❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Caro wrote:Super wieści ❤️ Gratuluję Córeczki ❤️ Ja mam wizytę o 18:30 i już z nerwów siedzę w toalecie 🤦
Ogólnie szybko poszło, chociaż bobas średnio współpracował.
Caro powodzenia i nie stresuj się, bo dziecko czuje to samo. Będzie dobrze <hug> -
Hej, ja dziś po prenatalnym, na 50% chłopak 😉. Na dzień dzisiejszy jest ok, ma 12+5 ma 6,4cm. Serce bo 157 uderzeń. Dziś robiłam Pappe, ale wynik ma być do 7 dni.
K&K, Caro, Maggy_88, Jagodzianka19, Norka01, Titanickova, Patrycja3791, Bąblinka, Hekate42 lubią tę wiadomość
-
Paulinka, przykro mi bardzo ze tak się stało współczuje bardzo.Mama 35 l, 2 urwisów czeka na 3 😉
2014 córka 41 tc 3750 gr SN
2016 syn 38 tc 3210 gr SN
💔 ciąża biochemiczna 02.02.2021
3 ciąża rozpoczęta OM 11.06 długie cykle przewidywana owu 24 dc
30.07 zarodek 3 mm z widocznym ❤️
11.08 7 tc zarodek 1,13 cm 😍
26.08 10 tc 2,76 cm człowieka 🥰 -
Maggy, Aga gratuluje udanych wizyt
Ja tez dziś byłam u mojej ginki prywatnie. Dzidzia ma 3,41 cm i wszystko na swoim miejscu. Prenatalne robię 15.09 ale wcześniej zrobię jednak nifty. Ostatnio ze stresu śnią mi się koszmary
Dziś powiedzieliśmy naszym dzieciom - obydwoje mieli super reakcje, teraz oglądają było sobie życie odcinek o dzidziusiu i cieszą się ze będą mieć razem pokój żeby dzidzia miała osobny😂Patrycja3791, Aga___, K&K, Maggy_88, Bąblinka, Hekate42, Malweczka, Caro, Maggia, Wojcinka lubią tę wiadomość
Mama 35 l, 2 urwisów czeka na 3 😉
2014 córka 41 tc 3750 gr SN
2016 syn 38 tc 3210 gr SN
💔 ciąża biochemiczna 02.02.2021
3 ciąża rozpoczęta OM 11.06 długie cykle przewidywana owu 24 dc
30.07 zarodek 3 mm z widocznym ❤️
11.08 7 tc zarodek 1,13 cm 😍
26.08 10 tc 2,76 cm człowieka 🥰 -
Malweczka wrote:Rzadko się ostatnio odzywałam ale nie daje rady z tymi mdłościami, trwają całymi dniami, jestem wykończona i osłabiona. Nic nie pomaga.
Maggy I Aga, ale super wiadomości!
Caro, trzymam kciuki!
Dzięki 😊 a próbowałaś pić napar z imbiru lub rzuć imbir? Jeszcze można w aptece kupić cukierki imbirowe. Mi pomagała trochę woda z cytryną i miętą. Poza tym migdały jeszcze możesz spróbować.Maggia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny super że badania wyszły dobrze.
Malweczka mi pomagała herbata imbirowa z Rossmana. Robiłam sobie cały czajnik i popijalam przez cały dzień.
Soprecious ja daje tak 1/3 lub 1/4 kubeczka, ale widziałam że i całe zapełnione niektórzy przynoszą 🤷
Paulinka u mnie jak to było "już" to dostawałam bardzo silnych skurczy krzyżowych, dosłownie zginalo mnie wpół i krwotok, ale co organizm to inaczej. Niektórzy dużo lepiej to znoszą, mam nadzieję że tobie się poszczęści. Bądź silna 😙 -
I ja po wizycie 4,68 cm człowieka😍
Serce bije 160 na minutę- słyszałam ❤️
Prenatalne i PAPPA 10.09, wizyta u mojej gin 20.09Caro, K&K, Malweczka, Wombi, Titanickova, Aga___, Maggy_88, Wojcinka, Bąblinka lubią tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Wieści są dobre i złe. Dobre są takie, że Bąbelek nadal walczy ❤️, rośnie, ma prawie 7cm i robi taki raban, że nie dało się dzisiaj nic pomierzyć z badań prenatalnych. Po dokładniejszych pomiarach wyszło, że krwiak jest nawet większy niż ostatnio, ma 6,6cm x 3,7cm. Jest w dole. Mam się spodziewać, że może, choć nie musi, ponownie wystąpić dość duże krwawienie, albo nadal będę plamić. Wg gina tak by było najlepiej, by się ewakuował. Nadal mam leżeć, choć jest to dla mnie trudne przy Małej. Zarówno Małż jak i ja siadamy psychicznie. Dodatkowo mam lekko podwyższone crp i dostałam antybiotyk.
Mam ponownie prenatalne teraz w czwartek 02.09, a potem wizytę 14.09 i 27.09.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2021, 21:07
Hekate42, Titanickova, Patrycja3791, Bąblinka, Malinowa98 lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualnyNorka - mam bóle takie krzyżowe ale momentami nie a jak są to takie średnie i ból jak na miesiączkę ćmi, krwawić nie krwawie dużo, ale taki ogromny skrzep już wyleciał jeden. Narazie leżę i będę próbowała zasnąć ale nie wiem czy mi się uda, suszy mnie strasznie.
