Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katy wrote:Dzien dobry
Cieszcie sie brakiem objawow, ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze wymioty
Nie wiem skąd to przeświadczenie że jak objawy to z ciążą wszystko ok... Też oddam swoje mdłości z chęcią.
Dziewczyny wiem że to trudne, szczególnie po stratach lub długich staraniach ale musimy wrzucić na luz! Stres i obawy w niczym nie pomagają. Co ma być to będzie a trzymajmy się wersji, że będzie ok!talku lubi tę wiadomość
-
Ja się bardzo cieszę, ze mi się mdłości osłabiły i generalnie dobrze się czuje. W poprzedniej ciąży nie miałam prawie żadnych objawów , mdłości nawet słabsze niż teraz i naprawdę cudownie wspominam ten okres. Często zapominałam się ze jestem w ciąży . Mam nadzieje, ze teraz tez tak będzie zwłaszcza ze 1.08 jedziemy na wakacje i mam zamiar cieszyć się w pełni tym urlopem
KolendrA, Poziomka64 lubią tę wiadomość
-
A mi się udało zapisać do lekarza, tylko że jedyny wolny termin to był 1 sierpnia. Nie wiem czy to nie za szybko, bo to będzie 5+6 tc, może jeszcze nie być serduszka. No ale przynajmniej zobaczę czy wszystko wygląda jak powinno i będę miała papier do becikowego a do swojej gin jestem zapisana na 30.08.
Ja bym wiele dała za ciążę bezobjawową ale się nie łudzę, pewnie za dwa tygodnie +/- się zacznie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 09:56
Makt lubi tę wiadomość
-
Talku - jestem fotografem i wbrew pozorom, jest to praca fizyczna Dzwigam sprzet wazacy ponad 20 kg, pracuje kilka godzin na nogach i tak jak w ten weeekend, w mega upale, mam duzo wyjazdowych sesji z obcymi ludzmi, wiec w razie gdyby cos sie stalo, bede miala wyrzuty sumienia. Pozniej wiadomo, wielogodzinna praca przy komputerze, ale tu juz jest latwiej.
W piatek mialam 7h sesje, nie usiadlam nawet na chwile i wlasnie od tamtej pory meczy mnie ten bol krzyza...
Popracuje ile dam rade, ale jesli pojawia sie jakies uporczywe objawy albo bedzie mi ciezko, to nie bede sie zastanawiac i ide na L4. Tym bardziej, ze przy wlasnej dzialalnosci jest jeszcze stresujaca walka o klienta
No wlasnie... Nie powinnysmy panikowac, tylko relaksowac sie. Na wiekszosc sytuacji nie mamy wplywu, mozemy jedynie robic wszystko dla dobra dzidziusia, czyli chillout 😎 Ja tez dostaje atakow paniki. A to, ze boli mnie mocno brzuch, a to, ze nie boli i nie mam objawow... tak zle i tak niedobrze, ale staram sie o tym nie myslec. -
nick nieaktualny
-
Moja koleżanka jest w 20tc tak wymiotowala od początku , wszystko co zjadła i jeździ do szpitala na kroplowki , współczuję , ja mam mdłości i ledwo żyje.
Jutro z mężem jedziemy na badanie tych przeciwcial, stresa mam , dodatkowo odbieram wyniki , zobaczymy co to będzie.
Mam lenia , przyszłam do mamy z córką i siedzimy , czekamy aż wróci z pracy ,obiad mam to myślę wcześniej jak 15 do domu nie wrócimy 😋
widzę że zaraz zaczyna mi się 8 tydzień , to czas kiedy straciłam pierwsza ciążę,mimo że serduszko już było:( pocieszylam się też tym że kiedy serduszko staje się widoczne spada ryzyko poronienia , chociaż dalej występuje , ale mniejsze
Aaa od wczoraj czuje że już nie tylkp sutki ale piersi po bokach też bola , ogólnie wczoraj córka dała nam przygodę... około 4 rano trzy razy wymiotowala , do 7 nie spałam, ale już potem na szczęście było lepiej .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 10:45
Auricomka lubi tę wiadomość
-
Kiki wrote:Moja koleżanka jest w 20tc tak wymiotowala od początku , wszystko co zjadła i jeździ do szpitala na kroplowki , współczuję , ja mam mdłości i ledwo żyje.
Jutro z mężem jedziemy na badanie tych przeciwcial, stresa mam , dodatkowo odbieram wyniki , zobaczymy co to będzie.
Mam lenia , przyszłam do mamy z córką i siedzimy , czekamy aż wróci z pracy ,obiad mam to myślę wcześniej jak 15 do domu nie wrócimy 😋
widzę że zaraz zaczyna mi się 8 tydzień , to czas kiedy straciłam pierwsza ciążę,mimo że serduszko już było:( pocieszylam się też tym że kiedy serduszko staje się widoczne spada ryzyko poronienia , chociaż dalej występuje , ale mniejsze
Aaa od wczoraj czuje że już nie tylkp sutki ale piersi po bokach też bola , ogólnie wczoraj córka dała nam przygodę... około 4 rano trzy razy wymiotowala , do 7 nie spałam, ale już potem na szczęście było lepiej .
Ja się stresuję że objawy były a ich nie ma. Bo taka zmiana jakoś dziwnie trochę. Trzymam kciuki za wasze wizyty. Ja swoją mam za trzy tygodnie dopiero -
Cześć dziewczyny.
Mi tez z OM wychodzi termin na marzec (ok.20)
Mam dzis kolejna wizyte i tak sie denerwuje, ze o niczym innym nie moge mysles.
