Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Elo wrote:A propos stresu w pracy - bardzo silny i destrukcyjny stres jest szkodliwy, ale ten (który ja postrzegam jako podniesione emocje itp.) może być mobilizujący dla rozwoju dziecka.
Taki ciekawy artykuł ostatnio czytałam:
https://www.newsweek.pl/wiedza/jaka-ciaza-takie-zycie/egft5xb
"Prof. DiPietro przeprowadziła badanie na 94 dzieciach i wykazała, że te, których matki w czasie ciąży odczuwały umiarkowany lęk i napięcie, w testach rozwojowych uzyskiwały wyniki lepsze, niż przeciętnie osiągają ich rówieśnicy.
Kolejne badania prof. DiPietro wykazały, że mózgi dwutygodniowych noworodków, których matki odczuwały w ciąży stres, wykazują większą dojrzałość. Prof. DiPietro mierzyła przewodnictwo nerwowe między neuronami za pomocą metody BEAP, w której stymuluje się mózg delikatnymi impulsami elektrycznymi wysyłanymi przez elektrody przymocowane do skóry głowy. U dzieci, których mózgi otrzymały w życiu płodowym umiarkowaną dawkę kortyzolu, komórki nerwowe komunikowały się ze sobą szybciej niż u maluchów, których mamy dbały o spokój przez całą ciążę.
Mówiąc o umiarkowanym poziomie stresu, badacze mają na myśli ten, który jest częścią naszej codzienności, towarzyszy pracy i kontaktom z innymi ludźmi. Bardzo silne przeżycia mogą być dla psychiki i umysłu dziecka degradujące. "
To bardzo pocieszające co piszeszoby tak było. Ja w pierwszej ciąży się stresowałam praca i przeprowadzka i teraz mam takie myśli ze moja córka przez to jest nerwowa (a jest). Chociaż jakieś tak zdolności tez przejawia - szybko się uczy i jest bardzo rozwinięta jak na swój wiek. Wiec może coś w tym jest
-
Ja planowałam pracować do końca października, ale nie uwierzycie właśnie dostałam propozycję awansu na stanowisko o którym zawsze marzyłam. Oczywiście szefowa wie o mojej ciąży, powiedziała że mam pracować jak długo będę chciała, później podzieli na dziewczyny z działu, a jak wrócę po macierzyńskim będę miała już pewne stanowisko. Normalnie dziewczyny nie wierzę.
Dorjana, Makt, Elo, talku lubią tę wiadomość
[*] 27.09.2014 (8tc) -
nick nieaktualnyJa mam tez we wtorek tylko jakos kolo 17. Tyle czekania jeszcze 😳
Kurde dzisiaj szukalam fot na kompie z poprzedniej ciazy to na tym etapie mialam juz taka widoczna kulke jak lezalam calkiem na plasko na plecach. I mloda byla po mojej prawej stronie. A tu jakos inaczej teraz macica jakby bardziej w srodku i z lewej chyba jest. Ale dziwnie.
A ty sylwia probowalas z detektorem?syllwia91 lubi tę wiadomość
-
Natalia05 wrote:Ja mam tez we wtorek tylko jakos kolo 17. Tyle czekania jeszcze 😳
Kurde dzisiaj szukalam fot na kompie z poprzedniej ciazy to na tym etapie mialam juz taka widoczna kulke jak lezalam calkiem na plasko na plecach. I mloda byla po mojej prawej stronie. A tu jakos inaczej teraz macica jakby bardziej w srodku i z lewej chyba jest. Ale dziwnie.
A ty sylwia probowalas z detektorem?
Ja tez juz kulke mialama teraz inaczej
Natalia05 lubi tę wiadomość
-
Natalia05 wrote:Ja mam tez we wtorek tylko jakos kolo 17. Tyle czekania jeszcze 😳
Kurde dzisiaj szukalam fot na kompie z poprzedniej ciazy to na tym etapie mialam juz taka widoczna kulke jak lezalam calkiem na plasko na plecach. I mloda byla po mojej prawej stronie. A tu jakos inaczej teraz macica jakby bardziej w srodku i z lewej chyba jest. Ale dziwnie.
A ty sylwia probowalas z detektorem? -
Natalia - A to ciekawe 😎
Może to znak że tym razem będzie prawdziwa niespodzianka???
Ja dziś zerkalam mojemu kropkowi między nogi na usg ale jakoś nawet nie pomyślałam o płci, tylko aby miał kończyny całe, czy to serduszko aby pikalo.
Po tym jak się w tym tygodniu rozsypalam zaczynam się skłaniać do dziewczynki.
Choć nawet nie potrafię się zastanawiać nad płcią przez tą głupia szyjke.
