X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 23 września 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj w Biedronce piłki do fitnessu :)
    Planuje zaraz kupić, tylko nie wiem jeszcze co jeszcze będę na niej robić 😁😁

    relgi09kukfprg92.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5662

    Wysłany: 23 września 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pojechałam ciut za wczesnie, ale i tak mi musieli podawac antybiotyk wiec dobrze, ze pojechalam :p

    Przeraza mnie moja rosnaca waga, dzisiaj rano pokazala juz 47 😮 to juz ponad 3kg na plusie, na szczescie jeszcze po mnie nie widac...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 23 września 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talku - raczej nie ma zasady. Narzeczona brata mojego meza zrobila tak samo jak Twoja druga kolezanka. Skurcze w domu, kapiel, pilka, lewatywa... Pojechali do szpitala i okazalo sie, ze malemu spada tetno, skonczylo sie cesarka. Tez nie znosze szpitali, ale z drugiej strony nie darowalabym sobie gdybym pojechala chociaz o chwile za pozno.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 23 września 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    talku wrote:
    Dzisiaj w Biedronce piłki do fitnessu :)
    Planuje zaraz kupić, tylko nie wiem jeszcze co jeszcze będę na niej robić 😁😁
    Ja w poprzedniej ciąży kupilam. Siedziałam, kręciłam biodrami ;D takie przygotowanie:p

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Elo Ekspertka
    Postów: 231 260

    Wysłany: 23 września 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak u Was z konfliktem serologicznym? Będę sobie robić w przyszłym tygodniu badania na przeciwciała, bo my jesteśmy plus i minus, jestem ciekawa jak potem wygląda leczenie.

    talku lubi tę wiadomość

    yN7Pp2.png
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 23 września 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Talku - raczej nie ma zasady. Narzeczona brata mojego meza zrobila tak samo jak Twoja druga kolezanka. Skurcze w domu, kapiel, pilka, lewatywa... Pojechali do szpitala i okazalo sie, ze malemu spada tetno, skonczylo sie cesarka. Tez nie znosze szpitali, ale z drugiej strony nie darowalabym sobie gdybym pojechala chociaz o chwile za pozno.

    Zgadzam się. Absolutnie bym sobie nie darowała gdybym pojechała za późno. Tutaj się rozchodzi o życie dziecka.
    Podziwiam ją że pojechała dopiero 8h po rozpoczęciu skurczy, że była spokojna i się nie bała.
    Już widzę co tu się u nas na wątku będzie działo od połowy lutego :)

    Nikodemko, jak Ty się czujesz?
    Od 16:00 możesz być u niego w gabinecie?

    Ja ją 17:00 idę na wizytę. Pierwszy raz z M. Żeby zobaczył dziecko na żywo :) są emocje 😉
    A od środy chce wrócić do pracy. Po trzech miesiącach L4.

    relgi09kukfprg92.png
  • Kazio14 Autorytet
    Postów: 1182 680

    Wysłany: 23 września 2019, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po tygodniu diety 0,8kg na plus 🙈 jestem przerażona, boję się że znowu przytyję 20kg jak w pierwszej ciąży... Niby na początku 3kg spadło ale jak "odrabiam straty" w takim tempie to mnie strach ogarnia...

    Tp 26/27.04.2021
    10.2019 Aniołek 18tc
    02.2018 Synek
    12.2016 Aniołek 24tc
    09.2014 Córeczka
  • dory Ekspertka
    Postów: 186 139

    Wysłany: 23 września 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elo wrote:
    Dziewczyny a jak u Was z konfliktem serologicznym? Będę sobie robić w przyszłym tygodniu badania na przeciwciała, bo my jesteśmy plus i minus, jestem ciekawa jak potem wygląda leczenie.

