Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Piątkowo dziewczyny, ja wczoraj miałam USG genetyczne. Wszystko dobrze! 63mm zdrowego chłopca
Kamień z serca! Byłam pewna, że będzie dziewczynka, a tu takie zaskoczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 09:14
Katy, Nikodemka, Makt, dory, kate2friend, syllwia91, Olalasz, amethyst, talku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Przylaczam sie do grona lubiacych jesien
Nie moge sie juz doczekac wieczorow pod kocem z drutami w rekach. A najfajniejsze jest to, ze bede teraz miala dla kogo zrobic kocyk.
Sylwia - ja uzywam detektora raz w tygodniu i o dziwo nie kusi mnie, zeby sprawdzac czesciej.
Im blizej wtorkowego usg, tym mam w sobie coraz wieksze emocje. Chce juz byc po wszystkim.dory, syllwia91 lubią tę wiadomość
-
Coleen wrote:Do kiedy zamierzacie pracować? Ja w pracy jeszcze nie powiedziałam, że jestem w ciąży, ale planuję w ciągu 2 najbliższych tygodni powiedzieć. Choć pracować chciałabym do końca roku.
Coleen lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Ja też już jestem po rozmowie z kierowniczką, ale ja jestem na wychowawczym i z niego przechodzę na L4 po najbliższej wizycie u lekarza
powiem Wam, że nawet się zastanawiałam czy nie wrócić na trochę do pracy, bo brakuje mi kontaktu z dorosłymi ludźmi
w tamtej ciąży pracowałam do 31 albo 32 tygodnia jakoś, później wymęczyły mnie dojazdy pociągiem. Ale w pracy powiedzieli, że dla nich lepiej jak nie będzie mnie ciągiem, niż jak wrócę na 3-4 miesiące. No to tak zrobię
Coleen lubi tę wiadomość
-
Ja powiedziałam szefowi w poniedziałek bo mam przedłużone zwolnienie. Mam mu dać znać czy będę jeszcze wracać. Ale poza tym się nie przejął tylko pogratulował
Coleen lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAuricomka wrote:Sylwia ty miałeś jakieś przykre doświadczenia w poprzednich ciążach?
Olalasz tylko muszę wykombinować jak to zrobić -
Ja powiedziałam szefowej ze jak wszystko będzie ok to będę do końca stycznia pracować. W poprzedniej ciąży 3 tyg przed porodem poszłam na zwolnienie i nie żałuje. A wtedy była piękna wiosna i te ostatnie 3 tyg przesiedziałem na leżaku z lemoniada i książka... teraz w zimę, z córka w domu wcale mi się nie spieszy na zwolnienie. Chociaż powiem Wam ze nie umiem
Zwolnić tempa i nieś tresować się praca. Dziś w nocy nie mogłam spać myślałam tylko o projektach które są dla mnie trudne i nie wiem jak sobie poradzić . A potem byłam zła na siebie ze to złe wpływa na dziecko... także nie wiem jak to zrobić żeby się mniej przejmować
-
Ja czekam na prenatalne i wreszcie powiem. Nie mogę się doczekać
A co dom pracy to zależy jak będę się czuła ale coś myślę że jakoś w październiku już pójdę na zwolnienie. Nie ukrywam że mi się już nie chce pracować + będzie robiło się zimno to nie będzie się chciało wstawać i wychodzić 😂 -
nick nieaktualnyJa kocham jesień ale najbardziej zimę i kupę śniegu, kominek, świece, koce potem grudzień 😍 no i w grudniu będziemy wchodzić w 3 trymestr i na świętach będziemy jeść cała blachę sernniczka bez wyrzutów sumienia i będziemy przy stole z wielkimi brzuchami więc czekam na te święta mocniej niż kiedykolwiek 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 10:26
talku, Makt lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuz nie pamietam kiedy u nas byla zima ze sniegiem 😀 Kraj alpejski ale sniegu w miescie nie mamy, ogolnie to dosc cieple miasto, w grudniu mielismy ok 10 stopni. Najgorsze deszcze i wiatry takze niezbyt przyjemnie. Ja pierwszy raz ciaza zima hmm no nie wiem te kurtki i w ogole, dzieci tona ubierania zaraz jakies katary kaszle szybko ciemno jednym slowem nie cierpie. Na swieta planujemy wyjazd, dzieci nie chca w tym roku choinki i tego calego cyrku wiec sie gdzies zmywamy do spa 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 10:40
-
A propos stresu w pracy - bardzo silny i destrukcyjny stres jest szkodliwy, ale ten (który ja postrzegam jako podniesione emocje itp.) może być mobilizujący dla rozwoju dziecka.
