X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
Odpowiedz

❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • soprecious Ekspertka
    Postów: 170 100

    Wysłany: 4 września 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z pomorskiego. Człuchów

    hchy9n73zvk25fns.png
  • soprecious Ekspertka
    Postów: 170 100

    Wysłany: 4 września 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malweczka wrote:
    Do tej pory miałam ciąże książkowa, wszystko super, a dzisiaj czekam na ostrym dyżurze. Wczoraj wieczorem poszłam na dłuższy spacer i zaraz jak wróciłam, poczułam że coś mi leci. W łazience zobaczyłam krew, nie dużo, ale była świeża. Później wyleciał że mnie jakiś ciemny skrzep, nie wiem może to krwiak, I krwawienie zmieniło się na ciemne plamienia. Dzisiaj rano znowu świeża krew i mały skrzep. Do tej pory żadnych krwawien nie miałam, jestem w 11 tygodniu. Od wczoraj mam krwawienia, klucia w jajnikach, i czasami taki ucisk na dole brzucha. Boję się, pobrali mi krew, teraz czekam na lekarza żeby zrobil usg.
    Malweczka, jak tam??

    hchy9n73zvk25fns.png
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2101 1133

    Wysłany: 4 września 2021, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka1995 wrote:
    Tak, po wyniki histopatologiczne mam się zgłosić za 3 tyg tzn teraz to już za 2 tyg
    Musze popatrzeć poczytać o tych badaniach po poronieniu, może lekarza popytam. Zastanawiam się czy nie zacząć chodzić do poprzedniego ginekologa co prowadził mi dwie poprzednie ciąże, jakoś ten mi średnio podpasował i obawiam się że i teraz za wiele mi nie pomoże itd.
    A okres po jakim czasie się dostsje po łyżeczkowaniu? Po zabiegu lekko krwawiłam jeden dzień i kilka dni przerwy i od wczoraj takie większe plamienia, to raczej jeszcze nie okres chyba?
    Pierwszy miałam po czterdziestu kilku dniach od zabiegu.
    Czyli nie wzięłaś ze szpitala materiału do badań ?
    Tylko histo- robi szpital za darmo- a za badania stwierdzające przyczynę i określające płeć trzeba płacić.

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Malweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 4 września 2021, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczęście wszystko skończyło się u mnie dobrze, tyle ile się nastresowalam te 2 dni to dawno tak nie miałam. Okazało się że na poprzednim usg z 9 tygodnia wyszły mi 2 małe krwiaki tylko nikt mi nie powiedział o nich.. Dzisiaj z usg nie wyszło nic więc najpewniej te 2 krwiaki mi wyszły w tym samym czasie.. Jak pytałam się lekarki, to powiedziała że były ułożone tak że nie zagrażaly maluszkowi. Teraz przez tydzień mam się nie wysilać. Podświadomie myślałam że to krwiak i będzie ok, ale nigdy nie wiadomo..
    Najważniejsze że dzidziuś jest zdrowy :)
    Dziękuję wam za wsparcie! Na prawdę to pomaga bardzo ❤️

    Maggia, Hekate42, Maggy_88, Sylvka, Caro, soprecious, K&K, Patrycja3791, Jagodzianka19, Malinowa98, Wojcinka lubią tę wiadomość

    ug37iei3nf4h5vlt.png
    7u22j6yxfjpcos07.png
  • Maggia Ekspertka
    Postów: 237 343

    Wysłany: 5 września 2021, 05:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malewczka, super! Dobrze ze zachowalas jako taki spokoj i dzielnie czekalas na USG (swoja droga podziwiam Cie, ja to bym juz pewnie z 5 USG wykonala i sie przy tym stresowala co nie miara). Gratulacje ❤️😊

    Paulinka, fajnie ze powoli wracasz do formy, jestes dzielna babeczka! Nie znam sie na badaniach po poronieniach, bo mimo poronien - nigdy takich badan nie robilam. Robilam jedynie raz badanie genetyczne (kariotyp okazal sie ok, wiec przyczyna byla gdzie indziej) i raz na zespol antyfosfolipidowy (tez wyszlo ok). Ale widze, ze Dziewczyny tutaj sporo doradzily, wiec masz skarbnice wiedzy 😊.

    Ja jestem znowu przeziebiona, gardlo mnie boli i katar mam. A dzisiaj jade z synkiem nad morze, mam nadzieje, ze ta morka bryza to bedzie naturalna inhalacja i szybko wroce do pelni zdrowia.

    Moj R sie powoli chyba ogarnia, ja sie przestalam nim zajmowac a zaczelam zajmowac sie soba i dziecmi a jemu dalam spokoj, o nagle jest zainteresowany, zaangazowany. Zaskoczyl mnie. Jednak warto samej dbac o swoj spokoj i szczescie, a wtedy wszystko dookola nas sie jakos naturalnie uklada.

