Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Z pluc ani oskrzeli to nie idzie bo czyste sa. Goraczki nie ma, ale to moze byc tak samo jak z angina-raz jeat goraczka a raz nie. Ja obstawiam ten ksztusiec bo to za dlugo już trwa...obstawiala wirus ale to juz trwa tak dlugo a zadne leki nie pomagaja. I ma juz napadowe ataki, nawet do wymiotow.Natalia05 wrote:Sweetmalenka moze oskrzela? Jak to lekarka nie wie czy bakteria czy wirus czy krztusiec?😮 Przy krztusciu jest wysoka goraczka a na gardlo to sa nawet chociazby proste testy czy to bakteryjne czy wirusowe🤦♀️
Mnie te zabobony co do plci śmieszą 😀
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysweetmalenka wrote:Tego nie wiem
Ale to nie dala jej antybiotykow? Dziwne troche podejscie lekarza, moze to moze to i co niczego nie leczy? U mojej faktycznie angina i to mocna od razu antybiotyk dostala max dawke i po 2 dniach juz wyglada na zdrowa
. -
Dala levopront bo na 80% yo wirusowe i kazała obserwować. I już sie poobserwowalismy i się nasililo wiec znowu pojdziemy... ale to samo bylo ze mna- ja wiem kiedy mam angine bo odrazu czuje po gardle i bylam u mojej rodzinnej i dostalamm... uniben na gardło i tyle a za 2 dni nie mogłam nawet wody przełknąć bo tak byly wielkie migdały. I bez goraczki. Tak wiec ja tym lekarzom to tak srednio ufam...Natalia05 wrote:Ale to nie dala jej antybiotykow? Dziwne troche podejscie lekarza, moze to moze to i co niczego nie leczy? U mojej faktycznie angina i to mocna od razu antybiotyk dostala max dawke i po 2 dniach juz wyglada na zdrowa
.
-
Ja się witam w pierwsza prawdziwie bezsenna noc
mam nadzieje ze to wyjątek od reguły bo raczej dobrze sypiam. Ale przynajmniej nadrobiłam posty z ostatniego tygodnia - ostatnio jakoś czasu mało było bo wypadła nam przymusowa zmiana samochodu, trochę załatwiania z tym, zakupy dla małej i kończenie „remontów”. Ale wreszcie mamy ten etap za sobą! Jeszcze zamówić komodę (czekam na wypłatę) i pojechać przymierzyć foteliku do nowego samochodu, a tak to same przyjemne tematy
A ze powoli łapie tez klimat świąteczny to ciąża mi jakoś inaczej i przyjemniej mija. Szkoda tylko ze chyba znowu śniegu nie będzie
Co do brzucha mój teraz szybko rośnie ale ciagle chodzę w swoich koszulach, swetrach, itd. Od frontu nic nie widać, w kolejkach ludzie dalej nie zauważają
Wklejam zdjęcie z przymiarek gdy sprawdzałam jakie sukienki są jeszcze dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 03:14
Dorjana, kate2friend lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt, ja tu żadnego brzucha nie widzę:p Moj juz widac, a w kolejce nikt nie puszcza, predzej Cię puszcza z małym dzieckiem w wozku niz w ciazy...Przynajmniej ja tak mialam :p
Zapomniałam sobie raz zazyc magnez i juz mnie skurcze w nocy łapią, masakra:/
-
Makt, piękna sukienka
😍😍😍😍 Brzusio też boski 💕 taki zdrabniutki
Ja już wymiekam 😎🙉🙊🙈
Chyba urodze chomika
😱😱😱😱
Sa takie chwile że ruchy mojego dziecka są bardzo energiczne, Przypominaja mi jakby ruchy chomika kopiacego norke
🤪
Troszke mnie to przeraża
😱😱😱😱😱
Co to za istota będzie??? Mam nadzieję że wszystko ok i to nie oznacza i złego.
Takich jazd jeszcze nie przerbialamWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 10:24
Makt, tunderka, kate2friend, amethyst lubią tę wiadomość
-
Zrobiłam sobie weekend przerwy od komputera a tu tyle stron, że ciężko było nadrobić.
Odnośnie prezentów świątecznych poprosiłam męża o jakiś fajny szlafroczek (taki fancy) do szpitala
bo wsumie mam taki ciężki ale myślę że jest za gruby jak na marcowe temperatury na porodówce.
Mąż wczoraj narzekał że mu się słuchawki do komputera zepsuły więc prezent wymuszony trochę.
Dla wnuków doszywanej teściowej wymyśliłam na szydełku jednorożce (dla dziewczynek) i BB8 (dla chłopca) i jakieś paczki z czekoladkami.
