Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ok, a wiec przywitam się i ja
Dziś po wizycie, teoretycznie 6+1, wg gina wszystko ok, za 2 tygodnie kolejna wizyta dla upewnienia się, pewnie dopiero wtedy będę mieć pewniejszą datę porodu..
To będzie nasze drugie dziecko, mamy już prawie dwulatka na stanie. Przy poprzedniej ciąży znalazłam to forum, później większość dziewczyn przeniosła się na grupę fejsbukową, która nam do dziś prężnie działa więc to naprawdę fajna sprawa
Podczytywałam Was już odkąd zrobiłam test, mam deja vu Niby od nowa ta sama 9cio miesięczna droga a jednak jakby inaczej, spokojniej przy tym drugim razie
Co do składu kosmetyków, polecam stronę "sroka o", może niektóre z Was znają, babka bardzo dużo kosmetyków (analiz składów) ma na swojej stronie.
Katy lubi tę wiadomość
-
talku wrote:Cześć Ananasku
Będziemy razem rodzić. Też mam termin w OM na 12.03
Byłaś już u ginekologa? -
No pewnie że fetę można jedynie oryginalny grecki jest niepasteryzowany. A ja dziewczyny mam taką ochotę na salami że głowa mała !
Pineaple to podobna historia do mojej ponad dwa lata walki o pierwszego malucha.
Składanki ja się bardzo interesuje w sumie od dawna tylko używam takich eko kosmetyków tylko nie wiem właśnie jak to z nimi w ciąży jest bo tam duO naturalnych olejków. -
Ja czytam sklady glownie kosmetyków do wlosow bo o nie bardzo dbam :p No i sklady produktow spozywczych zeby chociaz troche zdrowiej jesc
Jak sobie przypomnę moje odżywianie wcześniejsze to az mi niedobrze...
Kurcze ja nie wiem jak wytrzymam do kolejnej wizyty xdAuricomka lubi tę wiadomość
-
pineapple wrote:Ananaska żartobliwie mianowałam królem mojego sukcesu 😂 byłam u lekarza w czwartek, to był 5t0d, ale na razie tylko widać pęcherzyk. Za tydzień w środę mam wizytę serduszkową i potwornie się boję, oby było wszystko dobrze. A Ty kiedy masz?
Ponoć ananasy pomagają przy zapłodnieniu więc może i one są królami Twojego sukcesu
Ja byłam dzisiaj u ginekologa ze względu na wypadek samochodowy który miałam w sobotę. Na razie widać sam pęcherzyk. Mam dużo pić i zglosić się na wizytę za dwa tygodnie, kiedy będę miała n liczniku 7t + parę dni. Jakoś muszę cierpliwie doczekać. -
O matuniu nie było mnie przez weekend bo bawiłam się na weselu a tu tyle nowości witam wszystkie nowe przyszłe mamusie
Jutro ide robić badania wstępne i w piątek już do swojego ginekologa bo wrócił z urlopu no i jak wszystko będzie nadal dobrze to chyba już będę miała założona kartę ciąży, przynajmniej tak myśle -
Czekam na wynik drugiej bety i cos nie moge sie doczekac... Mial byc wczoraj o 17.00.
Troche sie martwie, bo nadal mierze temperature i od przedwczoraj lekko spadla.
Gdyby oni w tym labie wiedzieli, co przezywaja kobiety, czekajac na bete, to moze mieliby litosc -
Doskonale Cię rozumiem moja pierwsza beta miała być rano na następny dzien a wyniki pojawiły się o 16! Odchodzilam od zmysłów.
Jutro mam drugą wizytę... Wg aplikacji dzisiaj jest 5+4. Mam nadzieję że coś zobaczymy... W zeszłym tygodniu w środę nie było nic widać podobno za wcześnie.
Aktualnie mam straszną fazę na buraki -
nick nieaktualnytalku wrote:Ponoć ananasy pomagają przy zapłodnieniu więc może i one są królami Twojego sukcesu
Ja byłam dzisiaj u ginekologa ze względu na wypadek samochodowy który miałam w sobotę. Na razie widać sam pęcherzyk. Mam dużo pić i zglosić się na wizytę za dwa tygodnie, kiedy będę miała n liczniku 7t + parę dni. Jakoś muszę cierpliwie doczekać.
Mój lekarz też mi kazał teraz dużo pić. Moja ciąża jest młodsza niż z OM więc wszystko było takie mega rozwijające się. -
nick nieaktualnyDziewczyny skorzystałam z forumowych rad i jestem teraz u dwóch lekarzy.
1. Poszłam prywatnie, ponieważ do niego chciałam chodzić i pracuje w szpitalu w którym rodziłam i chciałabym rodzić.
2. Prowadziłam u Niego 1 ciążę i mam tam abonament.
Teraz zaczęłam kombinować żeby badania mieć za darmo wszystkie dlatego chodzę do dwóch. Ale nie wiem jak to będzie.... co jeśli będzie dwóch lekarzy chciało mi wystawić L4 to co temu mojemu stałemu powiem że nie chcę? Temu pierwszemu już mam powiedzieć że mam? NIe chcę aby wiedzieli o sobie, dziwna jestem chyba trochę ale mam jakieś takie opory szczególnie wobec tego "stałego" lekarza, który mnie już bardzo dobrze zna itd. A zmieniam tylko dlatego, że mój lekarz przeszedł z położnictwa na onkologię kobiecą i już nie pracuje przy porodach itd ale każdy go tam zna. -
talku wrote:Ponoć ananasy pomagają przy zapłodnieniu więc może i one są królami Twojego sukcesu
Ja byłam dzisiaj u ginekologa ze względu na wypadek samochodowy który miałam w sobotę. Na razie widać sam pęcherzyk. Mam dużo pić i zglosić się na wizytę za dwa tygodnie, kiedy będę miała n liczniku 7t + parę dni. Jakoś muszę cierpliwie doczekać.
A o ananasku czytałam przed tym cyklem, że dobrze działa na zagniezdzenie zarodka, zastosowałam i jest ciąża 😂 -
pineapple wrote:Dobrze, że nic poważnego Ci się nie stało i ciąża nie ucierpiała! Najgorsze jest to czekanie i ta niepewność. A betę dalej badasz? Ja już bety nie badam, bo nie mam do tego nerwów. Oczekiwanie na wynik bety jest dla mnie koszmarem, za dużo przeszłam, ten strach mnie wykonczy.
A o ananasku czytałam przed tym cyklem, że dobrze działa na zagniezdzenie zarodka, zastosowałam i jest ciąża 😂
Nie, już nie badam.
Nie widzę takiej potrzeby. Ładnie przystała. Wczoraj byłam na wizycie wszystko jest ok. Wytrzymam dwa tygodnie do kolejnej wizyty.
To będą długie dwa tygodnie ale jeśli po nich mam usłyszeć serducho to będę czekać
-
Odebralam wynik bety. Mamy to! Wynik to 131,0, a poprzednio 42,1. Kamien z serca. Czekam na odpowiedz od lekarza kiedy mam sie zjawic na pierwsza wizyte
Imari, KolendrA, Katy, pineapple lubią tę wiadomość
-
Nikodemka wrote:Odebralam wynik bety. Mamy to! Wynik to 131,0, a poprzednio 42,1. Kamien z serca. Czekam na odpowiedz od lekarza kiedy mam sie zjawic na pierwsza wizyte
Auricomka lubi tę wiadomość