Ja też leżę i zonk... Zasnąć nie mogę jak na złość. 😭😭😭😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 13:41
-
syllwia91 wrote:Ja kocham jesień ale najbardziej zimę i kupę śniegu, kominek, świece, koce potem grudzień 😍 no i w grudniu będziemy wchodzić w 3 trymestr i na świętach będziemy jeść cała blachę sernniczka bez wyrzutów sumienia i będziemy przy stole z wielkimi brzuchami więc czekam na te święta mocniej niż kiedykolwiek 😁
Ja zimę lubie w tej ładnej wersji - tak jak opisujesz. Bo ostatnio z tym śniegiem to różnie bywałoale przyznam się wam ze właśnie tez mnie wczoraj tak naszło ze na Święta będę mieć już taki cudowny brzuszek i aż zaczęłam oglądać sukienki ciążowe nadające się na ta okazje 😁 byle tylko przetrwać najpierw listopad który dla mnie jest najgorszym mcem w roku
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Dorjana wrote:Natalia - A to ciekawe 😎
Może to znak że tym razem będzie prawdziwa niespodzianka???
Ja dziś zerkalam mojemu kropkowi między nogi na usg ale jakoś nawet nie pomyślałam o płci, tylko aby miał kończyny całe, czy to serduszko aby pikalo.
Po tym jak się w tym tygodniu rozsypalam zaczynam się skłaniać do dziewczynki.
Choć nawet nie potrafię się zastanawiać nad płcią przez tą głupia szyjke.
Ja też leżę i zonk... Zasnąć nie mogę jak na złość. 😭😭😭😭 -
Natalia85 wrote:Ja planowałam pracować do końca października, ale nie uwierzycie właśnie dostałam propozycję awansu na stanowisko o którym zawsze marzyłam. Oczywiście szefowa wie o mojej ciąży, powiedziała że mam pracować jak długo będę chciała, później podzieli na dziewczyny z działu, a jak wrócę po macierzyńskim będę miała już pewne stanowisko. Normalnie dziewczyny nie wierzę.
Miło z jej stronyja niestety na swój obiecany awans czekam już 1,5 roku (a miał być w maju tamtego roku najpóźniej) wiec tym bardziej poważnie rozważam czy w ogóle wracać do pracy po 1 trymestrze.
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNatalia detektor mam mieć ok 15 ale nie wiem czy się odważe... A co jak nie znajdę nic? 🙄
Ja dostałam awans na nauczyciela dzień po jak dowiedziałam się że jestem w ciąży więc musiałam zrezygnować, a robiłam dwa kierunki studiów teraz w rok aby móc dostać ten awans. Niby mówią dyrektorki że wrócę i dostanę awans ale..... -
nick nieaktualny
-
Nie miałam problemów z szyjką w poprzednich ciążach, tylko ryzyko przedwczesnego porodu (z pappy).
Oba porody w 37-38 tc (dokładnie nie pamiętam który tydzień był skończony).
Raczej lekarz nie stwierdził do tej pory skracania szyjki.
Az mi głupio wam pisać że czuje takie dziwne jakby szarpanie w środku (w pochwie). Taki dziwny ból własnie szyjki.
Po ostatnim porodzie (jak już dostałam miesiączkę to co miesiąc podczas niej miałam takie dziwne bóle szyjki). Faktycznie po dwóch ciążach to ja słabo pamiętam jak wygląda normalny okres. Więc może takie zmiany się u mnie zadziały??
Martwi mnie tylko fakt że muszę przetrwać cały weekend.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 14:17
-
Ja po porodzie jak dostalam okres to mnie brzuch w ogole nie bolal tylko wlasnie jakby cos w pochwie
Az sie boje co bedzie po tym porodzie xd
Ja sie tej zimy boje, bo trzeba bedzie dziecko naubierac, a juz brzuch moze przeszkadzac i ogolnie moze byc ciezko :p -
Hej. Nie wiem czy mnie pamiętacie, pisałam kiedyś tutaj. Regularnie Was podczytuje ale nie bardzo mam kiedy się udzielać. Przypomnę że termin mam na 20.03 i dziś miałam prenatalne
tak się cieszę że musiałam się z Wami podzielić
dzidziuś zdrowy, 6cm co odpowiada 12+2 i tak jest i zaskoczę Was - ma być dziewczynka!!! Mam już synka dwuletniego w domu to dziewczynka będzie spełnieniem marzeń! Jak się potwierdzi to będzie Lilusia
Katy, kate2friend, Olalasz lubią tę wiadomość
-
Nie no, kurcze... Musza byc jakies dziewczynki
Chetnie uratuje zenski honor :d
Tak czy inaczej wydaje mi sie, ze na pozniejszym etapie czesc siusiakow „odpadnie”.
Mnie naprawde zaczyna martwic to, ze nie mialam badania na fotelu. Chyba az zapytam na tych prenatalnych czy to normalne...