Taki ciekawy artykuł ostatnio czytałam:
https://www.newsweek.pl/wiedza/jaka-ciaza-takie-zycie/egft5xb
"Prof. DiPietro przeprowadziła badanie na 94 dzieciach i wykazała, że te, których matki w czasie ciąży odczuwały umiarkowany lęk i napięcie, w testach rozwojowych uzyskiwały wyniki lepsze, niż przeciętnie osiągają ich rówieśnicy.
Kolejne badania prof. DiPietro wykazały, że mózgi dwutygodniowych noworodków, których matki odczuwały w ciąży stres, wykazują większą dojrzałość. Prof. DiPietro mierzyła przewodnictwo nerwowe między neuronami za pomocą metody BEAP, w której stymuluje się mózg delikatnymi impulsami elektrycznymi wysyłanymi przez elektrody przymocowane do skóry głowy. U dzieci, których mózgi otrzymały w życiu płodowym umiarkowaną dawkę kortyzolu, komórki nerwowe komunikowały się ze sobą szybciej niż u maluchów, których mamy dbały o spokój przez całą ciążę.
Mówiąc o umiarkowanym poziomie stresu, badacze mają na myśli ten, który jest częścią naszej codzienności, towarzyszy pracy i kontaktom z innymi ludźmi. Bardzo silne przeżycia mogą być dla psychiki i umysłu dziecka degradujące. "Dorjana lubi tę wiadomość
-
wow Elo
No to ciekawe .... oby było prawdziwe
Choc ja w obu ciążach miałam jakiegoś stresa to faktycznie musze przyznać że dumna jestem z moich dzieci (synio ma 5 latek, już czyta, pisze, gra na organach, a teraz sie wkręcił w angielski - jako dziecko które urodziło się z wieloma utrudnieniami) ;P
Ale która matka nie jest dumna ze swoich skarbów, każde potrafi codziennie zaskakiwać ??? ;P
Ja osobiście uważam że lepiej odpuścić sobie pracę chyba że zamierzasz wrócić zaraz po porodzie albo masz mniej wymagającą pracę. JA o swoją bardzo walczyłam i teraz wiem że nie było warto. W pierwszej ciąży pracowałam do dnia porodu (urodziłam w niedzielę)
A i tak musieli znaleźć zastępstwo...
Wszystko zależy od pracy, warunków, współpracowników, atmosfery... itp, itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 10:57
Makt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI jak po wizycie?
Przyjechala do mnie kolezanka ze swoim detektorem sonoline b i probowalysmy znalezc. To nie wiem ale bardzo bardzo ciezko, tylko mnie to dodatkowo niepokoi teraz. Byl napewno dzwiek z lozyska i chyba przelyw w lozysku bo ok 120 i raz czy dwa na sekunde uslyszalysmy jakby bicie serduszka szybkie i tetno ok 140. Takze ja mam mieszane uczucia. Zostawi mi to poszukam pozniej. Jakie u was wartosci sa? Ile wam zajmuje szukanie?syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Natalia05 wrote:I jak po wizycie?
Przyjechala do mnie kolezanka ze swoim detektorem sonoline b i probowalysmy znalezc. To nie wiem ale bardzo bardzo ciezko, tylko mnie to dodatkowo niepokoi teraz. Byl napewno dzwiek z lozyska i chyba przelyw w lozysku bo ok 120 i raz czy dwa na sekunde uslyszalysmy jakby bicie serduszka szybkie i tetno ok 140. Takze ja mam mieszane uczucia. Zostawi mi to poszukam pozniej. Jakie u was wartosci sa? Ile wam zajmuje szukanie?
-
Ja jesieni i zimy przede wszystkim nie lubię z powodu tego smrodu który jest wszędzie i przez to ograniczenie aktywności. bardzo lubię spacery długie na świeżym powietrzu w ciąży one są dla mnie szczególnie ważne no trudno mówić o świeżym powietrzu u mnie z zimą bądź jesienią. dodatkowo jeszcze wkurza mnie to co na ubrań wciskanie się w te wszystkie kurtki czapki rękawiczki. jeśli już miałaby być zima to chyba prawdę mówiąc wolę nawet żeby było trochę śniegu bo przynajmniej jest jaśniej A tak ciemno zimno śmierdzi: D .
Olalasz Jak klikam na Ciebie to w ogóle nie mam takiej opcji żeby cię dodać już teraz bo chyba wczoraj to zrobiłam... Ale chyba coś spieprzyłem bo ty tego nie widzisz: D A mogłabyś dodać mnie?