Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agulkowa wrote:U mnie zdecydowanie mniejsza ilość ruchów gdzie był mega ruchliwy. Teraz za to jak się ruszy to mam wrażenie, że brzuch mi rozerwie. Jogę ćwiczy ewidentnie...
Agulkowa lubi tę wiadomość
-
To ja też nie mam problemów ze spaniem, na siku rzadko wstaje w nocy, zazwyczaj dopiero rano. Problemów z oddychaniem też nie mam bo mam nisko brzuch od samego początku i w sumie u mnie to raczej się bardziej nie obniży bo nie wiem gdzie musiał by się znajdować.
Co do ruchów to ja ostatnie dwa tygodnie takie miałam że musiałam non stop zaczepiać Mała żeby dała jakiś znak a teraz od kilku dni tak dużo się rusza i tak mocno kopie, że aż cały brzuch mi się trzęsie, nie wiem jak ona to robi bo przecież miejsca coraz mniej maAniołek 17.10.2017- 8t5d
-
nick nieaktualny
-
Natalia05 wrote:Noo wywalilo ci 😀😀😀 Napewno masz tam jedno dziecko? 😀
No kuwa mam nadzieję. 😂😂😂😂
Dlatego czuje się jak słoń bo wszystko mi poszło w brzuch.😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 13:38
Ushio, amethyst lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natalia, a Ty czujesz się dobrze zaopiekowana w tym szpitalu? Masz poczucie że dobrze mierzą Ci dziecko w brzuchu? T
Tak dopytuje bo z jednej strony szkoda ją wyciągać wcześniej jeśli przybiera ale po prostu powoli ale oczywiście nie zawsze Bruch mamy jest najbezpieczniejszym lokum dla dziecka i kiedy nie rośnie to lepiej nie przedłużać ciąży. Ale jakoś z tych Twoich wiadomości nie bije zaufanie do tych lekarzy. Robią Co pomiary na tym samym sprzęcie za każdym razem?
Iriisko, nie dziwne że Twoje dzieci już się mało ruszają, jak mój jeden tylko co jakiś czas gdzieś wypchnie nogę, rękę. A jest jeden i waży pewnie jakieś 2700 kg teraz.
A kiedy Ty się masz stawić do szpitala spowrotem? -
Mia ❤️ wrote:Olalasz dzięki, czyli jednak:)
To oby nam się udało
A powiedz kto Ci wykonuje cc? Mi dr Wieczorek. Podobno spec od cesarek
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
hej dziewczyny jakoś nie mam kiedy pisać- ciekawe dlaczego jakoś nie mogę się ogarnąć, wyspać, dzisiaj czuję się trochę lepiej, bo wzięłam prysznic z rana
mam pytanko: czy po cc miałyście zastrzyki przeciwzakrzepowe i jak długo?
U mnie miało być tylko 2, ale powiedziałam, że brałam w ciąży Acard i Polocard to stwierdzili, że dadzą mi na cały pobyt. Jak miałam wychodzić ze szpitala (tydzień temu, w 10 dobie po cc) powiedzieli, że więcej zastrzyków mi nie trzeba, bo ja brałam te leki z innych powodów niż normalnie. Wypis dostałam dopiero w czwartek- przedwczoraj a tam recepta na te zastrzyki! no i już nie wiem czy jest sens to brać jak tyle czasu nie brałam... -
nick nieaktualny
-
Mia ❤️ wrote:Makt to wspolczuje. Mi nikt nie mówił nic że skoro cukrzuca to mam wcześniej stawić się do szpitala... Obłęd jakiś
A jak Twoje cukry?
Mi się super unormowały a wręcz czasem niższe niż zwykle więc powoli przestaje się nimi przejmować bo co zjem to jest ok. Na szczęście ☺️
Dla mnie ta cukrzyca to tez trochę oszukana bo w ciągu dnia ze 2 razy miałam wyższy ale jak zjadłam coś słodkiego a tak to generalnie ładnie się trzymam jak mam ciężka noc to czasem rano mam przekroczony ale tak na poziomie 91-92 wiec aż tak się tym nie przejmuje, bo jak się wyspie to już cukier 85 na czczo do tego mała tez jakoś niespecjalnie chce być z tych większych dzieci 😁 także jeden pomiar niby mnie zakwalifikował a potem nigdy się nie powtórzył - to musiał być jakiś pechowy dzień po prostu bo tego samego dni wyszły mi przeciwciała na toksoplazmozę :pMia ❤️ lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Sylwia, urodziłam w 33+6, jakoś tak, chociaż oni policzyli z om i dziecko ma w karcie, że 34+6...
Nie wiem do końca jaki był powód, ale podejrzewam, że moje przeziębienie i kasłanie spowodowało skrócenie szyjki. Pojechałam w nocy z bólami, krwawieniem. W szpitalu myśleli, że jakoś to rozgonią a ja po 5 godzinach nospy miałam 5 cm rozwarcia. Dobrze, że wiedziałam, że mam położenie miednicowe, bo już chcieli, żebym rodziła naturalnie. Nie zrobili wcześniej usg, dopiero jak powiedziałam. Jeszcze mieli pretensje, że wcześniej nie powiedziałam (!).
Na szczęście okazało się, że nie jest za późno na cc, które zrobiła moja lekarka prowadząca, także wtedy czułam się już bezpiecznie. Nie pokazali mi małego, od razu zabrali, ale słyszałam jak krzyczy- też mnie to uspokoiło
Cieszę się, że dobrze się skończyło, choć to wcześniak i trochę będzie w nim zachodu to nie zmieniłabym nic, nie żałuję, że tak wyszło, bo nieraz o czasie też są komplikacje jeszcze gorsze. Mąż nie musiał być przy porodzie, bo ledwo zdążył przyjechać i zaparkować, znaleźć salę operacyjną a mnie już wieźli po wszystkim.
Jadąc do szpitala nie miałam kompletnie nic, nawet butów na zmianę, tylko dokumenty i długopis- w sumie to najważniejsze Myślałam, że zbadają i odeślą z lekami do domu. W trakcie nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę. T tak się przestraszył jak napisałam, że będzie cc, że pomylił drogę. Rodzice jak się dowiedzieli to zaniemówili. Także mieliśmy przygodę życiaSyllwia91, Katy, bummy, kate2friend, KolendrA, Mia ❤️, talku, Agulkowa, meetme, GWHT lubią tę wiadomość
-
Słony karmel, dobrze, ze wszystko dobrze się skończyło. Życzę, żeby maluch szybko przybierał nadwadze.
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualny
-
Ja miałam straszną schizę z tym szpitalem. Jak się dowiedziałam, ze mam po 30 tygodniu się położyć, to była załamka. Ostatecznie ten tydzień nie jest tragedią, czuje się naprawdę bezpiecznie. Nie zamartwiam się, czy dzidziuś się rusza, czy skacze mi ciśnienie, albo czy będę musiała wzywać karetkę, jak dostanę krwotoku. Także ja jestem ostatecznie pozytywnie zaskoczona. Na sali jestem z dziewczyną, która jest położną z mojego szpitala, wiec jeszcze ją podpytuję o różne rzeczy. Dzisiaj wymusiłam trochę USG, wszystko jest ok, Stasiek dociągnął do 3 kg tak jak marzyłam i zdaje się, że nawet łożysko jeszcze trochę się przesunęło. Widzę tu różne historie, różne początku porodów, ale wszystkie kończą się dobrze. I u nas tez tak będzie, Dziewczyny
Syllwia91, Agulkowa, Rusałka06, Ushio, GWHT lubią tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️