    Ja już po. Brak przeciwciał, więc już nie powtarzam.

    dhi4qqmze6ab5zr4.png
    🌈 A. 2018
    🎀 F. 2020
    🖤 🖤 🖤
  • Elo Ekspertka
    Postów: 231 260

    Wysłany: 23 września 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dory wrote:
    Ja już po. Brak przeciwciał, więc już nie powtarzam.

    a w którym tygodniu robiłaś badanie? ja będę w 15.

    yN7Pp2.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 23 września 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mi się marzyło, że pojadę do szpitala, a tam przy badaniu położna krzyknie "ma pani już 8 cm, lecimy na porodówkę!", ale planować sobie można... U mnie zaczęło się od odejścia wód i zero skurczy. No i jechać trzeba było, bo bez wód nie za bardzo siedzieć w domu i czekać na rozkręcenie akcji :P

    Agulkowa lubi tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 23 września 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elo wrote:
    Dziewczyny a jak u Was z konfliktem serologicznym? Będę sobie robić w przyszłym tygodniu badania na przeciwciała, bo my jesteśmy plus i minus, jestem ciekawa jak potem wygląda leczenie.

    A to każdy musi robić?
    Mój M nie wie jaką ma grupę krwi.
    Ja mam rh+.

    relgi09kukfprg92.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 23 września 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elo wrote:
    Dziewczyny a jak u Was z konfliktem serologicznym? Będę sobie robić w przyszłym tygodniu badania na przeciwciała, bo my jesteśmy plus i minus, jestem ciekawa jak potem wygląda leczenie.
    Elo my mamy konflikt. Ja mam minus mąż plus. W pierwszej ciąży dostałam zastrzyk w 28 tc i później dostajesz do 72 h po porodzie kolejny. W drugiej ciąży tej co poroniłam dostałam już w 6 tc bo plamilam i też 72 h po zabiegu Teraz dostanę znów w 28 tc i po porodzie. Przy pierwszym dziecku konflikt jest nie grozny, natomiast przy kolejnych już niestety może się coś dziać bo w momencie porodu krew dziecka bezpośrednio przenika do krwiobiegu matki więc zaczyna się wytwarzanie przeciwciał aby pozbyć się ,,intruza,,

    Dziewczyny konflikt jest tylko wtedy jeśli matka ma grupę krwi minusowa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 11:37

    Elo lubi tę wiadomość

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 23 września 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś nie poszłam do pracy. Mąż zawiózł córkę do szkoły a ja leze. Oszaleje dziś z bólu głowy. Boli mnie cała lewa strona. Oczy mi lzawia, katar mnie męczy... A o 14 muszę odebrać córkę... Jeszcze pada ble.
    Co do porodu to super jest mieć plan i w ogóle ale życie robi swoje...

    Ja chciałam rodzic naturalnie, wiedziałam , że mam się zgłosić do szpitala jak skurcze będą co 5 minut no to tyle teorii... W praktyce wyszło tak, że zgłaszałam się dwa tygodnie po terminie na wywołanie porodu... 3 dni dostawałam żele na szyjkę aby zaczęła się rozwierać, 3 dnia odeszły mi wody, dali oxy i rozwarcie ruszyło do 4 cm... Po czym tętno dziecka skoczyło do 190 i zrobili CC. Ot taka moja historia 😜 i z krótkiego pobytu w szpitalu zrobił się tydzień.

    Talku, Nikodemka kciuki dzisiaj za wizyty. Czekamy na dobre wieści

    White Innocent lubi tę wiadomość

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 23 września 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulkowa wrote:
    Dziewczyny konflikt jest tylko wtedy jeśli matka ma grupę krwi minusowa

    Tam właśnie myślałam. I tak gdzieś czytałam

    Agulkowa lubi tę wiadomość

    relgi09kukfprg92.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 23 września 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    talku wrote:
    Tam właśnie myślałam. I tak gdzieś czytałam
    Dlatego też jedno z pierwszych badań w ciszy jest oznaczenie grupy krwi matki. I wklejenie tego wyniku do karty ciąży.

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • talku Autorytet
    Postów: 1679 1678

    Wysłany: 23 września 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulkowa wrote:
    Ja dziś nie poszłam do pracy. Mąż zawiózł córkę do szkoły a ja leze. Oszaleje dziś z bólu głowy. Boli mnie cała lewa strona. Oczy mi lzawia, katar mnie męczy... A o 14 muszę odebrać córkę... Jeszcze pada ble.
    Co do porodu to super jest mieć plan i w ogóle ale życie robi swoje...

