Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też dziś po USG, oba maluchy znów ułożone glowkowo! Lekarze się dziwią że oni jeszcze dają radę się przekręcać i poza tym wszystko pod kontrolą, czekamy...
Agulkowa, bummy, White Innocent, Inka150, Katy, talku, KolendrA, Nikodemka, meetme, Gratka, Elo, Majowa_nadzieja, Ushio, GWHT lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Dziewczyny, ja mam jutro USG i strasznie się stresuję. Zobaczymy, czy moje łożysko jeszcze drgnęło i kiedy idę do szpitala. Chciałabym już wiedzieć.
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Ja byłam wczoraj na wizycie ale takiej ok kontrolnej po szpitalu. Raczej na szybko, bez mierzenia dziecka.
Taką porządną będę miała w sobotę u mojej Pani Doktor.
Ale wczoraj lekarz powiedział, że szyjka miękka, skrócona do niecałych 2cm, przygotowuje się mocno do porodu. Także ciekawe ile z nią pochodzę, może tydzień, dwa, a może pięć ☺️☺️
Dziecko leży nadal głową w dół, ufff i niech tak już zostanie.bummy, Katy, Gratka, Ushio, iriiska lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak tam po wizytach? Wszystko ok?
Ja jeszcze trochę muszę czekać do swojej.
Ale na szczęście dziś trochę lepiej się czuję. W miarę chodzę. Jeszcze teraz akcje mialam. Musiałam po córkę jechać do szkoły. Na pauzie się zderzyła z innym dzieckiem i cała poobijana jest.... Oczywiście jak zadzwonili i powiedzieli to ciśnienie poszło mi w górę ale na szczęście skończy się na paru siniakach i zadrapaniach. -
sweetmalenka wrote:Ja na krzywej. I o dziwo tylko po 1h chca cukier badac, po 2 juz nie...
A dlaczego to tak? Wytłumaczyli Ci to jakoś?
Trzymam mocno kciuki za wizytujące i dziękuję za trzymanie za nas
Z moją Laurą wszystko ok, waży już ok 2700 g klusek jeden
Podobno się jeszcze nigdzie nie wybiera co nas bardzo cieszy, a następna wizyta za 3 tygodnie chociaż wydaje mi si.ę ze strasznie długo tak.
Dostałam też receptę na leki na nadciśnienie, ale póki co mam nie wykupywać.
Ciśnienie mamy mierzyć 4x dziennie i jeżeli wartości będą się utrzymywać powyżej 140/90 przez "dłuższą chwilę" mam dzwonić i będziemy działać z lekami.
Trochę też się martwię bo mąż jednak musi jechać do niemiec na tygodniową delegację i wyjazd ma 17 lutego... Będziemy musiały we dwie mocno trzymać nogi zaciśnięte żeby nie wyskoczyła przed 21, chociaż teoretycznie 21 lutego będzie ciąża donoszona. Staram się nie panikować. Mam nadzieję że to nie jest jakiegoś rodzaju fatum, które ciąży na mojej rodzinie.
Mój brat został wysłany na delegację 3 dniową i w tym czasie urodził mu się synuś...
Oby Laura nie była tak uparta
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 11:52
Agulkowa, Katy, bummy, Gratka, Dorjana lubią tę wiadomość
-
Agulkowa wrote:Dziewczyny jak tam po wizytach? Wszystko ok?
Ja jeszcze trochę muszę czekać do swojej.
Ale na szczęście dziś trochę lepiej się czuję. W miarę chodzę. Jeszcze teraz akcje mialam. Musiałam po córkę jechać do szkoły. Na pauzie się zderzyła z innym dzieckiem i cała poobijana jest.... Oczywiście jak zadzwonili i powiedzieli to ciśnienie poszło mi w górę ale na szczęście skończy się na paru siniakach i zadrapaniach.
Dzieciaki na tych przerwach biegają jak poparzone... Muszą chyba całą energię spożytkować w ciągu 5 minut
Dobrze że poza siniakami nic się nie stało, ale strachu pewnie się najadłyście obie -
Oj tak. Na szczęście wszystko dobrze. Teraz leży i odpoczywa...
A Twoja Laura spora też się szykuje. Dobrze, że wszystko ok i nic nie wskazuje na wyjście młodej. Może grzecznie będzie czekać na tatusia. Oby bo zawsze to komfort psychiczny dla nas jak mąż jest w pobliżu. ✊Ushio lubi tę wiadomość
-
Agulkowa wrote:Oj tak. Na szczęście wszystko dobrze. Teraz leży i odpoczywa...
A Twoja Laura spora też się szykuje. Dobrze, że wszystko ok i nic nie wskazuje na wyjście młodej. Może grzecznie będzie czekać na tatusia. Oby bo zawsze to komfort psychiczny dla nas jak mąż jest w pobliżu. ✊
Taką też mam nadzieję.
Denerwuje mnie jedynie ta firma bo dałoby się ominąć ten wyjazd, ale szef uważa że "wypada żebyś się pojawił raz na jakiś czas" i na siłę go wypycha.
Oby zmienili zdanie i nigdzie nie jechali -
U mnie na wizycie ok, ktg w porzadku chociaz kilka skurczy sie zapisalo :p Dzidzia wazy 2400g takze wiadomo dalej, ze duza nie bedzie ;p Następna wizyta w przyszyly czwartek bo na wtorek nie bylo juz miejsc xd GBS ujemny, badania wszystkie podrukowalam do porodu wiec nic tylko czekac :p
Agulkowa, Natalia05, talku, Mia ❤️, Inka150, bummy, Gratka, iriiska, KolendrA, Dorjana, GWHT lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeju dziewczyny 35 tc to jeszcze hoho do terminu. Co wy juz panika jak wiekszosc nie urodzi przed 38 a sporo pewnie przenosi 😀
Agulkowa moje tez maja takie historie zderzeniowe za soba, z tym ze jedna wstrzasnienie mozgu a druga prawie, kilka dni w domu lezenia w lozku. Niech lezy i nie podnosi glowy a przy ew wymiotach od razu szpital.
Kciuki za wizytujace ☺️Agulkowa, Ushio, talku lubią tę wiadomość
-
Natalia05 wrote:Jeju dziewczyny 35 tc to jeszcze hoho do terminu. Co wy juz panika jak wiekszosc nie urodzi przed 38 a sporo pewnie przenosi 😀
Agulkowa moje tez maja takie historie zderzeniowe za soba, z tym ze jedna wstrzasnienie mozgu a druga prawie, kilka dni w domu lezenia w lozku. Niech lezy i nie podnosi glowy a przy ew wymiotach od razu szpital.
Kciuki za wizytujace ☺️
O matko wstrząśnie mózgu😱
Mam nadzieję, że tu aż tak nie będzie. Na razie jest w miarę ok oprócz tego, że najbardziej twarz ucierpiała... Cały policzek zdarty i siny. Oprócz tego kolano stłuczone i palec u ręki... Najważniejsze, że leży bo ona z tych co na dupie nie usiedza