Dla mojego chrześniaka, rodziców pomysłów brak.
Od soboty miewam straszne bóle brzucha, najlepiej jakbym leżała bo jak tylko pochodzę to ciągnie mnie strasznie na dole. Na szczęście w środe mam lekarza.
Trcohe mnie martwi bo mój prowadzący jest na l4 od połowy listopada i muszę zmienić, prawdopodobnie nie wróci bo miał przykry wypadek. A szkoda bo to lekarz, który przyjmował też na porodówce gdzie mam zamiar rodzic.
Myślicie, że lepiej zmienić na jakiegoś z tej samej przychodni co teraz chodziłam (ze względu na całą dokumentację) czy może iść do innej przychodni ale do lekarza z mojego docelowego szpitala?
-
sweetmalenka wrote:Dala levopront bo na 80% yo wirusowe i kazała obserwować. I już sie poobserwowalismy i się nasililo wiec znowu pojdziemy... ale to samo bylo ze mna- ja wiem kiedy mam angine bo odrazu czuje po gardle i bylam u mojej rodzinnej i dostalamm... uniben na gardło i tyle a za 2 dni nie mogłam nawet wody przełknąć bo tak byly wielkie migdały. I bez goraczki. Tak wiec ja tym lekarzom to tak srednio ufam...
Jeśli jeszcze nie używacie, bardzo polecam kupić małej inhalator i robić inhalacje nawet z soli fizjologicznej albo z odmian soli z kwasem hialuronowym (jeszcze bardziej nawilżają gardło). To przynosi dużą ulgę, a takie powolne i równe oddychanie trochę uspokaja - doskonale znam takie ataki kaszlu, których nie możesz powstrzymać, biorą się nie wiadomo skąd i nie chcą się skończyć (i wtedy naprawdę najważniejszy jest spokój, żeby jakoś powstrzymać napad).
Mam wrażenie (przynajmniej jeśli chodzi o mój kaszel), że słabe powietrze ma znaczenie największe- jak się zaczyna okres grzewczy październik - listopad mam non stop kaszel, kaszelek, itd. Kupiliśmy w tym roku oczyszczacz powietrza z nawilżaczem i odczuwam bardzo dużą różnicę w komforcie funkcjonowania w domu. Skończyły się np. napady kaszlu, które miałam po położeniu się do łóżka, a które były na tyle silne, że miałam skurcze brzucha
Ushio lubi tę wiadomość
-
No właśnie to zdjęcie miało pokazać ze nic nie widać od przodu :p a sukienka z Mosquito kupiona chyba ze 2 lata temu
Z profilu to już jest inna historia
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Mamy inhalator tylko srednio jej idzie usiedziec na tyłku;/ a w domu mamy raczej ok powietrze bo ciagle na kaloryferze cos sie suszy i akwarium odkryte 400 l jest a poza tym wietrzymy. No zobaczymy co z tego wyniknie.Elo wrote:Jeśli jeszcze nie używacie, bardzo polecam kupić małej inhalator i robić inhalacje nawet z soli fizjologicznej albo z odmian soli z kwasem hialuronowym (jeszcze bardziej nawilżają gardło). To przynosi dużą ulgę, a takie powolne i równe oddychanie trochę uspokaja - doskonale znam takie ataki kaszlu, których nie możesz powstrzymać, biorą się nie wiadomo skąd i nie chcą się skończyć (i wtedy naprawdę najważniejszy jest spokój, żeby jakoś powstrzymać napad).
Mam wrażenie (przynajmniej jeśli chodzi o mój kaszel), że słabe powietrze ma znaczenie największe- jak się zaczyna okres grzewczy październik - listopad mam non stop kaszel, kaszelek, itd. Kupiliśmy w tym roku oczyszczacz powietrza z nawilżaczem i odczuwam bardzo dużą różnicę w komforcie funkcjonowania w domu. Skończyły się np. napady kaszlu, które miałam po położeniu się do łóżka, a które były na tyle silne, że miałam skurcze brzucha
Tez miewalam takie napady kaszlu i mi pomagala woda pita malymi lykami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 13:17
-
O rany. Współczuję! Powiem Wam, ze ja wcześniej nie myślałam o tym ile w ciąży może być zagrożeń. A odkąd się tyle rzeczy u mnie dzieje, to ciagle myśle, co jeszcze.Katy wrote:Dostalam heviran do zazywania i powinno po tym zejsc...
Dorjana, u mnie, to jest choroba spowodowana tym wirusem co ospa tylko, ze ja ospe mialam juz. Bolaca wysypka i w sumie tyle, przynajmniej u mnie.
Btw, chyba weszłaś w 3 trymestr Gratulacje!
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️