    Ja chciałam rodzic naturalnie, wiedziałam , że mam się zgłosić do szpitala jak skurcze będą co 5 minut no to tyle teorii... W praktyce wyszło tak, że zgłaszałam się dwa tygodnie po terminie na wywołanie porodu... 3 dni dostawałam żele na szyjkę aby zaczęła się rozwierać, 3 dnia odeszły mi wody, dali oxy i rozwarcie ruszyło do 4 cm... Po czym tętno dziecka skoczyło do 190 i zrobili CC. Ot taka moja historia 😜 i z krótkiego pobytu w szpitalu zrobił się tydzień.

    Talku, Nikodemka kciuki dzisiaj za wizyty. Czekamy na dobre wieści

    No właśnie życie pisze swoje scenariusze.
    Najlepiej się bardzo nie nastawiać ani na SN ani CC. Nie wykluczać żadnej opcji bo potem kobiety mają traumę.
    Pozostaje mi być dobrej myśli że będę miała lekki poród, bez komplikacji.
    Ja bym jeszcze chciała bez nacinania krocza 😬😁

    Dzięki za kciuki 😍

    Agulkowa, White Innocent lubią tę wiadomość

    relgi09kukfprg92.png
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 23 września 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Talku jak u mnie po porodzie była położna. Zadzwonili do niej ze szpitala, że jej pacjentka zaczęła rodzić... No to ona w auto i pojechala... Los sprawil, że stała w korku i dojechała do szpitala w 50 minut... To już tylko papiery wypisywała 😂 kuźwa cały poród 50 minut to jest szok. Szybciej to byłoby tylko jakby kichnela i dziecko bywypadło 😂😂

    talku lubi tę wiadomość

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 23 września 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazio14 wrote:
    Olalasz a myjesz ręce przed pomiarem? Chociażby samą wodą? To czasem robi dużą różnicę. (Np przy krzywej rąk nie umyłam i takie kwiatki mi wyszły że szok) Ja mierzę tylko raz chyba że pomiar wychodzi dziwny, odbiegający od pozostałych. Wtedy mierzę drugi raz, najlepiej z tej samej "dziury :P". Zwykle mam wahania 3, max 5 jednostek. Zapisuję wtedy raczej drugi.
    Tak, zawsze myję. Ja też mierzę raz, chyba, że wyjdzie mi właśnie jakoś mało prawdopodobny pomiar. Ale boli mnie cały czas to nakłuwanie, cały czas mam lekkie przekroczenia tylko na czczo i strasznie się tym frustruję 😿

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • Peggie Ekspertka
    Postów: 140 117

    Wysłany: 23 września 2019, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulkowa wrote:

    Ja chciałam rodzic naturalnie, wiedziałam , że mam się zgłosić do szpitala jak skurcze będą co 5 minut no to tyle teorii... W praktyce wyszło tak, że zgłaszałam się dwa tygodnie po terminie na wywołanie porodu... 3 dni dostawałam żele na szyjkę aby zaczęła się rozwierać, 3 dnia odeszły mi wody, dali oxy i rozwarcie ruszyło do 4 cm... Po czym tętno dziecka skoczyło do 190 i zrobili CC. Ot taka moja historia 😜 i z krótkiego pobytu w szpitalu zrobił się tydzień.

    Dlatego za pierwszym razem wzięłam prywatną położną, pracującą w szpitalu w ktorym rodziłam :P przyjechałam w terminie bez skurczy, urodziłam w 4,5 h :D kobieta cały oddział w garści ma:D teraz tez mam zamiar z nią rodzić


    bx8tp2.png

    ZCzqp1.png

  • Peggie Ekspertka
    Postów: 140 117

    Wysłany: 23 września 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    talku wrote:
    No właśnie życie pisze swoje scenariusze.
    Najlepiej się bardzo nie nastawiać ani na SN ani CC. Nie wykluczać żadnej opcji bo potem kobiety mają traumę.
    Pozostaje mi być dobrej myśli że będę miała lekki poród, bez komplikacji.
    Ja bym jeszcze chciała bez nacinania krocza 😬😁

    Dzięki za kciuki 😍

    Przed 1wszym porodem tez mówiłam, ze nacinanie to zło, ale teraz to jakość w ogóle nie straszne :D miałam nacinane i wszystko ok.

    talku lubi tę wiadomość


    bx8tp2.png

    ZCzqp1.png

‹‹ 261 262 263 264 265 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