    Jesli chodzi o samopoczucie to ja mam czasami problem z hipoglikemia, staram sie unikac weglowodanow prostych (jestem na tej diecie niskoweglowodanowej od ok 2 tygodni) ale wczoraj np. zjadlam 2 herbatniki czekajac na auto w serwisie i po jakims czasie mialam trzesace sie rece i ciemno przed oczami. Dobrze ze mi auto oddali a tam mialam banana, to mi przeszlo.

    Ja Warszawa, synka rodzilam troche w domu a troche na Zelaznej. A Poznan uwielbiam! Ostatnio 2 miesiace temu pokazywalam Poznan mojemu R (nie jest Polakiem) i byl zachwycony uroda tego miasta ❤️

    Olaf - okaz zdrowia i szczęścia 10/10 urodzony 7.05.2016 <3
    f2w3ugpjd54wqphk.png
    atdcwn151udni0f0.png
  • mar.1 Ekspertka
    Postów: 222 455

    Wysłany: 5 września 2021, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malweczka, cudowne wieści! Jak dobrze, że z maluszkiem wszystko w porządku. Ale stresu to na pewno miałaś pod dostatkiem. Najważniejsze, że teraz wszystko jest dobrze :)

    Caro, trafiłaś na świetny szpital i jak widać chyba to jakiś wyjątek. Niestety.. ja się właśnie szpitala najbardziej boję, ale na razie nie myślę jeszcze gdzie będziemy rodzić..

    Maggia, udanego wyjazdu, oby wszystko Wam się udało :)

    Ja jestem z Katowic, widzę że Poznań dominuje jak na razie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2021, 08:05

    06.04 ⏸️ 💕

    07.12.2024 9:55 54 cm 3020 g 👶 R ❤️

    24.02.2022 17:50 53 cm 3020 g 👶T💙
    age.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 5 września 2021, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malweczka bardzo się cieszę z Twojego happy endu! Ja wczoraj zobaczyłam troche krwi i bardzo spanikowałam na razie jest ok, ale dochodzi do tego jeszcze brak objawów które były i odchodzę od zmysłów momentami 🙄

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • mar.1 Ekspertka
    Postów: 222 455

    Wysłany: 5 września 2021, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chodzicie do lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym chcecie rodzić? Czy nie ma to znaczenia? Macie już wybrany szpital i szkołę rodzenia? Ile wcześniej trzeba ogarnąć takie rzeczy? To moja pierwsza ciąża i jestem całkiem zielona.

    06.04 ⏸️ 💕

    07.12.2024 9:55 54 cm 3020 g 👶 R ❤️

    24.02.2022 17:50 53 cm 3020 g 👶T💙
    age.png
  • soprecious Ekspertka
    Postów: 170 100

    Wysłany: 5 września 2021, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar.1 wrote:
    Dziewczyny, chodzicie do lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym chcecie rodzić? Czy nie ma to znaczenia? Macie już wybrany szpital i szkołę rodzenia? Ile wcześniej trzeba ogarnąć takie rzeczy? To moja pierwsza ciąża i jestem całkiem zielona.
    Ja w pierwszej ciazy chodziłam do lekarza, który pracuje w szpitalu w którym rodziłam i jak dla mnie jest dużo lepsze podejście do pacjenta ze strony personelu. On sam ciągle do nas zaglądał. Prowadził też moja cesarkę, więc ja byłam bardzo bardzo zadowolona z trzech dni pobytu.

    hchy9n73zvk25fns.png
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2101 1133

    Wysłany: 5 września 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży nie i zupełnie nie żałuję.
    Nie chodziłam też do szkoły rodzenia.
    Teraz wybrałam przez przypadek lekarza, który pracuje w szpitalu branym przeze mnie pod uwagę do porodu,
    Jednak w pierwszej kolejności szukałam dobrego lekarza.

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Makija Przyjaciółka
    Postów: 83 332

    Wysłany: 5 września 2021, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży chodziła do lekarza ze szpitala w którym chciałam rodzić. Do szkoły rodzenia rownież poszłam do danego szpitala. W tej ciąży chodzę do tej samej pani doktor. Na żelaznej w Warszawie jest tak, że jak prowadzisz ciąże u nich to już na końcowych wizytach robią wywiad do porodu, więc przy przyjęciu podpisujesz tylko dokumenty już bez miliona pytań. Łatwiej też jest jeżeli chodzi o cesarkę bo też lekarz prowadzący na wizycie robił np. mojej siostrze kwalifikacje do cesarki, a była sytuacja na szkole rodzenia, że dziewczyna właśnie chciała rodzic tam przez cc, a chodziła do jakiegoś innego lekarza nie pracującego w szpitalu, który nie wiedział jakie zasady są w danym szpitalu i się dowiedziała na szkole w 36tyg że na żelaznej kwalifikacje są do 32tyg i zaczęła się panika „że jak to mogą jej na cesarkę nie przyjąć jak ma skierowanie”. Nie wiem jak się to w końcu skończyło bo to były akurat nasze ostatnie zajęcia w szkole. 🙈

    Także u mnie szpital wybrany. Szkoły rodzenia już nie potrzebuję😁 a w pierwszej ciąży zaczęłam w 30tyg.