Nie chce was denerwować to może nie będę tu pisała wam co u mnie bo pewnie nie chcecie tego czytać -
Paulinka ja uważam ze jeśli tylko masz sile dzielić się tutaj to jest to dobre miejsce. Rób to co podpowiada Ci serce.
To forum istnieje by się wspierać i jest tez tu trochę osob ktore tez to przeszly.
Przykro mi bardzo ze tak się stało i przesyłam Ci w myślach duzo sily.Mama 35 l, 2 urwisów czeka na 3 😉
2014 córka 41 tc 3750 gr SN
2016 syn 38 tc 3210 gr SN
💔 ciąża biochemiczna 02.02.2021
3 ciąża rozpoczęta OM 11.06 długie cykle przewidywana owu 24 dc
30.07 zarodek 3 mm z widocznym ❤️
11.08 7 tc zarodek 1,13 cm 😍
26.08 10 tc 2,76 cm człowieka 🥰 -
Paulinka, w takich chwilach wsparcie jest nieocenione,więc jeśli tylko będziesz czuła potrzebę to pisz zrzucisz choć trochę ciężaru z siebie...
-
Paulinka, jestes bardzo dzielna ! Pisz tutaj, jesli tylko masz sile, poczucie, ze nie jest sie sama w tak trudnej chwili, jest bardzo wazne. Niekoniecznie bedzie mocne krwawienie. Ja pamietam, ze wlasnie u mnie zaczelo sie od wypadania skrzepow i tzw produktow ciazowych (wiem, strasznie sie to nazywa) a krwawienie w sumie bylo bardzo skape, i takie skape juz pozostalo i pozniej ciagnelo sie tygodniami. Takie plamienie bardziej. W pewnym momencie juz doszlam do siebie psychicznie i chcialam ruszyc dalej, ale to wszechobecne plamienie nie pozwalalo mi na to. Poszlam wiec do gina wkurzona, dostalam hemorigen na ustanie krwawienia i po 2-3 dniach mialam spokoj i moglam otworzyc nowy rozdzial.
Zycze Ci, zebys przeszla przez to szybko i jak najmniej bolesnie, zebys szybko mogla otworzyc nowy rozdzial 😘
Dziewczyny, gratuluje pozytywnych badan no i witamy pierwsza dziewczynke K&K w naszym gronie! ❤️
Caro, oby faktycznie ten krwiaczek sie sam ewakuowal i bedzie po problemie. A dzidzia w pelni nieswiadoma krwiaka rozrabia w najlepsze - cud zycia 😍❤️
Mnie synus zarazil jakims wirusem i zdycham: katar i bol brzucha i delikatna temperatura. Wypilam szota imbirowo/cytrynowego i spedzilam caly dzien pod kocem. Oby do czwartku wyzdrowiec, bo w czwartek mam rozprawe sadowa z eks.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 00:14
-
Caro cieszę się, że z Maluszkiem wszystko dobrze i wesoło fikał 😊 Może w czwartek będzie spokojniejszy i da się zmierzyć. Oby ten krwiak szybko zniknął. Nie ma na niego innych sposobów niż leżenie? Nie znam się na tym, ale nie można go np naciąć w miejscu bezpiecznym dla dziecka, żeby mógł się wysączyć?
Paulinka bardzo Ci współczuję. Nigdy nie doznałam straty dziecka, ale to na pewno jest trudne i bolesne, więc wsparcie jest ogromnie ważne. -
Paulinka, bardzo mi przykro, jesteś bardzo dzielna. Jeśli pisanie Ci pomaga to pisz, chociaż wysłuchamy, może odrobinę pocieszymy. Trzymaj się!
Caro, super, że maluch rośnie i rozrabia. Oby tak dalej! Tylko niech się da zbadać na następnym badaniu
Ja dzisiaj idę na badania, mam nadzieję, że maluch będzie współpracował i że wszystko będzie dobrze. Trochę się stresuję, ale musi być dobrze, nie ma innej opcji. Przekonałam też męża, żebyśmy poznali płeć, także zobaczymy czy maluch się pokaże. Wcześniej już w 11 tc lekarz mówił, że na 70% widzi płeć, więc może dzisiaj się dowiemy czy nasze przeczucia są dobre -
Maggia dokładnie tak jak napisałaś - cud życia ❤️ Ono nieświadome tak dużego zagrożenia. Jednocześnie takie bezbronne. A Tobie dużo zdrówka! U Nas pogoda taka paskudna, że Mała też ma jakiś katar i kaszel. Noo idzie jesień, nie ma co.
Proszę Boga o jeszcze jeden cud w Naszym Życiu. Walka o Córkę już była dla mnie czymś niezwykłym, ale wtedy krwiak był o połowę mniejszy.. leżałam od 5 do 20tc plackiem. Potem do 30tc, bo łożysko postanowiło zakotwiczyć w delikatnym miejscu gdzie były krwiaki. Dopiero po 30tc zaczęłam wiecej chodzić. Ta wizja by mnie nie przerażała, gdyby nie Młoda. Boję się, że tak bardzo ja to dotknie. Że ona się boi o to, że ja ciągle leżę.. a ile mam jej mówić, że Mamę boli brzuszek i musi leżeć. O ciąży boję jej się powiedzieć..
Paulinka dużo siły.. ogrom. Pisz śmiało. Tak jak dziewczyny pisały. Po to jest tu jesteśmy, żeby się wspierać w każdej sytuacji. Tulę wirtualnie bardzo mocno..Maggia lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)