16.06 - OM (cykle 25 dni)
10.07 - test pozytywny, a beta 36.78
12.07 - beta 146.40
17.07 - beta 1208.89
19.06 - beta 2738.48
Beta rośnie, ale tak sie naczytalam o pustych zarodkach, zaśniadach i poronieniach, ze mam pełną glowe.... kto mi w ogole dał internet !!!!
Teraz sie boje, ze nie bedzie serudszka, albo ze dzis na USG nic nie zobacze....
Według OM to 5tydz + 2 dni, wiec nie bedzie jeszcze serduszka a tak bardzo bym chciala je zobaczyc, zeby sie uspokoić....
2019
10.07 - beta HCG - 36
13.07 - beta HCG - 146
17.07 - beta HCG - 1208
19.07 - beta HCG - 2738
25.07 - USG - pęcherzyk, z cialkiem żółtym i CRL 4.3 bez serduszka
01.08 - USG - CRL 1.02 mamy ❤
08.03.2020 - zdrowa córka ♥️
-
Auricomka wrote:Jakie przeciwciała będziesz badać?
Ja się stresuję że objawy były a ich nie ma. Bo taka zmiana jakoś dziwnie trochę. Trzymam kciuki za wasze wizyty. Ja swoją mam za trzy tygodnie dopiero
Wyszły mi pozytywne przeciwciala IgG ( nie wiem jak to po polsku ) więc teraz musza sprawdzić mojego męża ,czy muszą podawać immuglobuline -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Ja też chciałabym nie mieć dostępu do Google i nie wiedzieć o niczym.... Myślałam że jak zobaczę serduszko to ju z trochę z górki ale nie.... Bo przecież przeczytałam że może przestać bić 😔
-
Oj tak... mi tez co chwile pojawia sie w glowie mysl, ze cos bedzie nie tak. Pracuje nad tym, ale same wiecie jak jest. A do mojej wizyty serduszkowej jeszcze 15 dlugich dni 😳
-
Ja pracuje w pośrednictwie kredytowym i tez bab duzo stresu w pracy. Na razie staram sie miec wszystko w nosie - przeciez mnie nie zwolnia ;p
Na razie nie mam zamiaru nic mowic o ciazy. A jak tylko bedzie sie cos dzialo co mnie zaniepoki to od razu idę na zwolnienie. Są rzeczy wazne i ważniejsze. Poza tym mam takie mdlosci, ze czasami jak sie trafi klient, ktory nie pachnie zbyt ladnie to ledwo siedzę na fotelu
...
2019
10.07 - beta HCG - 36
13.07 - beta HCG - 146
17.07 - beta HCG - 1208
19.07 - beta HCG - 2738
25.07 - USG - pęcherzyk, z cialkiem żółtym i CRL 4.3 bez serduszka
01.08 - USG - CRL 1.02 mamy ❤
08.03.2020 - zdrowa córka ♥️
-
Nikodemka Twoj kalkulator pokazuje praktycznie tak samo jak moj.
Ten na belly tez mi pokazuje 5tydz + 1 dzien.
Na innych apkach 5 + 2 dniNikodemka lubi tę wiadomość
2019
10.07 - beta HCG - 36
13.07 - beta HCG - 146
17.07 - beta HCG - 1208
19.07 - beta HCG - 2738
25.07 - USG - pęcherzyk, z cialkiem żółtym i CRL 4.3 bez serduszka
01.08 - USG - CRL 1.02 mamy ❤
08.03.2020 - zdrowa córka ♥️
-
A ja dziś usłyszałam nasze maleńkie tak wolno biło... taka to jeszcze kruszynka
już nie pamiętam jak to było ? dziwnie tak bo u innego lekarza i bez męża
Jakiś dystans mam straszny (pewnie po naszych doświadczeniach z prenatalnymi - nie zaznam spokoju do tego czasu)
W poprzednich ciążach mąż był ze mną prawie na każdej wizycie... zastanawiam się czy nie prowadzić ciąży u dwóch lekarzy ???
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 13:23
syllwia91, Katy, Olalasz, Makt, Poziomka64 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGuuu wrote:Cześć dziewczyny.
Mi tez z OM wychodzi termin na marzec (ok.20)
Mam dzis kolejna wizyte i tak sie denerwuje, ze o niczym innym nie moge mysles.
16.06 - OM (cykle 25 dni)
10.07 - test pozytywny, a beta 36.78
12.07 - beta 146.40
17.07 - beta 1208.89
19.06 - beta 2738.48
Beta rośnie, ale tak sie naczytalam o pustych zarodkach, zaśniadach i poronieniach, ze mam pełną glowe.... kto mi w ogole dał internet !!!!
Teraz sie boje, ze nie bedzie serudszka, albo ze dzis na USG nic nie zobacze....
Według OM to 5tydz + 2 dni, wiec nie bedzie jeszcze serduszka a tak bardzo bym chciala je zobaczyc, zeby sie uspokoić....
Trzymam kciuki aby było dobrze! Daj znać czy było coś widać na USG, bo ja idę na wizytę w piątek i też będę 5t2d -
Nikodemka wrote:Oj tak... mi tez co chwile pojawia sie w glowie mysl, ze cos bedzie nie tak. Pracuje nad tym, ale same wiecie jak jest. A do mojej wizyty serduszkowej jeszcze 15 dlugich dni 😳
Dorjana dlaczego chcesz prowadzić ciążę u dwóch lekarzy ?!
U mnie stres w pracy też jest bo.mam.pracownikow więc pewnie inny ale też spory no i sam zawód też polega na wysłuchiwaniu problemów więc nie nastraja pozytywnieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 13:25