś na sesję brzuszkową ale myślę za jakiś miesiąc
Kleo ja też bym chyba pojechała sprawdzić
Anielica to dużo odpoczywać i się kurowaćdużo zdrówka życzę
Martka bardzo mi przykro, trzymajcie się tam. Myślę, że masz tam dobrą opiekę i reakcja była szybka więc wszystko będzie dobrze :-*
Gośś dobrze, że za chwilę już wizyta. Mam nadzieję że po zwiększonej dawce leku będą lepsze wyniki :-*
Dobrej nocy Wam życzę -
jusiakp wrote:Dziewczyny czy wy bedac na chorobowym placicie skladke do zusu ok 100zl? Bo mi szefowa poszla na reke i od 15 sierpnia mam umowe na caly etat na ool roku, zaplacilam im jeden zus, teraz musze dac im za nastepny a teraz mi jeszcze mowi ze jakas skladka ubezpieczeniowa 108 zl. Nie znam sie na tym..
Przez 1 miesiąc L4 kasę wypłaca Ci pracodawca, a potem już wszytko ZUS. Może szefowa coś źle policzyła i to jest za wcześniejsze miesiące ?
Ja za to jestem dzieckiem z konfliktu2 ciąża mojej mamy, po porodzie siostry mama dostała te immunoglobuliny i u mnie nie było żadnych problemów z porodem. Troszkę o tym czytałam i ponoć te przeciwciała mogą się wytworzyć na krótko przed porodem, więc chyba się powtarza te badania. Poza tym występują gdy dziecko dziedziczy RH+ po ojcu. RH+ jest genem dominującym więc częściej się to zdarza, ja z siostrą obie mamy RH+.
-
Dziewczyny witam się z rana!
Wczoraj byłam na połówkowym, z Zosieńką wszystko dobrze:)))
Waży 580 g, rośnie zgodnie z terminem z miesiączki:)
Przepływy dobre, serduszko w porządku, łożysko wysoko!
Lekarz badając mnie na fotelu powiedział,że z szyjką w porządku, że jest zamknięta, trzyma i jest twarda. Na usg wyszło,że ma 3cm, więc przekrzywił usta i mówi,że nie jest super ale trzyma i to jest najważniejsze, ogólnie przy badaniu ginekologicznym jest ona ładniejsza(?)
A.Kasiu także z miękkiej szyjki( bo taką miałam 2,5 tygodnia temu) zrobiła się twarda- a więc jest to możliwe, też sądziłam że to niemożliwe.
Oczywiście zalecił oszczędny tryb życia:)
Ułożenie podłużne główkowe, ale główka wysoko- tak określił
Przed badaniem bardzo się denerwowałam, aż mi macica się stawiała- mówiłam o tym lekarzowi- on powiedział,że na tym etapie tak może się już zdarzać, także bez paniki))
Ja teraz zasiadam do kawki i czytam co u Was:*baassiia, edyś, Kate84, Kajola, A.Kasia, domiii, kateee, d'nusia, Est, ksanka, paola87, She86, Mietka 30:), alinalii, Karka, Hannia123, anie93lica lubią tę wiadomość
-
krówka_muffka- super, że wszystko w porządku
A ja powiedziałam, że jak mąż wymyśli imię to Wam napiszę, tak więc powiedział mi, że zawsze chciał nazwać syna Samuel i tak też zaczął mówić do brzucha więc na chwilę obecną to imię zostanie. Obiecałam mu, że on wybierze imię dla syna i jest szczęśliwy, że mógł podjąć decyzjęSamuel