    👩🏼32 lat

    👦🏼07/19
    🧒🏼03/22
    preg.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 5 września 2021, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malweczka cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze ❤️ Odpoczywaj. Te dni były dla Ciebie mega stresujące. Oby już nigdy więcej takich.

    Maggia udanego wyjazdu 🙂 Mam nadzieję, że morskie powietrze Ci pomoże i zdrówko wróci. No i dobrze, że poukładało się z Panem R 🙂 Czasem faceci potrzebują, mimo wszystko, kopniaczka w dooopke.

    Ja się bardzo cieszę, że tak wiele z Was jest z okolic. Moja grupa z październikowych mam 2017 przeniosła się na samym końcu na FB i mamy swoją zamkniętą grupę i dziewczyny, które są z okolic Krakowa, a jest ich sporo, to czasem się spotykają. Dla mnie mega sprawa 🙂 Jednak łączy Nas już długa droga. Może i tutaj uda się tak fajnie zjednoczyć. Tego Nam życzę. Dotrwać do marca i dalej ❤️

    Ja zarówno teraz jak i poprzednio zrezygnowałam ze Szkoły Rodzenia. Z góry wiedziałam, że u mnie w grę wchodzi tylko CC. A wokół mam tyle kobiet i w czasach wszechobecnego Internetu pielęgnacja noworodka nie była mi straszna 🙂 Do mojego gina chodzę już od lat. Pracuje w szpitalu w którym planuje rodzić. Mam nadzieję, że jak już dotrwamy to nic nie będzie się działo wcześniej, bo nie ma tu jednak dobrej neonatologii, więc w razie "w" pewnie wyrzuca mnie na Polną do Poznania..

    Maggia lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Patrycja3791 Autorytet
    Postów: 542 249

    Wysłany: 5 września 2021, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodzę do Pani ginekolog, która pracuje w szpitalu na Polnej,ale trafiłam do niej przypadkiem, nie wiedziałam, że tam pracuje. Nie myślałam o tym gdzie będę rodzić,ale na Polną mam 10minut więc może się tam skończyć 😉

    06.04.22r. 👶 Syn 💙

    2023r. 4x ciąża biochemiczna

    15.04.24 ⏸
    17.04.24 🩸48,3
    19.04.24 🩸159,5
    21.04.24 🩸430,8
    23.04.24 🩸1135,0
    25.04.24 ⭕ pęcherzyk ciążowy na USG🥰

    preg.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 5 września 2021, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Malweczka bardzo się cieszę z Twojego happy endu! Ja wczoraj zobaczyłam troche krwi i bardzo spanikowałam na razie jest ok, ale dochodzi do tego jeszcze brak objawów które były i odchodzę od zmysłów momentami 🙄

    Sylvka widziałam na kwietniówkach, że jedziesz na IP. Trzymam kciuki! ❤️ Może to też jakiś cholerny krwiak. Daj koniecznie znać!

    Sylvka lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Malweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 5 września 2021, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka, ja też przez te dwa dni nie miałam objawów jak wcześniej, za to wczoraj jak się dowiedziałam w końcu że wszystko jest ok to wymiotowalam 3 razy.

    Sylvka lubi tę wiadomość

    ug37iei3nf4h5vlt.png
    7u22j6yxfjpcos07.png
  • Sylvka Autorytet
    Postów: 2192 1771

    Wysłany: 5 września 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety ale naszemu dziecku przestało bić serce 💔 Dziękuję za wszystko. Trzymajcie się ❤️

    3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
    5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
    27.08.20r. [*]
    27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
    7.07.16r. [*]
    3.08.15r. [*]




  • Patrycja3791 Autorytet
    Postów: 542 249

    Wysłany: 5 września 2021, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka wrote:
    Niestety ale naszemu dziecku przestało bić serce 💔 Dziękuję za wszystko. Trzymajcie się ❤️
    Bardzo mi przykro 😔 trzymaj się

    Malinowa98 lubi tę wiadomość

    06.04.22r. 👶 Syn 💙

    2023r. 4x ciąża biochemiczna

    15.04.24 ⏸
    17.04.24 🩸48,3
    19.04.24 🩸159,5
    21.04.24 🩸430,8
    23.04.24 🩸1135,0
    25.04.24 ⭕ pęcherzyk ciążowy na USG🥰

    preg.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 5 września 2021, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka bardzo mi przykro.. 😓 Dużo siły.. trzymaj się..

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Maggy_88 Autorytet
    Postów: 320 208

    Wysłany: 5 września 2021, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka współczuję 😢 Trzymaj się ciepło...

    zi13gov36gutrlme.png
  • Malweczka Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 5 września 2021, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylvka, żadne słowa nie są w stanie teraz nic ukoic ale bardzo, bardzo mi przykro, daj sobie duzo czasu, jesteśmy myślami z tobą

    ug37iei3nf4h5vlt.png
    7u22j6yxfjpcos07.png
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